Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurde kurde

krew z nosa

Polecane posty

ja też sobie wyobrażam:D u mnie była praca w bibliotece, ale dla mnie za spokojna troszkę;) chociaz te darmowe książki, hmm:) no ale zawsze można iśc i wypożyczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czigra----------->ja nie wiem po jakich Ty jestes studiach?a czym sie teraz zajmujesz???ale jesli jestes zadowolona z pracy to oczywiscie zazdroszcze Ci tylko widzisz u mnie jest ten problem,że miedzy uczeniem w szkole a jakim kolwiek innym zawodem jest naprawde duzy skok!ja tak naprawde nie wiem czy bym sie sprawdzila w szkole,ale poki nie zaczne pracowac to tego wiedziec nie bede,a na razie takiej szansy nie mam!a wiesz jak patrza potencjalni pracodawcy na moje Cv???bynajmniej dziwnie???nauczycielka i to historii???i pani chce pracowac w biurze???ale to nie ma nic wspolnego z pani zawodem,nawet doswiadzcenie w pracy biurowej im nie wystarcza,lepiej by bylo abym wogole ukrywala swoje wyksztalcenie,wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie nadrobie zaleglosci bo nie mam jak... Ustysia - a probowal Tomek uderzyc na LG? kurcze tam mam sporo znajomych i wiem ze wlasie elektrykow potrzebuja! toshiba ma tam ruszyc - wiesz, wysle ci mailem jeden kontakt - tylko daj mi chwile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehee Zabciej :D:D:D:D:D niesia- ja to bym chyba mogla w bibliotece pracowac:) bo uwielbiam czytac i lubie ksiazki o wlasnie, moze ja pojde w tym kierunku :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesia--------->fajna praca w bibliotece,tez moglabym pracowac,tylko u nas w Wrocku to nawet to ze jestem nauczycielka by nie pomoglo,chyba ze bylabym staruszka z 20letnim stazem pracy zawodowej u bylabym juz wypalona zawodowo jak to nazywaja w nauczycielstwie,to moze,bo tak to chca odemnie studiow bibliotekoznawczych!i dupa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustysia, kurczę, tak to jest, że wszędzie teraz potrzebują prostych najzwyklejszych fachowców, a tych z większymi kwalifikacjami już tak nie bardzo... dziś w pracy dostałam propozycję studiów podyplomowych, mam do wyboru 5 kierunków, bezpłatnie, ale w systemie elearning, i takie jak zasoby ludzkie, finanse, marketing, takie wszystko i nic:( i sama nie wiem, czy decydować się dla samego papierka, czy dac sobie spokój... egzaminy i szkolenie przed jest w krakowie lub warszawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiesze donieść iż też zdawałam prawko na maluchu :P o bobie, prawko mam już prawie 10 lat ;) i nikt mi nie chce w to uwierzyć :P udało mi sie zdać za pierwszym razem ale do tej pory pamietam terror na egzaminie :-0 Ustyś 🌻 bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasia----------->oczywiscie ze probowal,wysłal CV i nawet mu odpisali ze przyjeli umiescili go w bazie itp i ze jak beda potrzebowac to sie odezwa i na tym konie ,nikt sie nie odezwal!ale ja wiem czemu bo w LG jak chce elektryka to z biegla znajomościa angielskiego w mowie i pismie a moj Bączek zna angielski tak sobie raczej średnio i to go blokuje jesli chodzi o fajne oferty!niestety w szkole mial rosyjski,a na kursy platne nigdy rodzicow stac nie bylo,uczyl sie sam,ale wiadmo ile sie samemu mozna nauczyc,tyle co nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie trzymam i wierze ze w koncu sie ulozy,gorzej z Tomkiem!wiecie jak to jest,wyobrazal sobie,ze bedzie glowa rodziny,ze musi utrzymac swoja rodzine itp.a tu pracy znalezc nie moze,denerwuje sie bardzo,do tego przeprowadzka,zycie w mieszkaniu w bloku z moimi rodzicami,to wszystko go troche przerasta i czuje sie zle,a ja nie umiem i nie wiem jak mu pomoc:(:(:(:(mowie