kupiłam dzis w lumpeksie

I jeszcze jedno drogie malkontentki.Widzę jak biegacie po sephorach,Douglasach wylewacie na siebie perfumy z testerów a ja je kupuję.Swój dom urządzam starymi przechodzonymi meblami ,lubię okres międzywojenny.Wyszukuję je na targach staroci odnawiam.I mój dom ma charakter.Uwielbiam starą porcelanę.jestem stała uczestniczką aukcji internetowych i nie przeszkadza mi,że ktoś już pił z filiżanki czy jadł z talerza.A zasłony do moich okien kupuję w ciuchlandach.Są bardzo ładnie odszyte upięte i wzbudzają zachwyt.Już raz napisałam nie sztuka wydać a sztuka kupićSiedzę na starej kanapie przy starym pięknym stoliku nakrytym piękną wyszperaną szydełową serwetą,piję kawę z uroczej przedwojennej filiżanki patrzę przez okno przryozdobione gustowną zasłonę na ogród i myślę sobie,że mam to bo po prostu lubię szperać i szukać.Ale co wy możecie o tym wiedzieć.

Normalka,no wlasnie w tym sztuka zeby umiec wyszukac takie rzeczy jak piszesz.Ja tez uwielbiam ladne stare meble i porcelane,zwlaszcza jakies motywy wschodnie.Lubie rzeczy robione na szydelku ,sama lubie wyszywac mam kilka obrazkow ,ktore sama zrobilam.Z tego co opisujesz podoba mi sie twoj styl,ale co te malolaty z tego zrozumieją.Marzy mi sie urzadzanie wlasnego domu ,ale to dopiero w przyszlym roku jeszcze kilka miesiecy musze przemeczyc sie w bloku.Chcialabym tez miec kilka fajnych staroci ,narazie mam dwa przedwojenne zegary.Nieraz widze fajne rzeczy np.na Allegro ,ale nawet nie mam gdzie teraz tego juz trzymac to nie kupuje narazie.Te rzeczy po prostu mają swoją dusze.Pozdrawiam!

Monola, napisalas wczesniej, ze jak nawet sie ma pieniadze to sie chodzi do ciuchlandu. No jasne, ja mialam i chodzilam. Ale np teraz nie mam kasy, nie stac mnie na ciuchy z witryn sklepowych, i wcale sie tego nie wstydze, nie wstydze sie o tym mowic, ze szukam dla corki kurtki na zime. Mam to w nosie co inni mysla, a szczegolnie te malolaty, ktore siedza w domu, maluja paznokcie i biora od rodzicow kase na nowa spodniczke, bo nie maja co na siebie wlozyc na najlbizsza impreze w sobote. Pocieszam sie tylko tym, ze juz 23-go ide do pracy i bedzie lepiej a za 4 lata skonczy mi sie kredyt :) Mam nadzieje, ze ciuchlandy za 4 lata beda jeszcze modne i bede mogla polowac na okazy. Pozdrawiam.

Pewnie magggiii a jaki to wstyd chodzic do ciucholandow ,dla mnie tam zaden ,a tylko ludzie ograniczeni tego nie rozumieją.Mysle ,ze ciucholandy beda jeszcze za 4 lata nie strasz, bo ja sie juz troche przyzwyczailam do nich.Zaloze sie ,ze twoja coreczka jest super ubrana bo ja tez swojej duzo rzeczy kupuje i wiem co mozna trafic.Na ogol ubieram ją H&M ale musze do Wwy specjalnie jezdzic ,bo w moim miescie to wiekszosc sie na targu ubiera, a mamy w sumie jedno jakies normalne centrum handlowe .Dzieki lumpeksom moge jej zawsze cos dokupic ciekawego.Zreszta sobie tez fajne rzeczy kupuje mimo ,ze maz niezle zarabia i nie musze ale po prostu lubie.A w zyciu roznie bywa ja w przyszlym roku bede mieszkanie wykanczac i meblowac to cale szczescie ,ze sa ciuszki bo przynajmniej cos sie tanio kupi bo moze nie bedzie kasy na normalne sklepy.Poki co czas wyruszyc na lowy bo jestem do tylu kilka dni.I jak coreczka wyzdrowiala juz?Pozdrawiam!

