Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Martyniu, ale fajnie, my dotychczas zawsze bylismy w domu na swięta, ale może kiedys też postanowimy wyjechać :) co do odchudzania to ja po świętach zamierzam, mam nadzieję że na słowach sie nie skończy, bo w czerwcu już na wakacje wyjeżdzamy i musze ładnie w stroju wyglądać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyn--iu ale Ci dobrze-ja bym bardzo chciala wyjechac na Swięta !!:-D i to jeszcze w Tatry,które tak kocham żarliwie !! Jestem natomiast ciekawa do jakiego hotelu sie udajecie i czy jest juz sprawdzony....?!,my z Zakopanego zrezygnowalismy jakis czas temu na rzecz Bukowiny Tatrzanskiej-jest rewelacyjnie :-) a kurczaczka karolciu robię jak wszystkie galarety z tym,ze w foremce trzeba byc nieco ostrozniejszym. Do 1l bulionu dodaje zelatyne 3-4 lyzk(lubie gęstszą),mieszam. Wlewam troszkę bulionu na dno foremki i odstawiam do lodowki na ok.15min.Groszek odsaczam.Dno foremki z warstwą galarety przykrywam szczypiorkiem,układam miesko(kurczaczka),posypuje polowa groszku.Zalewam czescia bulionu i wstawiam do lodowki.Gdy bulion stęzeje,ukladam reszte pokrojonego mieska i groszku.Na wierzchu ulozyc nalezy jeszcze pozostaly szczypior i forme do lodowy na kilka godzin. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizo podaj jeszcze raz maila bo niestety w stopce go nie umiescialas :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasiu jedziemy do pensjonatu, ale nazwy ci teraz nie podam, bo wszystko załatwiali moi rodzice i nie pamiętam jak się nazywa(tak naprawde to chyba nawet nie pytałam o nazwe). Nie, nie jest sprawdzony, jedziemy tam pierwszy raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję akasiu za przepis, może zrobię, choć sama nie przepadam za galaretami to rodzicom wezmę, a jakie jeszcze warzywka można dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki, ale się smacznie zrobiło. Ja też tak do końca nie wiem co zrobie na święta, ale na pewno nie bedzie tego dużo, bo znowu trzeba będzie zjeść. Napewno zrobię serniczek z brzoskwiniami, upiekę schabik zamiast wędliny no i może kurczaczka z grilla a co jeszcze nie wiem. Pewnie sałatkę jarzynową, bo mojemu mężowi sie dzisiaj zachciało. A dania, którego ni znoszę na wielkanoc to jest żurek z białą kiełbasą - tym to mnie można z domu wygonić. Trini widzę, że energia cię rozpiera, i dobrze przynajmniej nie myslisz o pracy. A mnie wprost przeciwnie tak leniuch dopadł, że aż wstyd. Za to siedze i wyszywam obrazek dla mamy. Wczoraj byłam u gin. wszystko dobrze oprócz tego, że mam za niski poziom hormonów tarczycy i mi dała skierowanie na badania i do endokrynologa. Może to było przyczyną, że wczoraj zrobiło mi się tak słabo i o malo nie zemdlałam, że ledwo dowlokałam się do fotela. To akurat nie jest fajne, bo moja siostra choruje na tarczycę i miała problemy w czasie ciąży i wylądowała na patologii. Ale nic to wszystko, na szczęście maluszek ładnie rośnie, całe 6 cm. Mojemu mężowi jak zobaczył na ekranie usg to buziulka sie do samego wieczora śmiała. Widać było rączki, nóżki a nawet mózg. Super to było. Buziolki dla Was i nie nasprzatajcie się za duzo przed świętami, bo potem będziecie zmęczone zamiast np. wyjśc na dwór o ile będzie ładna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki, ale się smacznie zrobiło. Ja też tak do końca nie wiem co zrobie na święta, ale na pewno nie bedzie tego dużo, bo znowu trzeba będzie zjeść. Napewno zrobię serniczek z brzoskwiniami, trochę sledzika z cebulką a drugiego z mandarynką lub ananasem, upiekę schabik zamiast wędliny no i może kurczaczka z grilla a co jeszcze nie wiem. Pewnie sałatkę jarzynową, bo mojemu mężowi sie dzisiaj zachciało. A dania, którego ni znoszę na wielkanoc to jest żurek z białą kiełbasą - tym to mnie można z domu wygonić. Trini widzę, że energia cię rozpiera, i dobrze przynajmniej nie myslisz o pracy. A mnie wprost przeciwnie tak leniuch dopadł, że aż wstyd. Za to siedze i wyszywam obrazek dla mamy. Wczoraj byłam u gin. wszystko dobrze oprócz tego, że mam za niski poziom hormonów tarczycy i mi dała skierowanie na badania i do endokrynologa. Może to było przyczyną, że wczoraj zrobiło mi się tak słabo i o malo nie zemdlałam, że ledwo dowlokałam się do fotela. To akurat nie jest fajne, bo moja siostra choruje na