krew z nosa

dzieki dziewczynki

aha Aga----tam bym nie chciala juz wrocic...kurde wogole wolalabym znalesc w koncu cos normalnego..tzn najlepiej biurowego

ide powiesić pranie

tylko że o takąpracę strasznie trudno :( wiem coś o tym, sama szukałam 5 lat i w końcu i tak nie pracuje w zawdzie chocia za biurkiem a raczej za ladą ;)

kurde przyszla tunika,ale nie ten rozmiar:( licytowalam M a dostalam L:(

dede.... urna moge ja od ciebie odkupic jesli bedzie za mala

no ze schabu wyjdą mi 4 obiadki :) 1 x kotlety 2 x roladki 1 x duszony schabik :) hmmm zastanwiam się czy nie kupić jeszcze i nie upiec :) kupiłam schab bez kośći za niecałe 14 zł:) a teraz uciekam do sklepiku po pomidorki i jabuszka :):)

jest za duza:(

jak robisz te roladki niesia????

wiem Aga...ale chociaz cos w tych klimatach moze uda sie znalezc

no wlasnie tez mnie zaciekawily te roladki... niesia---jesli mozna to poprosze o przepis na maila

dziesiej dzien to jakis taki jest.... siec mi padnela i mi przerwal interesujaca konweracje na skype. no ale jestem...

roladki, rozbijam tłuczkiem, nie za mocno, żeby przy formowaniu sięnie rozpadły nasmarowuję przyprawami - ja mam taką WINIARY- do mięs, można troszkę popieprzyć :) , posolić, ale nie za dużo, bo przyprawa winiary jest sama w sobie słona potem układasz kawałeczek ogóreczk kiszonego, kawałeczek schabiku, kawałek skórki od chleba, kawałek cebulki :) ja też kiedyś zrobiła z nadzieniem paprykowym (posiekałam paprykę) albi położyłam na rozbitym mięsie kawałek sera żółtego, na to podduszone pieczarki - te były mniamuśne :) ten serek był przepyszny :) no i najgorsze - przynajmniej jak dla mnie - zawijanie ja zawsze obwiązujęnitką, bardziej sprawni przekłuwają wykałaczkami potem podsmażasz z każdej strony ( te z serkiem obtoczyłam w jajeczku i bułce tartej) no i robisz sosik, polecam myśliwski WINIARY, i gotujesz w tym sosiku, ale żeby się nie rozgotowały kiedyś też piekłam w piekarniku :) nadzienia i sosy wymyślam sama -kombinuję :)

:) kiedys sobie wymieniłyśmy z Miką obszernego maila na temat roladek:) u mnie na to się mówi zrazy:) ja robie tak jak Niesia,a do srodka daje ogóra kiszonego,cebule i kawałek wędzoneogo boczku i w srodku smaruje musztardą

Aaaa, zrazy! To teraz chociaż wiem o czym mowa:) A propos - głód!

jak mówię zrazy to mam na myśli wołowinkę :) a ja mówię na schab zawijany roladki :):)

Czigra :D dla mnie roladka ino z mini roladą lodową sie kojarzy:) ale zraziki/roladki bardzo lubię,a do nich kluski śląskie oczywiście:)

a dla mnie zrazy to sa kawalka karczku, zwiniete i obkulane w mace i obsmazone z sosikiem. a jak rolada to tylko wolowa po slasku ;)

a ja na wolowe mowie rolady :D:D:D:D ale i tak jesli chodzi o miesa to uwielbiam tłusciutka ... karkóweczkę! mniem:)

ło matko te znowu o jedzeniu ide po kafe,może głód zabiję:)

A ja rozróżniam mięsa na: kurczak i indyk + cała reszta, więc mi nie mówcie o częściach ciała tych biednych krówek i świnek:) Co by tu wszamolić...? Jedyne, co mi się naprędce nasuwa, to ciasteczka.

dzieki niesia--wyprobuje ja dzis robie pyszna salatke bo mnie maz o nia molestuje tak mu posmakowala jadlam ja na Majorce ale nie jest to typowo majorkanska salatka bo jadlam ja u Niemcow na grillu tak czy siak jest bardzo dobra i prosta jakby ktosik chcial to podam przepis

ze schabu roladki z wołowinki zraziki ;) wicie co własnie wdziałam TV??? od środy w sprzedaży tygodnik poświęcony M ja Miłość z odcinkami na DVD :P gratka dla kolekcjoneró i serialomaniaków ;)

hmmm pomidorki były już poprzebierane :( ale kupiłam kalafiorek :) część ugouję z bułeczką a z reszty zrobię zapiekankę z kalaiora :)

lunia- na salatki to przepisy zawsze podawaj :)

to my z agąroumujemy tak samo :P:P w końcu agi jesteśmy :D

a wiec tak: potrzebujemy: makaron-ja kupuje swiderki(zey bylo bardziej dekoracyjnie to mozna kupic kolorowy) papryke ogorki konserwowe groszek kukurydze jajka mortadela(mozna co innego -jak kto woli) ja kupuje mortadele bo najbardziej jest podobna do tego co jadlam na Majorce majonez no i przyprawy-sol,pieprz makaron gotujemy,jajka tez-na twardo oczywiscie,pozniej kroimy w kosteczke i wrzucamy do makaronu mortadele czy co tam kto woli tez w kostke i wrzucamy(ja kupuje w kawalku i kroje w taka grubsza kostke) papryke i ogorki tez kroimy i dodajemy no i groszek z kukurydza na koniec majonez i przyprawiamy do smaku smacznego

hej wszystkim:) Kaasia-------->@

a co Wy takie powolne w pisaniu? ja mam taki zapiernicz, że głowa mi pęka, ale to dobrze - zapiernicz bo są zlecenia, a zlecenia oznaczają pieniążki :D

ja jestem powolna,bo mialam męża na śniadaniu i właśnie wykonywałam telefon do kolejnego zakładu z branży - nareszcie się odważyłam(!) i niby na chwile obecna nie szukają nikogo,ale mam jutro przyjechac z dokumentami i pogadac z szefem do tego zakładu mam tylko 3km,wiec jakby na miejscu:) normalnie mam takie parcie na robote,ze szok