maggiii będą bo jest na nie zapotrzebowanie.Znikną te szmateksy w małych pomieszczeniach brzydko pachnące.Do takich już teraz mało kto wchodzi.Powodzenia

a ja nie kupuje w lumpeksach mimo, ze byłam:) szukałam:) i nie znalazłam nic:) wszystko jakies takie.....cudze i zuzyte:O sama własciwie swiadomosc, ze to nie jest tylko moje i nowe jest dla mnie dziwna... DO tego, ja potzrebuje odpowiedniej ekspozycji ciuchów, a tam wszystko napchane, powciskane...:O poza tym generalnie nie podobają mi sie ciuchy ze szmatexów. Wydaje mi sie, że to miejsca "specyficzne" dla takich hmmmmmm .....niestandardowych:) powiedzmy panien, ktore z jakiegos dziwnego DLA MNIE powodu lubią sie wyrózniac MOIM ZDANIEM nie koniecznie pozytywnie:) Oczywiscie nie mam nic przeciwko:) po prostu MI to nie pasuje. poza tym uwazam, ze wiekszosc młodych, robiacych takie zakupy nie z koniecznosci robi tak, bo słyszy sie o tym od znaych kobiet i czyta o tym w kolorowych czasopismach:) ale oczywiscie kazdy robi to na co ma ochote:)

No fakt u mnie teraz coraz bardziej ekskluzywne otwierają, ladnie urzadzone klimatyzacja.A przybywa ich jak grzybow po deszczu.

Monola, znow noc nie przespapal bo kontrolowalam jej stan. DOstala goraczki o 24 a potem nie mgla zasnac do 3 rano. Za to jak nigdy spala do 10.15 mimo ze sasiad obok robi kuchnie i lazienke i wierca od 9-tej. Nic jej nie przeszkadzalo. Poszla wczesnie spac i mam chwile dla siebie. Meza oczywiscie nie ma, poszedl na trening, potem wraca bo ma szkolenie 4 dniowe (tak mowi hehe), i jezdzi w ta i spowrotem a do domu wpada by sie przywitac, A ja jak zwykle ze wszystkim sama. szukam opiekunki do malej ale ciezko cos jest, nie wiem co zrobie w poniedzialek jak pojde do pracy, czy dac ja znow do zlobka, a wiem, ze znow po paru dniach bedzie chora. Mam problem :( Rachunki dzisiaj znow przyszly nowe, i jak pomysle o tym, ze znow mam placic tyle kasy to normalnie krew mnie zalewa. A potrzebuje jakis fajny plaszcz na zime i buty. Dopiero sobie pozwole pod koniec listopada jak wyplate dostane.... Boszzz..... pierwsza od 2 lat :) Juz zapomnialam jak to jest :)

Moja kumpela kupuje nawet bielizne w lumpexie :) a ma full kaski :) ale tylko w poniedzialki chodzi bo najlepsze ciuszki są :)Ostatnio kupila piekne klapeczki scholla nowiutkie za 15 zł takie modne letnie, boskie! drewniana podeszwa, skorka na paluszkach sliczne :)

skoro się tak CHWALICIE tymi zdobyczami, to może jednak jakieś zdjęcia, no prosimy bardzo!!!!! Jak się można chwalić czymś, co ukrywa się w czeluściach szafy???:o Ską dinni mają wiedzieć, czy czyjść płaszcz, to kawał szmaty czy normalny płaszcz. Bo jak ja sobie kupie w Deni Clerze płaszcz za 4 tys zł, to wiadomo, że jest porządny i nie muszę się chwalić:) A klona nie widziałam jeszcze i nigdy nie zobaczę najprawdopodobniej. Ale jak ktos kupuje "norki" za 200zł, to juz moga byc tylko "norki":o Chwalcie się, kto wam broni!!!!???? Tylko jak na razie żadna z was się nie pochwaliła:)

jak bedziesz szla w tym plaszczu na ulice nakleic na plecach kartki z ceną ,zakompleksiona dziewczynko!a moze sobie jakis topik zaloz i wklejaj swoje fotki.

nikt nie nosi metek, dlatego żałosne jest to, że wy latacie do szmaciarni, żeby wygrzeabać z wielkiej sterty szmat cos, co ma metkę. Super! Płaszczyk River Island za 5zł:o Rewelacja...:o Zresztą w stolicy jak widać, są najlepiej ubrani ludzie w tym Kaczogrodzie. I to co widać na ulicach jakoś nie powala:o Może jedna na 1 000 osób jest ciekawie i elegancko, modnie ubrana. Reszta nosi sprane spodnie, albo sili sie na oryginalność i wygląda jak niedowidząca licealistka:o

