Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Wtedy to ja śliniłem zabawki i tym podobne zabawy duchowe miałem ;) . I byłem jakby bliżej niż jestem dzisiaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy i ja byłem bliżej..potem życie... ech... ;) Dodatkowo za komuny książka była zakazana. Ciekawe czemu ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciej zdun
O czym wlasciwie jest ten topik? Temat jest oczywisty,ale dyskusja jakby nie dotyczy tematu.Przynajmiej takie odnosze wrazenie czatajac ostatnie strony tego forum. Sa tu w ogole jakies wierzace osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Lata nasze giną jak westchnienie. Zycie nasze trwa lat siedemdziesiąt. A gdy sił stanie lat osiemdziesiąt. A to co się chlubą wydaje, to tylko trud i znój. Gdyż hyzo mijają, a my odlatujemy....\" Ps. 90. 11 oczywiście ze zaglądają tu czasmi wierzący ludzie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciej zdun
Rzeczywiscie slowa godne zastanowienia,jesli dla kogos sensem zycia jest tylko doczesne zycie. Tyczy sie to osob ,ktore nie maja ugruntowanej wiary,opartej na wiedzy w prawdziwego Boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćku, oczywiscie ze mowa o ziemskim życiu....i o odlocie do \"własciwego życia w wiecznosci....\" ugruntowanego na Chrystusie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Naucz nas liczyć dni nasze abyśmy posiedli madre serce\" Ps. 90 aby dostrzec wiecznosć trzeba sobie zdawać ze dni mijają a czas płynie....i zdążamy ku wiecznosci....gdzie i z Kim ...oto jest pytanie? Dla mnie, wierzącego człowieka.....z moim Zbawicielem, w Świętym miescie...:) na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> maciej zdun { Rzeczywiscie slowa godne zastanowienia,jesli dla kogos sensem zycia jest tylko doczesne zycie. } Inaczej sensem jest ułuda. { Tyczy sie to osob ,ktore nie maja ugruntowanej wiary,opartej na wiedzy w prawdziwego Boga! } Bóg jest niepoznany a więc nie istnieje coś takiego wiedza w jego kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wiedzy w prawdziwego Boga!\" Dokładnie Myrevin - nie ma wiedzy w prawdziwego Boga - może być tylko wiedza w ułudę. Nie znasz Boga tak jak nie zna go nikt inny - niezależnie czy wierzący czy nie. A wszystkim polecam \"Przebudzenie\" Anthonego De Mello - cieniutka, a chyba niezwykła książeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Temat jest oczywisty,ale dyskusja jakby nie dotyczy tematu.\" Popatrz na to inaczej - Biblia w założeniu dotyczy Boga - a Bóg chociaż różnie interpretowany to życie - dla różnych osób mniejsza lub większa jego cząstka - a o tym właśnie tu mówimy. Nie tylko żaglowiec jest statkiem. Popatrz jak wiele jest różnych jednostek pływających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pandoro. Bibię, szczególnie St. Test. warto czytać dla lepszego zrozumienia w wielu kontekstach. przede wszystkim w historyczno-obyczajowym...aby pojąć ówczesne obyczaje które niejednokrotnie są symbolem pewnych rzeczy w Nowym Test. Np. Święto paschy i zabijanie Barana dla żydów, aby ofiarować go Bogu, czyli przelewanie krwi jest potem zamienione na ofiarę Jednego Baranka, który jest \"okupem\" za wszystkie grzechy świata. To wielka symbolika, a jednocześnie historia narodu Izraelskiego. Czasy się bardzo zmieniły a obyczajowość sprzed kilku tysięcy lat wstecz może szokować. Ale gdy czytamy Pismo Święte prosząc w Duchu Świętym Boga o mądrość, zrozumienie i dobre odczytanie Jego zamierzeń, to Bóg wyjaśnia wszystko....aby Pismo Pana było \"Lampą dla stóp i światłem na scieżce zycia\" Ps.119 Biblia to Ksiega życia gdzie dowiedzieć sie mozna wszystkiego o Bogu o Jego Królestwie, o Jego planach i zamierzeniach odnosnie człowieka. O tym co stanie się za mną i z Tobą po śmierci... Jak chcesz to wiedzieć odczytaj list adresowany do Ciebie i do mnie od samego Boga Stwórcy Świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"oto panna pocznie i porodzi Syna i nadadzą Mu imię Imanuel co sie wykłada ; Bóg z nami.