Pytania dotyczące Biblii

bo ostatnio napisałaś pod nikiem a ja myśle...ze dawno cię nie było...i nic sie nie zmieniło....taka mała zmyłka...

Nie wiem czy wiedzieli...czy to wazne?? Tu i tak kazdy jest anonimowy,wiec \"no problem\". :-) ale mam chyba na tyle charakterystyczny styl,ze latwo sie zorientowac tym ktorzy ze mna pisza. W kazdym,az tak mi nie zalezy by sie kamuflowac,hihi. :D

nooo...można by na przykład pomysleć...oj jak strasznie dużo tu na forum Swiadków Jehowy!!!!!:) :) :)

Kamelio,ani razu nie podalam ze reprezentuje Swiadkow Jehowy,wiec prosze cie....mam nadzieje ze nie zaczniesz znow :-/ Bo chyba sie zalamie :(

no cos ty...:):):)...tylko bez paniki:) hihihi cieszę sie poprostu ze Duch podpowiada pewne sprawy....:)

A i Kamelia,lepiej by zabrzmialo gdybys powiedziala,zamiast(Swiadkow Jehowy),to wiecej wierzacych w przeslanie Biblii,to bylo by juz bardziej przyjazne i zgodne z prawda. W naszych dostychczasowych dyskusjach,nie uraglalam Bogu ani Biblii,wiec chyba to powinno byc najwazniejsze,prawda? :-) Reprezentuje chrzescijan. ;-)

a spotykasz sie nadal ze swiadkami? jak zbyt osobiste pytanie...to nie naciskam...:) nie reprezentujesz ich nauk?..jak zbyt osobiste...nie nalegam. Wszystko przecież moze ulec zmianie..lub wręcz przeciwnie. Niech Bóg cie błogosławi...nie miej urazy.

A i co wazne,nadal nie zmienilam wyznania,takze to jest bez zmian. Wypowiadam sie jednak jak najbadziej bezstronnie,staram sie. :-)

chyba nie wstydzisz się tej nazwy? kurcze bo tak zrozumiałam.... nie chcę zle zrozumieć.

cieszę się ze cię widzę bo myślałam ze zniknęłaś z topiku...a tu taka reaktywacja:):):) i już.....przywitanie po miesiacach mamy już za sobą:)

Absolutnie,zle zrozumialas. haha,ale sie znow robi,ja niemoge. :D Kamelia na tym topiku postanowilam,ze nie bede reprezentowac nikogo jak tylko siebie.Nie chce wtracac Swiadkow do jakichkolwiek moich dyskusji.Wypowiadam sie (hmm jakby to ujac) z wolnej stopy. Kamelia,a czy ja kiedykolwiek okazalam ,ze wstydze sie do tego przyznac? Gdyby tak bylo,to pewnie dzis nie byloby tej rozmowy,bo nie wiedzialabys o tym ze chce nim byc.:-) Takze mysle ze sprawa wyjasniona. Ja sie niczego nie wstydze,po prostu wypowiadam sie ,jako chrzescijanin(co by tu nie zawyzac ilosci SJ na topiku ;-P ). Nie kryje sie rowniez,poniewaz ,nie mam powodow zadnych. Wrocmy do tematu,bedzie ciekawiej. :-)

Kamelia,a bo fakt,ze zniknelam na dosc dlugi czas. Ale to z przyczyn osobistych .:-) Mi rowniez milo,mam nadzieje ze nasze dyskusje beda przyjemniejsze niz dotychczas. :-) Bo przyznam ze czasem,byly drazniace. :-(

Kamelia na tym topiku postanowilam,ze nie bede reprezentowac nikogo jak tylko siebie.Nie chce wtracac Swiadkow do jakichkolwiek moich dyskusji.Wypowiadam sie (hmm jakby to ujac) z wolnej stopy. tak sie chyba do końca nie da....ale mogę sie mylic Ja reprezentuję Kosciól Jezusa Chrystusa, bo jestem uczniem Pana. Nie da się rozdzielić przekonań własnych gdy czerpiesz z przekonań \"Głownego Pnia\" ( latorośle wszczepione w krzew winny) wracam do tematu :) hihihi. owoce winogron pojawią si ę na winorosli. Owoce są obrazem rośliny. Kwiat rozy pojawi się na krzaku rózanym, bo z rózy czerpią swoje soki.

Kamelia,a da sie da....widzisz ja reprezentuje teraz tylko i wylacznie K.Jezusa. Chyba jasno z moich wypowiedzi wynika,ze uznaje Jezusa ,biblie i Boga Jahwe? Czy nie,czy myslalas,ze jestem ateistka lub muzlomanka? ;-)

nie, ja pomyślałam tylko że na forum przybywa coraz wiecej ŚJ. Tylko tyle.

A co pisalalm jak SJ?

:):):) wszystko:) a jak inaczej bym wiedziała ze ty to a ja myślę:):):) wiele rzeczy pisałaś bardzo ładnie:)

ducha sie nie traci nawet wtedy gdy nazwa sie zmienia. nawet bardzo zamaskowany kamuflaz nie poradzi sobie z Duchem Świętym. On jest mocniejszy:) uczciwość....owoc Ducha Swiętego, prawdomówność....to piękne cechy. Pochodzą od Boga.

