Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Surfitko, plusem wtedy chyba było to, że oglądało sie w dzień a pozatym w grupie osób pewnie wiecej było śmiechu niż dokładnego wpatrywania sie w ekran. Pozatym wydaje mi sie że teraz te horrory sa o wiele okrutniejsze niż dawniej, chociaz może się mylę?

surfitka - a czytać lubisz? To poczytaj sobie \"Mnicha\" M.G.Lewis\'a. Będziesz miała dwa w jednym romans z domieszką horroru :)- przeczytałam jednym ciurkiem w 3 dni:)

Karolciu, fakt, ze ogladalo sie to w dzien, ale nie sadze by Szczeki czy Piranie byly mniej krwawe niz wspolczesne horrory. Dzieci po prostu inaczej odbieraja takie sceny, chociaz jak najbardziej popieram, ze nie powinny tego ogladac za wczesnie. Ale tak samo jest z erotyka, papierosami czy alkoholem, niestety. :( Voltare, czytac lubie i postaram sie jakos zdobyc te ksiazke, skoro mowisz ze dobra.

Witajcie dziewczynki :-) mnie też takie filmy nie ruszają - ale PIłę kazda czesc polecam mimo ze ostatnia byla tak naciagana ! ze sie nie masz karolciu czego bac ;) zgapiłam od Surfici link- jest fajowski ;p pozdrawiam buziole. p.s Dawidziow słodzichny. p.s.2 PAula gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!! superasnie

Surfitka - nie wiem czy dobra - kwestia tego co kto lubi - takie romansidło, ale od czasu do czasu lubię się oderwać od rzeczywistości i się w nią wciągnęłam bardzo. A szukałam jej aż znalazłam - przelicytowałam gościa na allegro o 2 grosze w ostatniej chwili, żeby ją kupić:D:P akasia - podglądnęłam Twój link:) Surfitka widzisz u akasi ogonek się już wchłonął:D:D:D

No to dylemat mam: oglądać czy nie :) Kasiu prosimy o zdjecie Ciebie i Brzusia :D

Fajne te bobaski :) a widziałam kiedyś cos takiego u jednej dziewczyny z bociana, która spodziewała sie bliźniaków. Super to wyglądało :P

Karolciu-Voltare--dziękuje za życzenia dla Krzysia,prosił żeby Wam podziękowac .Ja też bardzo dziekuje Składałam mu dziś życzenia ,potem czytałam mu te od was,wiecie co mi powiedział...poprostu mnie zatkało -że chciałby kiedyś jak mąż Dianki napisać wam nowinę ,ze mamy synka lub córcie. Oglada ze mna nowo narodzone dzieciaczki z naszego topiku i widze jak mu się łeska w oku kreci ,choc udaje twardego. Teraz siedze sama bo poszedł na ostatnia nocke do pracy,jutro raczej sie nie odezwe bo będziemy mieć od 16 dzieci Krzyska,musze rano wstac pospszatać jak zwykle,zakupy,a potem będzie mały galimatjas.Odwiezie je dopiero w niedziele wieczorkiem.Dlatego teraz zycze Wam kochane udanego weekendu,odpoczywajcie,Mamusie wam życze przespanych nocek i 10000 dla naszych małych kawalerów i małej księżniczki. Co do filmów to oglądnełam Piłe 1 ,ale przy 2 już nie wytrzymałam-takie filmy mnie przerażają wole już książke ,te co Voltarko czytałas bardzo mi sie podobały i dały do myślenia. Dobrej i spokojnej nocki

no jeslt forum o pragnacych dzieci a wy piszecie o smierci filmie itd ja ustosunkuje sie do tematu i powiem szczerze ze nie warto brac tabletek anty bo od tego sie nie zachodzi w ciaze ja sie nie zabezpieczalam mamy corke 11 miesiecy i po urodzeniu kingi wyszlam za maz teraz sie ciesze ze mimo ze mam 20 lat mam dziecko to sie ciesze ze je mam bo sie akazalo ze mam raka na jajnikach i ze juz nigdy nie bede miala dzieci to chyba bylo odgornie zalozone :)pozdrawiam-dziewczyny napewno zajdziecie w wymarzona ciaze:)

