Pytania dotyczące Biblii

--> maalutka Nie mam nic poza logiką by próbowac zrozumieć. Wiem że ludzki umysł jest ułomny. Pieknie go obrazuja choćby znane paradoksy. Moja wypowiedz, do której sie odniosłaś tyczyła sie obrazy boga. Próbując docieiec czy jest to mozliwe można se wyobrazić jaką istotą jest bóg. Odpowiedz jest bardzo prosta (ta wynikająca z logiki). Wyobraźmy sobie Dalaj lame (bo boga nie sposób), któremu ktos mówi \"ty ch**u\". Sądzisz że to go by obeszło w jakis znaczący sposób ? No może troche by sie zdziwił... dla mnie jako człowieka obserwującego takie hipotetyczne zdarzenie byłoby to troche smieszne, troche żenujące. Przecierz ta wypowiedz swiadczy o ułomności i ograniczeniu urągajcego a nie o Dalaj Lamie. A co dopiero jeśli to jest bóg.

Na wszelki wypadek dodam, oczywiście moge się mylić. Jestem tylko człowiekiem. :>

Oczywiście, że tak nie sposób- taki człowiek to lustro- mnie też się śmieszna wydaje opinia że można obrazić, bo to oznacza tylko to że to my tworzymy na podobieństwo swoje. Chyba żartujesz, dlaczego miałaby go obejść coś takiego Buudzie ktoś napluł w twarz a on zapytal „ co dalej?” człowieczek był w szoku, a jego uczniowie byli oburzeni, wiesz co powiedział , jemu się nie dziwię dziwię się wam, bo wy mnie znacie. Rzeczywistość nie jest logiczna na szczęscie, czasami nie spada coś co spasc miało, Niżyński płynie w tańcu unosząc się nad ziemią co przeczy prawom fizyki, choroba oka się cofa lekarze nie potrafią wytłumaczyć fenomenu itd. trochę wyjaśnią fizyka kwantowa, można się spotkać z takimi zjawiskami w zyciu codziennym a to oznacza że nie wszystko wiemy i wiedzieć nie będziemy. Więc nie zamartwiajmy się o filozoficzne oprawy tylko delektujmy się zyciem jak radzi Black;)

Oczywiście, że tak nie sposób- taki człowiek to lustro- mnie też się śmieszna wydaje opinia że można obrazić, bo to oznacza tylko to że to my tworzymy na podobieństwo swoje. Chyba żartujesz, dlaczego miałaby go obejść coś takiego Buudzie ktoś napluł w twarz a on zapytal „ co dalej?” człowieczek był w szoku, a jego uczniowie byli oburzeni, wiesz co powiedział , jemu się nie dziwię dziwię się wam, bo wy mnie znacie. Rzeczywistość nie jest logiczna na szczęscie, czasami nie spada coś co spasc miało, Niżyński płynie w tańcu unosząc się nad ziemią co przeczy prawom fizyki, choroba oka się cofa lekarze nie potrafią wytłumaczyć fenomenu itd. trochę wyjaśnią fizyka kwantowa, można się spotkać z takimi zjawiskami w zyciu codziennym a to oznacza że nie wszystko wiemy i wiedzieć nie będziemy. Więc nie zamartwiajmy się o filozoficzne oprawy tylko delektujmy się zyciem jak radzi Black;)

http://www.radiotower.com/?c_code=EI&h_i=0&h_r=6 Podelektujcie się życiem słuchając \"live ireland\". Muzyka też jest częścią życia. :) maalutka

w pracy nie mogę Einstein pracował całe życie, aby wykazać, że to, co traktujemy jako materię, składa się głównie z pustej przestrzeni, przez którą przebiega moduł energii. Dotyczy to także ludzi. Natomiast fizyka kwantowa dowiodła, że obserwacja tych modułów energii na coraz niższych poziomach daje zaskakujące efekty. Doświadczenia pokazały, że gdy rozbijamy drobne cząstki takiej energii, tak zwane cząstki elementarne, i obserwujemy je, to na wyniki ma wpływ sam akt obserwacji, jakby cząstki elementarne zachowywały się zgodnie z oczekiwaniami obserwatora. Dzieje się tak także wtedy, kiedy cząstki te pojawiają się w miejscach, gdzie by nie występowały, gdyby wszechświatem rządziły znane nam prawa: to samo zjawisko nie może zaistnieć w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach. Inaczej mówiąc podstawowy budulec wszechświata w swym rdzeniu składa się z czystej energii podatnej na działania i oczekiwania człowieka. Nie zgadza się to ze starym, mechanistycznym modelem wszechświata. To tak, jakby same nasze oczekiwania sprawiały, że nasza energia ucieka gdzieś w świat i stymuluje inne systemy energetyczne. http://zizolus.webpark.pl/proph/wtaj03.html

dokładnie się z Wami zgadzam na przykładzie tego Dalaj Lamy. Zresztą Chrześcijanie co tak dużo mówią o \"obrażaniu\" Boga nie muszą daleko szukać, przecież Chrystus mówił o nadstawianiu drugiego policzka. Obrazić można tylko kogoś niedoskonałego. No ale straszyć można tylko obrażalskim.

obrazić można wybujałe ego sorki ze te wpisy powójne ale wcinało mi posty i nie mogłam wysłać, pewnie że ważna, podobno na początku było słowo:)

