Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

oj jak dzis ze mna cieniutko. ale takie doleglowosci moge miec. wczoraj przyszly psiapsioly i siedzialysmy prawie do rana. nawet na lampke winka sie skusilam :-) plecy w ciagu dnia jeszcze kilka razy pobolewaly a dzis (tfu,tfu) spokoj.nadal wsluchuje sie w brzuch ale chyba jeszcze nic. korci mnie podjechac na izbe zeby posluchac serduszka, ale jak pisalam , nie zyje za dobrze z nasza ginekologia. aneczka - wiem, ze powinnysmy podchodzic do ciazy zdrowrozsadkowo i az czasem mi wstyd za moje schizy. wczoraj w nocy np. paniczie balam sie, ze odejda mi wody. skad mi sie to wzielo??? jesli chodzi o warunki w Polsce- ja tez zdaje sobie sprawe, z jest kicha i widze co sie dzieje. mam 28 lat, nadal sie ucze (bez zadnej przerwy) i musze niezle kombinowac zeby w miare zarobic. i tak naprawde jak nie jesyem na L4 to pracuje z przerwami od rana czesto do 19/20. w weekendy tez mam korki, nawet w niedziele.no i zadnych kokosow z tego. jedyne co trzyma mnie przy zyciu to wakacje :-) jak patrze na niektore kolezanki to tez mi sie krew gotuje. wszystkie z mgr a niektore w ogole nie moga pracu znalezc. kolezanka 5 lat wkuwala prawo na UW, zero zycia towarzyskiego, nawet w wakacje sie uczyla i pracuje jako urzedniczka za grosze. echhh szkoda gadac. a mimo wszystko - nie chcialam wyjechac. nieraz z mezem nawet sie o to klocilismy, bo on bardzo chcial. teraz nie wiem czy dobrze zrobilam. moze trzeba bylo sprobowac. chociaz na kilka lat. bo na stale na pewno bym nie zostala. ja to juz takie drzewo jestem :-)

Witajcie Kobietki :) Moja pralka ruszyła uż z drugim praniem... Na dworze wietrzy się moja cała pościel- ponad trzy komplety- bo pogoda superowa, właśnie między innymi na wietrzenie. Bez wiatru i cieplutko. A na moim balkonie pogoda, gdy udaje się utrzymać coś ,,bez ruchu\" ;) jest nielada gratką. Po za tym w rodzinie mam za tydzień komunie i zjedzie siostra z rodziną oraz rodzice. Więc dałam sobie wyzwanie- musze wszystko odświeżyć i wpuścić do mieszkanka tyle wiosny ile się da ! :) No i ruch to zdrowie. Nie wiem na ile mi zapału wystarczy, ale skoro w porządkach świątecznych nie wykazłam się zbytnio to teraz cokolwiek bym nie zrobiła to cieszy! Po za tym mam niezłe ćwiczonko bez ćwiczonka ;) A kiedy szoruję od środka narożnik, albo drzwi od pokoju czy łazienki to sobie z nadzieją powtarzam: -Szoruj, szoruj, bo jak będzie sukcesik w starankach to to sprzątanie będzie musiało moze starczyć na 9 miesięcy! :) A po za tym rano zaliczyłam ,,Rok w ogrodzie\" i ,,Maję w ogrodzie\" -stary i nowy odcinek :) I choć bardzo się boję, czy będę dobrą ogrodniczką dla mojego przyszłego ogródka to baaaaardzo lubię oglądac jak inni sadzą i pielą swoje wiosenne ogrody! ;)

Forszmak??? A cóż to takiego??? :)

Właśnie przyszła mi do głowy taka myśl,że nasze spotkania dają mi więcej niż myślę... Wsparcie psychiczne!!! Wskazówki na staranka! Wiedzę na 9 miesięcy! Wiele kumpeli! Wspaniały relaks! Wyśmienitą kuchnię! Wyrafinowany seks! ;) Wielką nadzieję i optymizm!!! Wogóle Wszystko!!! Czyli jakby nie było 9x W !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy mi się zdaje, czy moja pralka coś jęczy, że mój czas wolny już dawno się skończył ? ;) Chyba musze wrócić do zajęć! Paaaaaaaaa!

