Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

na ten temat troche czytałam ale ... podobno wrogości śluzu się nie leczy :( ... może poszperam jutro w necie i przesle jakiegos linka ... ale jak na razie ..to ide na Magde M ..i spadam juz ... i tak przyklejam się za mocno do kompka ..buziaki myszki moje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ide na romansik z moim mężuniem :-) a później spać. Dobranoc do jutra papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewuzki, ja jutro jade do Białego stoku Paziu także nic nowego jeśli chodzi o moje zdrówko.. nie mam ostatnio w pracy chwili wytchnienia. W domku to samo, moj Kochanie do tej pory okupowało komputer takze nie wiele mam czasu..bo musze jutro raniutko wstać, pracuję od 7,30. Myszko a może Ty mieszkasz gdzieś po drodze, ja jutro jADĘ SAMA MÓJ A nie może ze mną jechać.. mami też niestety nie bo dziadkowi się pogorszyło i boi się go zostawić na tak długo. Jadę jutro trasą Ostrołęka-Łomża-Piątnica-Wizna-Chroszcz-Białystok.. coś tak... jeśli mieszkasz po drodze możesz ze mną jechać.. choć pewnie z mężulkiem byłoby Ci raźniej no i dobrze żebyście razem byli na tej wizycie. Buziaki. Ściskam papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
hej Słonka...dziś Mikołajki...więc zyczę samych słodkości...ja niestety mam od rana przygaszony humor!!już myślałam, że się udało..a tu 6.12...pach przyszła @ :(:(dziwne to bo wychodzi na to że miałam teraz 31dc..a zawsze mam 28, niby to 3 dni, ale nigdy takiego długiego nie miałam....jest mi smutno i nawet prezent od męża nie cieszy...zreszta on tez jest zawiedziony...już sie śmiał, że musi kupić dzidzi prezent na Mikołajki:)no ale...całuję was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianko kochana - nie zalamuj sie ... ja w zeszłym cylku - czulam ze chyba bede mamusia i juz z mezem planowaliśmy sobie - że taki cudowny prezent zrobimy rodzicom na gwiazdke ... i wogóle swirowalismy ... wiem ... to rozczarowanie sciska za gardlo i wyciska łzy .... buziaki i słoneczko Ci zycze bys sie usmiecheła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
witajcie dziewczynki!! własnie podgrzewam obiad i zajrzalam na chwilke,ale widze ze tu pusciutko,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja mam dobre wieści co do wyników męża. Nie porównywałam Trinity z tymi normami co podałaś, bo ja mam wynik z prywatnego laboratorim i jest on pisany jakoś inaczej niż tak jak podałaś, więc nie mogłam się połapać, ale pani kierownik laboratorium powiedziała że wyniki nie są najgorsze, ale żeby pokazać mojemu ginowi to przepisze jakieś witaminki. W piątek idę to zobaczymy co powie. Ale jestem szcześliwa przynajmniej o męża nie muszę się martwić. Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
Trinity..dziękuje..wiesz ja też myslałam..niby nie ale podświadomie, sama juz nie wiem co robić...chyba najlepiej nic...mam dziś strasznego doła!!nawet zaliczone kolokwium nie poprawia mi nastroju..nie ważne szkoła..ważna jest rodzina, ale co zrobić kiedy sie pragnie aby była pełna..a tu nie da się nic zrobić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia111
cześć nie martw się jak nie teraz to na następny razem. Musimy w to wierzyć. A na razie tto wsz vyst kiego naj lepszego na te mikołajki. Mam nadzieje że sie diczytacie, bo razem ze mną pisze moja 1,5 letnia chrześnia czka. Dodaje swoje literki. Pozdrawiam i do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słoneczka w mikołajkowy dzień :-) Dianko nie matrw się, ja w zeszłym m-cu też się nakręcałam i jeszcze do tego ten test brrr. Jak sobie pomyślę że musze zrobić test w tym m-cu to aż mi nie dobrze, zraziłam się. Także nie przejmuj się (wiem że łatwo powiedzieć) życie toczy się dalej. Sysia to ucałuj swoją chrześnice od wirtualnej ciotki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fas-olcia
No Diańcia, moja psiapsiółeczko, głowa do góry! Jestem całym sercem z Wami dziewczyny i śledze wszytko z zapartym tchem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Fasolcia to ty jesteś koleżanką Diany ze szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć już jestem!byłam na zkaupach bo dostałam od szefa dziś bony na świeta to zrobiłam zakupy. Fajnie tak łądować do koszyka i nie płacić:) Tak poza tym to jestem dzisiaj jakaś zmeczona chyba niedługo połoze się troche do łózka, ale póki co jeszcze z godzinkę bedę. Jesteście jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć martyn--ia Ja jeszcze jestem ale niedługo też idę bo mąż wraca z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam 16dc i niewiem czy owulacja była, czy pękły już czy jeszcze nie ale od zastrzyku minęło 36h więc powinno już nie być pęcherzyków. Dzisiaj miałam brzuch jak balon i jakieś kolki więc może to owulacja ale powiem ci że jakoś mnie to zbytnio nie interesuje ;-). A co u ciebie krwawienie minęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak krwawienie minęło w niedzielę, ale od tej pory mam takie dziwne bóle i kłócie po lewej stronie, szczególnie podczas wysiłku. Ale w piątek idę do gina także wszystkiego się dowiem, mam nadzieje, że wszystko bedzie w porządku. No i ciekawa jestm co powie o wynikach męża, skoro pani w laboratorium powiedziała ze nie są najgorsze to znaczy że nie jest źle ale nie są też idealne więc moze gin poleci mi jakiś preparat dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
