Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Katia- teraz dostalam fotki od Ciebie . Dziekuje . :D I zobacz jak ta poczta dziala ...szok.... Zaraz wysylam swoje🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
wysylajcie na katia100@o2.pl bo tamten chyba zle dziala:) z gory dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
marta ale na tego powyzszego maila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
marta sliczne fotki :) i ty sliczna dziewczyna:) napisz mi ile masz lat i skad jestes i ile sie juz staracie z mezem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryniu - a no to możliwe z tym asparginem. A magnez też łykam - tzn. piję taki rozpuszczalny, bo ponoć trzeba go uzupełniać jak się kawusię lubi, a ja lubię. A powinnam się pomału odzwyczajać, bo jak by się fasoleczka pojawiła, to to chyba nie wskazane tak na codzień. A właśnie - wie może któraś z Was - może właśnie kawa wpływa jakoś niekorzystnie na możliwość zajścia w ciążę? Bo tak się nad tym ostatnio zastanawiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Hmmm... Ja tez lubie kawe ,ale nigdy sie nie zastanawialam nad tym..... I tak ograniczylam do 1 dziennie ...z rana zawsze musze wypic... a dawniej to i ze 3 -4 pilam ... tylko ze tutaj w stanach to ja nie pije po turecku tylko rozpuszczalna ze smietanka....ewentualnie z ekspresu..............:D ❤️ katia -dziekuje...Ty tez slicznie wygladalas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, kawe mozna pic nawet w ciazy, tylko niezbyt mocna. Jejku dziewczyn ale w sie ogranicacie , kawa nie to nie tamto nie. czyms takim nie zajdzie sie w ciaze. ja nie mysle o tym , tylko przestalam palic ale jak mam ochote na winko to poprostu je pije. podobno w ciazy wino czerwone jest wskazane dla tych co maja słabe krazenie. Trzeba zyc normalnie, uwaac tylko na uzywki i odzywiac sie zdrowo no i pełen luzik, ja juz wrzuciłam, mam nafzieje ze załamka juz nie wroci... OKi ja zmykam troche ogarne pokoik bo lezec juz nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
Marta ty w stanach mieszkasz:)?? jak dlugo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Katia ja mieszkam w Stanach juz 7 lat. Martika-2327- ja tylko ograniczylam picie kawy ....bo 4 czasami wiecej to lekka przesada... i tak wiem ze jakbym byla w ciazy to i tak bym pila 1 dziennie .....bo jezeli nie wypije to glowa caly dzionek mnie boli.... a cisnienie mam w normie..... chyba sie za bardzo przyzwyczailam do kawki:D ...a i piwko czasami lubie wypic albo winko.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
Marta a jak dlugo sie staracie o dzidzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, nie moge nadazyc z czytaniem. Ja zyje normalnie od poczatku staran. Nigdy nie plilam ani nie pilam ( czasem od imprezki i to niewiele) wiec nie musialam odstawiac zadnych uzywek. teraz tylko staram sie nie jesc slodkiego, ale to juz uroki pco... :( katia, jak mozesz to podeslij mi zdjecia, bo chyba jeszcze ciebie nie widzialam. U mnie bez zmian, ale nastroj lepszy. Jutro ide do kliniki to dam znac co ze mna postanowia zrobic ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy od roku po slubie . A z mezem przytulalismy sie od poltora roku bez zadnych zabezpieczen....i dlatego dziwie sie ze jeszcze nie wpadlismy a tak na powaznie to ten pierwszy cykl kiedy bedziemy sie przytulac bardziej w dni plodne i sprobujemy trafic :D Do tej pory nie liczylam dni plodne ...poprostu kochalismy sie kiedy mielismy na to ochote 🌻 Dajemy sobie czas do konca tego roku a pozniej do lekarza ...mam nadzieje ze nietrzeba bedzie ...chyba ze z fasokla w brzuszku... Uffff.....wreszcie skonczylam prasowac....❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też piję ją nadal (nie ograniczam jej specjalnie, ale staram się nie przekraczać 2 jak nie \"muszę\"). Ciśnienie mam niskie, więc kawusia jak najbardziej wskazana:) Chyba... No nie wiem zresztą. Ale lubię ją, tylko czasem się zastanawiam, że może coś ona tam wypłukuje (no magnez na pewno - to wiem, ale może coś jeszcze o czym nie wiem), albo na coś szkodzi... Staram się ograniczać w każdym cyklu (a zwłaszcza w jego drugiej połowie) to wszystko co może być szkodliwe, albo niezdrowe dla dzidzi - no może przesadzam, ale bym sobie chyba nie wybaczyła, gdyby przez jakąś moją \"słabostkę\" okazało się kiedyś, że dzidzia jest, ale coś się jej stało niedobrego... A winko czasem sobie z mężusiem serwujemy, ale tak raczej \"dla nastroju\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
