Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

jaaaaaa - odezwij sie do mnie na gg 6319780 chcialabym sobie z toba o tym \"poklikac\" :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaa - i jeszcze dodam: a o co sie mogli posrednicy zdenerwowac jak nie o kase bo jesli sama wysylasz wlosy to placisz 170 a jak posrednik wysyla to 220 to oni maja 50 zl za wypelnienie z toba ankiety i wyciecie wlosow a to przeciez zadna filozofia jest zrobic to samemu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Najlepiej podobno, że Ci z BIOMOLA się na to zgodzili, że podnisą cene do 220 zł i chyba bedzie trzeba juz przez kogos to robić, ja i tak wolałam przez kogoś kto mi to wszystko załatwi, a nie żebym misła latać martwić się i szukać kto mi później witaminki, czy jak to się nazywa - suplementy załatwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
Czesc dziewczynki milego dnia zycze ja juz mam dziecie kochane ale narazie grzeczne smialam sie dzis z niego bo jego mama sie zagadala a on do niej mamusiu juz idz bo sie spoznisz do pracy dal jej buzi i poszedl sobie do pokoju hhihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Laseczki :) Graziabigos - jak się nie zaczniesz udzielać systematycznie, to zawsze będziesz miała poczucie, że tworzymy tu jakąś zgraną paczkę, do której trudno się wcisnąć :) Więc zapraszamy, zapraszamy... ;) Co do tyłozgięcia - ja również je mam (pewnie jak wiele kobiet), a uwierz mi - zero problemów z zaciążeniem. Już tu pisałam, że pierwsza ciąża w pierwszym wolnym terminie (co więcej - z jedynego przytulanka w dni płodne), druga w drugim miesiącu po \"zielonym świetle\", trzecia to samo. I wcale nie staraliśmy się jakoś hiperintensywnie - po prostu starałam się, żeby przytulanko wypadło w \"tych\" dniach :) Tak więc nie ma co się martwić tym tyłozgięciem ;) minimonia - jakoś nie bardzo wierzę w to, że to była @. Raczej takie trochę opóźnione krwawienie po łyżeczkowaniu, no ale nie jestem ani lekarzem, ani położną. Zobaczysz, kiedy przyjdzie kolejna @. A z tym ronieniem z powodu małej macicy to mnie ta Twoja zaprzyjaźniona położna wkurzyła. Co znaczy, że poronisz jeszcze ze 2-3 razy??? A potem co, macica Ci się rozrośnie i przestaniesz ronić???? To albo mała macica uniemożliwia donoszenie ciąży (kompletna bzdura), albo nie. Czasami to się człowiekowi nóż w kieszeni otwiera, jak posłucha (lub poczyta), co ludzie za bzdety wygadują :( asia b - namawiaj chłopa na ten dom wszelkimi możliwymi sposobami. Jeśli zaiste nadaje się do wprowadzenia od razu i nie wymaga dodatkowych nakładów, to brać, brać... bez zastanowienia. Remont, na który nie ma kasy, potrafi się ciągnąć wiekami albo mieszka się w takiej permanentnej prowizorce, od której się żyć odechciewa. Przecież - jak pisałaś - zawsze możecie go sprzedać, jak za kilka latek trafi się coś lepszego, a może i Wy będziecie mieli inne możliwości finansowe. Dom na kredyt to wystarczające obciążenie dla budżetu, nie ma co do niego dokładać jeszcze remontu, który jest na ogół skarbonką bez dna. Lepiej nadwyżki (jeśli są) odkładać właśnie po to, żeby przy okazj zakupu czegoś innego w przyszłości mieć rezerwę, która pozwoli na pewną swobodę decyzji :) Ściskam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello graziabigos - 🖐️ joka - wytrzymałaś pół godziny? jak rezultaty ? Balbinka - a jak Ty się czujesz? Nadal w domku musisz leżeć? Już w ciązy wogole nie wrócisz do pracy? Ja własnie zaczynam rozmyslać