Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość joahnaaa1
Andzia100 ciesze się że najważniejsze wiesz. Powodzonka!!! Dziewczyny napiszcie jaki czas minął Wam od wizyty startowej do transferu? To czekamy na inne przyszłe mamusie może któraś się skusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Andzia- jedenn plus tylko tego, że gdyby nie starania o dziecko zmiana nie została by wykryta we wczesnym stadium. Jestem z Tobą myslami. Lenasz88- dziękuję za odpowiedź. Wróciłam właśnie od lekarza. Na ktg wyszło stawianie się brzucha związane z ******* dzieci, szyjka nadal 4 cm zamknięta, dostałam magnez 500 mg 2 razy dziennie i no spe 3 razy dziennie, może odpusci, zzobaczymy. Mam w planie wytrzymać minimum 2 tyg. Coś czuję, że ten czerwiec będzie dla nas wszystkich nerwowy. Dobrej i spokojnej nocy. E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DORT14
Witajcie! No niestety u mnie też nie ma dobrych informacji... Inseminacji nie będzie w tym cyklu. Coś po tej stymulacji się przestawiło u mnie i mam owulację z niedrożnego jajowodu, a poza tym pęcherzyki są 3 i one będą pękać w pierwszej kolejności, z drożnego są 2 ale malutkie więc nic z tego nie będzie tym razem :( Szczerze przyznam, że ja miałam obiekcje co do tej inseminacji... że będzie robiona przed urlopem, a czeka nas długa podróż autem na polskich drogach gdzie trzęsie... i to mi właśnie nie pasowało jakoś tak intuicyjnie, że to może zaszkodzić... A tu się sprawa sama rozwiązała... Teraz w lipcu mam się zgłosić na USG i zobaczymy z którego jajowodu pójdzie tym razem jakiś dorodny pęcherzyk... i cykl też będzie stymulowany CLO. Teraz lekarka kazała mi brać luteinę od 15 do 24 dc. nie zapytałam po co... :/ Widocznie taki czas nieciekawy przyszedł, że i ja i niektóre z Was mamy niepowodzenia... Miejmy nadzieję, że będą one krótkotrwałe a po nich wyjdzie dla nas słońce!!! Czego Wam i sobie życzę!!! :) Kinga- ja robiłam wszystkie badania, które wymieniłaś, poza cytogen. Niestety w lipcu już chyba stracą ważność... i znowu dodatkowe koszty :/ Ech... nie ma lekko... Andziu - po 2-3 dniach dyskomfortu odczujesz ulgę, tylko to czekanie na wynik jest wkurzające... ale może możesz wcześniej zadzwonić do Novum i dowiedzieć się o wynik... Teraz okres urlopowy się zacznie więc trzeba się liczyć z wydłużeniem pewnych spraw... Moja lekarka też teraz idzie na urlop, potem my... a po urlopach znowu bierzemy się za siebie i kolejne próby... Nie ma innego wyjścia! Pozdrawiam Was ciepło, trzymajcie się!!! Niestety nie jestem z W-wy więc ciężko ze spotkaniem :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Dziewczyny wczoraj opisałam się do was ale mnie rozłączyło i wiadomość nie poszła :-( Sylvia bardzo ale to bardzo ci współczuję. Kurcze tyle nerwów, poświęceń, wyrzeczeń, nadziei itd. i na nic... :-( Najgorzej, że człowiek jest całkowicie bezsilny i ta niewiedza dlaczego tak sie dzieje jest na pewno dobijająca Mam nadzieję, że następnym razem już was to nie spotka za co bardzo mocno trzymam kciuki. B_ubu ty też już tak wiele przeszłaś :-( Niech się ten ostatni zarodeczek mocno trzyma mamusi :-) Andziu czerwiec okazuje sie faktycznie bardzo nerwowy dla wszystkich Najważniejsze, że najgorsze u ciebie wykluczyli! Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej sie czujesz Kurcze tak niespodziewanie to na ciebie spadło a tak ci inne badania ładnie wychodziły Andziu, Dort dziękuję wam serdecznie za podpowiedź w sprawie tych badań Wiedziałam, że nie zawiedziecie :-) Miłego Dort odpoczynku na wakacjach! E, Lenasz nasze mamusie kochane trzymajcie sie! Dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
Zaglądam, chce poczytać... a tu nic cisza. Jednak pogoda sprzyja leniuchowaniu.... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny przed, w trakcie i te które już tulą swoje maleństwa Alicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
alicja jeszcze 5-6 tygodni i troszeczkę odetchniesz :) najważniejsze ze leci tydzień za tygodniem i nic się nie dzieje. A wiesz już kto w brzuszku mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
