Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Loczkins24

Napady lęku panicznego, jak sobie z tym poradzić...

Polecane posty

Gość zdrowy inaczej
Czy ból w klatce piersiowej,ucisk i uczucie pieczenia to normalny obiaw przy nerwicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam o terapii lęku panicznego i oprócz leków, polecam Tobie ćwiczenia oddechowe i specjalne techniki, które moglabyś zastosować jak masz atak lęku - jak masz lęk to Twoj oddech jest szybki, gdybyś nauczyła sie że warto wtedy poddychać przeponą - byłoby lepiej. pozdrawiam i życzę poprawy, będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to nie pomogło
wręcz przeciwnie, lęk się nasilał przy kontrolowaniu oddechu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Biorę propranolol i xanax po 1 tabletce na dzień/tzn.wieczorem/. Wiem że xanax to psychotrop i można łatwo się od niego uzaleznić ale tak jak pisałam wyżej, że jesli mam wybierać miedzy tabletkami a lękami to wybieram to pierwsze. Do tego oczywiście często piję melisę i staram się myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Do zdrowego inaczej - - według mnie to objawy okołozawałowe, no ale lekarzem nie jestem więc najlepiej udaj się do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trochę dziwne
bo najczęściej lęk pojawia się w dzień kiedy trzeba wyjść z domu i wtedy xanax tłumi lęk na tyle, by wyjść.Teraz pewnie dobrze śpisz i spokojnie ale kiedy organizm przyzwyczai się do xanax i pojawi się problem z zasnięciem... Wiem, bo sama to przerabiam na własnej skórze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Xanax i propranolol biore już od wielu lat / z przerwami /. Po tych tabletkach raczej nie mam i nie miałam problemu ze spaniem. I prawdą jest to co piszesz że po tej tabletce czuje sie komfort wychodzenia z domu,spędzania czasu poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poproś lekarza o
wersję xanax SR czyli o przedłużonym działaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem "zżyta" z Xanaxem i wiem, że jestem uzależniona ale nie wyobrażam sobie bez niego życia. Dziewczyny jakie dawki Xanaxu bierzecie tzn ile mg na dobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Ja 1* 0,25 xanax i 1*10 propranolol na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
10 mg oczywiście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba chciałaś napisać 1mg. Dziesięć to jest górna granica jaką w ogóle można zażyć ale jak byś z tych 0,25 uskładała to by ci wątroba padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
1o mg to najsłabasza tabletka, a sa jeszcze 40,60,80,160 mg. Napisałam poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero po wysłaniu postu mnie oświeciło, że ty pisałaś o propranololu a ja zrozumiałam, że chodzi o Xanax...:) Zwracam honor jak to się mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppeeeeeeeeeeee
siemka. a czy moze ktos stosowal paxtin??? u mnie choroba zaczela sie juz kilka lat temu jednak wstydzilam sie isc z tym do lekarza bo jestem osoba bardzo niesmiala... u mnie objawia sie to glownie tym ze po prostu nie moge oddychac jest na tyle zle ze przestalam wogole wychodzic z domu :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Do pppeeeee - - nie ma się co wstydzić bo każdego może to spotkać i pewnie jest nas o wiele więcej tylko niektórzy tak jak Ty trzymają problem w tajemnicy i na codzień przeżywają gehenne zamiast dać sobie pomóc. Nie słyszałam nigdy o tych tabl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
samotniczka a pwoiedz mi jak sie u ciebie ten lek objawia?? bo u mnie wlasnie najgorsze jest to ze nie moge oddychac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