\" Juz niedługo święta. Pamiętajmy to pamiątka tego ze sam Bóg przychodzi do człowieka w postaci Jezusa Chrystusa, To wielki Dar dla Ciebie i dla mnie....dla kazdego z nas....🌻 Bóg jest wspaniały. Daje samego siebie aby odkupić zapłacić za grzechy wszystkich ludzi. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - przyłączę się do tego świątecznego - niezależnie od tego w co wierzymy, święta tu super okazja do rodzinnego, miłego spotkania - i tak \"powinno\" być (bo powinno to zdecydowanie zbyt mocne słowo). Cieszcie się, choćby z tego, że jesteście razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie rozumiałam dlaczego niewierzacy \"obchodzą \" Swięta Narodzenia Pańskiego???? lub organizują z tej \"okazjii\" rodzinne świetowanie? Po co? i dlaczego w Dniu w którym rozpamiętuje się przyjście Jezusa na ziemię do ludzi. Po co swiętowanie czegoś w co nie wierzą??? Albo biesiadowanie rodzinne własnie w ten czas.....Skoro nie wierzą to jest innych 365 dni w roku....a tu Mikołaje...piosenki o bałwankach..., śnieżkach.....zrobienie z Pamiątki Narodzin Jezusa Chrystusa Śnieżynkowego Mikołajkowego Dnia ..dlaczego tak? :( Ten czas to czas kolędowania, wspaniałej nowiny ze Sam Zbawiciel przyszedł do grzesznika, aby go wyzwolić , uratować i obdarować życiem wiecznym:):):) Czas wielkiego PREZENTU od samego BOGA❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - pewnie nie obchodzą - u mnie rodzina obchodzi - więc jest to okazja do spotkania - dla mnie dzień w zasadzie jak każdy inny - ale ze względu na to, że rodzina obchodzi, ma czas się wtedy spotkać - to przez to staje się trochę wyjątkowy. I jest fajnie, nie bo święto - tylko, że są ludzie z którymi fajnie jest się spotkać. Ot i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle - akurat dzień tego święta wywodzi się z wierzeń niechrześcijańskich - został od nich przejęty. Ale to chyba bez znaczenia - bo świętujesz nie dzień, a ważny dla Ciebie fakt. Dla mnie takim faktem jest np. spotkanie z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej mnie denerwuje przedswiateczny stres. Czy narodziny Zbawiciela sa stresujace? dla mnie to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We śnie szedłem brzegiem morza z Panem oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia. Po każdym z minionych dni zostawały na piasku dwa ślady mój i Pana. Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad odciśnięty w najcięższych dniach mego życia. I rzekłem: “Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą przyrzekłeś być zawsze ze mną; czemu zatem zostawiłeś mnie samego wtedy, gdy mi było tak ciężko?” Odrzekł Pan: “Wiesz synu, że Cię kocham i nigdy Cię nie opuściłem. W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad ja niosłem Ciebie na moich ramionach.” to miłość Pana❤️....jest zawsze z tymi którzy Go potrzebują..... \"przyjdzcie do Mnie wszyscy którzy jesteście strapieni, zmęczeni, zmartwieni, a ja dam wam ukojenie..\" powiedział Jezus.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to miłość Pana....jest zawsze z tymi którzy Go potrzebują.....\" Jest zawsze z wszystkimi - tylko niektórzy jej nie dostrzegają. \"przyjdzcie do Mnie wszyscy którzy jesteście strapieni, zmęczeni, zmartwieni, a ja dam wam ukojenie..