mu zeby sie nie martwil,ze wszystko sie ulozy itp,to przez chwile jest taki jak dawniej,a potem znowu zaczyna myslec,martwic sie,jest nerwowy,smutny i wogole1inaczej sobie to wszystko wyobrazal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie trzymam i wierze ze w koncu sie ulozy,gorzej z Tomkiem!wiecie jak to jest,wyobrazal sobie,ze bedzie glowa rodziny,ze musi utrzymac swoja rodzine itp.a tu pracy znalezc nie moze,denerwuje sie bardzo,do tego przeprowadzka,zycie w mieszkaniu w bloku z moimi rodzicami,to wszystko go troche przerasta i czuje sie zle,a ja nie umiem i nie wiem jak mu pomoc:(:(:(:(mowie mu zeby sie nie martwil,ze wszystko sie ulozy itp,to przez chwile jest taki jak dawniej,a potem znowu zaczyna myslec,martwic sie,jest nerwowy,smutny i wogole1inaczej sobie to wszystko wyobrazal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustysia, paranoja:( Czigro chodziło mi o to ze na big fiacie prawko to sie chyba robiło dawno temu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustysia, paranoja:( Czigro chodziło mi o to ze na big fiacie prawko to sie chyba robiło dawno temu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie trzymam i wierze ze w koncu sie ulozy,gorzej z Tomkiem!wiecie jak to jest,wyobrazal sobie,ze bedzie glowa rodziny,ze musi utrzymac swoja rodzine itp.a tu pracy znalezc nie moze,denerwuje sie bardzo,do tego przeprowadzka,zycie w mieszkaniu w bloku z moimi rodzicami,to wszystko go troche przerasta i czuje sie zle,a ja nie umiem i nie wiem jak mu pomoc:(:(:(:(mowie mu zeby sie nie martwil,ze wszystko sie ulozy itp,to przez chwile jest taki jak dawniej,a potem znowu zaczyna myslec,martwic sie,jest nerwowy,smutny i wogole1inaczej sobie to wszystko wyobrazal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iv- no ciezko powiedziec, jak ci sie chce uczyc to ja bym zrobila dla papierka. Elearning, czyli uczysz sie przez neta? dobrze rozumiem? zasoby ludzkie bym mogla robic, bo tak sobie mysle ze jakbym miala sie wyrwac z tej ksiegowosci, to juz wolalabym w kadrach pracowac, podobałoby mi sie to, nawet mimo tego ze tam tez jest masa przepisow i to sie zmienia ciagle, to jednak kadry tak - ksiegowosc nie :) a tak w ogoel to chetnie zmienilabym calkowicie dzial, np na jakac logistyke (mimo ze sie nie znam na tym ) czy tez jakis marketing, albo cokolwiek innego , byle nie ksiegowosc, bo tutaj szanse rozwoju dla mnie zadne, bo ja nie chce byc głowna ksiegowa nigdy w zyciu, a jak sie nia nie jest to w tym dziale sie klepei nudne cyferki i przeklada papiery za marne pieniadze. Jesli ksiegowosc to moze w budżetowce by mnie byla w stanie skusić, np głowna ksiegowa w szkole, czy cos takiego. Ale w firmie produkcyjnej, czy handlowej to nie dziekuje. Juz sie napracowalam 5 lat i wiem ze to absolutnie nie TO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iv--------->ja bym na Twoim miejscu robila,nigdy nie wiadomo bowiem co sie kiedys czlowiekowi moze przydac,chhocby sam papier!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika--------->czyzby wypalenie zawodowe???a ja wlsnie mysle o podjeciu jakis studiow zwiazanych z ksiegowoscia,bo o dziwo duzo ogloszen o prace u nas we Wrocku to wlasnie ksiegowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Ty mężu jeszcze mnie nie widziałeś w akcji. Bo póki co jesteś grzeczny. Zatem bój się! Ustysia, jestem po turystyce, pracuje jako biurwa. I zadowolona nie jestem. Bo przecież powinnam była iść do szkoły aktorskiej i spełnić się jako gwiazda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czigra------->aaaaaaaaa!to wszystko przed Toba!!!!!zadatki na GWIAZDECZKĘ masz duze!!!!!!!widzialam Cie wszak w akcji w TV!!!!wiec do dzieła!