Witajcie skarby ... widzę ze wczoraj poruszłyłyście fajne temty - ja nie ogladalm zadnego z tych filmów o którym pisałyście - po prostu jakoś się nie złożyło ... wczoraj za to cały wieczór ogladaliśmy Lord of the Rings - czyli Władcę pierścieni - lubimy takie klimaciki ;) na Ratatuj sie wybieramy - bo nie przepuszamy zadnych bajkowych nowosci - wszystkie sa super :) karolciu - mój maz tez tak ma tylko jak pójdzie do salonu motoryzacyjnego lub zobaczy jakieś cudeńko na drodze - tak się nakręca jak male dziecko - ale ja mu mówię najpierw dzidzi - potem sobie szalej na motorku - zresztą - jest dobrym kierowcą i mu ufam - ale nie o to chodzi ;) Surficiu ... super ten Twój suwaczek - popatrzyłam sobie jak fasoleczka sobie w brzusiu pływa ... u akasi jest juz troszke ciasniej :D kochane ale ten czas szybko pedzi ... asiulko88-84 tak to jest forum dla pragnących dzieci - ale interesuje nas wiele spraw nie tylko to co nas czasem troszke przytłacza ... widać opatrzność czuwała nad Tobą i pozwoliła CI zakosztować macieżyństwa ... przykro mi ze los tak boleśnie CIe doswiadcza - ale miejmy nadzieję ze bedziesz zdrowa - ciesz się córeczką i mezem bo jesteś młoda i całe zycie przed Tobą - pozdrawiam :)

hej, dziś pusto bo pewnie imprezujecie :) my też zaraz wybieramy się do moich rodziców na obiadek :D

Cześć Słonka! Ale pogoda! Zimno, pochmurno, bleee... Wpadam się przywitać:) U mnie dzisiaj generalne sprzątanie - tak po prostu - ot, żeby dzień jakoś wykorzystać;) Mój mężuś też po każdej wizycie w jakimś męskim sklepie (męskim = MOTO, RTV, AGD, Zoologiczny itp... = prawie wszystko za wyjątkiem kosmetyków i sklepów z ciuchami:P ) wraca nakręcony. A obecnie jest na etapie urządzania sobie w garażu kącika \"małego majsterkowicza\" (oj, żeby to przeczytał:P ) i co chwila jest coś takiego: \"a wiesz dzisiaj tu i tu widziałem fajną szlifierkę\", albo: \"mówię ci jakie super kołpaczki do auta!\" i tak w kółko - wszystko super i potrzebne. Zamontował sobie stół narzędziowy (rany ja naprawdę nie wiem co on zamierza na nim naprawiać, czy montować, ale niech ma ...) nad stołem chyba z 5 świetlówek, żeby wszystko było super oświetlone:P no i dzisiaj też siedział tam od rana, bo porządkował narzędzia i składał je do jakichś pudełek. Obserwując to tak obiektywnie z boku to faceci zachowują jak tacy mali chłopcy, z tym, że w tym wieku nieco inne zabawki mają do dyspozycji;) asiulka88-84 - nigdy w życiu nie brałam tabletek anty - (tylko przez 3 miesiące, ale to już w trakcie leczenia, mówiąc po krótce - miały ułatwić zajście w ciążę po tym okresie) Przez 5,5 roku staramy się o dzidzię a wcześniej też jakoś specjalnie się nie zabezpieczaliśmy... Po prostu chcieliśmy dziecko \"od zawsze\"... Mam nadzieję, że uda Ci się szybciutko pokonać chorobę i cieszyć się Waszym wspólnym życiem i macierzyństwem miłego dnia:)

