tupperware

u nas odradzają kupowanie wzorów Ale jeśli ktoś chce kupić wzory to może kupić tylko trzy różne produkty po jednej sztuce.

Prawda jest taka, że im więcej rekrutacji, tym więcej sprzedaży na allegro. Zatem przestańcie w końcu narzekać na allegro, bo same tworzycie ten rynek. Racja, niech każdy robi, co chce. Zrekrutowane przez Was konsultantki chcą sprzedawać na allegro po kosztach? Ich sprawa. Same się przecież do firmy nie wprosiły...

Nie dość że po kosztach to jeszcze wysoka prowizja od sprzedaży tak naprawdę do pracują za darmo .

U nas nie ma ograniczenia wzorów. Jest aktywność, to można wzory kupować. Tylko jaki w tym interes, jak tracimy i prezent dla gospodyni i prezent za aktywność. Jeśli tych wzorów jest kilka. Osobiście wzory zdarza mi się kupić w przypadku produktów z prezentów dla gospodyń i to na tym wyższym poziomie - z wiadomych względów. Jeśli oczywiście bardzo mi na produkcie zależy. Bo wcześniej, czy później i tak pojawią się w sprzedaży.

A ulotki "dziecięcej" jak nie było na głównej stronie tupperware, tak nie ma...

Dziękuję za informacje o wzorach

czesc dziwczyny- poitrzebuje opinii o talerzach piknikowych - czy sa masywne, czy pokryka jest tylko jedna i ogólnie co o nich sadzicie

Talerze piknikowe są bardzo masywne.Pokrywka jest jedna.

Ja mam pytanie. Teraz w celu grupowym jest ten dzbanek filtrujący. Widziałam w systemie że można filtry dokupić za 39.90 powiedzicie to jest jedn filtr czy kilka? Na jak długo wystarcza. I czy polecacie, bo obecnie mam dzbanek brity

Ja mam dzbanek i jestem bardzo zadowolona. Filtr wystarcza na 1 miesiąc. W carrefurze można kupić tańsze i też pasują do tego dzbanka. Ale bywa tak, że mi brakuje do 550 i wtedy dobieram sobie filtr.

Dzbanek nie jest znowu taki dobry. Bez przesady. Filtry tupperware wystarczają na ok 100 l wody średnio twardej. Ich cena jest po prostu zabójcza i chora. Pasują do dzbanka filtry standardowe (okrągłe) innych firm. Pamiętajcie jednak, że filtry typu maxtra są znacznie lepsze w zakresie filtrowania metali ciężkich. No i oryginalny filtr maxtra kosztuje ok 15 zł. Dzbanek oryginalny brita maxtra można kupić już za 20-30 zł. Zatem, dzbanek tupperware nie ma żadnych, ale to żadnych. atutów w porównaniu do brita maxtra. Oczywiście, fanatyczni tupperware i tak nic nie przekona, więc one i tak kupią zawsze tupperware. Ale dla osób myślących logicznie i rozsądnie, brita maxtra jest znacznie lepsza. I nie chodzi o wygląd, ale jakość filtrowania wody. A przecież w dzbankach tylko o to chodzi.

Bardzo trafna odpowiedź. W pełni się z tym zgadzam. Filtry Brita Maxtra są super. I cena o wiele niższa. Mam obydwie wersje i Brity i Tupperware. Jakość i ekonomia wygrywa. Używam Brity.

No Tupper to nie jest taki fantastyczny jak moja menadżer uważa a ona w sumie Mało kiedy bywa w kuchni bardziej kolekcjonuje mój zachwyt ochłonął po używaniu produktów jakościowo niektóre słabe

Podziel się opinią,które produkty cię rozczarowały.

Stolnica, maszynka do mięsa (i ogólnie cała seria fusion), noże universal, garnki (nie są warte nawet 30% swojej ceny katalogowej), kopytkomania. Ciekawa rzecz, większość nowości które firma i tak bardzo rzadko wypuszcza jest zupełnie nie trafionych i jest to klasyczny przerost formy nad treścią. Jak widać, inwencja w firmie się skończyła. Dlatego bazują albo na nowych kolorach, albo na bezużytecznych nowościach. Pozostaje klasyka firmy czyli ogólnie pisząc - różne miski.

Panie dopytują o wiadra (pojawiły się ogórki i kapusta) i o bazyle chcą dokupić sobie pojedyncze sztuki do tych co już mają - kiedy będą w promocji

Chwilę temu kilka osób narzekało, że ciągle tylko bazyle w promocji i jako nagrody. A tutaj proszę - kiedy będą bazyle? Tak sobie myślę, że co by nie było, to nigdy się wszystkim nie dogodzi. Ciągle ktoś marudzi i narzeka. Taki naród i tyle. Wiecznie niezadowolonych z wszystkiego.

