Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

mini klub miłośników zwierząt-2

Polecane posty

Gosia//:) Od razu bardzo przepraszam! Nie to, że nie czytam dokładnie, ale może rzeczywiscie z powodu wlatywania na topik często z rozpraszającym mój umysł dzieciątkiem, ale! Ty żartujesz z tym, że Kaja jest miksem prawda? To jest rasa jakaś... u mnie za ścianą mieszka identyczna sunia, kropka w kropkę. Zrobiłabym jej zdjęcie, ale że to seniorita w dość zaawansowanym wieku i tym samym bardzo schorowana, więc nie uchodzi pstrykać fotek. Ale szczęka mi opadła jak przeczytałam, że kaja to miks. amel_ka//:) Wierz, każdy reaguje indywidualnie, mnie znów taki biegnący sweterek rozczulał :D Ale bucików to chyba... nie chyba raz! u pudelka, ale nie jestem pewna co to było. Czapeczka? ech żeby fotki móc porobić tym piakom... jak nie zapomnę to poproszę sąsiada co bym mogła pstryknąć zdjęcie temu małemu dzentelmenowi, to Wam pokażę :) MeganJot:) nauzykaa//:) Nie miałam okazji mieszkać z kotem. Obserwuję pewnego delikwenta u sąsiadów i sama zaczynam zauważać sporą różnicę między pomieszkiwaniem z kotem a psem. zaplątana pomarańćzowa duszyczka//:) pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Amel_ka 🌻 ja wychodzę z założenia, że sznaucery trzeba i trymować i strzyc. Trymując wyrywasz im ten martwy włos natomiast strzyżenie też jest konieczne bo psiaki nie gubią sierści a taki nieogolony wyglądałby komicznie (to ze względów wzorca rasy) . Zresztą mój psiak jak go ze 4 miesiące nie strzygę to niestety sierść mu wyłazi. Trymowanie jest o niebo lepsze ale i strzyżenie konieczne :) Zapraszam na stronę http://mister.pupile.com pierwsze zdjęcia miał robione po jedzeniu i ma nieco roztrzepaną bródkę ;) w najbliższych dniach wrzucę nowe fotki :) Pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta🌻jaki sliczny ten Twoj piesek:-)naprawde uroczy!!! Moja sunia ma ogonek,bo teraz juz nie ocina sie sznaucerom ogonow i nie kopiuje uszu:-)na poczatku nie moglam sie przyzwyczaic do ogonka,ale teraz juz jest ok:-)ma sie czym cieszyc,choc jak jest bardzo szczesliwa to i tak macha cala pupa;-) Juz postanowilam,ze idziemy do fryzjera wiec zaraz w przyszlym tygodniu umawiamy sie na strzyzenie:-) Gosiu🌻ja mialam kiedys dawno sunie podobna do Twojej,to byla najmadrzejsza psina jaka mi sie w zyciu przytrafila,byla wyjatkowa:-) Emmi🌻musze sie nauczyc zamieszczac zdjecia w necie,to wtedy pokaze Wam moja pieske jeszcze przed ostrzyzeniem,a potem juz obgolona,no i pewnie w sweterku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik999
Witam wszystkich serdecznie Dziewczyny, zdjęcia są super! Netta i MeganJot---> wasze sznaucerki są śliczne! Gosia---> Kaja jest odlotowa! Te iskierki w ślepkach są zabójcze! Do zakochania jeden krok... Szkoda, że nie mam technicznych możliwości pokazać Wam mojego kocura. Jak już pisałam, jest hebanowo-czarny, waży prawie 7 kilo, a sierść błyszczy mu się tak, że kiedyś listonosz się mnie pytał czy go pastuję i poleruję :) Emmi---> faktycznie, kot jest całkiem inny niż pies.Chociażby z tego powodu, że pies "urzęduje" w jednej płaszczyźnie- na podłodze, ewentualnie na fotelu, kanapie itp. Kot jest właściwie wszędzie ;) Pamiętam jak kiedyś szukałam Borysa.. nie wdając się w szczegóły- po długim czasie otworzyłam szafkę w kuchni... I cóż widzę? W moim największym garze (takim na bigos) śpi w najlepsze moje szczęście :) A innym razem spał na wiszącej na ścianie suszarce do naczyń.. i tylko ogon i jedna łapa wisiały pomiędzy tymi prętami. Ale jeśli chodzi o uczucia, to kot ma ich co najmniej tyle samo co pies. Jeśli wyjeżdżam na 2-3 dni, to córka opowiada mi,że Borys wtedy nie bardzo chce jeść, chodzi i zagląda we wszystkie zakamarki jakby mnie szukał. A kiedy wracam jest moim cieniem- chodzi za mną wszędzie- nawet do ubikacji i łazienki. I tuli się i mruczy... Chyba każdy słyszał mruczącego kota.. żadne inne zwierzę nie wydaje takiego