hi, hi...Olcia mi humorek poprawiła..tym wpisem..wiem, że nas podczytuje, sama jej dałam namiar, ale że isę odważyła napisać:)Wiecie...miałam taką nadzieję, że w przyszłym roku będzie dzidzia...no szkoda.A jak Mikołajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze że jest dobrze najwyżej twój mąż będzie łykał witaminki i już. wiesz co u mnie to jest tak dziwnie że bolało mnie po prawej stronie a na usg widać było że po prawej nie ma nic a po lewej 2 jajka. W zeszłym cyklu było identycznie tylko wszystko na odwrót. Może i u ciebie szykuje się owulacja mimo że bierzesz duphaston. A jeszcze jedno zapomniałam ci napisać że czytałam kiedyś że po przyjęciu całej serii duphastonu zamiast @ pojawia się właśnie owulacja ale nie wiem czy to prawda poprostu gdzieś o tym czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może i tak, nie wiem zobaczę do piątku, teraz zmykam już idę się położyć. Do jutra miłej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
NICK/Skąd.............WIEK.........CYKL STARAŃ............TERMIN@ Pazia/Warszawa.........25.............13......................19.12.06 Trinity /k.Łowicza.......29.............16......................13-16.12.06 Martyn--ia/Legnica......25.............. 2.........................????? Lenka/Ostrołęka........ 27...............3.....................24-28.12.06 Diana/Olsztyn............24.............18.....................31.12.06 Mluwa/Warszawa........28...............0.....................ok.23.11.06 Justyna/Londyn..........25.............. 3.....................ok.28.12.06 akasia/ Zielona Góra.....25............ 20........................ok. ??? nieudana 13/? ............35.............15 ......................01.12.06 myszkaaaa/Białystok....24..............6......................22.12.06 ? poprawiałm...he, he..na samego sylwestra @wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe czy nieudanej udało się może zaciążyć? Jakoś dawno się nie odzywała. Diano a jednak to twoja koleżanka :-). Ona też się stara o dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fas-olcia
Ja jestem koleżanką Diany z podwórka :) Od małego wszędzie razem :) Teraz już niestety nie mieszkamy na tym samym podwórku ale Dianka z mężulkiem dwa kroki dalej. Znamy się od podszewki. I pozdrawiam wszystkie internetowe koleżanki Diany, od was otrzymuje wsparcie i zrozumienie jakiego ja jej nie mogę dać, bo was łączy problem, który jeszcze mnie nie dotyczy bo trochę czasu musi upłynąć. Tym czasem muszę sie zacząć wiecej zastanawiać nad ślubem, o czym mi Diańcia regularnie przypomina i ma rację :) Ale musze przyznać ze czytając o was, przeglądając strony internetowe i przyglądając sie kolejnym cudom narodzin wśród znajomych to coraz bardziej sie napalam... i ściska mnie ze musze się jeszcze powstrzymywać... A i co najważniejsze, nie wiem czy wasz problem nie dotyczy także mnie do póki nie zacznę próbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już wszystko wiem. Fasolcia obyś nie miała takich problemów jak my. Życzę ci żebyś zaciążyła za pierwszym podejściem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana 24
Olcia jest super:)...fajnie, ze się odważyła napisac...ale ona będzie tak jak my cudna mamą...ze swoim misiem, tworzą super parę...a moja Olcia..oan wie wszystko, zawsze przy mnie była, jest i będzie..jak to przyjaciólka...tylko nie mogę się doczekać jej ślubu...chociaż to ona jest starsza ode mnie...to ja sie czuję jak jej starsza siostra:)Cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fas-olcia
oj bo się zaczerwienię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulka
Od tego miesiąca zaczęliśmy próbować zajść w ciążę. Wcześniej brałam Jeanine przez dwa lata, przestałam w sierpniu. To, co przeczytałam tutaj napędziło mi niezłego stracha - chodzi mi o to, że wczesniej brałyście tabletki, a teraz macie problemy z zajsciem w ciążę. U mnie mniej więcej w połowie cyklu z pochwy wypływa przejrzysty, śliski śluz, co wskazywałoby na owulację, a któraś z was pisze, że chyba ma cykle bezowulacyjne. Czy u was też pojawia się śluz płodny w połowie cyklu? Bo nie wiem czy się zacząc bać, jeżeli też macie śluz płodny, a mimo tego nie jesteście w ciąży. Obawiam się również tego, że będę miała problemy z zajściem , bo często miałam różnego rodzaju infekcje i stany zapalne narządów płciowych. A poza tym co tu zrobić, żeby zbyt dużo o tym nie myśleć, bo to podobno żle wpływa na płodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja nie miałam takiego śluzu wskazującego na owulacje. Więc u ciebie chyba wszystko wporządku. A co do infekcji to jeżeli jest wyleczona to nie powoduje komplikacji z zajściem. Pierwszy m-c starań to naprawde zbyt mało żebyście mówili o jakimś problemie. Nie każdemu się udaje za pierwszym razem. A co do myślenia to naprawde niewiem to jest bardzo trudne nie myśleć. Ja zaprzątam sobie głowe czymś innym, nawet jakimiś bzdetami. Teraz jest dobry okres żeby się wyluzować bo idą święta. Można właśnie o tym myśleć. Ja jeszcze planuje przyszłość (niedaleką) ale w tych planach nie ma dziecka dlatego właśnie żeby nie myśleć np. wakacje itp. Pozdrawiam i życzę szybciutko zafasolkowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akasia
---do pitulka ja od czasu odstawienia niestety nie mialam tak pieknego sluzu,ktory wskazywalby na owulacje-nie ciagnal mi sie nawet na milimetr-po prostu przesuszenie,.MOesz sie tylko cieszyc i chyba nie obawiac.a najlepiej zrob usg w srodku cyklu to poznasz stan swoich jajeczek :-) zycze powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×