Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

frida10

tupperware

Polecane posty

Gość gość
Kto na Was rabotajet ? A?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto na Was rabotajet ? A?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem pewnych ludzi. No wchodzi takie coś na forum, które ma służyć konsultantkom i klientkom tupperware i mąci. Niezadowolone to z życia i nieszczęśliwe, nie ma co z życiem zrobić to myśli spróbuję dokopać innym chociaż nie za bardzo mam pojęcie o czym mówię. Szkoda mi Cię biedactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i są obieracxzki:)))) oferta na nie jest przez tydzien czy miesiac?? co w tym tyg za aktywnosc?? czym sie rózni francuski młynek plus od katalogowego?? dziekuje zyczliwym za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kwestii młynka, nie różni się chyba niczym. Na stronie facebookowej tupperware lodz-konin jest oferta na tydzień 6 i jest tam po prostu młynek francuski identyczny jak w katalogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że jest nowy katalog od 6 tygodnia dowiedziała się dzisiaj z gazetki przesłanej mailem. Wcześniej nikt nic nie wspomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cenami w nowym katalogu to juz całkowicie ludzi wystrasza fusion samuraj - 519.9 - ktoś ma poczucie humoru - naprawdę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie że ktoś uprzedził że wchodzi nowy katalog. Cisza nic nawet nie wspomnieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dystrybucji Krosno-Nowy Sącz mówili wcześniej. Prosili o zamawianie i była informacja, że od 6 tygodnia. Ceny powalają. Teraz z katalogiem nie da się pracować. Znieśli punkty pucharowe, czyli jak gospodyni ma obrót na 400 nie dostaje nic. Zamiast zachęcać . zniechęcają. A szkoda, bo produkty są super, tylko ceny straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ceny będą rosły jeszcze bardziej. Nam dystrybutorka tylko wspomniała, że firma aby zabezpieczyć ciągłość sprzedaży musi mieć pieniądze na zakup. A ponieważ sprzedaż jest słaba, to kasy zaczyna brakować. No i trzeba polepszyć sytuację finansową podnosząc ceny. Druga mniej ciekawa propozycja (dzięki Bogu jeszcze na etapie dyskusji w Warszawie), to powiązanie sprzedaży promocyjnej z zakupami katalogowymi czyli możesz kupić za ileś tam towarów w cenach promocyjnych pod warunkiem, że kupisz za ileś tam towarów katalogowych. Im więcej katalogowych, tym więcej promocyjnych. Dystrybutorka dodała, że według Warszawy sprzedaż promocyjna to powinna być nagroda dla tych konsultantek, które dobrze sprzedają produkty z katalogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a jaka jest aktywność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Jedyne co w tej firmie jest dobre to produkt. Archaiczna struktura, przestarzałe formy sprzedaży, swoistego rodzaju niewolnictwo konsultanta, odpowiedzialność za produkt tylko konsultanta, wszechwładztwo dystrybutorów i wiele innych ... Konsultant nie może żadnych spraw załatwiać w centrali. Jedynym jego "panem i władcą" jest dystrybutor. Poczytajcie sobie regulamin i tzw. list powitalny. No i podziwiam tych, którzy są zapraszani na party. To nie jest preferowana forma sprzedaży. Takie zaproszenie miałam w ubiegłym roku jedno. Co do reszty - inicjowane przeze mnie. A to już nie jest zaproszenie, mimo, że spotkania super. Nie wciskajcie więc, że zaproszenia są na porządku dziennym. Bo nie są. Otwórzcie oczy, jeśli firma nie zmieni podejścia w wielu dziedzinach, kiepsko to będzie. Zastanowić się nad "pośrednikiem" jaką są dystrybutorzy. Bo to oni zawyżają koszty a zaniżają dochody firmy. W większości hurtownie bez żadnej odpowiedzialności z olbrzymią władzą i napompowanym ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś zna Panią Prezes naszej firmy? Czy ta kobieta w ogóle się na czymś zna? Jaki oni tworzą zespół? Prawo handlu jest niezmienne od wieków - czym towar tańszy, tym większa sprzedaż!!!! I na tym się robi złoty interes - zarabiają wszyscy : klientki super zadowolone, więc kupują więcej, nasze obroty rosną i też jesteśmy zadowolone, dystrybucje pękają w szwach - tyle muszą zamawiać i obroty większe, no w końcu Góra, która dzięki tym wszystkim podmiotom zarabia krocie!!!! Ale u nas handel jak widać podupada i to z roku na rok gorzej. Zaczynam się zastanawiać, czy ta Pani , aby nie jest po to, żeby rozłożyć firmę na łopatki? I jeszcze jedno - może trzeba będzie napisać jeszcze wyżej i poprosić o jakąś pomoc ? Nie wiem, czy firma w USA z takiego wizerunku w Polsce byłaby zadowolona? Bo cosik mi się wydaje, że Pani Prezes myśli, że jest nie do ruszenia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś zna Panią Prezes naszej firmy? Czy ta kobieta w ogóle się na czymś zna? Jaki oni tworzą zespół? Prawo handlu jest niezmienne od wieków - czym towar tańszy, tym większa sprzedaż!!!! I na tym się robi złoty interes - zarabiają wszyscy : klientki super zadowolone, więc kupują więcej, nasze obroty rosną i też jesteśmy zadowolone, dystrybucje pękają w szwach - tyle muszą zamawiać i obroty większe, no w końcu Góra, która dzięki tym wszystkim podmiotom zarabia krocie!!!! Ale u nas handel jak widać podupada i to z roku na rok gorzej. Zaczynam się zastanawiać, czy ta Pani , aby nie jest po to, żeby rozłożyć firmę na łopatki? I jeszcze jedno - może trzeba będzie napisać jeszcze