... eh dziewczynki - imprezowanie - dla mnie to raczej żadkosć - mój miniek w wekendy odpoczywa - w sumie jest w domku ale i tak czasem siedzi przed kompkiem ... niekiedy wieczorami wychodzimy ze znajomymi na piwko, grzańca lub pizzę ale to wsztystko - chyba sie starzejemy bo lubimy spedzać czas w domku ... robimy wtedy sobie kolacyjki , pijemy winko i ogladamy filmy ... tak w łóżeczku pod kocykiem jest bardzo przyjemnie szczegolnie ze na dworzu zimno i buro ... voltare - ale się uśmialam czytając opis pasji Twojego meza - mój ma to samo - choc jest na poczatkowym etapie urządzania sobie kącika warsztatowego - to jak pojedziemy do castoramy to po prostu nie moge go odwlec od połek z narzędziami - tamto to jest extra a inne super i też wszystko by się przydało - bo \" a nóż jakas potrzeba i wszystko się ma pod ręką \" :P ehh ale co mymy zrobić my lubimy sprzęt AGD, modę , ubrania i nowości kosmetyczne oni tym sobie nie zawracają głowy i na odwrót ... ale widocznie tak usi być - wszystko w naturze jest tak urzadzone ze jak się połączy w całośc to jest ogolne zadowolenie ...

Tryni - o to to właśnie - wszystko \"w razie potrzeby\" dobrze mieć pod ręką i nie ważne, że niektóre potrzeby pojawiają się np. raz na rok albo dwa - grunt, że będzie je czym w takim wypadku zaspokoić:P I tylko jest co chwila przestawianie z miejsca na miejsce i udoskonalanie, a potem i tak nie ma się jak i gdzie ruszyć. Najpierw kiedyś przez tydzień było układanie narzędzi w jakichś szafkach i szufladkach, a dzisiaj w pudełeczkach i skrzyneczkach \"bo tak lepiej i podręczniej\", kosiarka od 4 lat - na miejscu prawie honorowym i zawsze pod ręką, a ostatnio całe południe montował jakieś haki na ścianie, żeby ją tam na zimę powiesić, bo zaczęła przeszkadzać w \"warsztacie\" - na takiej wysokości, że będzie chyba do niej po drabinie wchodził:P Ciekawi mnie tylko jaka będzie następna opcja:D Ale cóż - masz rację - jego i moje zainteresowania jakoś się uzupełniają i oboje jesteśmy z tego ogólnie zadowoleni:)

PAula...moje najszczersze gratulacje Córci!!!!!!!!wkońcu pojawiła się dziwuszka..bo na razie chłopcy widnieją w 3 tabeli:) KOniecznie napisz jak dojdziesz do siebie jak było, gdzie rodziłaś..i wogóle jak sie czujecie. POzostałe dziewczynki...już niedługo Wy \"spadniecie\" do 3 tabeli:)ja w to wierzę:) DAwidek dziękuje za komplementy:), a ja pozdrawiam gorąco. Buziale

Cześć dziewczyny:) poprawiam tabelkę - jak w zegarku - szkoda słów! :( Tabelka nr 1 NICK/ Skąd-----------------Wiek------ilość cykli star.---------termin @ Pazia/Warszawa...........26.............23.............. .....ok 18.11.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............23.............ok. 18-19 .11 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. .........20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37.........................8.09.07 karolcia_26...................27 ...........17 ........................9.11.07 Eliza333/Kraków............30.............13............ ......ok.01.11.07 Marta 24/USA................24..............5..................... .31.10.07 voltare ........................30.............66................... ..23.11.07 Justynka24....................24.............24......... . ......ok.01.10.07 jadira/Kraków...............34..............12.......... . ......ok.??.11.07 Katia100/Gliwice............23..............11.......... .......ok.03.11.07 Martika-2327/cz-wa.......23.............16.............. ........15.10.07 Martt/Głogów ..............26...............3...................ok 11.11 .07 Mariejka28..................29...............9.......... .........ok 19.10.07 mychass/Kraków............35..............72............ ..........26.11.07 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu anisik/Wrocław............28............32.............. .......26.12.2007 Martynia/Legnica..........26............27.............. ...28-30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26............16.............. .......03.04.2008 kukusia .......................25...........11.................... 08.04.2008 destination25/białystok......25.........6.............. .......17.04.2008 Surfitka/Kraków...........27.............7.............. ...........06 .2008 Tabelka nr 3 Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć---------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn.........Adrian................. ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn .... córeczka...Natalka....................22.10.2007 miłego dnia! :)

