Pytania dotyczące Biblii

Spoko, u mnie też wysycha. A lodówka ma ze dwadzieścia lat. Produkt z ZSRR\'u.

Moja też. :D Nie to co te dzisiejsze... Może ten syberyjski klimat jakoś tam odwzorowali? To by tłumaczyło tego mnicha. :D

A moja zielenieje ze złości i głośno protestacyjnie kwiczy jak ją wkładać do lodówki :P Kiełbasa naturalnie ;) Mała - na stoku to teraz można chyba tylko owce paść ;)

Dreamer jeszcze będzie zima:) z \"cudami\" jest tak jak mówicie, ten mnich pobobno to przepowiedział i może zadziałały fale skalarne :)

szukacie mądrości? oto droga poznania i pozyskania jej: przyp. Salomona 2. 1-6 \" Jeśli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania Nastawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu Jeśli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropnosć Jeśli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga Gdyż Bóg daje mądrość i Jego ust pochodzi poznanie i rozum\" warunkiem pozyskania madrosci i rozumu jest przyjęcie Słów Boga samego i zachowanie Jego wskazówek w sercu powodzenia w poszukiwaniu mądrości :) BIBLIA

Przyjęcie \"automatycznie\" cudzych słów to żadna mądrość. To szczyt zaślepienia. Tylko przyjęcie czegoś przemyślane ma sens.

\" Jeśli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania Nastawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu Jeśli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropnosć Jeśli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga Gdyż Bóg daje mądrość i Jego ust pochodzi poznanie i rozum\" PRZEMYŚL to. ;)

to słowa samego Boga, nie cudze słowa.... \" Błogosławiony mąz, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan \" Jerem. 17. 7 \"przeklety mąż który na człowieku polega\" Jer. 17.5 macie problem z zaufaniem Panu...nie polegajcie na człowieku, na samym sobie , na swojej madrosci, bo to prowadzi do nikąd. \"Powierz Panu drogi swoje, zaufaj Mu i nie polegaj na własnym rozumie, zaufaj Mu a On wszystko dobrze uczyni\"- tak mówi Bóg. zaufanie to uznanie że biblia to Słowo Boze, prawdziwe i jedyne. A poleganie na własnym rozumie to niedopuszczanie tego do swojego mózgu i zaprzeczanie że Bóg posyła swoje słowo w Biblii.

Kamelio ale zaufanie to osobista sprawa, każdy sam powinien znalexc je w sobie i rozwinaćnie, nie może ono zostać wykreowane! takie wykreowane zaufanie staje się przekonaniem że jest tak a tak i wtedy krązy się jak osiołek wokół wielkiego kamienia upada ze zmeczenia w miejscu skąd się ruszyło. jakie to dziwne, z tyloma religiami mamy areligijny świat.

tak, kazdy ma swój osobisty czas zaufania, to prawda.... czasami ono nigdy nie następuje.... a moze dziś to będzie twój dzień zaufania Bogu... Nie zwlekaj \"Oto stoję u drzwi i kołaczę, kto usłyszy i otworzy mi drzwi, będę z nim wieczerzał, a on ze mna\" powiedział Pan. a to zaufanie i otworzenie drzwi Bogu zaowocuje wiecznoscią z Nim, na zawsze, życiem w obfitości i pokoju...

taka sympatyczna pieśń for you all: \"Powiedz ludziom że kocham ich, że się o nich wciąż troszczę, chociaż zeszli już z moich dróg powiedz, ze szukam ich... Tam na wzgórzu Golgoty za nich życie oddałem i umarłem dlatego aby każdy mógł żyć\" ...bo prwadziwe życie zaczyna się dopiero po naszej śmierci.... ....dlatego aby każdy mógł żyć...żyć dalej...żyć bez końca...żyć wiecznie..... Bóg jest wspaniały dając ludziom taki dar...WIECZNOŚĆ

mądralka nie wciemniaj ludziom tych waszych głupot. Jesteś świadkiem Jehowy i to wszystko wyjaśnia. Przeinaczacie prawdę, a potem ludziom o tym mówicie i oni w to wierzą. Jakie 144 tysiące zbawionych? Najpierw piszesz, że nie ma piekła i czyśćca a potem mówisz że tylko 144 tys zbawionych zastanów się nad tym co piszesz!