kiedy poinformowac pracodawcę? Po tamyum razie okrzanił mnie, że dowiedział się ostatni, było mu przykro. Nie chcę teraz dlugo zwlekac z tą info ale z drugiej strony - ten lęk - rozumiecie...... I jeszcze jedna sprawa dochodzi, jesli mnie dopuszczą do egzaminu i zdam w czerwcu go ( nie wiem jak ja mam to osiągnąć bo juiz zaczeło sie masakryczne zasypianie - 15 min czytania - chrapie 💤) to powinnam dostać podwyżke i awansować. Będzie mi głupio zgadzać się na nią wiedząć, że w kazdej chwili moge na zwolnienu wylądować no a potem macierzyński i długa nieobecność, nie moge ukryć ciąży i zgodzić sie na podwyżke - jak ja im potem w oczy spojrze ? A z kolei jak powiem to jaka bedzie ich decyzja ?? ach...... dziś jade odwiedzić Michałka - miesięczny synek znajomych ( oni zaszli w ciąże w naszą noc poślubną :P - u nas po weselu w hotelu :) ) niestety odwiedziny w szpitalu bo mały ma zapalenie płuc i leży z mamą juz 2 tyg w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie zastanawiam jaka bedzie moja reakcja na tego małego - razem z ta koleżanką w tym samym czasie praktycznie zaszłyśmy w ciążę - ja tydzien około po niej - oni w naszą noc poslubną a my w naszej podróży poslubnej i ona też Kasia. A i oni mieli ślub koscielny tydzień przed naszym - wszystko tak pieknie w tym samym czasie, tak sie cieszylysmy ze razem na porodówce wyladujem, wymieniałysmy sie dolegliwościami ciązowymi, planowłysmy wspólne spacerki itp. a tu - los zadecydował dać im juz to szczęśnie ( i to po raz drugi - bo to ich drugie dzieciątko) a nam jeszcze nie . Mam nadzieje, że dzielnie zniosę odwiedziny u Michałka , on taki choreńk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Ja tez mam tyłozgięcie... W pierwszą ciążę zaszłam bez problemu a teraz to nie wiem czy te 3 miesiace bez rezulatatu to skutek tyłozgięcia - nie sądzę - a może...:P Tiki - ja to nie wiem czy bym na Twoim miejscu szła do szpitala - to jest miejsce gdzie sie choruje - a Ty kobietka w ciąży powinnaś unikać takich miejsc... Ale moze się mylę Asiu namawiaj męża na ten domek a potem przesyłaj nam zdjęcia jak tam juz sobie mieszkancie:) Milego dzionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - no wiem, że raczej powinnam unikać szpitali, ale ja jeszcze nie wiedziałam się z Kasia po jej porodzie i jeszcze nie poznałam małego i jak sie dowiedział, żę leżą w szpitalu to pomyslalam, że musze ich prędziutko odwiedzić .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtej ciązy byłam kilkakrotnie w szpitalu - bo mój ojciec lezał z ta swoją nogą - miał jakieś zarazy w niej - bakterie coli i gronkowca nawet chyba, ponoć mu wszystko wyleczyli - i teraz mnie oswieciło - czy mojej niuni mogło się zatrzymac serduszko przez obecności tych barkterii ? Wątpie żebym i ja się nimi zaraziła- ale może jakoś gdzieś mi tam wlazły i zaszkodził maleństwu :o ...chyba bzdety pisze ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaaa
Jej ja też mam mała macicę i lekarz mówił, ze mogą ale nie muszą być przez to problemy z ciażą:( Dostałam na razie na to oraz na krótkie cykle Duphaton. Czemu to wszystko musi być tak bardzo skomplikowane. O tej mojej małej macicy mówiło mi już 2 lekarzy, ale mówili też ze może to wynika z mojej drobnej budowy ciała i wclae nie musi oznaczać problemów z ciążą. Mój mąż miał za oddać swoje żołnierzyki na posiew. Ciekawe czy nie stchórzył, hehe Oj tiki ja też znam te przejścia w pracy, niestety jakąś decyzję trzeba podjąć, i