hej kobitki. pare laseczek na mnie nakrzyczało na gadu ze sie nie odzywam...wiec jestem. moja dzidzia jest sliczna i niegrzecza :) ale ja niestety musze lezec. w czwartek mialam małe plamienie i ginek na usg stwierdził ze odkleiła sie kosmówka i zrobił sie krwiaczek. mówi ze to nic bardzo groźnego mam lezec plackiem. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.

celave dobre z tm sprzątaniem------uśmiałam się:D:D:D a do mnie jedzie siostra z mężu;lkiem i Amelką, jak ja to dziecko kocham

Niuusia Leż, leż. Dbaj o sibie i o dzidzię, bo musicie w dobrej kondycji wytrwać do końca. W najbliższy poniedziałek zaczynamy zajęcia w szkole rodzenia. Dziewczyny, czy wyobrażacie sobie, że zostało mi teoretycznie 7-11 tygodni (jeśli przyjmiemy, że prawidłowo ciąża trwa 38-42 tygodnie)? Mnie trudno w to uwierzyć, ten czas tak szybko zleciał... Chyba muszę się ostro wziąć za zakupy, co? W następny poniedziałek (14 maja) zobaczymy naszą Niuńkę. Ciekawa jestem, jaka jest duża, jak wygląda... Nie wiem, czy Wam pisałam, ale na poprzednim USG (w 22. tygodniu) widzieliśmy przez chwilę jej buźkę w trójwymiarowym USG. Ciekawe, czy teraz pozwoli się nam obejrzeć dokładniej :) No i oczywiście mam trochę cykora, wiadomo. Niby mój gin powtarza, że to USG robi się po to, żeby sprawdzić długość i masę ciała oraz położenie (czy się obróciła główką w dół, czy jeszcze nie) i że nic złego już na nim nie wyjdzie, ale wiecie, jak to jest. Póki nie zobaczę, to nie uwierzę. Dziś mi się śniło, że karmiłam ją piersią. Była śliczna i mięciutka :) ech...

niuusia kochana w takim razie ani rusz z łóżeczka!:-) a zobaczysz, że wszystko będzie ok!:-) Dawna Justy-eh zazdroszczę Ci:-) sama nie mogę się doczekać podrodu, a ostatnio myślę o nim coraz bardziej intensywnie. ja idę teraz w pon do gina zobaczyć moją kruszynę:-) może się już dowiem, czy chłopak czy dziołszka:-D a dla starających się polecam lody:-D (chociaż sama już mam od nich anginę ropną:-P) podobno nieźle działają na płodność:-D

Uuuu! Witam raz jeszcze :) Porządki w toku... Wzięłam się też za siebie ;) Wypiłam drugą małą czarną. Zrobiłam piling buxki i szyji. Położyłam maseczkę na całość, a resztkę na dłonie. No i czekam aż się wchłonie przy ... necie :0 Niusia, pełny luzik! Na leżąco, jak najbardziej :) A jak Ci leżenie wychodzi bokiem to powtarzaj sobie, że to na zapas !!! ;) Bo Bobanio może Ci później zapewnić tyle ruchu, że hej! I wspomnisz moje słowa ;) Justy, Tobie zleciało ? No, nie wiem? Ja pamiętam jak na dawnym topiku nie odzywałaś się przez dłuższy czas. Pamiętam, jak milczałaś a ja zastanawiałam się, jak idą postępy w starankach :) A potem dobre wieści! A potem tydzień po tygodniu! No, to nie zleciało ale się nazbierało!!! A o tym, że zleciało to powiesz, jak w maju za te 6-7 lat będziesz Niuni plotła warkoczyki do szkoły! :) Mam nadzieję, że jeszcze wtedy nasz topik będzie miał się równie dobrze, jak dziś! A może jeszcze lepiej ??? :)

Celavie To prawda, że różnie z tym \"leceniem\" bywało. Pierwszy trymestr wlókł się w nieskończoność. To była męka. Ale potem czas przyspieszył, a teraz to tygodnie mi uciekają że hej!