Księga Joba19.25-27 \" Lecz ja wiem, ze Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem stanie że potem uwolniony od swego ciała będę oglądał Boga. Tak ! ja sam ujrze Go i moje oczy zobaczą Go\" Tak mówi Pismo.

joleczko , cóż to za powrót do przeszłości:) to już dawno temu było...daaawno....i to nie ważne....Jezus daje zbawienie WSZYSTKIM KTÓRZY SZCZERZE DO NIEGO PRZYCHODZĄ

cos ci sie pokrecilo.SJ nie uwazaja ze zbawionych bedzie tylko 144tys.,a ze 144tys beda wraz z Jezusem sprawowac wladze w Nowym Systemie(nowe niebo i ziemia),a zbawionych ogolnie bedzie niezliczona rzesaa ludzisk :-P

Hej !Bardzo ucieszylam sie gdy znalazlam temat dotyczacy Biblii. Starsza bardzo bliska mi osoba pyta mnie od pewnego czasu jak rozumiec slowa "ciala zmartwychwstanie" kiedy przeciez cialo po czasie sie rozklada. Wiem ze czesto o tym mysli i chciala bym jej jakos to wyjasnic .Wiem ze boi sie smierci.Czy ktos jest w stanie mi pomoc ?

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/zmarly -od-75-lat-buddyjski-mnich-wraca-do-zycia,856143,2943

{ Zgodnie z życzeniem duchownego po 75 latach od jego śmierci, otworzyli kryptę, po czym ujrzeli niecodzienny widok. } Jaki istnieje dowód na to że takie było jego życzenie ? ;)

Spokojnie, to nie żaden cud! Stan świadomej hibernacji! Zobaczymy jak będzie działał jego umysł kiedy sie przebudzi całkowicie, czy bedzie zdolny np. posłodzis herbate, hej! Takie sytuacje mogą byc niebezpieczne bo wielu oszołomów może bedzie chciało uwierzyć w buddyzm. Niestety buddyzm jest nauką a nie religją i krytyczne myślenie jest czymś niezędnym do jego praktyki! Niechcemy wiary w buddyzmie bo sam Budda sobie tego nie życzył! Z drugiej jednak strony kiedy pożądnie wezmą się za to naukowcy, wszelkie absurdalne dogmaty religijne zostaną obalone,np. takie o zmartwychwstaniu i niepokalanym poczeciu.

opiekunko Starszej Pani mozesz powiedzieć że nie musi bać się śmierci ponieważ jeśli jest osobą wierzącą i zaufała Panu Jezusowi w swoim zyciu, jeśli wyznała Mu swoje grzechy i jesli czeka na Niego po śmierci, to i On na nią czeka bo powiedział: \"Kto we mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie\" \"to napisałem wam którzy wierzycie w Imię Syna Bożego abyście wiedzieli ze macie żywot wieczny\" Gdy nie ufa Jezusowi i wątpi to zachęć ją do czytania Biblii, lub Ty jej czytaj Nowy Testament, bo tam wszystko jest napisane. Ewangelia to dobra Nowina o Jezusie, który żył na ziemi i umarł, aby wyzwolić ludzi od śmierci, aby mogli żyć wiecznie z Nim. On zmartwychwstał i powiedział, ze Wy też zmartwychwstaniecie. Gdy Jezus przyjdzie po raz drugi na ziemięjako Król w Chwale to nasze ciała na głos niebiańskiej trąby zmartwychwstaną z grobów, by wiecznie żyć i panować z Jezusem. A po smierci nasza dusza, gdy kocha Pana Jezusa i wierzy Mu i ufa Mu zostaje zabrana przez Aniołów wprost przed Jego święte oblicze i już na zawsze jest z Nim. Bóg kocha wszystkich ludzi. Dlatego w postaci Jezusa Chrystusa jako Syn człowieka trafia na ziemię by oddać swe ciało jako ofiarę za grzechy wszystkich, aby wszyscy mogli być zbawienie przez krew Jego. \"Albowiem tak Bóg umiłwał świat, ze Syna Swego jednorodzonego dał, aby kazdy kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne\" Jan 3.16 Dlatego nie trzeba bać sie śmierci, to powiedz starszej Pani. Bóg na nią czeka.:):):) Zaufaj Bogu i czytaj list od Niego BIBLIĘ.

