Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Gość ot taka dygresja
madralko - zdrada nie tylko oznacza kontakto plciowego (chodzi o partnera zyciowego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby tak pragnął kogoś najbardziej na świecie, gdyby śnił i nie myślał o nikim więcej, gdyby kochał się z Tobą a miał na myśli ją , gdyby ilekroć zamknie oczy ją dotykał, jej uśmiech widział, ba nie musiałby nawet zamykać uczu, gdyby tak siadając obok niej plakał, że nie może jej dotknąć, wtedy to nie zdrada? Największą zdradą jej zdrada siebie:) Dziwne sa te nasze przysięgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna tez zdradzac zone
np. z.....komputerem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie nie istnieje
slowo grzech...A ona odrzekla: "Nikt Panie!" Rzekl do niej Jezus: "I Ja ciebie nie potepiam. Idz i odtad juz nie grzesz." J.8,11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgvFxx
witam madralka :) :) :) tu fioletowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz matutla tak ci odpowiedzialam bo myslalam ze dla jaj pytasz, oczywiście wiem ze psychicznie tez mozna zdradzac ale moja wypowiedz tego nie wyklucza, mozna w myslach utrzymywac z kims kontakty plciowe. witaj fioletowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle Madralko, ze jesli spotkasz tego wlasciwego mezczyzne, to nie bedziesz sie bala zdrady. Jesli dwoje ludzi ufa Bogu to prawdopodobienstwo zdrady jest o wiele mniejsze niz w rodzinach niewierzacych. Ja nie boje sie zdrady. I nie wyobrazam sobie zdradzic mojego najkochanszego meza. A zdradzic mozna zeczywiscie nie tylko seksualnie. Ja bylam zdradzana nie jeden raz przez mojego bylego meza. tzn np ze bylam oklamywana. Gdy prawda wychodzi na jaw czujesz sie zdradzona, gdyz Twoje idaly spadaja na bruk jak fortepian Chopina. Ten fizyczny rodzaj zdrady tez mi sie przytrafil :( tak to jest z ludzmi, ktorzy zyja bez Boga. Diabel strasznie ich kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chłopaka z którym nie dlugo mam zamiar sie zareczyć :) mam wrazenie ze ma serce otwate na Boga, rózwniez nie \"widze\" go w zdradzie, ale napewno znam go krócej niz Ty belaizo swojego meza, to ze tak sie tego boje nie jest spowodowane moim postepowaniem, bo nigdy nie chce nawet czuc pokusy a co dopiero jej ulec. Ale ja znam Boga i wiem ze takie zachowanie Jemu sie napewno nie spodoba, moze dlatego tak sie brzydze zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale ja znam Boga i wiem ze takie zachowanie Jemu sie napewno nie spodoba, moze dlatego tak sie brzydze zdradą.\" skad wiesz co się podoba Bogu? dla Boga to nie ma znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty tak twierdzisz:) ludzie nie rozumieją , jak Bóg może mówić, że nie ma czegoś takiego jak dobro i zło i oznajmiać, że nigdy ich nie osądzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz co się podoba Bogu? dla Boga to nie ma znaczenia a Ty malutka skad czerpiesz informacje na temat Boga? wierzący czerpią je ze Słowa Bożego , a nie wierzący lub wierzacy w kulty wschodnie? (reinkarnacja).......skad masz wiedzę ze to dla Boga nie ma znaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedzę o Bogu z książek?? pamiętam jak to było, zdajesz relację i sama siebie oceniasz nie Bóg, robisz co chcesz, po to masz wolną wolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kamelio 🌻 ja juz ide do lozeczka. Jutro trzeba rano wstac, bo nasi chlopcy postanowili u nas zostac jeszcze na noc i musimy ich do szkoly odwiezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie z ksiązek a z jedynej prawdziwej księgi o Bogu, Pisma Swietego nie mozna