Ja się melduję że u mnie wszystko ok :) Czasami zaboli mnie lekko brzuszek tak jak na @ - ale mam nadzieje że to normalne.. No i oczywiście upławy w olbrzymich ilościach.... Weekendowa pogoda suuper - dziś mamy grila u babci na wsi - a ja jako kierowca :P Peppetti- dużo zdrówka Ci życzę i niech te choróbska sobie juz pójdą a kysz!!! Na zawsze :P Dawna Justy - czas tak szybko zleci że niedługo to będziesz tuliła swoją dzidzię w ramionach :) Buziaki

niuusia - to lez i wypoczywaj. ja tez mam jakiegos krwiaczka ale ni dostalam zalecenie zeby lezec i nie leze. a plamienia byly tylko jednorazowe. Dawna Justy - oj jak Ci dobrze. to juz naprawde tak niedlugo. ja tez czekam na usg w 22 tyg. i wiem, ze nasz ginek tez robi wszystko zeby zrobic jak najfajniejsze zdjecie buzki :-) ale to jeszcze 5 tygodni. poki co nadal wyczekuje ruchow :-) spadam na dwor bo szkoda tej p[ogoda. jutro podobno ma byc brzydsza :-(

jestem moje kochane:) mam nadzieje ze stęskniłyscie się za mną bo ja za Wami okropnie.Cały czas o Was myślałam.Jak przejezdzałam przez Kraków to myslałam o Madzi79 no i prosze chyba miałam czujke:) madziu79 gratuluje z całego serduszka:) a wiec na hajduszoboszlo bylo wspaniale chociaz nie dopisała nam pogoda ale naprawde bylo super.Jeden dzien tylko był bardzo słoneczny i poszlismy na baseny,opaliłam sie i wygrzałam sie w ciepłych wodach:) wczoraj wrócilismy wieczorem a dzisiaj od rana leze w lozku bo chyba przemarzłam ale juz jest lepiej. Staranka ida pełna para ale chyba przez zmiane klimatu mi sie przesunie wszystko bo jeszcze mam taki kremowy sluz a nie taki bezbarwny płodny ale to nic bedziemy walczyc do konca:) i mam nadzieje ze sie uda:) gruby mis gratuluje synusia .Ciesze sie wszystko poszło dobrze i szybciutko:) ehhhh jak Ci zazdroszcze:) jak sie cieszeze juz moge do Was napisac,juz nie mogłam sie doczekac:) aneczka ciesze sie ze przepis na placuszki Ci przypadł do gustu:) zrobilismy ponad 500 zdjec:) jak ktos chce zobaczyc to prosze o info :) teraz ide jeszcze polezec a pozniej wysle fotki. joka przykro mi ale ;poki jeszcze @ nie przyszła to nie trac nadziei. lidka mam nadzieje ze Ty bedziesz nastepna z brzuszkiem:) pozdrawiam Was wszystkie i sciskam z całych sił:) i witam nowe forumowiczki:)

hello trochemnie nie było - teraz nie dam rady nadrobić wszystkich stron więc wybaczcie, że nie do każdej sie odezwe (jeszcze łep mi pęka po szkoleniu :( ) ale chyba najważniesze mi wpadło w oczy !!!! Madzia - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cdownie :) Ale fajnie - prawie, że razem - tak jak planowłayśmy :) Bardzo się ciesze i napewno teraz wszystko pięknie się zakończy i przebiegnie :) a ja czuje sie średnio, raz lepiej raz gorzej, miewam mdłości i ciągle jestem senna - to jest najgorsze, ledwo daje rady wysiedzieć na tych zajęciach, tzn. i tak przysypiam :P 5 dni poleniuchowałam i pospałam dziś podbudka o 7 była makabrą jeszcze jutro, a od poniedziałku 5.30 i do pracy, buuuuuuuu jakoś trzeba to przezyc Madzia - :):):) superowo :):):) życze udanego popołudnia i jak dam rade to się wdroże w to co mnie przez te dni omineło i cosik do Was skrobne więcej