Witajcie kobietki ... voltare - przykro mi - dziś właśnie rano w łożeczku rozmawiałam z mezem o tym ze to taka niesprawiedliwość ze nie możemy miec dzidzi ... a tak bardzo jej pragniemy - nie wiem ale mam czasem taki zal do Pana Bóczka - przecież jest tyle rodzin - gdzie dzieci się rodza bez problemów - rodzin patologicznych - gdzie dzieci cierpią bo ich rodzice nie umieją sie odnaleść w rzeczywistości - czasem jest ich tak dużo ze są umieszczane w ośrodkach pomocy i domach dziecka - dlaczego ? dlaczego nie może tak się stać ze te ziarenka nie rosną na właściwym podłożu w naszych rodzinach - gdzie tyle miłości i serca ... nie umiem tego pojąć ... ze akurat tutaj nie ma jakiejs równowagi i sprawiedliwości ... pozdrawiam Was kochane - zycze udanej niedzieli - wlasnie zaczynam szykowac obiadek - a potem spacerek i jedziemy do mojego przyrodniego brata do maluszków ... całuski dla Wszystkich bez wyjątku!

Czesc Volatre bardzo mi przykro :( Moglaby w koncu cie kiedys ominac. Trynitko, niestety takie jest zycie :( Nie za bardzo sprawiedliwe. Ja tez uwazam ze nierowno Bog rozdziela szczescie ludziom, ale tak bylo od wiekow i nie wyglada aby cokolwiek moglo to zmienic. Trzeba wierzyc, ze wkrotce spelnia sie marzenia :) Zycze duzo usmiechu i wiary, ze zaswieci ci gwiazdka szczescia. Tego bardzo pragne, aby wam wszystkim spelnilo sie to najwieksze marzenie :) Boje sie troszke jutrzejszej wizyty by moje szczescie nie pryslo jak banka mydlana..w koncu po raz pierwszy moze zobacze swoje dziecko :) Zeby tylko wszystko bylo dobrze !!!! Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.

Ech Tryni - ja też czuję nieraz taki żal, że to aż boli... Kiedyś tłumaczyłam sobie, że może Bozia wystawia nas na jakąś próbę, którą musimy przejść. Ale nie rozumiem tego, ani nie potrafię się z tym pogodzić... Nie pojmuję tego, że cud narodzin darowany jest komuś kto wyrzuca dziecko do śmietnika, albo znęca się nad nim doprowadzając do jego kalectwa albo śmierci, komuś przez kogo to dziecko będzie cierpiało i płakało...:O Nie słyszałam, żeby jakaś rodzina patologiczna miała problem z poczęciem dziecka... Wiesz zanim podjęłam pracę w swoim zawodzie przez pewien czas pracowałam w jednostce, w której miałam styczność m.in. z takimi ludźmi - nie spotkałam się z ANI JEDNĄ patologiczną rodziną, gdzie było by mniej niż 2-3 dzieci. Z ANI JEDNĄ w której nie byłoby dzieci w ogóle...:O To jest chore i niesprawiedliwe...:O

surfitko - trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę - oczywiście pisz nam co i jak:) Pewnie będziesz jutro najszczęśliwszą przyszłą mamą na świecie - w końcu będziesz miała prawie namacalny dowód istnienia fasolka;)