nie mozna przejmować sie tylko pracą, choć wiem ze bez niej nie będzie nam za wesoło finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Dawna Justy normalnie chyba dam mojemu mężowi do przeczytania twój wpis. Czuje ze go przekona. Dziś jedziemy do tej agencji co zajmuje sie naszym kredytem jesli zatwierdza ta sumę, to składamy aplikacje o ten dom choćby sie paliło i waliło. Jeśli uda nam sie go kupić, to i tak troszke potrwa nawet do trzech miesiecy. Ale jak juz sie tam wprowadze i Daj Boże zrobie po swojemu to na pewno prześle wam fotki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
asiab jaK przeczytalam wypowiedz justy to tez od razu pomyslalam ze powinnas ja mezowi pokazac bo jest przekonujaca hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! Ja po kolejnej @ i trochę mnie ta @ martwi, chyba wbijam sobie schizy, że mam zrosty... ale po tylu łyżeczkowaniach trudno sobie nie wmawiać pewnych rzeczy, szczególnie że małpa jakaś taka hmmmm mniej obfita niż zwykle... i czy któraś się może orientuje, bo mi w laboratorium powiedzieli wczoraj, że przeciwciałprzeciwjądrowych już Wa-wa nie wykonuje :/ we wtorek maszeruje do reumatologa pytać co dalej jeśli ich nie robią.... pozdrawiam wiosennie Ciężarne dbajcie o siebie, trzymam mocno za Was kciuki (i wysyłać fluidy ciążowe:) Nieciężarne też trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
witam wiosennie. wlasnie siedze i szperam w necie cos o formach przyszlych :-). nie zapeszajac plecki dzis troche mniej bola. za to boli mni glowa, ale ten bol mi nie straszny. chyba wyjde sobie troszke na swieze powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Joaska -ja niestety nic na ten temat nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Wczoraj wieczorem tuż przed 21szą napisałam takiego tasiemca, jak chyba jeszcze nigdy na żadnym forum. Tak się spieszyłam (bo o 21ej kończę pracę), że zamiast wysłaś, to zamknęłam okno i dupa zbita!!! No ale tak, człowiek się spieszy, diabeł się cieszy...Ale byłam zła, hoho! Dlatego też postanowiłam, że dziś z domku jeszcze coś napiszę, bo w pracy znów może nie być czasu i znów coś spieprzę. Zastanawiałam się ostatnio, czy robic test ciążowy, czy nie. Zgodnie z radą Peppetti postanowiłam poczekać do poniedziałku, a tu proszę! Natura postanowiła inaczej i wczoraj dostałam @. Bardzo to dziwne, bo zarówno przed i jak po miałam bardzo regularne cykle - 28 dni, a ta @ przyleciała sobie nie wiadomo skąd po 24 dniach! By ją!!!!! I po co mi ona???? No ale cóż, będziemy sobie dalej brykać! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Ale wiecie co, wpadam w obsesję! Tak strasznie chcę tego Maleństwa, że boję się, że zwariuję!~Ciągle myślę tylko o tym. Niby wszystko jest ok, ale ja bym chciała juz być w ciąży i mieć pewność, że wszystko dobrze się skończy....Dlaczego tak się nie da?.... A dziś moja koleżanka z pracy ma termin cesarki. Kto wie, może jej dzidzia już jest! Ona musiała mieć cesarkę, bo miała takie koszmarne bóle bioder, że gin jej powiedział, że gdyby rodziła naturalnie, to mogłoby jej coś tam pęknąć. Ale strasznie się, biedna, męczyła - tak od 5-ego miesiąca każda pozycja (siedząca, stojąca i leżąca) sprawiały jej ból. Nie mogła spać. Przerąbane! No ale cóż, teraz za to cieszyć będzie się Dzieciątkiem! Pewnie każda z nas zniosłaby z uśmiechem na ustach takie katusze, żeby tylko wszystko dobrze się skończyło! tiki - bardzo się cieszę, że wszytsko w porządku! I na