Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość
mmonikapie te moje sprzątanie to tylko chciałam na rok. Pracowałam jako nauczyciel języka polskiego (zastępstwo) i teraz wiem, że mimo marnych pieniędzy chcę to robić!!! ale dopiero za rok, bo teraz jeszcze został mi ostatni rok:) Tiki - chyba się na niego zdecyduję. Do Oławy do szpitala nie mamy daleko, jakby co;) Ale na wizyty jeździłabym do niego do Wrocławia. A on nie pracuje jeszcze we Wrocławiu w szpitalu? Mój M prowadzi ten biznes z kolegą. I siedzibę mają u niego w domu we Wrocławiu, ale w Strzelinie mamy halę 200m2 i tam pracują. No, i chcieliby właśnie do Strzelina przenieśc biuro. Zrobić też ekspozycje, itd., ale niestety ciągle brakuje im czasu:) A z Gustawem Fiodorem nie będzie problemu. Mieszkamy z teściową i to ona nawet zaproponowała sama, że będzie o niego dbać podczas naszej nieobecności. Tak, że nie ma pproblemu:) A to tylko tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ewa cieszę się, że mebelki spodobały się. Tak sobie pomyślałam, że może macie jakiegoś stolarza dobrego, który zrobiłby wam takie meble na wzór? wyszłoby o wiele taniej. A jeśli chodzi o październik i listopad to ja też łapię chandry. Nienawidzę późnej jesieni... A z tymi wyjazdami to jest tak, żę cały rok na tyłku siedzimy i nigdzie się nie ruszamy. Poza tym mój bardzo długo pracuje. Cczęsto wraca nawet o 22, 23. Nie widujemy się całymi dniami i zawsze próbujemy to nadrabiać właśnie w wakacje:) I jak sobie pomyślę, że przyjedziemy za tydzień i on znów biedak będzie tyle godzin pracował, to już odechciewa mi się wszystkiego:o zazdroszczę dziewczynom, których faceci są już o 17 w domu... Ale prowadząc swój interes trzeba niestety coś poświęcić. To jest wszystko kosztem rodziny, ehh. P.S. No to ładnie zaszaleliście:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A mi też szykuje się ciężki rok:( praca mgr, zaczynam studia podyplomowe w DODN z pedagogiki (III semestry), no i dojdzie mi szukanie najprawdopodobniej pracy. Pozwolenia na budowę domu, ufff. Już się włos na głowie jeży. I gdzie tu czas na cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie ma tutaj nikogo? szkoda, że wszystkie pouciekały;) Dziękuję, że jesteście🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja oglądam na Polsacie Prison Break. Już na kompie oglądnęłam II serie. Oszalałam na puncie Wentwortha Millera. Mółj mM jest zazdrosny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A od września III seria, hehe. Chyba mnie zamorduje za to:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline --- właśnie sobie przełączyłam na Polsat :P co do Madanowskiego - we Wrocławiu w szpitalu nie pracuje, no i dobrze w sumie, dwa etety w szpitalu i prywatna praktyka to chyba za dużo. W Promedise na Oławskiej przyjmuje we środy i piątki od 15 do 20, moze inne dni przyjmuje prywatnie albo państwowo właśnie w Oławie. Zapytam go na następnej wizycie jeśli chcesz i dam Ci znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko - miłego oglądania i jeszcze lepszego humoru naprawiania :D wiecie, wierzyć mi sie nie chce, że ja lada moment zaczne 7 miesiąc! szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tiki wygodniej mi będzie do niego jeździć do Wrocławia. Dziękuję za namiar. Jak ten świat mały:) Ja jak byłam w ciąży to napaliłam się na szpital na Brochowie. Koleżanki go polecały. Ale w Oławie też ponoć nie jest źle. Tak się zastanawiam, czy jakbym była jego pacjentką, mogłabym zgadać się z nim, aby rodzić w przyszłości pod jego okiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tiki, to prawda, ten czas bardzo szybko leci. Nawet nie wiadomo kiedy zleciały wakcje, zaraz jesień i.... 16 listopada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline - myśle, że tak :) jeśli bedziesz do niego chodziła, poznasz go to napewno bedzie najlepsze rozwiązanie, ja tez słyszałam wiele dobrego o szpitalu w Oławie, no ale zdarzają sie i nie fajne opinie - jak wszędzie. Ja niestety z Legnicy bede miała za daleko do Oławy. mój J. ma