Niemoralna propozycja.

nie wszyscy sie czepiają faceta - to ogloszenie to kolejna cwiczenie zręcznej manipulacji. Facet prędzej (i taniej)trafi naiwną tu niz na wyspecjalizowanym portalu z paniami. Kazdy klient placi za KORZYŚCIa nie za to, zeby sprzedającemu bylo dobrze.

chodziło mi o to, że autor nie chce dyskusji tylko propozycji, ale wydaje mi sie, że skoro topik tak sie fajnie rozwija, to można pofantazjować. Ale na to potrzeba zgody autora, topik przecież nie jest mój. Co do hipotetycznej sytuacji ... to na przykład ja, wolałabym tak jak autor, być stroną płacącą, niż stroną opłacaną.

Dlaczego ja bym się zgodziła? Jak pisałam sama mam rodzinę. Nudzi mnie juz rutyna. Wiem co bedzie, wiem że niczym mnie mój partner nie zaskoczy. Wiem i godzę sie na to żyjąc z nim. Wiem również, że on się juz nie zmieni. A ja czasmi mam ochotę porozmawiać o czymś ciekawym, zabawić się i to bez zobowiązań. Bez żadnego "kocham cię" i "co z nami bedzie". Chcę jasnej sytuacji. Miłego towarzystwa i może seksu (niewykluczam tego). Jesli jednak chodzi o pieniądze to wiem , że napewno na to bym nie przystała. Nie chcę się czuć jak dziwka. Chcę poprostu miło i ciekawie spędzić czas, to mi zupełnie wystarczy.

jeśli ten czas okaże się bardzo niemiły, a wręcz niebezpieczny. myślcie głowami a nie macicami

BeanSidhe -> o, wazny aspekt poruszylas; dla mnie przeszkoda sa oferowane pieniadze, no chyba, ze puscilibysmy je razem w kasynie np :) M978 -> co ty na to? tuz po kawie? :)

i płacący i opłacany jest na tym samym niskim poziomie moralnym niestety wszystko wam się pomieszało w macicach

nawet jesli sie pomieszalo, to macica zyje tylko raz, przynajmniej moja :)

a rozmum dużo krócej od macicy i u niekórych niestety mniej intensywnie

Kochana, moralny ... niemoralny ... o jaką moralność Ci chodzi? Np towarzystwo gejszy nie jest uznawane za cos niemoralnego, choć jest płatne. Masz na myśli swoje wartości. Szanując twoje, proszę o wyrozumiałość dla innych.

on nie placi za weekend tylko za wekend+skutki tego weekendu, inaczej mówiąc: wszystko co się z tym wiąże szkoda, ze tak mało jest mężczyzn, którzy umieją czymś zaimponować poczytajcie dobie laski o teorii negocjacji to będziecie wiedzieć skąd się wzięło te 10tys.

Śledzę od początku Twoją dyskusję z M (coś tam) - widać, ze jesteś nim zainteresowana, on chyba Tobą też - więc dlaczego nie napiszesz do niego maila ? Zamiast tego publicznie się kokietujecie, a Ty się zachowujesz, jak "i chciałabym, i boję się". Oboje jesteście (przynajmniej w moim odczuciu) odważnymi osobami, żyjącymi głównie chwilą - więc czemu nie ? :-)

nareszcie rozsądny głos

a co będą za skutki?

do lejla -> dzieki za komentarz, rzeczywiscie M mnie zaciekawil, nie tyle sama propozycja co tym jak pisze, wyraza mysli, odpowiada na posty forumowiczow; natomiast jasno wyrazilam sie w kwestii odplatnosci za spedzony czas - mnie sie to nie podoba, ale kawa na moj koszt - bardzo chetnie :)

Majka ... jak to jakie skutki --> facet cięzabije, albo okaleczy a w najlepszym razie zajdziesz w ciążę. Nie wiedziałaś? (haha) :P

Bo to prawda, że w zalewie przeróżnych forumowiczów M wyróżnia sie pozytywnie. Więc nic dziwnego, że zainteresował Ciebie, czy jeszcze jakieś inne panie. Te 10 000 dla Ciebie to chyba nie problem ;-) Przecież poprzednia kobieta ich nie chciała a sie spotkała :-)

za brak jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za tę relację, za to zeby mój szybciej poznać twoj system wartości, umieć lepiej manipulować innymi a to, ze to mzoe jakis zboczeniec albo zwyrodnialec - eeeee, to juz inna bajka

Fakt może mnie zabić lub okaleczyć (nie pomyslała, ale ze mnie kretynka), ale z ta ciążą to przesada. Myślałam, że rozmawiają tu dojrzłe kobiety.

rzucane inteligentnie nie zostanie podniesione, a pięknie podnosi wartość rzucającego. Frajerki

może tylko ma syfa albo aidsa a wy tam zaraz zboczeniec :)

chorobach wenerycznych i o AIDS.

do \"do lejla\" - lejla jest po prostu bardzo inteligentną osobą, dlatego ze sobą rozmawiamy i przypadliśmy sobie do gustu. Jest z nią o czym pogadać , ale moja propozycja jej nie interesuje.

do lejla -> nawet jesli staram sie zyc chwila, nie dzielic swiata na biale i czarne itd to jednak korzysci finansowe czerpie z mojej pracy, a po pracy oczekuje innego rodzaju korzysci/ doznan/ wrazen/ przyjemnosci

bez sensu inwestować weekend w coś takiego, gdy moze Cię spotkac wlasnie w te weekend coś niezwyklego albo mozesz zrobic coś czego od dawna potrzebowałaś i bez presji dziwnych wymagań weekend to naprawdę kupa czasu

Hmmm, co do zabijania wybranej osoby to nie planowałem, ale kto wiem :-) , zawsze to jakiś pomysł, :-), a co do zboczeńca to może faktycznie tylko mam AIDS a Wy od razu Zboczeniec? Zboczenie? czyżby jakieś Freudowsie tęsknoty się odzywały :-).

lejla - ja również z pracy czerpię przyjemność, uwielbiam pracować, znowu wychodzi na to , że dziwny jestem :-).

Dobra zlinczujcie mnie za moje przekonania. Ale oferta M987 jest jasna i jeśli się ktoś na nia zdecyduje to jego sprawa. Nie napisłam, że ja się zgłaszam, a moze przeoczyłam to (mam troche zajęć)? Wiecie co wolałabym juz takie warunki spotkabnia niż spotkanie się spedzenia czasu razem ,a on mówi "jestem pewien swoich uczuć" i takie tam pierdu- pierdu. A po kilku tygodniach tekst "spierdalaj".

M987 -> ja z pracy czerpie pieniadze, a po pracy oczekuje juz tylko przyjemnosci :)

Zawsze możecie się "zaprzyjaźnić wirtualnie" :-) No dobra - więcej się nie będę czepiać - po prostu zbyt częśto widać na kafe jak dwie osoby są sobą zainteresowane i "plecą" na forum, zamiast sie lepiej poznać via mail. Ale każdy robi, jak uważa. Zawsze myślałam, że każdy człowiek w miarę inteligentny lubi pracować, ale codziennie czegos nowego się uczę - teraz np. tego, że jestem dziwak jestem, bo lubie swoją pracę ;-)

nie dziwak- tylko glupi co ma szczęście;)