tarczycę i miała problemy w czasie ciąży i wylądowała na patologii. Ale nic to wszystko, na szczęście maluszek ładnie rośnie, całe 6 cm. Mojemu mężowi jak zobaczył na ekranie usg to buziulka sie do samego wieczora śmiała. Widać było rączki, nóżki a nawet mózg. Super to było. Buziolki dla Was i nie nasprzatajcie się za duzo przed świętami, bo potem będziecie zmęczone zamiast np. wyjśc na dwór o ile będzie ładna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu-warzywka mozna dawac jakie sie chce-wedle upodoban-marchewka,pietruszka,seler,jajeczko (oczywiscie ugotowane:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój adres eliza3333@o2.pl Paula jesli chodzi o barszcz biały z kiełbasą to mój misiek też go nie znosi. Ale u nas w rodzinie robi się święconkę - zupa z serwatki a do tego wrzuca się pokrojoną szynkę w paski kiełbase wiejską trochę chrzanu pokrojonego w paski oraz każdy ma na talerzy jajo na twardo też pokrojone -Superrrr Bardzo smaczne przez całe święta tylko taka zupe jemy bo innej nikt nie chce co kraj to obyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie żur musi byc-mąz go uwielbia,bardziej niż chrzanową.Zresztą on wszystkie zupy kocha.a co tu taka cisza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dzis chwilkę relaksu, jutro już nie idę do pracy, dopiero w środę :) i czytam teraz Kod Leonarda... ale wciąga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłej lektury karolciu :-) uwielbiam ksiazki-musze przyznac,ze juz dawno po nic nie sięgnęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzisiaj z rana przylazła @. Cykl mi się skrócił mam teraz taki jak przed tabletkami anty. jak kiedyś :-) Tabelka nr 1 oczekujące Pazia/Warszawa..........26.............17........... ..... ..06.05.07 Trinity /k.Łowicza........30.............20...............ok .25-26.04.07 Lenka/Ostrołęka........ .28...............8...................16.04.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............6.......... .......ok. 26.04.07 akasia/ZielonaGóra.......26.............24.............. ....... .ok29.04.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.20.04.07 Surfitka/ Kraków............27.............30.................ok.11.04 .07 kukusia /Kraków...........25...............5.......... .......ok.20.04.07 karolcia_26...................27 ............10 .................ok.22.04.07 Eliza333/Kraków.............30.............4............ ........ok13.04.07 Monia80/ Kutno..............27.............30 .....................16.03.07 anisik/Wrocław..............28.............4............ ..........ok.14.04 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............14............ . ... ..15.09.2007 Justyna/Londyn...........26.............12............ .........04.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31.............9......... ......... ...27.10.2007 Kseńka.......................28...........???????....... .... ........?????????? Tabelka nr.3 nieobecne myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07 Ave/Rzym....................31.............48........... ...... ??? mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............25................. .19.03.07 lidka-kitka/Bełchatów.......25............2............. ........ 03.03.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Paziu :-) to super,ze cykl sie unormowal!!! a owulacje tez juz masz naturalna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie...takie pomysły tu wielkanocne piszecie, że ja tez postanowiłam się podzielic swoimi. Zacznę od tego, że wielkanoc spędzamy d womku, dopiero na 1 dzień idziemy do rodziców na obiad. Ja przyrządzam śledzie w oleju z cebulka, ogórkiem kiszonym i jabuszkiem, sałatkę warzywną, rybke po grecku, galarete z mieskiem i warzywami, serniczek pieczony i podstawa ..jajka. W tym roku zrobię jajka w szycne konserwowej-pychotka:) i to wszystko..wędliny mało, upiekę może schabik i jakąś szynkę. Barszczu białego mój misiu nie ZNOSI...a ja uwielbiam:( więc będzie czerwony...wiecie co...uwielbiam te święta i chociaż pracy sporo...to czekam już na nie z niecierpliwością:) U spowiedzi już byliśmy, porzadki zrobione, raporty z pracy pozamykane...teraz tylko odpoczywać...w kuchni:) W Wielki pt, idę do gina...sprawdzimy czy to chłopiec czy dziewczynka:) Całuję