NORMALNI !!! Pogadajmy

Witajcie:) Żono czekamy na zdjęcia twojej metamorfozy:D

Helga, Ty nie spisz?

Dziulaa ileż można, obowiązki wzywają;)

A ja chętnie bym pospała...Okropnego mam dzisiaj lenia... Słonko dodaje sił...szkoda, ze tak wieje :(

Hop hop jest tam jeszcze kto?:>

Witajcie, mroźny i szary poranek nie zachęca do wstawania...nie mam jednak wyboru, dzieci nie daja poleżec..Małe potwory!!! Brrrrrr nie moge patrzeć na to co za oknem...

Znowu jestem pierwsza, mam nadzieję, że tym razem nie ostatnia... Zaczynam się martwić o nasz topic... Za oknem okropnie, ciemno, szaro do tego leje...Czarno widzę frekwencję na wyborach...pozdrawiam i cierpliwie czekam , może Ktoś jednak tu zajrzy?

Wstyd, żeby dwa dni nikt nie zajrzał...

witam wszystkich:) Przepraszam za moją nieobecność ale bylam w odwiedzinach u rodzinki i nie mialam dostepu do internetu. Obiecuję poprawę;)

Ja też mam usprawiedliwienie - mam dostęp do internetu tylko w pracy a że miałam wolne ----> :D c\\_/

Dziulaa chyba postanowiła dzisiaj odpłacić Nam tym samym i się nie pojawiła;) Ja już w pracy....Nie lubię poniedziałków!!!Czas na kawkę;)

przyłaączy się ktoś do kawki?:)

Nie, nie Dula...nie jestem mściwa...Miałam rano fakturowy młyn...Też nie lubię poniedziałku!!! Buziaczki i miłego dzionka!!! U nas nie będzie miło- leje, wieje, okropnie

U Nas nie leje ale za to wieje:( Też Ci miłego dzionka życze

przez te papiery nadal jestem bez śniadania...Kawka potem, do ciasteczka...Narazie... Helga na pewno chętnie z Tobą wypije, na Nią można liczyć...

Pracuj Dziulaa jak się odrobisz szybciej to będziesz miała więcej czasu na wypoczynek:)

zapomniałam

Świeta racja - oczywiscie że wypiję:D Tylko jakieś dobre ciacho by sie do tej kawki przydało.

Z tymi cistakami, okazuje się, to u mnie nie za bogato :( Może to i lepiej...:D Oj, już mam dosyć dzisiejszego dnia a on przecież jeszcze się dobrze nie zaczął... Idę zabawić się w windykatora, to moje \"ulubione\" zajęcie- dzwonić i prosic się o swoją kasę...cholerny kraj dłużników!!!

widzę Dziulaa że dzisiaj obie mamy takie samo zajecie...bawimy się w windykatora;) Rożnica taka ze ja upominam się o nie swoją kase....

Cholera, dzwonię do firmy x, pani oczywiście wykręca się awarią systemu... Dzwonię więc do firmy Y, pani odpowiada, że pieniązki wysłała, nie wie dlaczego jeszcze nie doszły... Mam ochotę obie rozszarpać...!!! ide zapchać się czekoladą...

Dziulaa tacy są ludzie...tego się nie zmieni....Ja zjem tosta...

Wiesz, najgorsze jest to , że jak mi zalegają to w końcu i ja zaczynam zalegać...Koło sie zamyka...Tak jest chyba w każdej jednej firmie...:( Ja tez najadłam sie tostów, zapchałam nimi dzieciaki i z głowy na jakiś czas...:) Ide w końcu na kawę, bo od rana nie mam czasu jej sobie zrobić... Ciekawe...do zaginionych Normalnych: Niemamnika i Boskiej, dołączyła Luna...:(

leniu,leniu wyjdz ze mnie......maz spi, ciezka praca za nim, my cicho sie bawimy i gotojumy obiad słuchajac Anny Szarmach...

ja tez mam lenia....okropnego...

No co wy laski, oddacie się tak łatwo w jego szpony?? Bez walki?? A kysz!! Sio!!!

Wolicie brunetów czy blondynów?:>

Zdecydowanie wolę brunetów:)

a skąd to pytanie Helga?? Jaki jest Twój typ?:)

Trafiłam na topik \"Faceci wolą blondynki...a kobiety?\" i dlatego pytam, z ciekawości :)