jutro imieninki a dodatkowo mam 14 miesiący od ślubu :) a wsobote ma urodzinki :) na jutro szykuje super kolacje - mam nadzieje, że się uda, i deser :P a na urodzinki dostanie odemnie taki plecak - niebeski http://www.allegro.pl/show_item.php?item=223422598 wkoncu bedzie miał piekny, nowy i pożądny na wyjazdy, hi hi a raczej będziemy mieli :P fajny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czas zapier************* mi koncem tego miesiąca minie rok od straty :( 31.08 sie dowiedziałam, 4.09 poszłam do szpitala a 6.09 miałam zabieg - to będzie dla mnie trudny tydzień a nie jeden dzień, ale napewno łatwiej mi poradzić sobie z tym dzięki Idze, która już z nami jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tiki, to światnie. Romantyczny dzień się szykuje:) A plecak super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To będzie Iga? Już zdecydowaliście? Super, tak trzymać. Teraz to ona jest najważniejsza. Zawsze pozostanie żal i tęsknota do tej małej istotki, zawsze. I nikt i nic tego nie zagłuszy. Ale z kruszynką łatwiej. Mniej boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
w tamtym roku 16 października mój mąż na urodziny dostał test ciażowy i małe skarpetusie, takie kapciuszki z grzechotką:) no i sałatkę owocową i Piccolo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, a któraś wie co z Gablis? Ciągle w dwupaku czy może już urodziła? Dawno Jej nie było widać, Gablis odezwij się... dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Gablis juz sporo sie nie pokazuje juz kilka dni temu pytałam o nią, nikt nic nie wie. Ciekawe? Gablis - 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to fakt, że Gablis dawno nie było.... Gablis co szię dzieje? 🌻 napisz co słychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja na chwilkę bo zaraz do Warszawy jadę...:( EvaWer my mamy dwie umywalki wpuszczone w blat. Też mamy brązową glazurę na tym blacie i to fakt, że kropki z wody widać (no chyba ze się jest pedantycznym i je się co chwila wyciera - czytaj mój mąż). Powiem szczerze że nie jest aż tak źle z tymi umywalkami. Teraz co prawda są ładne meble łazienkowe, ale ich cena jest przerażająca. Chcieliśmy kupić taki wąski wysoki słupek do łazienki...ja wiem może szerokości 25cm...i jego cena wywaliła mnie z butów. 500 zł....za niską szafeczkę 300...to jak się ma namiary na dobrego stolarza to on zrobi wszystko na wymiar, tak jak chcesz i taniej :). No i koszt wybudowania blatu z półkami też jest tańszy :). Tori gratuluję!!!!! Jak to w wakacje, wszyscy szaleją i fasolkują :)...tylko ja nie :(, hihi No to spadam, bo dyrektor będzie na mnie czekał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! W końcu jestem;) ale się za Wami stęskniłam:) Co prawda nowego kompa mieliśmy wczoraj wieczorem, ale nie dałam rady mieć chwili spokoju... w starym padł nam twrdy dysk i doszlismy do wniosku, ze nie ma sensu go wymieniać, bo komp miał już 5 czy nawet 6 lat... kupiliśmy więc nowy:) a teraz chyba dokupimy monitor lcd:) Muszę się Wam pochwalić, że M wszystko załatwił- bez problemu zwolnił się za porozumieniem stron i od września zaczyna pracę w nowej firmie:) Dziś powinny przyjść dokumenty do podpisania:) Bardzo się cieszymy, bo w końcu odetchniemy finansowo:) Co do zakupu psa- to było to tak:;) M pojechał na giełdę (auta nie sprzedał:( ) i obok był facet, który miał ze sobą szczeniaka, a że M bardzo lubi psy, to zapytał jaka to rasa... okazało się, ze piesek jest na sprzedaż... M od razu sie w nim zakochał :D ja z początku byłam twarda, ale jak zobaczyłam te mądre oczka- zaczęłam mięknąc:) no i tak oto wróciliśmy do domu we trójkę;) facet nawet zszedł z ceny:D zaraz w poniedziałek byłam u weterynarza- i tu byłam mile zaskoczona, bo okazało się, że lecznicę prowadzi pani z tytułem doktora nauk weterynaryjnych:) czyli trafiliśmy w fachowe ręce;) pani dr powiedziała, ze skoro szczeniak jest u nas dopiero dobę, to lepiej zaczekać ze szczepieniem, az się trochę zaaklimatyzuje... dostał tylko tabletkę od robaków i spryskała go preparatem