dodatek przystojny gin! To już nadmiar szczęścia :) Wydaje mi się, że teraz jak już masz w brzuszku Maleństwo, to chyba widok miesięcznego dzidziusia nie powinien być tak bolesny, co? monikapie - oj, ale mnie wystraszyłaś! Bądź dzielna, najważniejsze, że wszystko jest ok! Peppetti - przeboje masz niezłe z tym Kamilkiem! Uśmiałam się! Następne też będzie takie dowcipne?? :) Dawna Justy, 100krocia, malenka20, Balbinka-2, niuusia - trzymam kciuki cały czas! asia b, domek jest taki słodki, że nie wiem! Przekonuj Męża, przekonuj! 15 min do pracy to naprawdę nic! Ja do pracy jadę 60km, co zajmuje mi 60min i żyję! I tak od 2 lat juz sobie jeżdżę \"w te i wewte\" (jak to się pisze, do cholery???\" ) agapa - trzymaj się! I myśl o przyszłości! - dla Twojego Aniołka - i za wszystkie Aniołki minimonia - bądź dzielna! Myśl pozytywnie! Zobacz ile u nas już zaciążonych! Dobra, spadam do pracy, bo tyle będzie, że się spóźnię! Trzymajcie się i miłego dnia życzę! Buziaki! I czekam na fluidy ciążowe!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Ale wy jesteście przekonywujące ja to odrzu bym sie przekonała, ale czy ten mój chop sie przekona? Zobaczymy kończy prace o 14 wiec na dzien dobry wlepiam mu wasze wpisy a co! hi hi . Kurde jak wy robicie te buźki bo ja nie mam pojęcia jak to sie robi.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu bużki sie robi tak jak na gg prawie czyli : ) to wychodzi :) i tak dalej... tylko nie probuj tego znaczka przez \"Ż\" :) tu chyba raczej nie zadziala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kamilkaaa - myślę, że farmakologiczne zbicie hormonów zajmie ci około 2-3 miesięcy, ale czy to wystarczy do staranek?? Nie wiem, czy do tego by zajść w ciażę nie musisz miec prawidłowych wyników bez brania leków. W przypadku takim jak ja i Tiki - my mamy prawidłowe wyniki, po zazyciu leków będziemy miały za dużo hormonów we krwi. Ale!!! Te hormony w tabletce nie przenikają przez łożysko do dziecka, więc dzidziuś dalej ma prawidłowe wartości. W Twoim przypadku jest za mało hormonów, nawet jeśli wyregulujesz je lekami, które jak wcześniej pisałam nie przedostają się przez łożysko do układu dziecka, to u dzidziusia dalej będzie za mało hormonów. A to może prowadzić do niedorozwoju. Ale to tylko moja teoria, być może lekarze mają na to jakiś sposób. betty82 - może biegunka jest ze stresu.. bo się nakręcasz, że coś się stanie!! Wiem wiem.. łatwo powiedzieć - sama nakręcam się jak zegarynka :) asia b - jeszcze raz - domek jest cudnie wykończony, jak z bajki. A jeśli nie przeszkadza Ci że taki malutki to bierzcie go koniecznie!!! monikapie - ja też mam mnóstwo wolnego czasu, nie wiem co z nim robić. Zaczynam popadać w depresję z nicnierobienia. Masz rację odnośnie sprzątania w dużych domach. To mordęga, ale mimo to ja uwielbiam przestrzeń. Mam w sobie coś z klaustrofobii. Wsiądę do małego auta, boję się, że zaraz uderzę głową w przednią szybę. U mojej mamusi jest maleńka wc (jak to w blokach) i ja tam mam straszne opory z zamknięciem drzwi. :) :) joka, Madzia - czyli w przyszłym tygodniu intensywnie \"pracujecie\". Trzymam kciuki za Was. Używałam kiedyś białej perły - efekty widoczne!! Ale płaciłam za nią 100 zł i była w innym opakowaniu. Ale to było kilka lat temu. Wrzuciłam na bloga link do apteki ewci marchewci - jest w kategorii zdrowie. gawit - myślę, że hormony tarczycy nie wpływają na puste jajeczko. To musi być inna przyczyna. Popytaj się ginka - jakie moga