hej witam, nie umiem się jakoś odnaleźć po tej zmianie czasu, nie ma 18 a juz ciemno, brrr :( Trini, ja nie umiem tego wytłumaczyć, dlaczego nas to spotkało, to wielka niesprawiedliwość. Ja juz sobie dzis poryczałam , byliśmy dzis na spacerku z 4 znajomymi, nie muszę wam mówić ze tylko my bez wózka. 1 chłopczy ma prawie 9 miesiecy, 2 dziewczynka skończyła roczek, świetne dzieci. ale juz w domku mi sie smutno zrobiło i musiałam poryczeć, JA TEŻ CHCE JUŻ DZIECKO!!!!!!!!!!! Surfitko, powodzenia jutro, serduszko pewnie będzie juz bić to posłuchasz :) :D Voltare, szkoda ze znów @ przyszła. Na pocieszenie

Witajcie smutaski ... wczorajszy dzionek uwazam za udany - wieczorem bylam u mojego /przyrodniego/ braciszka - zobaczyc bobaska - ma miesiąc :) jest śliczny - cały czas śpi albo je :D ... za to jego 5 letnia siostrzyczka to żywe srebro - bawialm się z nią cały wieczór - na koniec wyszło ze ona chce spać u cioci - spakowała l sobie piżamke i nie było mowy o tym by ja odemnie oderwać - poplakała się biedulka bo nie chciala nas puscić ... fajne sa takie małe dziewczynki a Jula to naprawde mądre dziecko - pięknie się bawi - układa puzle i nawet \"czyta\" książki - ma taka wyobraźnie ze choć nie zna jeszcze za bardzo literek - potrafi ułorzyc super historię :) także wytulilam i wycałowałam malutką za wszystkie czasy ... w sobote wieczorem mieliśmy historie z jeżem - znaleźliśmy go pod blokiem koło krzewów ... w sumie wywęszył go pies sąsiadów - śliczny byl jeżyk - już taki troszke podrosniety - mam krociutki filmik nagrany z aparatu cyfrowego to Wam go przesle jak przegram sobie go na komputer ... karolciu a co na te twoje smutki Twój maż - nie chce nic zrobić z tym ? bys tak tego wszystkiego nie przezywala ? za bety \" leniuszka\" niech się w końcu przebada ... mowie CI jak go umowisz na badanko - nie bedzie mial wyjscia i pierwszy krok bedziecie mieli za sobą ! pomysl o tym!

czesc laseczki:* powiedzcie mi jakie sa objawy podwyzszonej prolatyny?? bo 3.11 mam dostać @ a juz od 4 dni piersi mnie tak bola ze dotkanc sie niemoge:( i slyszalam ze to objawy podwyzszonej prolaktyny:/??? albo jak cos jest nie tak z tarczyca tez sa takie mozne bolesci przed @???

Katiu nie wynajduj sobie chorób prosze - a może to oznaka ciaży nie zastanowias się nad tym ? tylko ze gdybac można i najlepiej bedzie jak zrobisz sobie test ciazowy ... a jak wyjdzie negatywnie to dopiero pomysl co zrobić może badania hormonów ? ... wklejam CI linka tam znajdziez wszystko o hormonach , normach i objawach gdy cos jest nie tak - lecz pamietaj kazda kobieta jest inna i nie możesz trzymac się tego w 100% ... http://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych

nie doczytaalm dokladnie - masz jeszcze troszke czasu do terminu @ także słoneczko - niczego sobie nie wmawiaj - ja tez tak miałam - a okazało się ze zupełnie co innego mi dolega ...