od pcheł... zaszczepiliśmy go wczoraj- nawet nie pisnął:) Ogólnie jest słodki, i co najwazniejsze- bardzo mądry... no i ma niezły charakterek;) na początku sporo nam sikał w mieszkaniu, teraz zdarza mu się to góra 2 razy dziennie... okazało się, ze jest to wyżeł niemiecki mieszany odrobinę z labradorem brązowym:) wczoraj został sam w mieszkaniu- ale tylko na pół godziny:) nie narobił żadnych szkód, ale do sypilalni poznosił sobie nasze buty- i to żeby było ciekawiej- po jednym z pary:) dziś planuję zostawić go na godzinę albo i dłuzej- w przyszłym tygodniu idę do pracy, więc muszę go powoli przyzwyczajać... GRATULACJE DLA MOZZARELLI!!! 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- fotki Borysa wysłałam do Pepetti, będą na bloogu... przyszedł czas, żeby w końcu w mieszkaniu wstawić drzwi:) teraz mamy tylko do łazienki, no i wejściowe:) dziś rano M wszystko wymierzy i ma się zorientować... i to wszystko ze względu na Borysa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline - najwazniejsze, ze wiesz co chesz robic :-) ja tez nie wyobrazam sobie zrezygnowac z nauczania, chyba glownie ze wzgledu na wakacje :-) w zyciu bym nie pomyslala, ze zostane nauczycielka. zycie bywa przewrotne :-) joka - piesek na pewno kochaniutki. my tez mamy. to byl pies mojego M. nie widzialam tak rozpuszczonego pieska. jest ogromny ( mial byc maly). jak miszkal jeszcze w domu M, to tsciowa przegonil i musiala zmienic sypilanie, bo on chcial tylko ten pokoj i ta kanape. wskakuje mezowi na kolana ( a wazy chyba ze sto kilo), nie mowiac juz o wymaganiach co do jedzenia.jak tesciowa cos gotowala to musiala sie krzeslami obstawic bo inaczej by jej niedal. potrzebuje tyle uwagi co male dziecko. jak mi M bedzie tak corunie rozpieszczal, to wspolczue nam wszystkim. a w ogole troche boje sie o dziecko, bo psinka jest kochana, ale zdarza sie, ze jak mu sie zabiera jedzenie czy miske to zlapie zebami (tu tez gdzies byl blad w wychowaniu) i w ogole skacze na wszystkich i nawet tesciowa przewraca. zaraz ma przyjechac kolezana, ktorej nie widzialam 2 lata. nawet nie wiedziala, ze jestem w ciazy ( a dowie sie, ze to juz druga :-( ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Widze że Kolejna z Was zakupiła pieska. Joka gratuluję zakupu, oby się grzecznie sprawował. Caroline nie mam nikogo kto by mi meble zrobił na wymiar, niestety. A Lidka ma racje, te meble w sklepie tanie nie są. Zeby je skompletowac to trzeba troszkę pieniazków miec. A ja chce juz zrobic porządnie łazienkę, a nie byle jak i z byle czym. Cały czas chodzi mi po głowie jednak ten blat a pod nim wszystkiie szafki. Przede wszystkim nie chce miec niczego na wierzchu: typu proszki, płyny itp. Tili no to juz niedługo.............Ja w tym czasie bede pracowac, czyli propwadzic zwyczajne męczace życie a ty bedziesz sciskac bobaska. Ale fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie-> my staramy się swego Borysa jakoś wychować;) tzn. nie pozwalamy mu na wszystko... ja w tej dziedzinie nie mam za bardzo doswiadczenia, ale M miał już kiedyś pas- boksera... poza tym, jak powiedziała pani dr, to bardoz mądra rasa i trzeba na tym bazować... a że mądra, to przekonaliśmy się już po pierszwej nocy- bardzo mało spaliśmy, bo nie wiedzieliśmy jak się Borys zachowa, jak tylko się ruszył- od razu się budziliśmy... a on? już pierwszą noc przespał na swoim posłaniu:) no nie całą, bo raz w ciągu nocy go wyprowadzamy... najczęściej po 3:00, a dziś np. to wytrzymał aż do 5:00 EvaWer-> ja dyplomowanie zrobiłam w ubiegłym roku... jak się trochę dokumentów robi na bieżąco, to nie ma problemu... poza tym- wszystko zależy od komisji, na jaką trafisz... dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczycielki - zazdroszcze wam tych stopni. ja dopiero na kontrakcie, bo pozno trafilam do szkoly. zrobilam staz, prawie caly poprzedni rok bylam na L4 (2 ciaze) i kolejny tez bedzie krotki. i ostatnio sie dowiedzialam, ze jak wroce to i tak bede w tej dwuletniej luce przed stazem na mianowanie.a myslalm, ze jak wroce to juz