no tak ,ja wróciłam a Was nie ma:( powiedzcie mi jeszcze jak brac ta luteine pod jezyk czy dopochwowo? dzisiaj 15dc wiec chyba powinnam zaczac brac tylko nie wiem czy przy cyklach 34 tez powinno sie brac od 15 dc.

To znowu ja ;) Buzia po maseczce gładziutka! Ale... ale ja tej swoojej buzi nie lubię :( Co raz wyraźniej widać na niej, jakby nie było pryszcze! Zanim je wykuruję i zniweluję blizny to przyjdą już nowe!!! Poza tym mam plamki, jakby ,,ostuda\", ale to mi chyba zostało po tabletkach z dziurawcem. :( Na dokładkę mam sińce pod oczami i to już od dłuższego czasu!!! Zafundowałam sobie sok z marchwi, ale chyba musiałabym go pić z miesiąc i nie wiem jaki byłby efekt. Może wy mi coś doradzicie? Jak dbacie o cerę?

celavie ja Ci nie pomoge bo ja nie mam problemów z cera,miałam tylko wciazy bo bardzo mnie obsypało ale mam za to sińce pod oczami i niestety nic nie moge z nimi zrobic bo podobno juz taka moja natura:) ale jak mam gdzies wyjsc to przykładam sobie na pare minut zmrozone lyzeczki i since bledna:) a najbardziej lubie jak moge chodzic w okularach przeciwsłonecznych:)

hejka Kobitki.Aż nie wiem jak sformułować to co chce napisać bo tak naprawdę nie wiem co czuć ,3 maja miałam dostać@ ale do tej pory jej nie widać .nie chcę się nakręcać ,ale czuję ,że nam się udało! nie macie pojęcia jak bardzo jesteśmy podnieceni.Gdyby daj Panie Boże dzidzia była w moim brzuszku to pewnie zacizążyłam razem z Madzią,której przy okazji bardzo gratuluję!A tak na marginesie to jestem bardzo przeziębiona ,mam nadzieję ,że ta choroba szybko odpusci,ale nie macie wrażenia,że prawie każda z ciężarnych albo jest w trakcie albo po chorobie? miałam się nie nakręcać, ale jakoś nie mogę byłabym taka szczęśliwa!!!!!!! A tak w ogóle to wczoraj któś okradł nagrobek Nadusi.Mam nadzieję, że kiedyś za to zapłaci .Aż się poryczałam, bo jak można okradać zmarłych ,a tym bardziej dziecko?! Buziaczki

graziabigos jesli to prawda to wspaniale ,zyczę Ci z całego serca zy to był dzidzius i zeby wszystko bylo ok:) bede trzymała kciuki i czekam na dalsze wieści (pozytywne:))

graziabigos Na razie nie gratuluję, ale trzymam kciuki, żeby to było TO :) Mika23 Mnie powiedziano, że do utrzymania ciąży potrzebny jest progesteron powyżej 5, ale nie wiem, czy na takim wczesnym etapie również. Trzeba by spytać o to gina. W sumie 4,79 to blisko 5, więc może to prawidłowo.

Graziabigos, trzymam kciukasy!!! Też bym szalała z radości i niepewności :) Rudi, te sińce to i taka uroda, ale czasem słyszę o niedotlenieniu(ostatnio dużo jednak jestem na powietrzu), może jakieś choróbsko (bo w końcu kasłałam przez ponad miesiąc, a teraz odnowa :( ). Wiadomo maskować można. Okulary fajna opcja. Ale lepiej zeby wykryć co to za przyczyna i wyeliminować... ???