jako Syn Człowieczy miało być oczywiście.

(CYT. OD DO JOLECZKI) cos ci sie pokrecilo.SJ nie uwazaja ze zbawionych bedzie tylko 144tys.,a ze 144tys beda wraz z Jezusem sprawowac wladze w Nowym Systemie(nowe niebo i ziemia),a zbawionych ogolnie bedzie niezliczona rzesaa ludzisk czyżby zmana opcji? najperw było ze jest kasta ziemska i kasta niebiańska. Kasta niebiańska to 144 tys zbawionych w niebie a cała reszta to żyjący na ziemi. teraz juz inna opcja? nie zebym się czepiała ale widzę tu sprzecznosci. NIE MA ŻADNYCH PODZIAŁÓW ZBAWIONYCH LUDZI. te 144 tys. to wybrani z pokolenia izraela jako specjalni Słudzy Pana Z POKOLENIA IZRAELA, by służyć podczas jego panowania. A RZESZA niezliczona TO WŁAŚNIE ZBAWIENI LUDZIE, KTÓRZY WYPRALI SWOJE SZATY WE KRWI bARANKA, JEDNYM SŁOWEM CI KTÓRZY WYZNALI pANU SWOJE GRZECHY I ZAUFALI MU. nie wprowadzajcie zamętu. zbawienie jest dla wsystkich ludzi.

trzymamy się kurczowo zycia bo w chwili smierci zdajemy sobie spawe że wcale nie żylismy a to co szumnie nazwalismy zyciem było poowlną podróża do grobu, nie ma sięczego bać, nasz strach zabija duszę, Black kiedyś ładnie napisał :) miłego dnia:) http://www.jednymkursem.hg.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=21

Opiekunko - kiedyś Mała podesłała mi stronkę o reinkarnacji (wielkie dzięki Mała :) ) - zacząłem \"drążyć\" i coraz bardziej mnie to przekonywało, ale było to na zasadzie \"to możliwe\", aż pewnego wieczoru, po prostu to poczułem, po \"dołkowatym\" dniu nagle jakby na mnie spłynęło \"tak jest\" tylko, że nie słowami, a jakimś ciepłym spokojem. Czuję teraz, że tak jest :) Zerknij choćby tutaj - http://www.nautilus.org.pl/subcategory.php?subcategoriesid=46 Dajcie sobie spokój w wyobrażeniem, które wpakowali Wam \"duchowni\" o wiecznym piekle, czyśćcu (od których w ich mniemaniu, tylko ONI, mogli uchronić). Stworzyli oni wizję Boga, opętanego nienawiścią zbrodniarza, przed którym trzeba padać na kolana i słodzić mu jaki to on wielki, wspaniały, cudowny itd. itd. (zauważcie, że takich peanów potrzebują wysłuchiwać właśnie najbardziej zakompleksieni ludzie), bo inaczej będzie się zawsze cierpieć (to tak jakby \"wychowawczo\" karać dziecko za jakieś przewinienie dożywociem). Myślę, że \"zmartwychwstanie ciała\" to właśnie reinkarnacja - nasza dusza pojawia się w nowym ciele, by rozpocząć nowy etap wędrówki (to trochę jak gra komputerowa, w której na kolejnym levelu musimy przejść nową naukę, poznać nowy aspekt życia).