go rozpoczne. wkurza mnie to. czyli zanim zrobi mianowanego to minie 8 lat od rozpoczecia pracy w szkole :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie-> tak to już niestety jest z tym awansem... na początku, kiedy ja weszłam na ścieżkę awansu, nie było żadnych przerw... ale później chyba za dużo osób zrobiło dyplomowanie i zmienili- oczywiście na gorsze... dla robiących awans polecam stronkę: www.literka.pl świetni ludzie na tamtejszym forum, chętnie pomagają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie udało i po stazycie poszłam za ciosem i robiłam mianowango. A zaraz potem wprowadzili ten 2 letni odstęp. Tyle tylko ze juz nie załapałam sie zeby od razu po mianowaniu robic dyplomowanego bo akurat wszedł rok tz kadencji , jakby go ie było to bym juz tera w lipcu miała egzamin i z głowy. A tak jeszcze ten rok. Staram sie miec papiery na bieżąco, mam juz spora teczke. W tym roku musze jakies wymyslic pogadanki na zebraniach z rodzicami, hospitacje diagnozującą, szkolenie rady pedagogicznej - krótko pisząc i tak mam kupe roboty!!!!!!!! Na dodatek zmieniłam sobie podrącznik i musze napisac nowy plan wynikowy. Jak sobie pomysle to az mi niedobrze. A mój synalek z m. i dziadek pojechali na ryby. Ja o 11.00 ide do kosmetyczki powyciskac wiecie co.......hihi. No a potem ma przyjsc pan obmierzyc pokój pod panele. Mam nadzieje ze juz mi je położą w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam goraco!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EvaWer-> zamiast szkolenia rady mozesz w inny sposób dzielic się wiedzą:) ja np. przekazałam do szkolnej biblioteki programy, zbiory zadań, konspekty- a później bibliotekarka wypisała mi taki papier, że złożyłam te materiały... tyle, że Ty masz inny przedmiot, więc nie wiem, czy tez tak mogłabyś... co do szkolenia rady- to ja miałam przedstawianie raportów z różnych egzaminów próbnych i właściwych... a zmiany podręcznika nie zazdroszczę... nam 2 lata temu wsip sam zmienił podręcznik i wiem z doświadczenia, ze było przy tym trochę roboty... okazało się, ze w mieście nie ma żadnych drzwi \"od ręki\".. chyba po południu pojedziemy do leroy merlin\'a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny mówię Wam, jakiego mam nerwa. Od kilku dni walczę na allegro ze sprzedawcą, bo sprzedał mi rożek bez poduszki, a na aukcji był z poduszką. On się upiera, że w treści aukcji nie było mowy o żadnej poduszce,tylko o rożku. A zdjęcie nie jest elemetnem opisu przedmiotu (???) Zwerócił mi pieniądze za rożek, ale nie zwrócił mi kosztów przesyłki. No i się z nim dochodzę. Właśnie przed chwilą dostałam maila od osoby, która również brała udział w tej aukcji i ona dostała poduszkę. Chyba nigdy nie trafiłam na takiego sprzedawcę - chama, krętacza i oszusta. I to na dodatek ze statusem super sprzedawcy!!!! Dodatkowo dołożyły się nerwy na pogodę. Wczoraj mój mąż zaczął malować dom, pomalował tylko jedną ścianę. Reszta miała być dziś i jutro. Całą noc lało, dziś też jest nieciekawie. Ściany są mokre, boję się, że porobią się zacieki na tej już pomalowanej ścianie, bo pewnie farba nie zdążyła wyschnąć. Po prostu nic nie idzie ostatnio tak jakbym chciała. Przez te wszystkie kłopoty mam teraz strasznie dużo zaległości w czytaniu naszego topiku. :( :( Ale wieści typu kolejna ciąża nie przeoczyłam. TORI11 - gratuluję bardzo mocno!!!!! Oby te trzy nowe ciąże to był początek hurtowego zachodzenia!!!!! :) :) Trzymam kciuki za kolejne staraczki. :) :) Pisałyście o łazienkach - Eva mówiłaś, że planujesz zrobić kabinę zaokrągloną. Zanim podejmiesz decyzję, wejdź do takiej kabiny, spróbuj \"umyć\" włosy. Ciasnawo jest. szkocja - koszmarne bóle głowy to też może być objaw wczesnej ciąży :) JoaskaPelaska - dlaczego wciąż nie ma Ciebie w tabelce zaciażonych????? bablinko - przepraszam, że nie odpisałam Ci od razu na maila, te moje ostatnie stresy spowoodwały, ze nie zauważyłam go od razu. W weekend skrobnę do Ciebie. Borys Joki już jest na blogu!! Cudny psiak!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×