dźwięku. Oj,oj, już Was chyba zanudziłam.. nauzykaa----> napisz coś o swoim kocie Pozdrowionka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze chwilę nie bardzo na temat... Emmi---> chyba się nie mylę.. wydaje mi się,że natknęłam się na topik o kwiatach Twojego autorstwa... Też lubię i trochę mam, może tam zajrzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MeganJot🌻ale sliczny psiaczek:-)podobny do mojej psuni:-) i tez tak smiesznie wyciaga tylne lapki jak lezy na brzuszku:-)czy tylko sznaucery tak robia bo ja u innych psow tego nie zauwazylam. Nabralam wielkiej ochoty aby zamiescic zdjecia swojej pieski na takiej stronce gdzie sa wasze psiaki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 kasik999 🌻 nie zanudzasz nas, pisz jak najwięcej , super się to czyta, właśnie wyobraziłam sobie kota w garze na bigos :) a to spryciarz :) amel_ka 🌻 dzięki za te śliczności na mailu :) piękna jest Twoja sunia...poprostu cudo... co do tylnich łapek to jeszcze wyciągają je tak buldogi francuskie. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo mnie nie było więc Witam wszystkich i nowych i starych znajomych 🌼 Nawiązując do tematu szukania kota-ile się nieraz swojej Czarnuli naszukam.Po całym domu.Czasem ją znajduje w szafce,czasem na regale,czasem na półce z książkami.Już nie raz miałam jazdy że mi kot normalnie w domu zaginął U nas w zasadzie nic nowego po za tym,że moja psina ma początki choroby zwyrodnieniowej stawów i trzeba będzie z nim od czasu do czasu chodzić na zastrzyk przeciw zapalny.Wet powiedział,że w tym wieku to normalne i ma go prawo już coś boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka----> mój pobił rekord, kiedy wlazł do bębna pralki. Mało brakowało, żebym kota uprała..:) Nie zaglądajac specjalnie, zaczęłam wkładać ciuchy; dobrze, że robiłam to z niejakim namysłem, bo wcale nie od razu się ujawnił. Dopiero, jak mu się widocznie coś ciasno zrobiło, ruszył się łaskawie. Coś mignęło mi w oku i zajrzałam... a tu pośród moich bialych i jasnych rzeczy- czarny łeb! Matko! Za chwilę miałam zamykać... Takie to są kocie atrakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam zbzikowacialego do konca kota i oczywiscie nazwalam go stosownie do charakteru a mianowicie FISIO bestia otwierala sobie kazde drzwi oczywiscie wyjsciowe musialy byc non stop zamkniete na klucz bo jak ktos nie zamknal to poszedl w rejs raz nie bylo go miesiac az brat go musial szukac bardzo szybko wybieral sobie nowych panow wystarczyla chwila nieuwagi a juz go nie bylo w koncu wybral moja babcie i tam zamieszkal dodam ze u drugiej babci byl krotko poprpstu wsiadl do samochodu/ nawet sie nie pozegnal/ i wysiadl u drugiej to byl FISIO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi. To faktyczni niezly Fisio:) kasik999-moje koty nie maja na szczescie wstepu do lazienki.Ale przygoda faktycznie niezla,pewnie po odkryciu tego faktu nogi jak z waty:) A ja po raz 3 dzisiaj uwalilam egzamin na prawo jazdy.Wpieniona jestem ze az mnie glowa rozbolala.Po raz drugi zawalilam łuk.A jeszcze tym bardziej jestem wściekła bo naprawdę fajny egzaminator mi się trafił.Trudno.Teraz to pewnie dopiero w połowie grudnia bede znowu zdawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:-) Emmi🌻dzieki za zwierzaczki,slodkie sa:-) mam nadzieje,ze moja pieska tez do Ciebie dotarla:-) Zapisalam moja sunie na poniedzialek do fryzjera:-)az sie boje myslec co to bedzie:-)taki golasek bezwlosy z niej zostanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Jeszcze muszę fotki strzelić Madame żólwiczce ale ona nie lubi być w centrum uwagi i jakieś szybkie uniki stosuje ;) amel_ka//:) Nie doszło.:) anuśk_a//:) 👄 współczuję, sama muszę się wybrać na prawko, ale jakoś tak... nie czuję się na siłach :O arenita//:D::D axxk//:) Śliczne !! kasik999//:) Nie ma Twojego @ to nie miałam jak przesłać zdjęć. Netta//:) Doszło? Gosia🌻MeganJot🌻 i dla czytajacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim ja tylko na minutke bo sajgon w pracy a w domu komp padł mi :( wiec niemam kiedy popisać. Emmi zdjęcia fajne te twoje zwierzaki są przesympatyczne Sonia ma termin zabiegu na 8 czyli juz niedługo :( boje sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy wszystkich starych i nowych znajomych :) – my to ja, Glucik, Demolka, Pikuś i Rambolek. Jeśli ktoś ma ochotę może obejrzeć zwierzaki (oprócz Rambolka) w galerii – interii, link w stopce. Emmi :) dzięki za fotki. Piękna, Urwisia i Kubuś (mam nadzieję, że Kubuś) tyle o nich cztałam, urocze masz stadko :). Miło, że nie zapomniałaś o mnie tak dawno nic nie pisałam :) arenita :) mój Glut też z tych samoobsługowych ;) axxk :) śliczne masz zwierzaczki kasik :) podzielam twoje zdanie co do kotów są kochane. Moje stwory w różne miejsca właziły ale pralka do łebków im nie przyszła, przynajmniej na razie :) anuśk_a :) 👄 MeganJot :) Tytuś jest śliczny Gosia :) no tak marchewka jest super ;) wszystkim smakuje Neta :) amel_ka :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Ho, ho, zima nam się robi nie na żarty. U mnie śnieg sypie i wieje wiatrzysko :( No i musiałam udać się do sklepu po żwirek dla kota... Jako,że zwierzę moje wiekowe jest, to kiedy widzi to \"białe\" nie chce wychodzić na dworek. A co? A wiatru też nie lubi już. A jeszcze ze dwa lata temu brykał nawet po głebokim śniegu... Hmmm, wiek ma swoje prawa. Chociaż jak czasami go coś napadnie, to zachowuje się jak- nie przymierzając-gówniarz. Biega, goni kulkę z torebki foliowej, a jak już nabierze rozpędu to mówię,że skacze po ścianach.. Bo i tak to się odbywa... czasem nawet doskakuje do włączników światła i pstryk! nagle zgasło, albo się zapaliło :) A ściany najfajniejsze są w przedpokoju ! Świetne do odbicia się, bo wyłożone korkiem, w który doskonale włażą pazurki stanowiąc genialny punkt podparcia przy skokach ;) I tak odbija się jak piłka w trakcie kozłowania. Różnica polega na tym, że piłka ma trasę: podłoga- powietrze-podłoga, a trasa kota przebiega tak: podłoga- środek pierwszej ściany- podłoga-środek drugiej ściany-podłoga... Trzeciej ściany nie zalicza, bo w miejscu gdzie prawdopodobnie chciałby się odbić, są drzwi do pokoju (otwarte). futrzaki---> śliczna ta Twoja gromadka. Demolka (ona czy on?) jest barwy mojego Borysa, a Glucik ma wyjątkowe umaszczenie. I Pikuś jakoś tak bardzo dobrze do nich pasuje... Pozdrawiam wszystkich zwierzolubów , buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik -> dzięki :) Demolka to ona. Dzisiaj wet stwierdził, że jest psychiczna :) 🌻 dla wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
futrzaki----> dzięki za ten talent :) miło,że się komuś podoba. Zawsze lubiłam pisać, ale robię zupełnie coś przeciwnego- liczę ;) A dokładnie: księguję. Flaki z olejem, co? Ale to też lubię. I kotu tłumaczę jak jest dokuczny: uważaj, bo z aktywa staniesz się pasywem...;) Dobranocki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj śnieżyca :O dzisiaj deszczycho :O a mimo to kociak przychodzi na mleczko :) w taką pogodę nie za bardzo mi się chce wstawać z łóżka :) ale skoro sama dzikusowi zaczęłam dogadzać :) to nie marady i trzeba wynieść mu na dwór mleczko zmieszane z gorącą wodą coby ciepłe było :) Emmi--> fajny zwierzyniec :) a piszę, że Kaja jest rasy mix, bo to krócej niż kundel ;) :D ostatnio nie miała się czym bawić :) czytaj \"co gryźć\" :) bo wszystkie zabawki w strzępach już dawno w śmieciach :) więc dostała moje stare skórzane kapcie :) już tylko po połowie każdego zostało :) futrzaki --> no :) marchewka jest super :) oprócz tego rzodkiewka :) surowa kapusta :) buraczki czerwone :) innymi słowy wszystko byle twarde :) chyba nie byłoby problemu ze zrobieniem z niej wegetarianki ;) pozdrawiam wszystkie miłośniczki ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌻 doszło , dzięki :) zwierzaki są suuuuper :) Kasik 🌻 oj masz talent pisarski:) super