NORMALNI !!! Pogadajmy

Dula, nie uciekaj, powiedz jak konflikt, zażegnany...?

Ja stawiam na Gufo, mojej się sprawdziły...Dla mnie Bartki są bardzo sztywne, wyglądaja na duże...A poza tym nie stać mnie teraz na wydatek 160 zł :(

Te jedne były mięciutkie, ale, qurde, drogie i za małe... Pozostałe rzeczywiście jak narciarskie... Gufo jeszcze nie ma wyboru, dopiero spodziewają się dostawy, przynajmniej u nas...Wszystkie słodkie kozaczki na zameczek odpadają, mają niskie podbicie a Mała wysokie....

mam nadzieje ze zażegnany bez jakiejkolwiek powtórki:)

Ja kupię pod koniec miesiąca...Tylko będę musiała mierzyć też ze spodniamy, zeby pasowały pod sponie w nogawce...I hit z dzisiejszej mszy...młodzież chcąca ukończyć kurs przedmałżeński odbędzie 25 w ciągu UWAGA 3 lat !!!!!!!!!!!!!!! 10 w ciągu 1 roku, 10 w 2 roku i 5 w 3 roku...dla mnie paranoja !!!!!!!!!

nie dopisałam 25 spotkań.....

Dula, cieszę się, że o.k. a na powtórkę sie przygotuj, faceci juz tacy są...:-D Żono a mówili ile kosztował będzie ten super kurs?

Kasiu bo to jest dla młodziezy może?! A dla pary, ktora ma się zamiar pobrać jest jakis przyspieszony?Ja to tak zrozumiałam z tego co napisałas ze ten kurs jest dla młodziezy...co by sobie wczesniej taki kurs zrobili:) tak czy siak paranoja

tak mówisz Dziulaa...?? bo DeGie dal mi troche do myślenia tym co napisał po tym jak przedstawiałm Wam po krótce sytuacje...

Ja nie chodziłem na kursy :). Tzn byłem 1 raz z Kasią, bo ona chodziła na te kursy. Ja kończąć szkołę średnią, otrzymałem dokument ukończenia takiego kursu (w praktyce wystarczyło ukończyć religię). Nie wiem po co te rzeczy kursy, a jak Kasia mi powiedziała, że 3-letnie to paranoja...

kurs przedmałzeński przecież jest bezpłatny...

Dula...myśl, myśl, analizuj... póki czas....w tym co De Gie powiedział na pewno jest roche prawdy, może cała prawda, ale każdy medal ma dwie strony...Wysłuchaj wytłumaczenia Kochanego, może będzie sensowne...Może obieca poprawę i będzie konsekwentny...???

no tak masz Dziulaa racje:)

tvn siedem...Blues Brothers...... ach od razu jestem dziesięć latek młodsza....:-D

z mojego doświadczenia i nie tylko mojego: faceta jak i kobietę jest bardzo ciężko zmienić, raczej jeśli ma to być szczęśliwy związek, nie należy tego zmieniać, tylko się dostosować. I jeśli obydwie strony się dostosują, czyli de facto zaakceptują wady swoich połówek to jest to solidna podstawa do szczęśliwego życia. Facet nie zmienia się na skutek ślubu. jeśli przed ślubem, zaczynał wyrażeniem \"k...\" to po ślubie też tak będzie. Jeśli przed ślubem wkładał nieświeże skarpetki pod poduszkę, żeby szybciej zasnąć, po ślubie też tak będzie (to czysty wymysł - nie znam takiego przypadku :) ) Ślub nie jest dla żadnego faceta datą do zmian siebie, jeśli już, to oczekuje zmiany u partnerki. Już się zapędziłem ze ślubem, ale to naturalne skojarzenie... Poplątałem ? Eeee chyba nie :P

De Gie pewnie masz rację, którz jak nie facet wie lepiej jak to z facetami jest...:-)

Aaaa jeszcze jedno, trudno byłoby mi się dostosować do brudnych skarpetek faceta pod poduszką....:-D

To akurat był żart ze skarpetkami, no ale może są tacy mężczyźni :) A np informatycy to chyba najlepsi kandydaci na partnera :) To już wiem po sobie :) Jetem bardzo zmienialny: rok temu grałem w inną grę, teraz gram w Civ4, ciągle zmieniają się te gry, więc jestem facetem zmienialnym hehe :) Ależ ta Kasia ma dobrze :) Może mnie zmieniać. AAaaaa i jeszcze skropmność moja,... ale to wrodzone akurat. A Inez chodzi w kombinezonie w pełnym rynsztunku, z rękawiczkami włącznie.... Przymiarki hehe.

Skoro jesteś zmienialny to dlaczego twierdzisz, że faceta nie da się zmienic , trzeba sie do jego wad dostosować... Ktoś tu jest niekonsekwentny...:-) Moja do zimy nie gotowa...pod wzgl. ubioru...

Bo faceci to jedna grupa, a Damian to pozostała grupa :P

Damian, odpisalam... Ide kąpać dzieciaki....

No tak , On jest informatykiem...zapomniałam! Zajrzę po 20.

:)

Zrobione... Nie bardzo wiem co dalej...

Rozgryzę tamat jutro, czas spać...Dobranoc wszystkim i tak nieobecnym...:-D

a co tu rozgryzać :)

Witam !! Ja juz na posterunku :) Czekam na Was z kawą :)

przyłączam się do kawki...:)

Robię hotdoga na śniadanie i kawę i wracam do Was :)