W kwestii wypowiedzi z 10,23. Co do serii fusion zgadzam się w pełni. Jeżeli chodzi o inne wymienione produkty - nie we wszystkim. Nie ma jednej recepty dla każdego. Produkty jakościowo są dobrze wykonane, ładne, estetyczne. Co do funkcjonalności - to już inna sprawa. Osobiście kopytkomanii bym nie kupiła, ale znam osoby, które są nią zachwycone. Tak samo stolnicą. W użyciu mam i tradycyjną i tupp... Zależy do czego. Co do garnków się nie zgadzam. Dobre gary kosztują... Może nie aż tyle co podawana katalogowa cena, ale są dobre. Noże? Dobre, ale w porównywalnych cenach lub taniej można znaleźć na rynku lepsze. I tak można wymieniać i wymieniać. To co rzeczywiście używamy często - warto jest kupić. To co jest nam potrzebne przysłowiowe pięć razy w roku - można sobie zakup "odpuścić". Poza serią fusion - tą można odpuścić nawet jeśli "mielony to nasz ulubiony ". Jestem konsultantem dekadę. Produktów mam dużo.... Potrzebne mi są do "pracy". Jeśli przestanę działać w firmie, spokojnie bez żalu pewnie z połowę z nich mogę odstawić, bo faktycznie niezbędna będzie ta druga połowa. I tak ma każda z nas. I każda odstawi co innego ze swojego "zbioru".

Ja nie chcę polemizować o tym, które produkty są dobre. Uważam, że każdy ma swoje zdanie. Poprzedniczka pisze o stolnicy, dla mnie ten produkt jest super, a piekę bardzo dużo (nawet na wesela), jest higieniczna, łatwa w utrzymaniu czystości, ciasto szybko nie obsycha, bardzo dobrze się na niej wałkuje. Bezsprzecznie najlepsze produkty to te do przechowywania. Nie zgodzę się też z opinią o garnkach, fakt, że nie powinny tyle kosztować, ale mam dwa i jestem bardzo zadowolona. Super jest również rozdrabniacz i ultra pro. Ale tak jak napisałam, każdy na ten temat będzie miał swoje zdanie, i każdy ma swoje ulubione produkty. I niech tak będzie, bo przecież jesteśmy inne. To nie dotyczy tylko produktów tupperware, ale wszystkich. Ktoś kupi telewizor sony, a inny samsung, ktoś kupi buty w Kazarze, a ktoś w CCC. Mamy swój rozum i kupujmy to co dla nas dobre i pamiętajmy, że nie zawsze to co dla nas jest złe dla innych też musi być. Szanujmy więc tych, którzy mają inne zdanie niż my, a nie od razu z góry na nich. Nie muszą być fanatyczkami tupperu tylko mają inne zdanie.

Wymieniłam stolnicę, bo za żadne skarby nie trzyma się na moim stole. Zresztą, już kiedyś ten temat był poruszany. Nie może być tak, ze stolnica u jednych się trzyma a u innych nie. Coś jest z tym produktem nie do końca tak, jak powinno być. Co do garnków i noży, to nie twierdzę, że są do niczego. Każdy produkt oceniajmy biorąc pod uwagę funkcjonalność do ceny. Rozumiem, że ktoś może być zadowolony z garnka, kiedy otrzymał go w prezencie. Ale spójrzmy na produkty tupperware z punktu widzenia ich ceny i ze strony klienta. A cena rzędu 800 - 1000 zł za garnek, przynajmniej moim zdaniem, jest zupełnie nieadekwatna do jego wartości. I tylko o tym piszę. Tak samo z nożami universal. Uważam je za bardzo słabe noże i szybko tępiące się za bardzo wysoką cenę. Tak samo możemy odnieść do innych produktów - ile są warte za cenę, za którą klient musi zapłacić. Drogie konsultantki, nie oceniajcie wszystkiego z punktu widzenia prezentu. Wtedy był powiedziała, że wszystkie produkty są dobre bo darmowe.

Zgadzam się z wypowiedzią gościa 10;23 godziny dodam ze nawet łyżka mini neo potrafi popękać na środku delikatnie ale się psuje szybko rozdrabniacz chodzi mi o ten dziubek co zakłada sie nóż po roku używania zachwalana patelnia zostawia nawet ślady po wodzie mega przywiera ciężka do umycia nie wspomnę o zmywarce te garnki są ładne jak leżą w pudełku. Jest jeszcze kilka produktów ale nie mam czasu wymieniać.