heja! własnie wrociłam od dzieciakow i kurcze dziewczyny coza przezycie. Najpierw zajelam sie starsym dziecmi czyli tym co maja ok 6 miesiecy. nosiłam przytulałam całowalam przebieralam, usypiałam, tylko problem w tym ze tam nie ma tak ze sie tylko jednym dzickiem zajmuje tylko kazdym jesli jest taka potrzeba. hmmm potm inni wolontariusze poszli sobie a ja zostalam sama. to było smiezne bo na koncu na zyi wsiała mi Andzelika a ja biegałam doMichasia ktory ma 4 miesiace a łuzeczko az sie przesowa tak on saleje i juz sa siada.Ma piekne duze czarne oczka. no i biegalam jeszcze do tych noworodkowbo im soczki powypadaly i zaczął sie placz. Wiecie co to jets dziwne uczucie jak placz 15 dzieci a ja nie wiem do ktorego najpier podejsc. A Ania to mi dzis na rekach zasnela. Sa tez chore dzieci, jedna Weronike nie wiedzialam jak mam wziasc na rece bo miala barrdzooooooo duzą glowke ale dalam rade. Te dzieciaki jak tylko mnie zobaczły przylozeczku to az drzały zeby je wziasc na rece a te mniejsze usmiechem kupowały mnie. Pierwszy raz tyler malenskich dzieci sie do mnie usmiechalo. Powiem wam ze jestem padnieta, mam aerobik fitnes i silownie w jednym. weszlam torzucilam sie na lodowke :) no i powiem wam ze przy nich zapomnialam nawet o tym ze czas isnieje, wspaniała rzecz dla kogos kto pragnie miec dziecko a nie moze, czuje sioe duzo lepiej i jakos mam wiecej optymizmu :) ah duzo by pisac ale nie bede was zanuzac. ja mam dzis 2 dc i jade dzis na 18do lekarza znowu bierzemy sie za stymulacje :) pozdrawiam

hej Trini, co mój mąż na to??? Powiedział ze pójdzie na badanie, ale u nas nie ma terminów, trzeba poprostu przyjechać. Lepiej gdyby był termin, bo wiedziałby że wtedy i wtedy ma iść, a tak to ciągle odkłada, ciągle cos wypada mu. Martika, podziwiam :D świetnie sobie poradziłaś; ja bym chyba potem raczej płakała, niż była optymistycznie nastawiona; pewnie z czasem bym się przyzwyczaiła :) powodzenia, a codziennie będziesz tam chodzić??? Surfitko, jak tam u doktorka??? Katia, jak chcesz to zrób sobie badanka wszystkie, będziesz wiedzieć; a nie wymyślać co moze ci być :D

karolciu - podziwiam Cię ze jeszcze Cię na to wszystko nerwy nie wziely - ja tam jak się upre to nie ma mocnych by cos nie poszło po mojej mysli - tak kręce i tak długo mu o tym mówię ze ma mnie dosłownie dostyc i wreszcie ulega ... zresztą do tego badania musialam go zbyt długo namawiać - najgorsze było jak odebrał wyniki - były kiepskie - pamiętam wtedy starasznie to przezyl - chociaż mówił ze nic się nie dzieje widziałam jak mu cięzko - teraz już wymyslił ze bedzie chodził do pracy w cienkich spodniach od garnituru a w pociągu jak grzeją to bedzie stał - chcemy zobaczyć czy bedzie poprawa ... do tego te 2 antybioryki pewnie troszke cos poprawia - takż mam nadzieję ... do tego duzo warzywek i owocow ... a Ty słonko powiedz mu ze np. w natepnym tyg. badanko - kup w aptece pojemniczek / chyba ze tam na miejscu dają / post 4-6 dniowy i do dzieła :)

Surfitko - właśnie odezwij się jesteśmy ciekawe jak tam Twoje maleństwo ...

Trini, nerwy to ja już dawno mam na tą cała sytuację. No ale mój M wczoraj pewnym głosem powiedział że pójdzie, nie podaruję mu :D Dziś mnie wkurzyła jedna \"koleżanka\" w pracy, podeszła do mnie i mówi: trochę ci sie ostatnio przytyło (dodam, ze od ok. 4 miesięcy wyglądam tak samo!!!), na kiedy masz termin??? Ja na to wielkie oczy, że też ludzie nie widza swoich spraw, tylko cudze ich interesują, bleee. Była wielce zdziwiona, jak jej odpowiedziałam że nie jestem w ciąży, dodałam, że jak już będę nie zapomnę jej o tym poinformować. :(