się to czyta a post z kiciem w pralce to niczym książka z akcją grozy :) Chcę więcej takich przeróżnych historyjek :) głaski dla tego małego kociego rozbójnika :) Futrzaki 🌻 obejrzałam jeszcze raz ten Twój imponujący zwierzyniec :) CUDO ale najbardziej mi się podoba pierwsze zdjęcie Pikusia:) genialne :) jakby do zdjęcia do dowodu pozował i jaki poważny :) również głaski dla całego stadka :) głaski dla pozostałych zwierzaków Pozdrawiam 😘 i znikam na kilka dni bo wyjeżdzam służbowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze na chwilkę hop hop a gdzie jest Ruminka?? i co słychać u Niunidła?? Macie może jakieś wieści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dopiero dziś natrafiłam na wasz topik,przeczytałam całość (starego nie znam) i doszłam do wniosku,że chyba jestem jedyną,która posiada charta afgańskiego i fretkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Wpadłam pomachać do Wszystkich i naładować energię waszymi postami o zwierzakach :) Fantastycznie się je czyta :D buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Netta---> dzięki za komplementy. A jeśli chodzi o kocie historyjki, to jest ich tyle, że chyba książkę możnaby napisać... Jeśli macie tylko ochotę czytać, to proszę bardzo. Tytułem wprowadzenia- mieszkam w bloku, na parterze, więc kot chcąc \"pospacerować \" tudzież załatwić inne ważne kocie sprawy, wyskakuje z balkonu i w drogę! A ponieważ jak wiadomo, jest to zwierzę nocne, często przez sen słyszę,że puka łapką w drzwi balkonowe. Cóż robić? Wstaję z zamkniętymi oczami, wędruję \"na śpiocha\", otwieram mu te drzwi i wracam do łóżka. Sen mam czujny, więc kiedy wróci z rajzy i puka znów (z drugiej strony) znów wstaję i wpuszczam go do domku. Oczywiście nie zapalam światła... Ponieważ, jak już wspominałam, kocur jest czarny, więc właściwie kiedy wchodzi, nie widzę go tylko czuję jak przechodzi obok moich nóg. I teraz zacznie się właściwa historia.... ;) I nawet nie wiem, czy on jest głównym bohaterem....? Raczej może nie, ale chodzi o te nocne zwyczaje.... Latem ubiegłego roku, niedaleko mojego bloku rozpoczęła się budowa niewielkiego sklepiku... Wiadomo, na budowie jest bardzo ciekawie z kociej perspektywy- tyle różnych nowych rzeczy do poznania, jakichś zakamarków, gdzie można uciąć sobie drzemkę, kiedy ród ludzki opuści ten teren.... Z mojej perspektywy nie było to tak ciekawe, bo ciągle się bałam, że np. wpadnie do jakiejś dziury, lub coś spadnie na niego. Ale cóż... Nie ma siły,żeby zatrzymać go w domu, jak ma ochotę wyjść. I pewnej nocy oczywiście wyszedł... a ja dalej poszłam lulu. Za jakiś czas słyszę miauki na balkonie... Wstaję, idę do drzwi... Co prawda, w tym śpiącym stanie pomyślałam:\"czemu on miauczy, skoro zawsze puka?\" Ale nic to... Otwieram... Włazi...Zamykam... I uświadamiam sobie nagle, że go widzę !!! Jakim prawem, przecież czarnego kota nie widać w ciemnościach!!! O Matko Boska !!! Pewnie wpadł w jakieś wapno albo inne cholerstwo na budowie! Trzeba go łapać! Wytrzepać?! Wyprać?! A tymczasem biała zjawa pędzi przez pokój, przedpokój.. do drugiego pokoju! Ja za nim! Widzę gdzie leci, bo biały... Nagle zjawa robi zwrot i pomiędzy moimi nogami czmyha do kuchni! Do misek! Ja za nim! I tu wreszcie zapalam światło, żeby zobaczyć skalę problemu tzn: czy będzie dużo tego trzepania i prania... I cóż widzą oczy moje? - już zupełnie przebudzone! Przy misce , ze stoickim spokojem podczas jedzenia, siedzi kot ---NIE MÓJ !!!! Biały, a jakże ! Ale biały z urodzenia, a nie wapna! Z wrażenia usiadłam na podłodze obok niego i nagle wybuchłam takim śmiechem, że nie wiem, czy sąsiadów nie pobudziłam :) Jak już się uspokoiłam, dołożyłam mu jedzenia- niech se kocina podje. A potem wrócił już mój prawdziwy czarny kot i biały sobie poszedł... Po tym zdarzeniu nasunęła mi się refleksja, że o wiele zabawniej jest wstawać w nocy do kota niż do dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×