Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurde kurde

krew z nosa

Polecane posty

ja myslałam o takim elektrycznym ale spróbuje wpierw z tym pojemniczkiem. My go chcemy do dzieciecego pokoju kupic :) Ide jesc to sniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eny, życzę Ci dużo zdrówka 🌻 kofi, zjedz to śniadanie, bo zemdlejesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eny zdróweczka!! czigra jak juz odbierzecie to slij foty nowego koteczka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne, kofi, myślisz, że oszczędziłabym wam tego?;) Nawet mysza złośliwie dostanie, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czigra - ja juz grypę od zwykłego przezębienia umiem u siebie odróżnic i niestety to jest grypa :( kofi - jak dobrze, ze cię nie odwiedziłam w tym tygodniu, bo nie wiadomo kiedy to cholerstwo się przypałętało. wypiję soczek malinowy od mamy i ide do łożka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eny- zdrowka Ci zycze! kuruj sie :) czigra- suuuper ze bedzie drugi futrzak :) hanka- ja cie rozumiem, bo mam podobnie, niby chce (bo chce) ale jednak tchórzę :) ale zajde w przeciagu najblizszego roku na pewno (jak bob da oczywiscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) eny----🌻duuuuuuuzo zdrowka ja gdzies na karteczce mialam odnosnie badan zanotowane jeszcze cytomegalie i rozyczke a chlamydia to jest jedna z chorob wenerycznych i tez ponoc dobrze jest sie pod tym katem zbadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chlamydie mialam, ale akurat dlatego ze ja duzo chorowalam na jakies paskudne zakazenia bakteryjne i musieli wykluczyc chlamydię- tez trzeba by to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko jedyna, chyba jednak musze painkilera pobrac, bo moze byc ze mna gorzej. oj kobialki, z jednej strony nie wyobrazam sobie zebym miala nie miec dzieciaczkow- jak to moj maz okresli- swiezakow ;) ale z drugiej strony tak sobioe pomyslalam, ze ja umre ze strachu o dzieci moje. moja siostra jest na tych studiachw toruniu i ja umieram ze strachu. moj brat mieszka w krakowie i umieram ze strachu o niego. kiedy misiek gdzies jedzie, to tez nie moge sobie miejsca znalezc. jak sobie pomysle jaka ja durna na studiach byla i lazilam sama po nocy po osiedlach lublina wracajac z knajp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka ja durna na studiach byłam jak w nowej hucie z siłowni do mieszkania chodziłam wieczorem przez krzaki na skróty !!!!!!!!!!!! kurwa co za głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja łaziłam po nocach po mieście, nie nadmieniając zmieszkiwania w najbardziej niebezpiecznej dzielnicy Poznania w trakcie studiów, kiedy to co wieczór i co najmniej jedną noc w tyg. się przesmradzało do domu pod wpływem piwska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny- ja sie moge dopisac do umierajacych ze strachu :o ostatanio nawet z moja mamunia rozmaaiwlam na ten temat strachu o swoje dzieci, ze ja sie tak boje wszystkiego, porodu , trudow wychowania, ze praktycznie mam maly wplyw na to czy wpadnie w złe towarzystwo itd ze nei wiem czy podolam, zeby nasze dzieci byly tak dobrze wychowane jak np my , ze beda chciały sie kształcic, isc dobrą droga, nie ćpać i nie szlajac sie , ze beda mialy poukladane w glowie, nie narobia strasznych głupot i ze ja nie osiwieje przez to przedwczesnie.. takie wlansie mam strachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika, mam to samo i między innymi dlatego nie chciałam być matką. Kurde, podejrzewam, że każda myśląca kobieta ma takie same lęki, a wolnę są od nich tylko takie fiu-bździu we łbie, co żyją z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam takie lęki ale stwierdziłam, że nie będę siedzieś i myśleć o strachu damy z T. całych siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie tego boje sie najbardziej, bardziej od porodu ze bede przewrażliwiona Matką, a chyba nie ma nic gorszego :( Cał czas nakazuje Mężowi, że ma tego u mnie pilnowac i mnie stopować ale dzisiejszy swiat jest taki okropny, dragi wszedzie dostepne itp. własnie mojaj kolezanka opowiadala jak bylaw dobrym lokalu z ludzmi z pracy i ktos wsypal jej narkotyk do piwa, niewiadomo kiedy, nikt nic oczywiscie nie widział itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama mi powiedziala ze to jest tak jak z kredytem na mieszkanie, ze jak go bierzesz to nei wiesz czy bedziesz w stanie go splacac przez te kilkanascie lat, ze nie wiesz czy nie stracisz pracy itd. Ale jednak TRZEBA brac (jesli sie nie ma innego wyjscia na kupno wlasnego meiszkania), bo inaczej stoisz w miejscu, trzeba zaryzykowac. I podobnie jest z dzickiem, tak naprawde nie masz zadnej gwarancji na to ze sie ulozy po twojej mysli, ale TRZEBA sprobowac, bo warto! bo dzieci to najcudowniesze szczescie, miec rodzine, ze to jest tak naprawde CEL w zyciu, bo cala reszta jest super,ale po latach kazdy kto nie ma dzieci czuje pustke. i ja wiem ze ja bede miala dzieci, ze ja zaryzykuje,ale te strachy mam i bede miala i bede umierac ze strachu jak moje dzieci beda dorastac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze powiem wam dziewczyny ze ja tez sie o to boje...zwlaszcza patrzac na te dzieci pijace,palace,kradnace....brrr.... ostatnio przed naszym bloekim na trzepaku siedzialy i bawily sie 3 dziewczynki i jeden chlopiec..i mowie do meza...popatrz to sa chyba ostatnie normalne dzieci na tym osiedlu... kiedy ja ostatnio widzialam ladnie bawiace sie dzieci?:O pozatym czesto boje sie o moich bliskich...zwlaszcza odkad przydarzylo sie kilka nie milych incydentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasie kofi- ja nie chce byc przewrazliwiona matka, wiem ze bedzie mnie duzo kosztowalo to zeby taka nie byc,ale moj maz jest za to wyluzowany, wiec moze bedziemy sie rownowazyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, ciezkie tematy. wczoraj ogladalam glupkowaty serial sanmo zycie :P i tam pani mama poszla do wieznia na widzenie ze swpim syenm gangsterem. a druga matka poszla do swojego syna, ktory zaczal strasznie chlac i uzywac przemocy wobec syna, jak jego wlasny rodzony tatus. i tak sobie pomyslalam, ze chyba nie ma gorszego bolu jak ten, kiedy twoje dziecko, ktore sie nosilo pod sercem i ktore czlowiek wychowywal i na ktore dmuchal i chuchal, schodzi mimo wszystko na zla droge. potem bylo w wydarzeniach o dziewczynce, ktora urodzila sie z jakas taka choroba znieksztalcajaca czaszke. dzieki bradzo oczywiscie drogiej terapii dziewczynka wyglada juz znacznie lepiej, ale wiecie, no bol jest. i ja tak sie zaczelam zastanawiac czy ja jestem w stanie temu podolac wszystkiemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunia, ja nie pamiętam kiedy widziałam dzieci normalnie się bawiące... Teraz głowna zabawa to chyba siedzenie przed kompem. Mika, nie każdy czuje pustkę, nie każdy. Jest na świcie tyle rzeczy do robienia, że człowiek jest w stanie zagospodarować sobie życie i żyć dla siebie, a nie dla dzieci. Ale nie jestem pewna, czy za 20 lat będę miała takie samo zdanie, dlatego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lunia- my kobiety chyba w wiekszosci tak mamy, jednak czujemy sie bardzo odpowiedzialne ale mama mi powiedziala bardzo ważna rzecz, ja sie z tym zgadzam całkowicie ze nie ma nic gorszego niz przerost ambicji u rodzicow! ze to ze ja tak sobie marze zeby dziecko bylo wyksztalcone, zeby uprawialo sporty, chodzilo na angielski, bulo ladne i zadbane, dobrze wychowane, mialo potem dobre papiery i dobra prace, a potem wspanialego partnera itd, to jedno a to czego bedeod dziecka wymagac to drugie. Ze najwieksza krzywde mozna zrobic dziesku jak sie od niego wymaga cudów, ze wtedy wlasnie moga sie pojawic problemy wychowawcze, bo dziecko sobie nie moze podołac i ucieka w złe towqarzystwo. Ja jestem perfekcjonistką i wiem ze bede musiala sie bardzo pilnowac zeby nie wymagac od dziecka za duzo, zeby powsciągnąc swoje ambicje i po prostu je wspierac i zawsze byc przy nim , niezaleznie czy dostalo z klasowki 3 czy 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzcie, moja mama tez robila wszystko, zebysmy wyrosli na dobrych ludzi. a i tak mimo wszystko znalezlismy sposoby zeby narobic wzyciu sporo glupot. chyba by jej serce peklo gdyby wiedziala o wszystkich naszych \"grzeszkach\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko jest teraz wychowac dziecko na porzadnego czlowieka.... czasem rodzice sa jak najbardziej ok...dbaja..staraja sie i wogole a dziecko trafi po prostu w nieodpowiednie towarzystwo i po sprawie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×