\" powiedział Jezus.\" Jezus chyba mówił o Oświeceniu. Aby pójść za nim, nie pozornie, \"fizycznie\" go naśladując - bo to się mija z celem, jest tylko udawaniem, ale żeby osiągnąć oświecenie - i w ten sposób zbliżyć się do Boga, do Niego, do wszelkiego istnienia - poczuć Boga, a nie tylko słowa o nim, które są ułudą, mirażem, fatamorganą i często zasłaniają go właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus mówił o przyjściu do Niego, bo On moze oczyścić z grzechu, uwolnić od cieżaru win, obmyć swoją krwią , obdarzyć nowym zyciem, nadać zyciu cel i sens poprzez wiarę w Niego, obdarzyć wiecznym szczęsciem i pokojem strapionych, chorych, uwikłanych w przeróżne cierpienia. Uwolnić, oczyścić, postawić na nogi leżących. Obdarować nieśmiertelnością i wieczną szczesliwą egzystencją. To moze On, który powiedział : \"przyjdzcie do mnie wszyscy\" bo każdy potrzebuje Jezusa:) by szczęsliwie i w pokoju żyć tu na ziemi i by zamieszkać w niebiańskiej Ojczyźnie w Świętym Mieście razem z Bogiem Królem Wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus chyba mówił o Oświeceniu(cytat) w Liscie Bożym nie ma chyba...nie ma wahania...jest pewność. Są Boze obietnice. On nigdy nie kłamie i nigdy nie zmienia zdania, jest niezawodny i prawdziwy, prawdomówny i wierny. On jest drogą, prawdą i życiem.....On jest światłoscią i darem wiecznego życia. W Nim jest zycie. Kto chodzi w światłosci nie bładzi, nie potyka sie idzie pewnie, bo świeci mu światło. Lampa od Boga Jego Słowo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Do prawdy nie wiodą żadne ścieżki, bo to jest pięknem prawdy, że jest ona żywa. Ścieżka może prowadzić do rzeczy martwej, gdyż rzecz martwa tkwi w jednym miejscu, jest statyczna. Gdy ujrzycie, że prawda jest czymś żywym, poruszającym się, nie znającym spoczynku, że nie ma ona świątyni, meczetu czy kościoła, że nie może was do niej zaprowadzić żadna religia, żaden nauczyciel, żaden filozof, nikt w ogóle, wtedy też zrozumiecie, że żywym elementem prawdy jest to, czym obecnie jesteście - wasz gniew, wasza brutalność, wasza przemoc, rozpacz, cierpienie i smutek. Zrozumienie tego wszystkiego jest prawdą i możecie ją pojąć tylko wtedy, gdy dowiecie się, jak należy na te problemy w waszym życiu patrzeć. Nie można tego ujrzeć przez pryzmat ideologii, słów, uczucia nadziei czy strachu.\" Też tak myslę:) Super cytat Dreamer/Myrevin , to tak jak w Kursie cudów ,mówimy \"Bóg jest\" i milkniemy, ponieważ wobec tej wiedzy, słowa są bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jezus mówił o przyjściu do Niego, bo On moze oczyścić z grzechu, uwolnić od cieżaru win, obmyć swoją krwią , obdarzyć nowym zyciem, nadać zyciu cel i sens poprzez wiarę w Niego, obdarzyć wiecznym szczęsciem i pokojem strapionych, chorych, uwikłanych w przeróżne cierpienia. Uwolnić, oczyścić, postawić na nogi leżących. Obdarować nieśmiertelnością i wieczną szczesliwą egzystencją. To moze On, który powiedział : \"przyjdzcie do mnie wszyscy\" bo każdy potrzebuje Jezusa by szczęsliwie i w pokoju żyć tu na ziemi i by zamieszkać w niebiańskiej Ojczyźnie w Świętym Mieście razem z Bogiem Królem Wszystkiego\" Kamelio - być może mówimy dokładnie o tym samym - z przepaskami na oczach dotykamy dokładnie tego samego słonia - Ty wykrzykujesz \"och och on jest taki!\" a ja \"och och, on jest owaki!