{ podobno na początku było słowo } I znów ta logika... no na poczatku to musiał byc \"on\". ;) I z uporem maniaka będę twierdził że słowa sa potrzebne ludziom.

nie zaprzeczam, mnie są na razie potrzebne, w uszach mam pewien punkt;)

ale nie G? :P

Punkt g znajduje sie hipotetycznie na przedniej ścianie pochwy, (na tej ściance w kierunku cewki moczowej). :D

ładne :)

ale co ładne?

ee tam, takie jakby pospolite :P wszędzie są takie same ;)

witam i pozdrawiam wszystkich:):):) { podobno na początku było słowo } I znów ta logika... no na poczatku to musiał byc \"on\". (Cyt. Myrevin) bo to On był na poczatku. I Słowo jest Bogiem:):):) \"A Bogiem było Słowo\" Jan 1. wszystko jasne, logiczne i piękne:):):) i dla wszystkich cytacik z biblii \"Szczęśliwy ten kto ufa Panu\".Psalm Wielka prawda której mogę doświadczacc każdego dnia ...:) Jak dobry jest Bóg:):):).....jak wiele szczęscia mi daje.......jak pozytywne odmienia moje dni....jak osładza i dodaje energii....jak wiedzie mnie dobrymi dolinami polecam Wam.....spróbujcie chleba, który daje siłę szczęscie i powodzenie:) miło zajrzeć do was znowu:):):)

O kamelia! Wrocilas?! znudzil ci sie topik o dylematach katolikow? Teraz tu wyglaszac bedziesz swoje madrosci?

Nie było mnie 3 tyg.....i komputera nie miałam....wróciłam kilka dni temu:) Pozdrawiam i witam wszystkich:) Mogę pisać tylko Boze mądrości, bo one zasługują na odsłonę. Boże Słowo powinno być cytowane wszedzie, nawet na dachach i ścianach domów... nawet w internecie :):):) Bo Jego Słowo daje ŻYCIE. I WIECZNOŚĆ.....I SZCZĘSCIE. To Boże mądrości...nie moje.

a do katolików też czasami coś napiszę...dlaczego by nie? :):):)

cóż za sympatyczne przywitanie:) pomarańczowy......ciekawe KIM jesteś? :)

jakąś skałą chyba :):):)

hi hi hi hi hi :)

Zbudujmy na tej skale dom pełen miłości (ale nie burdel). :D

W Akademii Górniczo-Hutniczej trwają badania nad przywiezionymi z Egiptu próbkami skał i fragmentami ścian piramid. Bardzo prawdopodobne jest, że w okolicach piramid doszło do upadku meteorytów. Naukowców zainteresowały niezwykłe struktury przypominające swoim wyglądem kratery, powstające po upadku meteorytów. Zauważyli je, analizując zdjęcia satelitarne terenów znajdujących się na północ od wielkich piramid w Gizie. - W tych okolicach znaleźliśmy fragmenty metaliczne o bardzo dużej gęstości. Są to prawdopodobnie cząstki meteorytu - mówi prof. Maciej Pawlikowski, który był szefem i głównym organizatorem ekspedycji geologów. - Mamy nadzieję, że dalsze badania patyny pokrywającej skały, która utworzyła się podczas prawdopodobnego upadku meteorytu, pozwolą ustalić dokładny czas tego zdarzenia. Celem wyprawy do Egiptu było również zbadanie geoglifów, czyli gigantycznych rysunków na ziemi. Znajdują się one na wschód od Kairu. To dwie łukowate linie, które niemal zbiegają się w jednym miejscu. Każda ma długość kilku kilometrów. Na zdjęciach satelitarnych przypominają olbrzymi rysunek skarabeusza. Pochodzenie tajemniczych struktur jest nadal niewyjaśnione. - Nie wiadomo, czy są wytworem rąk ludzkich, czy naturalnym ukształtowaniem terenu. Wyniki wyprawy krakowskich geologów nie potwierdziły badań amerykańskich naukowców, którzy twierdzą, że piramidy zbudowano z prefabrykatów. Wiele zagadek czeka na rozwiązanie. :)

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8117 a tutaj link do tego tekstu.

oj wiele Black :) http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/zmarly-od-75-lat-buddyjski-mnich-wraca-do-zycia,856143,2943 fajnie, że jesteście

Kamelianie przejmuj się takimi zaczepkami, to pewnie nieudolny sposób okazywania sympatii:)

cześć Kamelio - fajnie, że wróciłaś do naszej \"bandy zawszonych sofistów talmudyczno-jezuickich, maglujących w kółko jedną i tą samą nie kończącą się grę różańcową\" :P (te określenia Whartona są genialne, kto nie czytał \"W księżycową jasną noc\" niech pogrąży się w żalu, bo IMHO wiele stracił :P - taka dygresja o poranku). :) Nie przyjmuj się pomarańczką - jak mówiła Mała to pewnie taki pomarańczowy wyraz sympatii :) Cześć cała reszta :)

--> Kamelia { bo to On był na poczatku. I Słowo jest Bogiem } Skoro był zawsze(tak uważa większośc wierzących) to nie mozna mówić o poczatku. ;) To taka se luźna myśl.