Dlatego warto wymieniać opinie, ale nie mówić, że produkt jest zły. To co dla mnie jest złe, niekoniecznie jest złe dla innych. I jeżeli krytykujemy produkt podajmy argumenty. Wracam do stolnicy, niestety nie do wszystkich blatów się przykleja i o tym mówiła konsultantka na party w którym uczestniczyłam, ja mam stolnicę i jestem bardzo zadowolona. Dodam, że przed zakupem poprosiłam swoją konsultantkę o pożyczenie swojej i sprawdziłam. Mam super konsultantkę omawia dokładnie produkt, ale nigdy nie używa słów, że coś jest świetne, decyzję o zakupie pozostawia kupującym. Moja koleżanka kupiła kopytkomanię i dla niej to jest produkt "the best", ale rodzina jej uwielbia kluchy i ona wykorzystuje ją 3 razy w tygodniu. A jakie rzeczy wyczarowywuje to ślinka leci. Paluszki z łososia, mięsa, różnych ciast. Ja nie kupiłam, bo u mnie by się nie sprawdziła i co mam powiedzieć, że to zły produkt. Byłoby to głupotą. Kiedyś koleżankę zachęcałam do kupna tłuczka, a ona, że jest beznadziejny, a na pytanie dlaczego - odpowiedziała, że dlatego, że ona nie cierpi tłuczonych ziemniaków. To jest argument - nie , po prostu ten produkt dla niej jest bezużyteczny, a nie zły. Takich przykładów można by podawać mnóstwo. To nie produkt jest zły, tylko nam nie pasuje.

zatem, jak nazwać maszynkę do mielenia, która po miesiącu używania przestaje mielić? Chciałam ją kupić, bo mam dla niej zastosowanie. Ale kiedy nóż się stępił po miesiącu, to co mam powiedzieć? Że produkt jest dobry, ale nie dla mnie?

No właśnie ta maszynka drugi raz nią chciałam zmielić"łopatkę" istna masakra zaleczyła mielić i sie zapchała 40min użerania sie maszynką i mięsa nie zmieliła

Produkt jest bardzo dobry, ale nie dla Ciebie :-). W sumie to genialne wytłumaczenie, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto jest szczęśliwy z maszynki za 350 zł. Zatem pierwsze zdanie zawsze będzie prawdziwe. Tupperware ma tylko dobre produkty, ale nie każda może doświadczyć tej dobroci. Jak coś nie tak, to znaczy, że albo nie potrafisz używać tego produktu (albo inaczej - nie kupiłaś na party), albo to nie jest produkt dla ciebie.

Noi wypowiedziała się fanatyczka tupperware nie musiałam kupować bo miałam ja za re a chwileczkę zaraz się przyczepisz że nie nie potrafię jej używać nie wiedziałam że trzeba przejść specjalny kurs jak kręcić korbą proszę cię nie ośmieszaj się Maszynka nie potrafi zmielić mięsa proste a nie wspomnę o tym że stopa sie czasem odkleja.A to ile kto da za nią to nie moja sprawa

Znowu wracamy do punktu wyjścia. Każdy ma rozum i wolną wolę. Nikt nikomu nie każe kupować produktów tupperware. Jeżeli coś kupiłam i uważam, że produkty są złe, to po prostu więcej ich nie kupuję. Czytając niektóre wpisy mam wrażenie, że jesteśmy zmuszani do ich zakupu. Jak w każdej firmie są produkty lepsze i gorsze. Skoro firma istniej tyle, sprzedaje w tylu krajach to widać ma zbyt, bo w przeciwnym razie by splajtowała już dawno. Poczytajcie trochę o tym jak jest w innych krajach i przekonacie się, że u nas to kropla w morzu jeżeli chodzi o sprzedaż produktów tupperware w porównaniu np. do Niemiec, Danii. Tam ludzie się zachwycają tymi produktami. Zresztą sama często bywam w sprawach biznesowych w tych krajach i Wielkiej Brytanii i pytałam, oni kupują i używają tych produktów. Ja też uważam, że jeżeli chodzi o pojemniki do przechowywania żywności to są to jedne z lepszych.

Przydały by się w promocji Akcesoria Kksk typu łopatka do ciasta widelec do mies tłuczek do mięsa noże przesiewacz do mąki itd.

w innych krajach produkty tupperware w stosunku do zarobków nie stanowia luksusu jak w Polsce

W innych krajach wypłaty są co tydzień co dwa tyg a nie raz w miesiącu