być przyczyny. Balbinka - o tak, przy Kamilku nie można się nudzić, tylko czasami to jest trochę męczące. Celavie - a czy ten Wasz projekt jest gdzieś w internecie??? Pochwal się!! Przypomnij mi, czego uczysz? Ostatnio tak się zastanawiałam nad tym, bo pamiętam że mamy tu nauczyciela jez. angielskiego, chyba matmy i plastyczkę. Ale Ty nie jesteś żadną z nich. minimonia - ja myślę, że to krwawienie po zabiegu. @ jest następstwem wydalania niezapłodnionego jajeczka. Niemozliwością jest by cały cykl (dojrzewanie, uwalnianie jajeczka, oczekiwanie na plemniki, a następnie obumieranie i wydalanie jajeczka) trwał tylko 5 dni! A i gratuluję mądrej położnej!!! Doskonałe podejście do kobiety, która właśnie poroniła!!! graziabigos - witaj!!! Nie jesteśmy sektą!! Chociaż niektórzy o to nas podejrzewali. Samo czytanie nie wystarczy by poznać się blizej. Pisz, pisz i jeszcze raz pisz!! Będę trzymać kciuki za staranka. To prawda, ja zaczęłam staranka po 5 cyklach, a wg kalendarza wyszło po 4,5 miesiąca. Na razie wszystko jest super! Tylko wielkimi krokami zbliżają się feralne tygodnie ciaży,,, coraz częściej o nich myślę.. i boję się. Chciałabym już być po 30 tyg ciąży. tiki - najważniejsze by szef o ciaży dowiedział się od Ciebie a nie z poczty pantoflowej. A odnośnie finansów to niestety kobiety w ciąży często są dyskryminowane. U mnie właśnie w marcu były podwyżki. Nie zobaczyłam nawet grosza. Najgorsze, że za rok będę w marcu na macierzyńskim - więc podwyżki też nie dostanę :( :( Też uważam, że nie powinnas jechać do szpitala. W tak wczesnej ciaży to duże ryzyko. JoaskaPelaska - witaj!! Nie wykonują badań w Warszawie??? Jeśli tam nie wykonują to gdzie??? W jakimś małym pipidowie??? Jestem zszokowana. susia - ja też tak czasem mam, że napiszę.. i wszystko szlag trafi.. włącznie ze mną!!!! No szkoda, że @ przyszła. Zobaczymy, czy następne dzidzi też będzie miało takie poczucie humoru :) Moja mamusia często mi powtarza - chciałaś mieć asertywne dziecko to masz!!!!!! A to prawda, w ciaży z Kamilkiem, ciągle marudziłam, że nie chcę by moje dziecko było cichutkie i spokojne.. bo potem w dorosłym życiu może być podobnie. Nie będzie walczyło o swoje, tylko cichutko zgadzało się na pomysły innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Tiki - co prawda ja się wtrącam tutaj od niedawna, ale myślę, że Twój szef powinien się dowiedzieć, zaoszczędzi Ci to stresów, a z tego co pisałaś myślę, że masz naprawdę świetnego szefa, więc nie powinno być z nim problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Aleto pozdrawiam i dziekuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Peppetti - a ja pracuje po 2-3 godziny dziennie i jakos brakuje mi czasu. im mniej mam pracy tym bardziej niezorganizowana jestem. jesli chodzi o przestrzen, to ja chyba jestem za duzy leniuch i w duzym domu popadlabym w depresje. zawsze marzylam o malutkim, przytulnym domku. chociaz ten nasz bedzie trzeba z czasem troche rozbudowac-albo gora albo w bok tak jak sasiad. ale jesli chodzi o kibelki w blokach :-) - to kiedys lubilam, jak bylam mniejsza (mozna bylo oprzec glowe o drzwi :-)). dzis jak jestem o jakiejs kolezanki, to nie czuje sie zbyt komfortowo, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Alekto miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Malutkie domki są najlepsze, przedewszystkim przytulne. Druga ich zaleta to taka, że jak się pokłóci z mężem to daleko nie można uciec i trzeba się szybko pogodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze - no i nie wiem co robic z tymi odwiedzinami w szpitalu :o juz sie umówiłam i teraz mam odkręcać ? a nie chce narazie im mówić o ciąży. łech nie wiem teraz co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Dziś mija miesiac od pogrzebu Marcelka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania Białystok