wyżej i poprosić o jakąś pomoc ? Nie wiem, czy firma w USA z takiego wizerunku w Polsce byłaby zadowolona? Bo cosik mi się wydaje, że Pani Prezes myśli, że jest nie do ruszenia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to wprowadzą to ja podziękuje współpracy Tupperware bo nikt mi niekupi coś w cenie katalogowej wiedząc że znajdzie taniej w sieci. Wtedy to te co mają magazyny w końcu je oprużnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktywność:dzbanek 2 litry;piękny kolor i 4 kubki piknikowe też neonowe kolorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani nie znamy. Ale w ubiegłym roku po raz pierwszy od dłuższego czasu firma miała wzrost sprzedaży. Czyli się sprawdza i nie jest do ruszenia. Karina musiała pożegnać się z firmą, bo tego wzrostu nie było. Sprawdzałam w innych krajach tam też ceny poszły w górę. Z firmami zagranicznymi jest tak, że cena dla danego produktu jest taka sama na całym świecie. Jeżeli addidasy kosztują u nas 400 zł, to np w WB 100 funtów, w Niemczech 100 euro. Tak też jest z produktami tupperware. Nikt nie patrzy na to, że u nas to jest bardzo drogo, bo to 1/5 zarobków wielu, a w innych krajach 1/15. A formy sprzedaży przestarzałe, ale sama wiem, że najwięcej zarobić można jak się robi party.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaż katalogowa kwitnie jedynie na allegro. Uczciwa konsultantka robiąca party z katalogu sprzeda niewiele. Szkoda, że nieciekawie się robi. Poza tym coraz trudniej kogoś zrekrutować. Ludzie maja większą świadomość i czytają dokładniej umowy. Umowa z tupperware to umowa mocno jednostronna, z góry zakładająca łamanie prawa. Coraz bardziej mam wrażenie, że góra tupperware to jakiś kompletnie oderwany od rzeczywistości twór. Ktoś kiedyś pisał, że widać, że ze sprzedażą bezpośrednią kontakt mają tylko teoretyczny, tzn. nie sprzedają, nie robią party. Jeśli mamy sprzedawać więcej z katalogu to zapraszam panią prezes na prezentację i proszę pokazać jak to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy nowy image strony internetowej. Mam nadzieje, że teraz szybciej będą aktualizowane oferty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie liczyła bym na to. Strony internetowe uaktualniana się z trzydniowym opóźnieniem. Nie wiedziałyscie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powinno byc pierwsze żródlo informacji - czesc dystrybucji ma meetingi we wtorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, dlaczego macie zastrzeżenia do umów konsultantek. Ja się nad tym zastanawiałam i pozwoliłam sobie zadzwonić do Warszawy i zapytać, jak to wygląda z podatkami, zobowiązaniami itd. Pani mi wszystko ładnie i uczciwie wyjaśniła i...zrezygnowałam. Ale to mój wybór, bo mając na uwadze potencjalnie niewielkie obroty, musiałbym pracować na czarno. Mam rodzinę i nie będę ryzykować dla paru złotych lub kilku prezentów. Ale tutaj nie ma żadnych tajemnic. Warszawa wszystko uczciwie mówi. Jak to komuś pasuje, to ok. Jak ktoś nie czyta umowy i ślepo podpisuje, to problem tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno - Warszawa doskonale wie, na jakich zasadach pracują konsultantki w Polsce. Natomiast pani odpowiedziała mi krótko - wiedzą jaki jest system podatkowy w Polsce i jak chcą pracować na czarno, to ich decyzja. Firma Tupperware nie odpowiada za naruszanie prawa przez niezależne od firmy (w sensie powiązania pracodawca-pracownik) osoby czyli konsultantki. Czyli sprawa jest jasna. Tupperware niczego nie ukrywa i jasno mówi, jakie są zasady. To od konsultantek zależy, czy wybierają pracę na czarno chowając się przed urzędem skarbowym czy nie. Zatem nie obwiniajcie Tupperware za wszelkie zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiah1123
Witam. Kobietki chcialam was zapytac czy wy jako konsultantki, zamowione rzeczy musicie odbierac w dystrybucji czy dostajecie przesylki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W temacie umów. Nie uważam, że Tupperware postępuje uczciwie. Dlaczego konsultantki nie są zatrudnione np. na przykład na podstawie umowy zlecenia na przeprowadzenie iluś tam prezentacji? A od sprzedazy premia? Na poziomie dystrybucji podatki i legalność pracy konsultantek to temat tabu. Bądźmy szczerzy, góra liczy na naiwność "czarnego luda", czyli konsultantek i modli się, aby za wcześnie nie odkryły jak kantują skarb panstwa. Gdyby byli jak twierdzisz uczciwi to zmienili by brzmienie umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Góra by nie miała kasy na zjazdy w Karpaczu itp itd. A towar odbieramy z dystrybucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możemy odbierać i kurierem też wysyłają, Jak się umówisz, tak masz. Tylko koszt przesyłki jest spory i niewiele osób się decyduje. I przeważnie płatność za pobraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda firma sprzedaży bezpośredniej ma takie same umowy. Gdyby umowy były inne byłybyśmy pracownikami firmy, a nie jesteśmy. Pani pisząca wyżej ma rację, firma gra w otwarte karty. Sprzedaje konsultantce i to ona ma obowiązek rozliczenia się z fiskusem, nie firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda firma ma tak zwany fundusz reprezentacyjny, z którego pokrywa się takie imprezy jak w Karpaczu. A do tego rodzaju imprez koszty są dzielone. W dużym stopniu obciąża się dystrybucję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×