To rzeczywiscie magggiii masz problem ,szkoda ze jeszcze coreczka chora.No lepiej by bylo gdyby moze nie szla jeszcze do przedszkola.A nie masz kogos z rodziny kto by z nia zostal?Wiem,ze jestes zmeczona sama przez to przechodzilam jak mi mala chorowala,a jak juz pisalam tez męza akurat nie bylo bo wyjezdzal.Najgorsze te nocki jak sie czlowiek nie wyspi.Zycze ci zeby Ci sie wszystko jakos dobrze ulozylo ,moze uda sie kogos znalezc do malej.Pozdrawiam!

D tej dyskuji dodam, ze w lumpeksach sa naprawde super rzeczy dla dzieci i to za grosze.. nowe spodnie Marks&Spancer kupilam mojej za 7 zl,, sa czerwone z podwijanym mankietem w krateczke z metka1!! tuniczka Vert Baudet za 2 zl.. zero plam, dziur, wszystkei guziki, aplikacje..wymieniac moglabym do jutra ile sukienke, bluzek, spodenek juz kupilam!!! Do tej pory kupowalam w H&M, Kanzie, Schnitzlerze, Jackym i innych markowych sklepach dla dzieci, ale teraz po nocach snie o "polowaniu" w lumpeksie, ktore daje mi zastrzyk adrenaliny Jak upoluje cos ladnego wysylam do rodziny "na wies" m.in. Next, Gap itd za GROSZE!!!oSTATNIO ZA 50 ZL KUPILAM KILKA PAR; SPODNI; BLUZEK; " CZAPECZKI; 3 PARY BODY; 4 KOSZULE I 2 CIEPLE SWETRY DLA DZIECKA kuzyna w stanie idealnym!!! Moja sytuacja finansowa jest b dobra i naprawde duzo ubran kupuje.Stac mnei co miesiac kupic nowe buty, kurtke, torebke itd.Ale dlaczego mam wydawac na to tyle kasy skoro znajomi i rodzinawidzac mala w ubrankach z lumpeksach wpadaja w zachwyt, a w nowych nie?!!Bo te sa "inne", lepiej wykonane i ladneijszymi detalami i niespotykane 11:39 Ewcia32

hahahahah nie wiem do jakich ty chodzisz sznateksów,jeżeli już musisz to wybieraj te porządne .Ja już dawno nie widziałam stosu szmat jak to ty określiłaś widocznie chodzisz to wiesz.Czytaj nas dokładnie a dowiesz się w jakich sklepach kupować.A co do zdjęć to nie bardzo potrafię obsługiwać komputer pod tym kątem ale jak znajdę fachowca to obiecuję Wam przesłać zdjęcia ale wy i tak nie uwierzycie i powiecie że to nie jest to.

ja bede miec juz jutro swoj aparat to pokaze co sobie kupialm. ale...... znajac wlasnie te wredne dziewczyny, ktore chwala sie za ile to plaszcza nie kupily (za 4 tys !!! hehe no to sie nie dziwie, ze po szmateksach nie lata, jak ja stac na taki drogi plaszcz), i nas obrazaja, ze kupujemy tylko dla metki ciuchy, ktore sa juz podarte, zniszczone.... to pewnie powiedza, ze to co kupilam to faktycznie szmata jest, nie podoba im sie itd....tak dla zasady.... Chociaz kazdemu podoba sie cos innego, nawet moglabym kupic w normalnym sklepie to niektorym osobom moze sie moj zakup nie podobac. Niestety kazdy ma swoj styl, i nie kazdemu bedzie sie podobac co mi. Ale jestem pewna, ze jak cos tu pokaze to moge zostac zrownana z ziemią, bo niestety kobiety sa zawistne, wredne i zazdrosne. Pozdrawiam.

