Niemoralna propozycja.

nie lejla - nie zakładam żadnej dłuższej znajomości, musiałaś coś źle zrozumieć lub odczytać, nic ponad weekend lub dzień dłużej :-).

po prostu w d...się przewrócilo z nudów, ale ok, moze gość jest fajny w łóżku a na pewno jest trochę babeczek, które lubią takie fikumiku dla relaksu nie powiem to nawet bywa przyjemne, tylko nie lubię tego pieprzenia o samotności i robienia z siebie malego biednego picusia

lejla - odzew jest , więcej nie pytaj i tak nie odpowiem , proszę, ok?

no toż ktoś tu napisal juz, ze facet nie chce sobie w zycu mieszać i placi za to, zeby tej znajomości w jego zyciu ne bylo.....czytajcie uważnie

No to chyba coś źle odczytałam - ale teraz jest już wszystko jasne. M chyba nie robi nikogo innego z siebie, poza tym, kim jest ;-) I jeszcze ma odzew ! A ja nie wierzyłam w kafeteryjne kobiety ;-)

quanah -> nie tylko ty, wierz mi, kazdy ma jakies ciemne puste zakamarki w duszy, chodzilo mi o to, ze u podstaw takiej propozycji nie musi lezec jakas desperacja

do Majka*** - nie robię z siebie żadnego osamotnionego i nieszczęśliwego faceta, to musztarda i poziomka analizują moją osobowosć :-), ale przecież nikt im tego nie zabroni a już na pewno nie ja :-). Co do reszty wypowiedzi, może jestem fajny w łóżku a może beznadziejny, to już nie mnie oceniać. Reasumując , nie jestem biednym picusiem, użalać się nade mną nie trzeba, mam się dobrze :-).

M- ja doskonale wiem, moja dusza jest samotna....

M--- Ale same wspomnienia to trochę jak kolekcja zeschłych kwiatków. Przypominają o tym co było, a co se ne wrati?

M -> nie mialam takiego zamiaru :)

i nie analizuje Twojej osobowości- dziwne - jak napisałam pare stron wczesniej ze jestes samotnym mężczyzną to stwierdziłeś ze jestem bystra, ateraz zarzycasz mi wgłębianie sie w Twoją psychikę naprawde dziwne...

M -> nie mialam takiego zamiaru :)

ja na razie sie zegnam, gdybys jednak zechcial spotkac sie na kawie, to zapraszam do przeslania aplikacji na lejlaaa@tlen.pl :) tymczasem pzdr i zycze powodzenia, zajrze potem sledzic postepy

poziomka***** - ok, nie będziemy się przecież przegadywać czy ktoś coś wie czy nie wiem , przepraszam , ok? faktycznie , może wiesz o co chodzi ludziom z samotną duszą, czasami też tak mam. Przepraszam, ok?

lejla - no to do ewentualnego odczytania, choć to nie jest pewne czy się tu jeszcze zjawię :-(. Co do kawy to , nikt mnie nie pytał o zdanie i już zaczęli nas umawiać na kawę, ale............300 km to niedaleko :-). Miłego popołudnia no i jak by co to żegnaj. :-(

M-nie ma sprawy ja tam obrazalska nie jestem, nie uwazam tez że jestes jakąs ofiara losu i nie mam zamiaru sie nad Tobą użalać, myśle że fajny z Ciebie faceti tak jak napisałam wczesniej-paradoksalnie-przywracasz mi wiare w mężczyzn

Ale zauważ M, że nigdy nie powiedziałeś, ze nie chcesz tej kawy z lejlą :-D Też sie już żegnam, miło było cię poznać - przypomniałeś mi kogoś

facet proponuje te 10tys.zeby miec przed samym sobą usprawiedliwienie ze przeciez to byl interes a nie relacja innego typu to taka sama gra jak inne ktore prowadza ludzie, ktorzy nie chcą nic dac ze swojje strony no nara,tylko pozazdrościc braku realnych problemow

nie lejla -> ciebie tez milo bylo poznac, fajnie sie gadalo :)

Lejla - - krótko sie znałyśmy, ale fajna babka z Ciebie :-D

poziomka***** - ależ ja wcale nie oczekuję, żeby się nade mną użalać :-) , powiem więcej, nienawidzę tego, ze swoimi problemami jeśli takowe mam , radzę sobie sam :-).

moze sie jeszcze spotkamy, kto wie :) tylko czy rozpoznam cie w pomaranczach?

no to ciesze sie bardzo, i jeszcze raz zycze zebys znalazł to czego szukasz, albo i wiecej...... tez juz uciekam ale bede tu zagladac zeby zobaczyc co słychac, jesli oczywiscie ty tutaj jeszcze wpadniesz zeby sie chociaz przywitac:) miło było Cie poznac.....

lejla - nie rozpoznasz mnie , no chyba, że zaczniemy rozmowę, ale tak jak pisałem, jestem tu pierwszy raz i chyba na tym poprzestanę. Nie ukrywam, że miło mi się rozmawiało, może kiedyś? kto wie? Choć teraz po obejrzeniu wszystkich ofert ( bez urazy proszę ) chyba nie zamknę jeszcze tego topiku, wpadnę może jutro , pożegnianie jak by co pozostaje w mocy. Pa.

poziomka***** - mnie również było bardzo miło Cię poznać. Miłego popołudnia życzę i jak by co to żegnam , pa.

M -> to bylo do nie lejli :) a kontakt do siebie zostawilam - i dla ciebie, i dla niej, i... kto wie? :) pa

Spędziłam z Wami kilka miłych chwil i choć nie znalazłam czego szukam to i tak było warto. M987 ---- chętnie wybrałabym sie z Tobą na konną włóczęge po Bieszczadach, przeżyła niezapomniane chwile, przegadała lub przemilczała (i nie tylko) całą noc oraz powiedziała i usłyszała "żegnaj". Dlatego piszę "żegnaj " juz teraz. I dziekuję

musztarda - ok, rozumiem , nie oburzaj się proszę :-). Cenię każdą wypowiedź.

quanah - żegnaj i dziękuję.