od tak sobie nazwać ksiązką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wogole nie rozumiem tego co piszesz malutka. Jaka relacje? za duzo czytasz za malo otwierasz serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietamy ze mamy wolną wole i dlatego nie zdajemy pytań typu \"Bóg nie stworzył ludzi doskonałych zeby nie zgrzeszyli w Raju\" wolna wola była przy stwarazniu jakby dopełnieniem doskonałośći, Bóg ufał Adamowi, ze nie zgrzeszy, ale stało sie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A gdyby tak pragnął kogoś najbardziej na świecie, gdyby śnił i nie myślał o nikim więcej, gdyby kochał się z Tobą a miał na myśli ją , gdyby ilekroć zamknie oczy ją dotykał, jej uśmiech widział, ba nie musiałby nawet zamykać uczu, gdyby tak siadając obok niej plakał, że nie może jej dotknąć, wtedy to nie zdrada? Największą zdradą jej zdrada siebie Dziwne sa te nasze przysięgi. \" Dobrze powiedziane Malutka - znam kobietę, która jest bardzo nieszczęśliwa z powodu męża (choć być możę nie jest to wina zupełnie jednostronna - nie mi w to wnikać - zresztą znam tylko \"stanowisko\" jednej strony), jej małżeństwo się \"rozprysło\" chociaż pozory trwają nadal. W krótkim związku z innym facetem miała możliwość \"przebłysku szczęścia\", poczucia tego, że żyje i warto jest żyć. Ją w tym \"związku\" (z mężem) trzymają jeszcze dzieci (jego chyba tylko przyzwyczajenie) ale jak wiele rodzin męczy się w takim \"związku\" z powodu dziwnego \"obowiązku przysięgi\" - przez co oboje się unieszczęśliwiają, potęgują swoje nieszczęście. O to chodzi, żeby być nieszczęśliwym? Czasem pewnych spraw nie da się już naprawić. I co wtedy kurczowo trzymać się przysięgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnikliwi czytelnicy Pisma Swiętego odnajdą rady w Biblii jak dobrać partnera jak pielęgnowac malzenstwo i jak radzic sobie z problemami, warto zastanowić sie z kim zamierzamy sie związać, bo w oczach Boga rozwód jest niemożliwy (chyba ze niewierność wspólmałżonka), pytasz po co sie męczyć, tak? A po co zawieraz malzenstwo, popatrz ile par potrafi sobie dac radę z problemami codziennego zycia ile par po 50- ciu latach malzeństwa idzie przez ulicę nadal trzymając sie za rece jak zakochani, myslisz ze to przypadek, a moze niektóre pary z góry nie skazują własnego malzenstwa na niepowodzenie, moze nie idą na łatwize i nie poddają sie w walce, bo dla mnie słowa ze ktoś sie męczy z powodu dziwnej obietnicy są zabawne, takie gadanie to po prostu z lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam jak to było, zdajesz relację i sama siebie oceniasz nie Bóg, robisz co chcesz, po to masz wolną wolę a ja pytałam skad bierzesz wiedzę o woli Bozej i o Bogu? malutka czyli wnioskuję, bo nie dałaś odpowiedzi: z samej siebie... a skad wiesz czy to co myślisz i to co\"pamiętasz\" ma coś wspólnego z Bogiem....a moze z demonem? ha ha skąd to wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biblia czyli Słowo Boga mówi: \"całe pismo od Boga jest natchnione\" i służy ludziom do poznawania Bozej woli, do uczenia się mądrosci, do dobrego życia Boga poznaję też z całego świata...patrzac na góry wodospady trawę biedronkę i pająka. i pamiętaj...... \"Myśli Boze to nie myśli ludzkie....drogi Boze to nie drogi ludzkie\" zdaje ci się że to Bóg...to ty, On wszystko co chciał powiedzieć człowiekowi zawarł w swoim LISCIE i w pięknie tego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus...Odwieczny On i Jestem, ja Jestem tak mówił o sobie....On jest Panem wszechrzeczy, wszechwiedzącym odwiecznym Bogiem. Panem wszystkiego, początkiem i końcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×