Mam tyle pieniedzy, ze twoj post moge potraktowac ze wzruszeniem ramion.. stac mnie i na wydanie do 800 zl w m-cu na same ubranka dla malej jak i wydanie tej samej kwoty w lumpeksie.. I nie napisalam, ze kupuje Wylacznie tam, lecz takze..Zaczelo sie od tego, ze chcialam dziecku kuzyna podarowac pieniadze, a oni stwierdzili, ze mam za to kupic im ubranek i moga byc nawet uzywane..Ich wola.Za 200 zl mialam cztery reklamowki rzeczy plus zabawki pluszowe, ktore juz same kosztowal by tyle.Wszystko jak nowe i sliczne wzory jakich nie ma co drugie dziecko. Kupujac nowe ma sie to ryzyko, ze polowa miasta w tym chodzi nawet, jesli sa modele np. Next juz zdarzylo mi sie widziec w lumepksie bluzke, ktora mojej malej kupilam nowa..POlska jest dla wielkich koncernow ostatnim rynkiem zbytu, na ktorym jednak da sie zarobic, bo my zaplacimy kazda cene, aby miec nowe, markowe i czuc sie lepszym, bo ze sklepu, bo metka.. Mi to nie robi roznicy czy ubranko jest nowe czy nie. Liczy sie rozmiar, stan i jakosc wykonania ew. model i kolor. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.Zegnam.

ja nie kupuje w lumpeksach, ale tez nic nie mowie jak ktos tam sie ubiera...AALLLEEE no wlasnie wy same piszac, ze szukacie tm ubran firmowych i oryginalnych to wlasnie przez to widac o co wam tak dokladnie chodzi, a mianowicie o to zeby sie pokazac innym, ze mam spodnie wranglera, na ktore mnie tak naprawde nie stac, ale mam :) wazna jest dla was metka i juz. Nie rozumiem tego, ze piszecie, ze dziewczyny, ktore ubieraja sie w sklepach to nie maja gustu i potem cale miasto to samo nosi. Tego stwierdzenia to juz w ogole nei rozumiem!!!Wy myslicie, ze wy jestescie oryginalne ubierajac ciuchy juz znoszone i takie ktore wyszly z mody??Co tam jest takiego w tym innego??chyba tylko to, ze ktos juz to nosil....I wy wlasnie kupujecie te ubrania, ktore wlasnie te bezguscia w sklepach kupuja, a pozniej te ubrania sie sprzedaje w lumpekach i co w tym oryginalnego??to, ze bedziesz nosila rozowe spodnie, ktore byly modne 2 lata temu???bez sensu...a tym bardziej bielizna i buty jak mozna kupic uzywane???TRAGEDIA

karollkaaa jak nie czytalas wyzej co ktos napisal to ja powtorze..... my jestesmy daleko za murzynami jezeli chodzi o mode. to co u nas jest modne w anglii czy gdzies iindziej bylo modne 3 lata temu. tak wiec wniosek nasowa sie sam. i nie nosimy SZMAT do cholery!!! to nie sa podarte stare ubrania !!!! ja bym takiego czegos nie zalozyla. kupuje rzeczy z metkami, lub takie gdzie widac, ze dana rzecz jest jak nowa. i prosze, NIECH NIE ZABIERAJA TU GŁOSU OSOBY, KTORE NIE KUPUJA W LUMPEKSACH ! TU MY, DZIEWCZYNY, KTORE TAM CHODZA WYMIENIAMY SIE DOSWADCZENIAMI, WRAZENIAMI Z POLOWAN.

o matko! jakim trzeba być pustakiem,żeby sobie płaszcz za 4 tysiaki kupywać??nawet jak kogoś stać.... ok, do pewnej ceny jeszcze płaci sie za jakość ale później to już tylko za markę,a to głupie... ja miałam kiedyś manię kupywania markowych torebek w pewnym butiku,ale już tego nie robię, bo im drożej zapłaciłam,tym szybciej się coś psuło - w jednej suwak, w innej pasek się rozleciał i skończyło się moje przepłacanie... I powtarzam raz jeszcze : być może ktoś tam kupuje ciuchy dla metki,ale nie wszyscy, ja np. kupuję ciuchy dla ciuchów, zdjęć nikomu nie musze pokazywać,a zakupów nie chowam w szafie tylko noszę... i żałosne są wypowiedzi przeciwniczek - jak ktoś nie znalazł ciuchów w lumpeksie,to widocznie źle trafił,albo szukać nie potrafi - jego problem!

