Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Noo obciełam pazury ;) Jutro planuje przysiasc nad tym osadnictwem, ciekawe czy mi sie to uda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny - znowu pierwsza! Natia - mi też potrzebna zmiana, zastanawiam się nad przeprowadzką do innego miasta, ale najpierw musiałabym znaleźć pracę ( i to taką, którą bym lubiła - teraz mam taką, ale mało płacą :-( ) A tak w ogóle, gdybym miała trochę więcej na koncie, to wybrałabym się gdzieś na drugi koniec świata np. na pół roku. Taka podróż to dopiero zmienia człowieka i założę się, że moje dzisiejsze problemy byłyby już nieaktualne. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek ;-) 🌻 A ja właśnie nie wiem, czy chciałabym tu mieszkać, bo do domu nie mam ochoty chyba wracać po studiach.. Mało czasu do namysłu, to tylko kilka miesięcy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Ja zaraz lece do pracy ale wpadlam zyczyc milego dnia! zimno sie zrobilo u mnie zima juz idzie i mi sie to niepodoba :( chce juz wiosne hehehe:D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chwile temu zwlekłam sie z wyrka...cos stanowczo za duzo spie ostatnio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie zaczynam chwalic- III miejsce w swojej grupie na 18 wystawianych psow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo!!! A, dumna jestem, prawie jak z własnego psiaka :D Gratulacje! 👄 A jest jakas dokumentacja foto?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorem wszystko opowiem teraz musze leciec pappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skontaktowalam sie ze sprzedawca, tego u ktorego kupowalam portfel na Allegro ... twierdzi ze poszedl priorytetem, we wtorek ... I co ja mam teraz isc na poczte bez awizo ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej pomóżcie coś, wyrwać się muszę z tego miasta, wyjechać gdzieś, ale nie mam jak ;-( (brak funduszu i urlopu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was czytam od poczatku
Podczytuje tu Was i mam wrazenie ze niekotre tu najbardziej jecza zamiast sie cieszyc ze jakis burak was oswobodzil ze swojego towarzystwa :) :) Szkoda marnowac mlodosci, pocierpiec i przestac w pore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was czytam od poczatku
A jeszcze do jednej chcialam powiedziec... Karola Ty najkrocej bylas ze swoim, nie pamietam ile, ale dziewczyny tu raczej mialy zwiazki kilkuletnie, nawet zareczone. Im jest ciezko, byly plany, bylo inne zycie, wy sie dopiero co poznawaliscie od tej strony uczuciowej. Nie przezywaj tego tak jakby to bylo niewiadomo co, niby nie liczy sie czas ale zaangazowanie, jednak nie powinnas rownac swojego zaangazowania z zaangazowaniem dziewczyn.... I wyjdziesz z tego szybciej i zapomnisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy jest inny, inna osobowość - inne przeżywanie. Niektórzy po \"miłości życia\" pozbierają się szybko, a inni po romansie popełnią samobójstwo. Nie można tak generalizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was czytam od poczatku
Ale te ktore maja najmniejszy staz najbardziej jecza i czytac sie nie da.. Wiem nie musze ale coz... Smutasny ten topik macie... Trzeba sie podniesc laski, oni nie sa warci waszych lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie on pomaga, czuję wsparcie i lepiej mi przez to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia - dumna jestem z Ciebie, że wytrzymałaś - tylko tak dalej a zobaczysz - przyjdzie dzień, kiedy nie zatęsknisz nawet przez moment :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowy czytelniku - dziekuje za przywolanie mnie do porzadku :P Moge przezywac na swoj wlasny sposob i tak dlugo jak bede chciala ot cala filozofia. Choc zgodze sie w pelni, jest mi latwiej i nie ukrywam tego... Natka lwico moja ❤️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to chyba już tak jest, ja też coraz częściej pamiętam te dobre... I cieszę się z tego. W ogóle się cieszę z tych 6 lat, że dane mi było z nim przeżyć, bo to był cudowny czas. Nie żałuję, że go poznałam. A to teraz - jakoś przeżyję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×