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustysia, ja bym robiła jakis tam kurs związany z księgowościa. Na razie chodzi żebyś jakąs prace miała.... Ja tez nie pracuje w swoim zawodzie ani mój mąż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustysia- no bo do ksiegowosci potrzebuja, to prawda, ale ja tak wlasnie pracuje juz 5 lat, w tym prawie 4 wlasnie w ksiegowosci i mam dosc, bo jesli nie chcesz sie dalej szkolic i kształcic na głowna ksiegowa lub otwierac biura rachunkowego, to stoisz w miejscu i robisz nudne, powtarzajace sie rzeczy. Nie ma trzeciej opcji. Albo jestes głowną,albo szeregową ksiegową, a ja głowna (ani z-cą) nie chce byc, juz to przemyslalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivka ja bym zrobiła dla papierka kurde za darmoche to bym sie nawet przez chwile nie zastanawiała tylko postaraj sie aby to szkolenie w kraku było to zwołam tu wszystkie małopolanki ze śląska:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika------>a czemu nie chcesz byc główną księgową???z tym pewnie od razu jest zwiazana wieksza kasa co nie??nie znam sie na tym ale to chba jakis tam egzamin panstwowy trzeba zdawac czy cos takiego?? agula------>chyba tak zrobie,kase na studia przeznaczona i tak mam,a nie chce zmarnowac kolejnego roku,tym bardziej,ze nie wiadomo co bedzie za rok,czy bede mogla sobie w przyszlym roku na studiowanie pozwolic,tylko nie wiem czy kierunek dobry,bo nie znam sie na tym???niestety!bo jako tak ksiegowosci nigdzie nie ma!jest rachunkowosc i kontrola podatkowa i nad tym sie zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam wam linka do zdjęć Furki, nie podawajcie go na forum bo nie wiem czy sobie tego życzy :) jak ktoś nie ma to przesyłajcie sobie mailem albo przez gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysz:D:D moje koleżanki z pracy też wymyśliły, że jeśli już to kraków:) ustysia, wydaje mi się, że rachunkowość i podatki to przyszłościowe kierunki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosze bosze a ja nawet liczyć nie umiem fcale fcale wszystko na kalkulatorku a wupeesy mi hanka liczy:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustysia- na głowna nie trzeba miec papierka, to tak jak dyrektor, moga przyjac po uwazaniu,ale lepiej oczywiscie jak sie ma jakies studia kierunkowe plus doswiadczenie, przy czym doswiadczenie jest najwazniejsze. Glowna nie chce byc, bo to za duza odpowiedzialnosc, poza tym ciagle nie wiesz czy dobrze robisz, bo zmieniaja sie przepisy jak w kalejdoskopie, w zw z czym zyjesz w ciaglej presji popelnienia błedu. Poza tym nie wiesz tez jak robic, bo co US to inna interpretacja przepisu. I w ogole ten stres jest nie wart tych wiekszych pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bosze jak dobrze że ja tak trafiłam w swoje oczekiwania ale np jak tak patrze po ludziach po prawie którzy sie wypalają bo im sie nie chciało na aplikacje a teraz już ciężko sie zebrac jak sie nie pracuje w zawodzie.. moja koleżanka na ten przykład ma depresję z tego powodu pracuje w wydziale jakimś w urzędzie miasta i ma straszne doły bo to trwa już dwa lata i w ogóle mówi że trzeba było do przodu iść a nie tak że teraz dwa lata stracone bo prawda jest taka że jak sie aplikacji nie robi po prawniczych studiach to tak jakby sie człowiek w pół drogi zatrzymał - no chyba że mu sie poszczęści w jakiejś fajnej pracy ale myślę że tak czy inaczej to kiedys wraca mam kolegę który teraz sie na aplikacje dostał bo wcześniej został wiceprezesem zarządu wilekiej spółki więc miał to w dupie ale mówi że po trzech lata też brakowałao mu tego żeby zakończyć coś jak bób przykazał bo tak to nic z niego nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×