Was moje kuchareczki drogie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie mogę sie doczekac wiesci z Wlk.Piatku :-D odrazu po wizycie nie zapomnij Dianko nas poinformowac!! :-D buziaczki kochaniutkie-milej i spokojniej nocki!!!!! p.s Lenko jak Twoje pęcherzyki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasiu, z tą owulką to jeszcze niewiem ale w tamtym cyklu miałam prze 2 dni rozciągliwy i przezroczysty śluz. Zapisze się po @ go gina i zobaczymy co dalej. Dianko ja też czekam na wieści z piatku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wróciam do domku - ale mialam dziś szalony dzień ... cały czas w biegu - zakupy juz porobilam prawie wszystkie - oprócz wedliny i chlebka ... nie wiem jak wy piszecie o jaks galaretkach i innych pieczeniach - to myślę ze jestem z innej bajki ;) jeszcze nie doszlam do robienia takich specjałów ... mój kitek nie lubi galaretek - chyba ze na słodko ;) DInako podziwiam CIe jestes super zorganizowana - do tego taka gospocha ze szok ... ja tez czekam na wiadomość czy boniuś - jest dziewczynka czy chłopczyk ... ja juro jeszcze kończe porzadki - dziś prasowalam i robiłam zakupy - jutro piore dywan w duzym pokoju i sprzątam łazienkę - do tego moze jakies pranko ... w piatek popieke ciasta ... w sobote sałatki ... kochane macie jakies fajne przepisy na jajka i fajne sałatki ? jak tak to czekam - moze w tym roku zrobiłabym cos innego ? przepis na paschę z biała czekoladą 2l tłustego mleka, 6 jajek, 0,6 śmietany -22%, szkalanka cukru pudru, kostka masla, aromat - cytrynowy , pomarańczowy lub waniliowy - do wyboru 150 g rodzynek , opakowanie podłuznych biszkoptów, garśc platkow migdałowych, tabliczka bialej czekolady mleko zagotowac, jajka zmiksować ze smietaną i zalać goracym mlekiem. Chwilke gotować na malym ogniu az masa się zwarzy. następnie wylać ją na sitko o b. malych oczkach i dobrze odcisnać. rodzynki sparzyć.masło utrzeć z cukerm pudrem wymieszać z serem, częścią rodzynek i aromatem. Tortownice wylorzyc biszkoptami, rozsmarowac na nich masę serową. pasche polac rozpuszczona na parze biała czekolada posypac rodzynkami i platakami migdałów. Odstawic na klka godzin do lodowki . Pycha :) kończe kochane - bo padnięta jestem jutro dam Wam mój przepis na mazurka kajmakowego ... buziaki myszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triniu..czy ja wiem, czy gospodarna? Ja uważam za typowy przykład gospodarnej kobiety moją przyjaciółkę-Olcię:) ta to ma wszytsko poukładane i zawsze zrobione..mi tez się zdarzają wpadki..jak każdemu, a gotowanie? lubię to robić, od małego gotowałam, jestem najstarsza z rodzeństwa-mam jeszcze brata i siostre...więc siłą rzeczy-trzeba było pomóc rodzicom...co do sprzątania-to inna bajka...po prostu jestem pedantką!!!coś strasznego...ale kwestia przyzyczajenia. U mnie wszystko ma swoje miejsce..i już...a jak nie ma...to biada temu kto źle położył, dlatego nie lubie kiedy krząta mi się ktoś po kuchni..no chyba że MIsiu..on mi tylko zawsze pomaga:) ja myślę, moje kochane..że każda z nas ma tyle samo czasu..tylko każda go inaczej sobie organizuje:) ja się nauczyłam samodzielności i systemetyczności z czasem:) ale to chyba zaleta:) Triniu jutro podam jakieś przepisiki...bo dziś padam i ide spać.A ijeszcze jedno...Triniuś to TY tu chyba jesteś najwięklszą gospodynią:) ja przy Tobie sie umywam:) śpijcie słodko kochaniiutkie. Kukuniu-buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak was czytam i czytam i własnie w takich chwilach odzywa się we mnie tęsknota za Polską. Tam jakoś mi sie chciało gotować żurki, robic sałatki, śledziki, jajeczka, serniczki i jabłeczniki. Tutaj nawet nie mam porządnej kuchenki gdzie mogłabym coś upiec. Ser jest słony, trzeba ze śweczka szukać normalnego, polskiego. Zrobię jakoś sałakę, może śledziową, moze jarzynową. Mój misiu nie jada zadnych galaret, ani wymyślnych zup. Jak poszliśmy kiedyś do mojego wujka w Święta i poczęstował nas pascha, to oboje nie wiedzieliśmy jak to przełknąć. Takie mamy smaki, jak któras z was napisała - co kraj to obyczaj. Ciasto pewnie kupię - dwa kawałeczki ( sernik i jabłecznik) i po świętach. W piątek mam wolne, więc posprzątam gruntownie mieszkanie, a w poniedziałek już do pracy. Taka ameryka, nie czuje się tych świąt. Byłam dziś do spowiedzi, nawet w Kościele tak