Właśnie - trzeba przezwyciężyć strach - to on jest naszym piekłem. Tylko, że to cholernie trudne. Ale widocznie takie ma być, żeby miało sens.

A ty uwazasz ze ludzie beda zyli w niebie,czy w Raju ? Pisze o Nowym niebie i Nowej Ziemi Skoro idziemy do nieba od razu po smierci,to dlaczego ,mamy zmartwychwstac dopiero po przyjsciu Jezusa Chrystusa????

drogi pomarańczowy śJ. Już tyle razy na tym topiku omawiałam tą kwestię i nie wiem czy nie czytałaś (EŚ) moich wypowiedzi że na nowo i za każdym razem mam opowiadać to samo? ale skoro trzeba.... nie wiem czy spowoduje to zmianę twojego przekonania czy uzupełni wiedzę bibilijną, gdyby tak to warto, lecz gdyby miała być to kolejna zaczepka do czczych dyskusji to nie chcę bo nie można w nieskończoność wałkować tego samego po śmierci człowiek ( jego dusza) trafia wprost przed Boze oblicze. Paweł mówił: \"Życiem dla mnie Chrystus a śmierć mym zyskiem\"...\"Wolę żyć w ciele ale być z Chrystusem to daleko lepiej\" \"uwolniony od ciała będę oglądać Boga\" jest jeszcze kilka fragmentów o tym mówiących, ale na pamięc nie znam. A gdy przyjdzie Pan na ziemię to nasze ciała zmartwychwstana. Dusza a ciało to przecież cos innego. Dusze otrzymają ciała zmartwychwstałe po przyjściu Pana. A teraz same dusze są z Nim w Niebie. Tak trudno wam (SJ) to zrozumieć bo dla was dusza umiera wraz z ciałem a Paweł mówił o czymś zupełnie innym. Poza tym Księga Joba19.25-27 \" Lecz ja wiem, ze Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem stanie że potem uwolniony od swego ciała będę oglądał Boga. Tak ! ja sam ujrze Go i moje oczy zobaczą Go\" Człowiek wierzacy zatem nigdy nie umiera. Jego świadoość nigdy nie przestaje egzystowac.Niebo jest obecnosćcia Boga. Gdy nastąpi NOWE NIEBO I NOWA ZIEMIA bo \"stare niebo i stara ziemia przeminą\", czyli nadejdzie czas NOWEJ JEROZOLIMY świętego miasta KTÓRE ZSTĄPI Z NIEBA na ziemię tO BĘDZIE TO WŁAŚNIE NIEBO ( NA ZIEMI) CZYLI NOWA ZIEMIA. tu będą nowe zmartwychwstałe ciała. ale to dopiero gdy Pan przyjdzie w Chwale. A teraz Niebo jest tam gdzie jest Bóg i tam z Bogiem są dusze tych którzy umarli w Chrystusie. Tam mówi Pismo. Mam nadzieję ze jasno i czytelnie . Zródła Apokalipsa i listy Pawła.

A ty uwazasz ze ludzie beda zyli w niebie,czy w Raju ? niebo to Raj. Raj to Boza obecność.

http://watchtower.org.pl/forum/index.php?s=132f779a7608f3f75a088e8ef3840fdb&showforum=33 dyskusja na temat niesmirtelnej duszy.

http://watchtower.org.pl/forum/index.php?showtopic=2832 dyskusja chrześcijan ze śj na temat Raju na ziemi. polecam zainteresowanym a takze wyciąganie wniosków. polecam te linki bo zbyt duzo czasu zajęła by mi rozprawa na temat eschatologiocznych wydarzeń, mających sie stać.