Marta ale wy sie przytulacie poltorej roku takdo konca czy przerywany?? ja zmoimmezem jestem dwa lata i wsumie na pocztaku baralam tabletki potem bez zabespieczenia ale uwazalismy a od 7 miesiecy kochamy dzie "do konca" i nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
dzidiajmoj maz ma jakis dobry dzien bo napislam mu ze jego sistra w ciazy to mi odpisal ze obiecuje mi dzidzie:) heheh 3mam go za slowo mojego lobuza heheh.... aj..... juz widze jakie byly by ladne dzieci z jefo rzeskamii piegami i moimi oczkami i dobrym serduszkiem heheh tak zawszesobie mowilismy:) az sie wzruszylam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu, czytalam opinie o tej klinice krakowskiej na bocku i raczej wszystkie dziewczyny chwala. Kol zaszla w ciaze korzystajac z kliniki we Wrocku Invimed, chociaz nie byla pierwsza wizyta tam... W Krakowie ceny sa calkiem fajne bo zaczyna sie od 5 tys. Jak mi sie tu nie uda, to jak wroce ( juz za 1,5 roku :D ) to tam uderze. A wciaz marze o tym ze uda sie wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia -super ze tak dobrze dogadujecie sie z mezem 🌻 A ty kiedy masz dostac planowana @, ktory masz dzis dzien cyklu? Surfitko ❤️- fajnie ze sie odezwalas.... Voltare, martika 🌻 Trinitko 🌻-mam nadzieje ze zakupy sie udadza...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu, ja moge tylko godzinke w czasie lunchu, a potem to juz po 5-tej z domciu. Jakbym mogla pewnie ciagle na necie siedziala z wami...bo w pracy w koncu na kompie caly dzien. ale mam zblokowane te stronki. I mysle ze to dobrze. Nie mozna ciagle myslec o jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz racje Surfitko...:D Im bardziej bedziemy myslec , tym gorzej dla nas. Ja za poltorej godzinki tez zmykam do pracy i bede gdzies ok.8 to poczytam jeszcze troszke..... Trzymaj sie oby te pare godzinek szybko Ci zlecialo .....a u mnie chyba bedzie padac bo ciemno sie robi...brrrrrr :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu, wogole ta nasza pogoda jakas dziwna od paru dni. Juz dwa dni nie jezdzilismy bo niby sie chmurzy, potem pokropi troszke i tyle...I zimno sie zrobilo. ale moze to dobrze, bo jak juz zacznie dusic w lipcu to we wzesniu skonczy ;) I niech wreszcie umyje ten zakurzony NY. A dzidizus sam sie pojawi, moze bedzie wam potrzebna delikatna pomoc medyczna, jakies tableteczki...w sumie problem moze byc po waszej, albo mezow stronie. Tyle ze nie ma na co czekac z wizyta u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz racje ze pogoda jest dziwna ... :D Przed chwila jak bylam wyniesc smieci to rzeczywiscie chlodno na zewnatrz......ale to dobrze niech troche popada...nie trzeba wlanczac chlodzenia w domu.....:P Dlatego jeszcze troche poczekam ....moze nam sie uda Narazie tylko lykam kwas foliowy....ale znajac mnie to napewno jeszcze w tym roku umowie sie do lekarza...nie wytrzymam do konca roku jak nie zajde...zobaczymy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nienadąrzam czytać. ale nam szybko topik leci, to chyba przez to że tyle nowych koleżanek dołączyło. Natomiast starsze koleżanki dostaną po klapsie za to że tak mało sie odzywają. Pazia 🌻 Paula 🌻 Sysia 🌻 Lenka 🌻 Anasik 🌻 Akasiu ja sie na razie nie wypowiem na temat klinik bo jesazcze nieszukałam, ale jak dalej tak pójdzie to po wakacjach muszę sie gdzieś zameldować. narazie mam tylko jedną poleconą, ale nawet zapomniałam jak sie nazywa. chyba femina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka a jaka klinka w Krakowie jest polecana bo ja jestem w MAcieżyństwie - a ty o której piszesz. Co do klinik to zam zabieg moze kosztowac 5tys -zalezy o czym piszecie ale przygotowania faszerownie lekami i badania obojga - to są koszty o których nikt nie mówi :(- bo musza przetrzymywac plemniczki segregowac -to też kosztuje a jak ma byc in vitro to muszą zamrażac jajeczka i tez przeczymywac plemniki -i tak robi sie niezła sumka. A jak czyałam to inseminacja ma 20% skutecznsci - więc torche to kosztuje -Mam nadzieje ze jak tu wszystkie siedzimy to nas to minie , same damy rade pomóc naturze. :) papa spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam taką nadzieje, ale jeśli dzidziuś sie niepojawi to trzeba jakoś zadziałać, więc wolę wydać na leczenie wszystkie pieniądze ale żeby móc normalnie żyć, bo bez dziecka to pewno oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×