U mnie jest różnie. Czasami ciężko mi oddychać /to zdarza się bardzo rzadko/, bardzo często robi mi się słabo. Nie dopuszczam do tego aby doprowadzić się do totalnego stresu bo wiem że kilka dni po nim bedę miała jazdy własnie polegające na tych słabościach. Ale nigdy nie zemdlałam. Od czasu do czasu mam też mini zawroty głowy - jak stoję. Generalnie to co mnie dobija to lęk przed zemdleniem, przed tym że jak to sie stanie to bedzie już po mnie. Dlatego wolę brać tabletki i prowadzić normalne zycie. Zresztą tak mi sie wydaje że duzo ludzi na coś tam cierpi.Jedni mniej,inni bardziej.Biorą róznego rodzaju leki bo to one są,żeby pomóc,żeby mozna było normalnie funcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Próbowałam wiele leków od ziołowych,Tranxene,hydro/cos tam/,ale xanax jest dla mnie najlepszy. Nie usypia mnie a daje normalny spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
no to ci pwoiem ze mam praktycznie to samoooo.... tylko dochodza do tego te straszne dusznosci.. to jest okropne...;/;/ a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
32, teraz jest najgorzej bo ta pogoda mnie dobija. Ale mam urlop i sobie siedzę z wiatraczkiem przy boku bo inaczej to chyba padłabym z tego zaduchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko psychiatra, dobre leki i psychoterapia. Nie ma innej drogi. Ja biorę Depralin (SSRI) i napady paniki jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. Xanax tylko doraznie !!! Pamiętajcie że to benzo a benzo silnie uzależnia. Można je brać max 8 tygodni pod nadzorem psychiatry, najlepiej do wkręcenia się SSRI bo tylko one leczą i nie uzalezniają (niektórzy też przepisują neuroleptyki). Benzo nie leczy a uzależnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8287749
ojjj tam w ta pogode to ja czuje sie najgorzej... jak jest chlodno to co innego tak to nawet do sklepu sie boje wyjsc zebym nie padla ;/;/ do psychiatry tez trzeba jakos dojechac.. a ja sie nawet boje ze zaczne sie dusicc w taksowce ;/;/; i dllatego tek zwlekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Nie chodzę do psychitary. Byłam u niego TYLKO na początku. Dobrał mi leki które oprócz tego że uzalezniają pasują mi niemal w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotniczkaaona
Możesz iść do rodzinnego. Ale dobrze jest zrobić sobie na początek badania krwi - morfologia,ob,cukier,cholesterol --->to podstawa. Ja choć też boję sie pobierania to morfologię robię sobie raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotniczka, w takim razie współczuję ci psychiatry. Życzę ci miłego uzaleznienia i zwiększania dawek benzo. Powodzenia! Pozdrawiam- wychodząca na prostą dzięki psychoterapii i nieuzależniających leków które bardzo mi pomogły (tak samo jak benzo, ale na stałe i nie uzalezniają). Twoje zdrowie, twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna?
ja ziolowych moge polecic persen, mnie nie zamulal a spokoj w miaremialam:( tez boryka ise ztym swinstwem ale ono jest na tle mojego serca, boje sie ze mi stanie, ze dostane zawalu...ciagle mi mocno bije, dodatkowe skurcze itp;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna?
siamese a jakie leki bralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna- wybacz, ale jeśli ktoś ma poważne napady lęku panicznego i inne objawy nerwicy lękowej to Persen może sobie w pupę wsadzić. Naprawdę mogę Wam dobrze doradzić, z nerwicą lękową walczę już dwa lata ponad i jestem moderatorem sporego fora dla ludzi z nerwicą. Znam nerwicę na wylot. Brałam Asertin kilka miesięcy ponad dwa lata temu, wtedy uratował mi życie. Potem nie brałam nic ratując się benzo bardzo doraznie w czasie ataku. Teraz od 2,5 miesiąca biorę Depralin (generyk Lexapro) i czuję się ŚWIETNIE- tak samo jak po benzo a SSRI nie uzależnia a zmienia na stałe chemię w mózgu. no i oczywiście koniecznie psychoterapia- to jest jedyna droga do zdrowia, leki pomogą na rok, dwa, może dziesięć, ale to my musimy wykształcić w sobie mechanizmy obronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×