\". A oboje jesteśmy tak ślepi, że tego nie dostrzegamy. I gdyby nam ktoś powiedział - ech wy, to jest słoń, ten sam słoń, to byśmy go wyśmiali. Ty byś powoływała się na swoje argumenty, ja na swoje :) Ale by się słoń z nas uśmiał - i w końcu powiedział \"dobra dziewczyny i chłopaki, nie łaskoczcie mnie już tak\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Mała - co do tego cytatu, do \"Przebudzenia\" które właśnie przeczytałem jest jeden problem - że niejako naturalnie gdy się z nimi zgodzić, nasze ego wyrzuca jak dotychczasową tabliczkę i biegnie oszalałe po następną z napisem \"Oświecenie, przebudzenie\" czy coś takiego. Chyba nawet w tej chwili to u mnie robi. Trzeba na to uważać, a jednocześnie nie dać się zwariować kolejną tabliczką \"Nie dałem się oszaleć\". Ale chyba jest dobrze, zaczynam mieć wątpliwości co do słów De Mello - nareszcie :) I wiem jak bardzo się myliłem. Ciekawe jak jeszcze bardzo się mylę. Ten łaskotany słoń musi mieć jednak niezły ubaw ze mnie. Ale to dobrze - polubiłem \"futrzaka\" (no może to mamut ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer wg mnie to bardzo dobrze:) Świat sam w sobie jest niczym, to TY musisz mu nadać znaczenie w wiecznej chwii :TERAZ. Rozmawialiście o wierze, czym jest ,ja wiarę rozumemiem podobnie jak De Mello: Czy słuchasz jedynie po to, by potwierdzić swe dotychczasowe przekonania? A może słuchasz, by odkryć coś nowego? To bardzo ważne, po co słuchasz. I jakże trudno śpiącym to odróżnić. Jezus głosił DOBRĄ nowinę, a jednak odrzucono ją. Nie dlatego, że nie była dobra, ale dlatego, że była nowa. Nie cierpimy rzeczy nowych. Nienawidzimy ich. Im szybciej to sobie uświadomisz, tym lepiej. Nie chcemy wiedzieć rzeczy nowych, jeśli nas niepokoją. Zwłaszcza, jeśli wymagają od nas zmiany nas samych. A najbardziej nie chcemy ich, gdy wymagają od nas stwierdzenia: \"Myliłem się\". Pamiętam spotkanie z pewnym osiemdziesięciosiedmioletnim jezuitą z Hiszpanii. Był moim profesorem i rektorem w Indiach trzydzieści czy czterdzieści lat wcześniej. - Powinienem ciebie usłyszeć sześćdziesiąt lat temu - powiedział. - Coś ci powiem. Przez całe życie myliłem się. Boże, usłyszeć coś podobnego! To jakby ujrzeć jeden z cudów świata. Panie i panowie, to jest wiara! Otwartość na prawdę, bez względu na konsekwencje, bez względu na to, dokąd ona prowadzi i nawet jeśli nie wiadomo, dokąd cię zaprowadzi. To jest wiara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"To jest wiara! Nie tyle zbiór przekonań, co zawierzenie. Wiara daje nam olbrzymie poczucie bezpieczeństwa, zawierzenie natomiast jest niepewnością. Porzuć taką zadufaną wiarę. Przygotuj się na to, by iść, i bądź otwarty. Szeroko otwarty! Jesteś gotów, by słuchać? Pamiętaj jednak: być otwartym nie oznacza bynajmniej, byś był naiwny; nie jest to równoznaczne z połykaniem wszystkiego, co mówią do ciebie. O nie! Musisz rzucić wyzwanie wszystkiemu, co mówię. Ale taki sprzeciw ma wypływać z twojej otwartości, a nie uporu. Sprzeciwiaj się wszystkiemu. \" Niektórzy są bardzo, BARDZO wierzący ;) w górach było boooosko, miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy słuchasz jedynie po to, by potwierdzić swe dotychczasowe przekonania?\" Niestety - chyba tak właśnie \"słuchałem\" przeważnie dotychczas na tym topiku. I nawet sam tego nie zauważałem. Czekałem, żeby wtrącić swoje trzy grosze i czuć się w jakiś idiotyczny sposób lepiej. Mam nadzieję, że to wreszcie mija. Miłego dnia wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Czy słuchasz jedynie po to, by potwierdzić swe dotychczasowe przekonania ? } Ja słucham po to by usłyszeć cos nowego. :) 🖐️ Wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A. Apropo przekonań niezmiennie mówię że ja nie wiem. Jak sie to kiedys zmieni, to tak jak juz pisałem. Będzie to znaczyć że przestałem mysleć lub umarłem, postradałem zmysły. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×