:o Pustakiem to trzeba byc, żeby sobie iść kupić znoszone, stare futro z norek jak kogoś nie stać, w lumpeksie:o Buty z Auchan, stara, rozpierdzielona torebusia i liniejące norki- to jest szyk:o Nie mówiąc o tym, że norki sa passssskudne:o Chyba, że kupisz takie za 15 tys zł, porządne. Bo takie przeciętne norki są okropne, wyglądają wstrętnie. Dużo lepiej kupić sobie porządny płaszcz. Ale oczywiście jak kogoś nie stać, to chce sie przyszpanować...:o

A ja uwielbiam polować na firanki i zasłonki:) mozna kupić za małe pieniążki takie cudeńka, za które w normalnym sklepie bym zbankrutowała:) No a jaki efekt!!!!:):) co do ubrań to faktycznie trzeba mieć swój styl i wyobraźnię. Generalnie wolę nowe ciuszki, ale czasem mam kasę, ochotę sobie cos kupić - a objeżdżę 3 miasta wzdłuż i wszerz i nic mi się nie podoba. Więc niby dlaczego nie poszukać i w lumpexie:) wszystko dla ludzi:)

Jeszcze jedno:) w wyborze produktu kieruję się prawie wyłącznie moim wyczuciem estetycznym:) Do metek mam obsesyjny wstręt - czy nowe czy z second hand. Gatunek tez mi zwisa - rozleci się to kupię sobie nowy ciuch:) Lubię jak coś jest ładne i tyle:) pozdrawiam wszystkie kobiety z fantazją:)

tak katrankaa bo ja ci uwierze objedziesz 3 miasta i tam nic nei znajdziesz, ale zajdziesz do lumpeksu i tam cos zawsze znajdziesz przeicez to bez sensu hahaha naprawde bez sensu jest to co wlasnie powiedzialas!!!!

aha to juz rozumiem dziewczyny, ktore kupuja w lumpeksach maja wyobraznie tylko i sa bardzo gustowne. Te co kupuja w sklepach to bezguscie i nosza to cs cale miasto nosi i sa poprostu beznadziejne. Hahaha naprawde chyba w to same nie wierzycie co wy mowicie.

Witam!Dziewczyny widze ze dyskusja ostro sie toczy,a przeciwniczek coraz wiecej.Nie wiem po co to cale zamieszanie tyle razy pisalysmy ,ze jak ktos nie chce niech nie kupuje w lumpeksach ,a po co te caly wywody i obrazania.Jak komus lepiej jak kupi plaszcz za cztery tysiące niech kupuje,inna osoba woli miec za te pieniądze duzo innych ciuszkow co nie znaczy ,ze odrazu jakichs zniszczonych szmat jak wy to nazywacie co niektore.Ja tez kupuje w ciuszkach ubrania tylko w bardzo dobrym stanie i widze ze nie rozumiecie co znaczy dla nas slowo oryginalne,nie chodzi nam o metke z firmą, tylko rzeby ta rzecz byla inna od wszystkich ,ciekawa i nie powtarzala sie masowo.Mnie stac na drozsze ciuchy ,ale nie musze sobie kupic czegos za kilkaset zlotych zeby poprawic sobie humor,czasem wystarczy mi fajna apaszka za 2 zl. z ciucholandu i jest ok.To wlasnie sztuka cieszyc sie z drobiazgow ,a nie byc jakas cholerną snobką i dowartosciowywac sie drogimi zakupami. magggiii a z tymi zdjeciami to nie ma sensu bo nawet jak pokazesz tu nową rzecz to i tak one powiedzą ,ze to szmata .Takie juz są niektore dziewczyny zawistne i podle,pewnie same mają jakies problemy i muszą tu sie wyzyc.A my sie cieszmy i dobrze bawmy na naszych polowaniach,ewentualnie mozemy sie wymieniac miedzy sobą zdjeciami.Przynajmniej sie rozumiemy i to najwazniejsze.Pozdrawiam!Piszcie jak cos kupicie fajnego!

Monola a ty masz coreczke??

Tak .We wrzesniu skonczyla 3 latka.A ile ma Twoja bo w koncu dokladnie nie wiem.

Monola skonczyła 15 miesięcy. Tak wlasnie sie zastanawiam cyz moze Ty nie masz do sprzedania jakiejs ciepłej kurtki lub kombinezonu po swojej małej? Ja nie mam znajomcyh co maja dzieci i dlatego wszystko w ciuchlandzie kupuje.

Kurcze mam kurteczke po malej taką czerwoną z Zary kupowalam jej nową ,ale obiecalam juz kuzynce dla coreczki bo akurat ma taką 18 miesieczna chyba że jej nie wezmie bo mama jej jakies z Wloch przywiozla ale ponoc spore.Kombinezonu moja miala nie miala w tamtym roku ,tez jej chce teraz kupic na sanki.A jaki ma rozmiar nozki Twoja mala?Jak bede cos wiedziec to napisze.