Dziekuje Kamelio :-)

do "a ja myślę"-nie wiem po prostu w co mam wierzyć.zobacze,to uwierze.nie wierze w słowa na kartce,w księży,w zakonnice....w życie po życiu,lub jego brak,w sąd ostateczny itd....wierze w to co widze.

do belaizy-dzięki,ale nie byłabym dobrą przyjaciółką.w nic nie wierze,nikomu nie ufam.jestem ogólniebeznadziejna.

Kathi znasz ten cytat? \"Powiedział mu Jezus: \"Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego. \" :-)

Kathi,ale skoro tu jestes,to jednak nie tak do konca jest ci to obojetne ? :-)

KAthe czemu uwazasz ze jestes wogole beznadziejna wiesz czasem zycie daje w kosc ale nie az tak zebysmy mieli nisko samoocene o sobie , zycie trwa dalej a my niemozemy sie nim dolowac 3maj sie :)

Do kathy - athi Życie jest takie jakie wyobrażenie o nim -pomysl nad tym . Myslałam o tobie kathy ...wysyłam ci świateło nadziei - przyjmij je .

Po co tu jestem??kiedyś nie chciałam,podjęłam decyzje,żeby odejść.prawie mi sie udało.kiedy obudziłam sie w szpitalu,usłyszałam ,że od dziś mam po co żyć,bo....jestem w ciąży.mam 4 letniego syna.myślicie,że to była sprawka Boga?mam teraz dla kogo żyć,ale to jeszcze nie powód,żebym wierzyła w kogoś kogo nie widziałam.w królewne śnieżke i 7 krasnoludków też kiedyś wierzyłam.Mój mąż ma w nosi to ,że jestem piękną kobietą,zawsze gdzieś jest ładniejsza.nie zwraca na mnie uwagi,kompletnie nie umiemy rozmawiać.miałam kiedyś przyjaciółke,pewnego dnia poszłam do jej domu ,a tam nikogo już nie było-dokąd poszła,dlaczego bez słowa.ludzie nie cierpią mnie.Są ze mną,a potem bez słowa odchodzą.całe moje życie to jakaś pier...ona ukryta kamera...przeszłam już przez sektę,burdel,i kanały.i nagle dziecko.też myślałam,że to musi być jakiś znak,że mam kogoś kto mnie kocha.wreszcie.tylko co dalej.nie chce przekazać mu swojej niechęci do świata,ale nie wiem jak się zachęcić.

czasmi trudno dostrzec swiatło gdzieś gdzie ciemnosć dookoła...ale własnie do takich ludzi przychodzi Jezus. On powiedział ze jest światłem....które oświeca swiat, by już ciemnosć nie panowała. On daje nadzieję na odmianę losu. \" Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was. (13) A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem, (14) objawię się wam - mówi Pan - odmienię wasz los\" Jeremiasz 29 Wołaj do Pana, a On ci ę wysłucha. uwierz w Niego a On pobłogosławi Ciebie i twój dom. \"Szczesliwi ci co ufają Panu\" Psalm. \"Łzy zamienię w śmiech\" mówi Bóg. Przyjdz, wołaj, wyciagaj ręce, szukaj Go. Masz Biblię? Kathy GG 3325287 napisz do mnie. Potrzebujesz ludzi dookoła siebie. Napisz. Są na ziemi ludzie którzy są uczniami tego którego nie widzisz, ale oni mają Ci pokazać ze On jest, bo nasladują Go i noszą Go w sercach swoich. Ja też duzo zawdzieczam w swoim zyciu takim ludziom, moze ja dziś będę mogła pomóc tobie, tak jak kiedyś ktoś pomógł mnie:):):) Niech Dobry Bóg pobłogosławi Cię i strzeze

kathy - sprawdzałam ,czy świtło ,które ci wysłałam nie poszło, masz duże blokady - stworzyłaś rodzaj skorupy , która ma chronić cię przed skrzywdzeniem .Tylko ty możesz ją rozbić . Ludzie którzy nie przyjmują switła mają bałagan w ośrodkach energetycznych , może to świadczyć ,że w twoim ciele jest parę dusz - nie masz władzy nad swoim życiem , a to co się wokół dzieje to ciąg porażek.Nie mam do ciebie dostepu więc niewiele ci mogę pomóc ani doradzić a i moje sugesie mogą być w ogóle błedne. Wydaje mi się ,że ktoś w dzieciństwie cię bardzo skrzywdził , ciebie i twoją matkę może siostrę - nie wiem - jakąs bliską ci kobietę - chyba chodzi o twojego dziadka .Czy twój ojciec był słabym człowiekiem - fizycznie bądź psychicznie? Nie musisz oczywiscie mi odpowiadać , nie wchodze w czyjes życie nie proszona .Nie jestem również pewna moich sugestii .Jedno miałam o tobie wrażenie przed ostatnią twoją wypowiedzią - masz bardzo zanieczyszczoną czakrę seksualną .Tu może tkwić źródło twoich porażek - problematyczne związki , problematyczne macierzyńswo , zaniżona samoocena , zachowania agresywne .Sory - nie chce cię urazić ani koniecznie nie nagabuję cię do korzystania z pomocy.Wybór należy do ciebie.

ma być ... prawdziłam czy poszło - nie poszło....

Gosiu jestes wróżką?