Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

margaretkaa

Klub kobiet mających mężów/chlopaków przebywający za granicą

Polecane posty

Ja się chętnie dołączę. Mój facet jest bardzo daleko ode mnie. U mnie zaraz północ a u niego 6 godzin wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivik
heh to ja mam lepiej :) 9 godz roznicy i tak bedzie jeszcze przez ponad 2 miesiace ale dam rade bo musze!! on tez ma juz dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monola, kateWalker, ivik trzymam mocno za Was kciuki. Moj maz jest tez ok 1200 km ode mnie i przestraszliwie tesknie choc nie widzialam go niecale 2 tyg. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż od trzech lat tak wojażuje:( Teraz jest w Norwegi i przyjedzie chyba dopiero na święta:( Na początku było mi bardzo cięzko,teraz już się przyzwyczaiłam do tego że na codzień towarzyszy mi tęsknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki margaretkaa,pozdrawiam serdecznie!Moj mąz wyjechak kilka tygodni temu ,a w sumie juz wyjezdza od kilkunastu lat.Ale chyba nigdy sie nie przyzwyczaje i bardzo tesknie.No ale ma wrocic na początku listopada i bedzie jakies dwa lub trzy miesiące w domu.Mamy trzyletnią coreczke i teraz jest trudniej bo ona tez teskni i pyta o tatę .A wy macie dziewczyny dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monola 🌼 kilkanascie lat....jak Ty to wytrzymujesz??? podziwiam Cie naprawde... Nie ma szansy byscie z nim wyjechaly i zamieszkaly tam gdzie on ma prace?? My jeszcze nie mamy dzieci, ale postanowilismy, ze bedziemy sie starac kiedy maz bedzie juz na stale w Polsce, albo wyjedziemy za granice razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy syna siedmioletniego,im syn starszy tym bardziej tęskni i tym bardziej brakuje mu taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, moj mąż też jest daleko- jakies 1500 km, a jestesmy rok po slubie dopiero:( Ale tak postanowilismy ze bedzie lepiej, ze szybciej zapracujemy na wlasne mieszkanko, dzieci... Mi został jeszcze rok studiów, zaraz po obronie jade do niego:) Poki co, mamy kamerki i dajemy rade :] no i co miesiac się widujemy chociaz na kilka dni. Szybko to minie, mam nadzieje- i dla siebie i dla Was dziewczynki. pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to nie jest tak ,ze on jest tam non stop.Kiedys wyjezdzal na 3 miesiące w roku.Potem zaczelo sie na troche wiecej.W sumie od jakichs 3 lat jest tam wiecej bo ma tyle pracy a wlasnie wybudowalismy dom i chcemy sie w przyszlym roku wprowadzic.I po prostu musimy sie jakos przemeczyc,w naszym miescie raczej nie ma pracy a tam niezle zarabia.Jak nie bylo coreczki to wyjezdzalam z nim na kilka miesiecy.Ale teraz nie chce tam jechac z nia chyba ,ze kiedys moze na wakacje.Mala ma tu ustabilizowane zycie ,a tam mąz i tak caly dzien pracuje.Jest czasem bardzo trudno nie powiem,ale mam nadzieje ,ze juz niedlugo bedzie wyjezdzal na krocej.Dzwoni do nas co dwa dni,duzo rozmawiamy.A wsumie jak wyjezdza np.na 8 tygodni to potem na dwa tygodnie jest w domu.Rok temu byl 9 miesiecy w domu non stop,a jak coreczka sie urodzila to wrocil miesiąc przed porodem i byl potem pol roku w domu zeby mi pomoc.Jakos wytrzymujemy,niestety taki kraj,w ktorym ciezko zarobic zeby zyc normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po slubie dopiero 4 miesiace, nie zdazylismy tak do konca nacieszyc sie soba :( ale jestem dobrej mysli....Rozmawiamy codziennie przez internet, albo przez telefon, jakos dajemy rade choc czasem jest na prawde ciezko. Jestemy osobno np w swoje urodziny :( Mnie tez trzymaja w kraju studia, praca... seula 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaretkaa dacie rade jak jest silne uczucie wszystko sie przetrwa.U nas jak wroci mąz swieto w domu nie mozemy sie sobą nacieszyc.Wiadomo na nie za dlugo ,ale czasem rozląka dobrze robi .Bardziej sie wszystko docenia nie ma czasu na znudzenie związku czy nude.Nie wyobrazam sobie tylko swiąt jakby mialo nie byc meza w domu ,ale na szczescie nigdy tak sie nie zdarzylo.Glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!Tez zycze milego dnia!Ja siedze z coreczka w domu to jak zwykle cos mam do zrobienia.Jak pogoda pozwoli to wyjdziemy na spacer ,ale zimno sie zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie zimno dzis :( A ja bylam po suknie slubna, musialam ja odebrac z komisu, bo uplynal czas do kiedy mogla tam byc... Monola milego spacerowania, ubierzcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co u was?Ja mialam dzis odwiedziny kolezanki z dwoma coreczkami ,to moja mala sie troche pobawila.Za chwile pewnie coreczka pojdzie spac to bede miala troche czasu dla siebie .Kupilam sobie ksiązke do czytania,ale jak byscie mialy czas to moze wieczorkiem pogadamy.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garfield
Maz zapieprza w obcym kraju a ta ksiazke sobie kupila i bedzie czytac bo sie zmeczyla opieka nad corka. Dobre sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monola a jaka ksiazke kupilas?? Ja tez uwielbiam czytac:D A ja popoludnie spedzilam uczac sie hiszpanskiego:) Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie rozbawila margaretkaa ta wypowiedz przed tobą,a co by bylo jak bym poszla do kawiarni pewnie bylby komentarz ze odrazu zdradzam biednego meza.Ale ludzie są prymitywni. A ta ksiązka to \"Szminka w wielkim miescie\" mialam kupic \"Diabel ubiera sie u Prady\"ale kolezanka to kupila to sie wymienimy.To przynajmniej margaretkaa pozytecznie spedzilas popoludnie uczac sie jezyka.Ja tez duzo wczesniej czytalam teraz musze sie przyznac ,ze troche mniej.Ale ostatnio czytalam bardzo fajna biografię V.Van Gogha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×