Dziękuję kochane za te kciuki , trzymajcie je mocno .Na pewno dam znać .W poniedziałek robię test ,módlcie się zeby @ nie przyszła

No i sobota się kończy... A słonko świeci i świeci... Mam nadzieję, że u Was także i w Polsce i po za nią. I że to dla tego wiele z Was się nie odzywa ;) Chyba mi się zbiera na narzekanie... Wzięłam się za drugie opakowanie orzeszków w czekoladzie... I po co je kupowałam? :( Nic u mnie nie poleży- na czarną godzinę (jak jestem na głodzie )- bo tak planuję jak robię zakupy, żebym miała coś na pocieszkę. A potem chapsnę i jak mam głód to ... mam głód bo nie mam w domu nic słodkiego.

Graziabigos, będzie o.k. !!! :) I raczej poszerzysz grono Tych z kwietniowym sukcesem, co nie? A kto się do mnie dołączy na majowe staranka??? Nie bądźcie takie... No!!!

Jak to było z tym znieczuleniem u dentysty??? Bo ja chyba po niedzieli zajrzę do dentystki z prośbą o kontrolę. Ale coś mi się zdaje, że bez borowania się nie obejdzie. Czy przed owu... ( nie wiem dokładnie kiedy nastąpi) mogę brać zastrzyk jak zawsze, czy powiedzieć, żeby dała coś lżejszego?

Tiki - fajnie że już jesteś!! Ja też się strasznie cieszę!!! Tak moje upławy są białe, miałam mdłości wczoraj przy śniadaniu ale jakoś szybko sobie poszły :P W poniedziałek rano idę na betę a we wtorek rano do gina - mam nadzieję że to nie za późno... Tiki Ty dostałaś duphaston albo luteinę??? Grill u babci był suuper Pa

graziabigos jak na moje oko ;) to Ty dołączysz do naszych szczęśliwych przyszłych mamuś :) W każdym bądź razie bardzo Ci tego zyczę :) A ja mam dziś smutny dzień :( Na jednym z \"moich\" forum zostałam bardzo źle potraktowana :( Posądzono mnie (chyba) o podpisywanie się na poarańczowo i wyzywanie dziewczyn :( Bardzo mi przykro :( Sciskam

witaj tiki-jak się czujesz po takim długim weekendzie??????????// Dziś miałam pierwszą naukę jazdy......i o dziwo...ZAłAPAłAM O CO CHODZI I UTRZYMUJę RóWNOWAGę!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D mam jednak problem ze startem, bo ja uważam że ten rower jest dla mnie przy duży i z siodełka ledwo ledwo dotykam paluszkami ziemi, no ale nauka czyni mistrza:) jutro kolejne starcie z moim rowerem:) jestem z siebie bardzo dumna i już nie mogę sie jutra doczekać:D (dodam że nauka była po 2piwach dla odwagi:P)

Jejciu jak wy dużo piszecie. ledwie Was przeczytam a za chwile znowu nowe posty - więc ledwo nadązam. Ewa marchewka ja tez sie wybieram na prawko, ale raczej koło wrzesnia bo teraz mieszkanko za pasem i trzeba troszkę pieniazków na mebelki mieć! Tiki, graziabigos, rudi i niuusia pozdrawiam i ciesze się że jestescie całe i zdrowe. A oprócz miłych nowin od Was (o nowych brzuszkach i zdrowych dzieciaczkach w brzuszkach) dość czseto przychodzi mi słuchac o ciazch i porodach wsród znajomych. Dzisiaj się dowiedziałam o kolejnych dwóch ciazach i jednym porodzie. Jednak nie jest łatwo pomimo ze sporo miesięcy minęło. A teraz w maju był termin. Więc ciezko bedzie. A własnie ogladam Jak oni śpiewają. No oni spiewaja całkiem niezle. Podoba mi się Włodarczyk. Całuski i pozdrowienia dla całej Gromady !!!