Witajcie :) Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie :) Przepraszam, że tak nagle przestałam pisać. Miałam i mam nadal mnóstwo pracy. Cały czas jednak Was podczytuję :) U mnie nic ciekawego. Mam doła bo cały czas od roku bujam się z problemami zdrowotnymi. Przd Świętami byłam na USG i okazało się, że mam zapalenie szyjki macicy i jakieś tam torbiele!!!!! Póki co, staranka przerwane. Ale nie będę zanudzała Was swoim zdrowiem. Widzę, że stale przybywa ciężarnych :):):) Super, świetnie, cieszę się razem z Wami :) Tiki, widzisz i na Ciebie przyszła kolej :) Napewno tym razem wszystko będzie ok i za 8-9 miesięcy urodzisz zdrowe, śliczne dzieciątko :) Lidka79, 17 marca (Św. Patryka) widziałam Ciebie i Twojego męża w Dyspensie :) Kilka razy wchodziłam na stronkę Twojego domku i stąd wiem jak wyglądacie. Jak tylko weszliście od razu Ciebie rozpoznałam!!! Nie miałam jednak odwago podejść. Nie znamy się i nie wiedziałam jak zareagowałabyś na moją osobę. Widzę, że wróciłaś już do Białego :):):) Cieszę się, że masz pracę na której tak Ci zależało. Wiele wyrzeczeń Cię to kosztowało ale teraz jesteś na miejscu i widzę, ze sobie świetnie radzisz :) Gratuluję raz jeszcze!!!! Przepraszam, ze nie piszę do każdej z Was z osobna. Powoli to nadrobię. Pozdrawiam Was wszystkie baaaaaaaaardzo serdecznie. Dbajcie o siebie i maleństwa a starającym się, życzę owocnych staranek :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Białystok - suuper że się odezwałaś:) Pisz do nas częściej!! Peppetti - no my to juz ostro działamy w tym tygodniu, poza tym moje cykle są krótsze tzn 26 dn więc u mnie srodek wypada w weekend:) A co jak szaleć to szaleć!!! Tiki - musisz coś wymysleć z tym szpitalem - zadzwoń i powiedz że coś Ci wypadło i że odwiedzisz ich jak juz bedą w domu!! Jeśli chodzi o puste jajo płodowe to podobno przyczyna są słabej jakosci plemniki - ale to trzeba zbadać i skonsultować z lekarzem. I jeszcze mam takie pytanie - czy wymaz z szyjki macicy w kierunku chlamydii robi sie tak jak cytologię - czy to badanie wygląda inaczej?? - Bo mój gin zasugerował że jak będę miała czas to mogę sobie jeszcze to zrobić w ramach badań po poronieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilkaaa
Z tego co mi lekarka mówiła to ja już Euthyrox będę musiała brać do końca zycia, no chyba że nagle moja tarczyca się naprawi. Z tego co wiem to będe na pewno zażywała ten lek w ciaży i musze mieć co4 tygodnie robione wyniki hormonów i dostosowywane do tego leki. Jak będę w środę na wizycie to jeszcze zapytam o to. Zastanwiam sie tylko co sprawiło ze moja tarczyca teraz źle pracuje i kiedy to się stało. Czy to może po tej ciaży się tak nie stało. W każdym razie jak robiłam wtedy tsh to wynik miałam 2,86. Niby był w normie (bo jest do 4), ale podobno kobiety planujace ciaże powinny mieć w okolicach 1-1,5 (tym bardziej jesli ma sie przeciwicąła TPO). No ale niestety wtedy nie zrobiłam bardziej szczegółowych badań i wyszło jak wyszło. A teraz już sie nie dowiem jak wtedy było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×