Julciaa no właśnie na ten oddech czekam jak na szpilkach, ale przed nami jeszcze cały lipiec i połowa sierpnia a potem już w miarę bezpiecznie. Choć oczywiście wolałabym aby została w brzuchu tak długo jak się tylko da. A jeśli chodzi o płeć to wiemy już na 200% że mamy córcię tym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igrek
Witajcie dziewczyny ! Mój M robi sesje noworodkowe. Niektóre dziewczęta widziały trochę zdjęć na FB. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana, to dajcie znać. Umówimy się na priv na pokazanie zdjęć i co do całej reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
alicj@ - gratuluje dziewczynki 🌼 ja na innym forum pisze z dziewczyna która urodziła córcie w 27tc i jest wszystko w jak najlpeszym porządku. oczywiście niech siedzi córcia twa w brzusiu jak najdłużej ale uważam że pod koniec lipca możesz już spokojnie oddychać głebiej ;) uściski :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
Julciaa ja wiem że czasami rodzą się maluchy bardzo wcześnie i są zdrowe. Zresztą Zuzia i jej chłopcy są najlepszym przykładem, ale ja po tym wszystkim chciałabym jednak żeby mała pojawiła się na świecie jak już będzie zupełnie na to gotowa. Zresztą Ty sama wiesz jak wygląda walka o każdy dzień w brzuchu więcej :) Ale musi być dobrze... innej opcji nie zakładam :) Igrek sesje dziecięce to sztuka i wyzwanie :) podziwiam Twojego męża no i mam nadzieję że kiedyś będzie mi dane zrobić taką sesję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
Alu - oczywiście że pamiętam jak ogromny to stres...człowiek lezy i się modli żeby było wszystko ok bo nic więcej nie może zrobić... doskonale pamiętam jak przeszukiwałam net jakie szanse miałby mój synek gdyby urodził się w 24, 25, 26...etc tygodniu ciąży. tak naprawdę uspokoiłam się dopiero ok 32 tc jak moja dr powiedziała że dziecko wazy już ponad 2 kg i nic mu już nie grozi...oczywiście nadal leżałam i robiłam wszystko żeby nie urodzić wcześniaka...no i udało się bo urodziłam w 37 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Cześć, Przepraszam że się nie odzywam ale u mnie totalne zawieszenie :-( Dziś jest tydzień po ET 5dniowego zarodka a ja mam zapalenie pęcherza ;-( Leczę sie domowymi sposobami, bo urofuraginum nie można w ciąży a jeszcze nic nie wiem, betę zrobię najwcześniej w sobotę, wtedy będzie 11dpt to już chyba wynik wiarygodny. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
Olaluna77 Ja będąc już w ciąży też przeszłam zapalenie pęcherza i dostałam od gina antybiotyk taki jednodniowy w proszku do picia, podobno bardzo bezpieczny ale nie pamiętam nazwy niestety :( Julciaa no ja właśnie też czekam na skończenie tego bezpiecznego 32tc i mam nadzieję że mój szkrab też będzie spokojnie tam czekał Dziewczyny a tak zupełnie z innej beczki jak Wam się sprawdziły Wasze pojazdy czyt wózki?? Jakie marki polecacie?? Co myślicie o wózkach wielofunkcyjnych bo wśród moich znajomych panuje przekonanie że z tych spacerówek się raczej nie korzysta. Igrek Ty na bieżąco testujesz wózek co możesz powiedzieć w tym temacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Olaluna chciałam ci poradzić coś na ten pęcherz bo ja ciągle jadę na takich lekach ale kurcze przy wszystkich tych ziołowych które teraz biorę pisze, żeby się skontaktować z lekarzem w przypadku ciąży. Miałam ostatnio kurację urubonem i nefrobonisolem o. Sroki. Teraz to pewnie najlepszy dla ciebie byłby sok z żurawiny. Jak to jest, że ciągle coś musi być pod górkę i teraz ten pęcherz musiał cie dopaść. Współczuję bo wiem jak męcząca i bolesna jest to dolegliwość :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Hej, dziękuje Wam za troskę, juz jest lepiej, pije dużo wody z cytryną, jem żurawine, grzeje pęcherz - w czym mi teraz kicia pomaga leżąc i drzemiac na mnie i jestem dobrej myśli :D Chyba w sobotę zrobię betę, to będzie 11dpt, powtórzę w pon i będę czekać na usg - taką mam nadzieję i żaden pęcherz mi w tym nie przeszkodzi ;-) Pozdrawiam i miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciaaa
alicja - ja mam xlandera move i jestem nim zachwycona. Korzystam do dziś ze spacerówki jak najbardziej ponieważ u nas tylko wózek na kołach pompowanych przejezdza komfortowo przez droge z tłucznia... wszystko zależy gdzie się mieszka bo wózek typu parasolka sprawdza się raczej na wybetonowanych i mocno chodnikowych terenach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Aż mi się gęba cieszy na samą myśl, że jak wszystko dobrze pójdzie za parę mies. też będę wybierać wózek ;-) Nie nakrecam się jeszcze, ale też pozwalam sobie w końcu na marzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
Julciaa oglądałam go jest fajny, też mi się podoba ten wózeczek. My też potrzebujemy coś na większych, pompowanych kołach bo dookoła same lasy i pola :) Olaluna77 zobaczysz że nawet się nie obejrzysz jak ten czas minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Hej dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki. W piątek usg i wreście ustalą kiedy termin 3 podejścia do transferu. Oby to podejscie skończyło się pozytywnie bo kolejnej porażki mogę nie przetrwać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
angelika30 kciuki zaciśnięte :) będzie dobrze.... a myślałaś o akupunkturze przed i po.... to naprawdę pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igrek
gośćAlicja - tak masz rację...wyzwanie, ale jakże cudowne wyzwanie.;-)Ja Mu pomagam, usypiam, tulę, ubieram, układam itd. Wspaniała praca--oby można było się z tego utrzymać ! Ja mam wózek Tako Sportime wersję limitowaną z 2014 roku. Jestem mega zadowolona-lekki, skrętny,ładnie wygląda.Polecam. Tu jest link do niego, jak wygląda: http://kidstrends.ru/shop/UID_2622.html. Zapraszamy serdecznie na sesję, jak już urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidziekk
Czesc dziewczyny:) troche mnie u Was nie bylo, ale jakos zabiegany czas. po naszej stracie podeszlam jeszcze raz do crio, nieudanego zreszta- zreszta sie nie dziwie- bo dzien po transferze odebraalam wynik tsh- prawie 8 :( zaczelam przyjmowac eutynox 50, i dzis juz tsh o.83:) zatem crio prawdopodobnie jeszcze przed Bozym Cialem:) mam miec podana blastocyste 4bb - i stad moje pytanie-co to znaczy? to dobry zarodek, czy raczej srednio rokujacy, czy wogole marny...? znacie te klasyfikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
gośćAlicja- nie wiem czy bym wytrzymała te igły... a ty korzystałaś z tej metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlicja
angelika30 korzystałam i jestem zachwycona, ten zabieg niesamowicie wycisza no i przede wszystkim poprawia ukrwienie w macicy co zwiększa szansę zagnieżdżenia. I uwierz mi naprawdę nie boli. Ja szczerze polecam. Igrek wierze że to przecudowna praca choć jestem pewna że też nie łatwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Ollaluna- powodzenia w testowaniu :-) E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia19
Olaluna- czekam z utęsknieniem na info.. trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika30
Cześć. I znowu mam pod górkę te trzecie podejście do transferu jest jakieś pechowe już na stracie. Pęcherzyki nie chcą rosnąć tak jak powinny a zawsze wszystko było ok nie wiem co się stało. Myślałam że transfer będe miala już na poczatku następnego tygodnia a tak wszystko stoi pod znakiem zapytania. W poniedziałek kolejne usg - oby już było po tej owulacji boje się że może nie dojść do tego transferu w tym cyklu :(. Kolejny miesiąc czekania chyba mnie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Cześć, niestety chyba nie mam dobrych wieści :-( Nie byłam dzisiaj na becie, mam iść w poniedziałek (13dpt) ale myśle, ze to bedzie tylko formalność. Od jakiś 3 dni plamie, to wyglada juz dzisiaj jak mini okres :-( Biore jeszcze leki, ale nadzieja praktycznie żadna ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia19
Olaluna-póki nie masz wyników bety wszystko jeszcze jest możliwe..plamienie czasem po prostu jest, taki już nasz los, zębie wszystko układa sie książkowo. Póki co leż i odpoczywaj jak najwięcej. Gorąco Ci z całego serca kibicuje!!! Trzymaj sie i nie pofdawaj.Renia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×