dziwnie... A może pogoda wpływa na mój nastrój, zrobiło się brzydko, deszczowo. A moze juz na przód się denerwuję zbliżajacą @. Ale tym razem dlatego żeby przyszła. Pozdrawiam Was, zycze duzo uśmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kochane ale piekne słońce w mojej okolicy :) Surfitka jeśli mozna spytac to długo juz jestes w Ameryce ? Nie smuc się najwazniejsze ze jestec razem z ukochanym mężczyzna a nie sama :) Bo duzo moich znajomych spędza święta oddzielnie. Ale ty się nie denerwuj tylko ciesz ze @ przychodzi bo to nowy czas na staranka .Powodzenia A jeśli chodzi o przysmaki to mój misiek tez nie lubi galaretek mięsnych -przypomniało mi sie nawet jedno zdarzenie z dzieciństwa jak kumpela opowiadała ze była u rodziny i cioca grzecznie zapytała czy ma może ochotę na galaretkę - Ucieszyła sie bo miała smaka na słodkie i powiedziała ze bardzo lubi :) i Dostała galaretke ale Mięsna :/ Ale takiej nienawidziła . Nie chciała byc niegrzeczna i wcinała na siłe a jak juz w końcu zmęczyła to ciocia tak się ucieszyła i rozochociła ze zaproponowała kolejną :/ Cudem bo cudem ale odmówiła choc ciocia się upierała ze jeszcze jej da bo przeciez lubi :) I tak to jest z niedomówieniami No Spadam do pracy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, jejku jak tak was czytam to jesteście normalnie świetne kuchareczki;) I znowu przez Was zachciało mi się cos słodkiego:) Dianko kochanie czekam z niecierpliwością do piątku, daj znać od razu - ja stawiam na dziewczynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale piękna pogoda, ja tylko na chwilkę, zaraz spadam na zakupy, jeszcze nie mam nic do koszyczka, bede później, pozdrawiam, papa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie sloneczka .... dopiero wstalam - cała noc snila mi sie praca- poniewaz muszę jeszcze raz tam pojechac po swiadectwo - takie koszamry ze szok ... w sumie dopiero nad ranem snilo i się coś innego ... no cóz musze się z tego wyleczyć - w sumie 3 lata to duzo by tak szybko zapomiec - czasem mi się wydaje ze teskinie za tym co robilam i za moimi klientami których b. lubiłam ... zamykam powoli ten roździał ... mój chomik robi porzadki w swojej klateczce - tak wszystko przekopuje - szmieszny jest - ogromnie :) co do gosodarzenia w domu - to staram sie ale dużo mi brakuje do doskonałaosci - Dianko ja nigdy nie robiłam zadnych pieczeni, bigosow , rosołów, sernika i makowca też - także Wy przerastacie mnie o głowę ! robie za to inne rzeczy troszke latwiejsze - ktróre wychodza mi b. smakowicie :) wiecie ja nigdy nie gotowalam w domu rodzinnym - no moze placiki ziemniaczane - ale to przeciez pestka - mama gotowala zawsze i chyba mi bylo tak wygodnie - ja czasem się przyglądalam - ale to by było na tyle ... nie uwazam zebym miala jakis talent - w swoim domu- powolutku rozwijalam skrzydla - a moj minus wszystko zawsze wcinał - takze chyba nie jest źle ? ;) co do sprzatania to ja tez mam swira - lubie ład i porzadek ... jezeli moje kochanie rozrzuca swoje ubrania doprowadza mnie tym do szewskiej pasji ... wszystko prasuje sama - nie oddaje do magla chyba ze jakieś lniane obrusy ... w szafach mam ubrania poukladane równiuteńko - snieja sie ze mnie - bo jak w zurnalu - ręczniczki w kosteczke - nawet przescieradla z froty musza leżec przyzwoicie ;) kazdy ma swoje fizie w głowie ... a teraz jak bede chwilowo bez pracy - to dopiero bedzie - obiecałam mojemu kitusiowu ze bedę cudowna żona - śmial sie i mowi ze jestem - a ja ze jeszcze lepszą bo czasu bede miec więcej - by rozwijac swojego hopla! karolciu, elizo, moniu - posylam Wam takie same zdjęcia jak dziewczynkom - bo nowych nie moge nadal ściągnac z aparatu - cos się stało ze sterownikami - gryza się z systemem i nie da na razie rady - tymczasem spadam i bede do Was zagladac ... buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczynki :-D piękne słonko do nas zawitało ! umyłam przed chwilką lodówkę-bo dzis zakupki ... pofarbowałam sobie wloski na brazowo i zaraz zmykam do sklepu. dziewczyny!!! ja rowniez uwielbiam pożadek-dlatego łazienkę zostawiam na sam koniec-by blyszczala na swieta.... zresztą i tak szoruje ją dwa razy w tygodniu-juz mam dłonie jak 40-letnia kobieta od tych wszystkich detergentow... buziolki myszki 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×