Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tak sobie pytam i juz

Kiedy najpóżniej u ginekologa? Rekordzistki - wpisywać się!

Polecane posty

a i wczoraj byłam juz trzeci raz u gin ale tym razem nie musiałam \"zasiadac na tronie\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat mam nie bylam
i sie nie wybieram:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusieńka kropelka
22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. mam 19 lat i szczerze mowiac powinnam isc do gin bo mam jakies dolegliwosci ;| wydaje mi sie ze to moze byc jakies zalapenie (odpukac!) glupio mi o tym pisac, wiec co dokladnie jest grane to moze nie bede sie chwalic. ^^ najgorszy jest nie ginekolog ale .. rozmowa z mama. niewiem co jej powiedziec,czy to ze chce isc bo sie chce poprostu przebadac, czy to ze cos mi chyba jest .. boje sie jej reakcji bo ona to jest czasem taka ze krzyczy i wogole. Poradzcie mi jak z nia pogadac... zbieram sie juz od jakiegos czasu i niemoge ! mam takiego stracha jak nigdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 21 lat i poszlam dopiero jak moja kochana "wpadke"zaliczylam:) zaluje ze wczesniej sie niewybralam uniknelabym ciazy zapewne ale coz stalo sie:) tak wiec dobrze radze jak najwczesniej!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depra Master
Ja jeszcze nie byłam.Mam 20 lat,ale co zrobić,aby nie pójść?Wolę to odkładać,bo byłam molestowana seksualnie i przed nikim się nie rozbiorę!!!Co zrobić,aby jak najdłużej nie pójść?Ja nawet latem ubieram się w długie spodnie i metalowe t-shirty,bo rozumiecie,że NIENAWIDZĘ swojego ciała. Jakby co,to nie cierpię na anoreksję,ale na nadwagę. A jeśli już NAPRAWDĘ KONIECZNIE,to w jakim wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zajdziesz w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaonasmutna
Up up ^^ A ja mam kurcze 20 lat i jeszcze u gina nie byłam, bo... boję się że coś będzie nie tak i bd musiała się 'paść' tabletkami :( już chyba wolę nie wiedzieć czy coś mi jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaonasmutna
wiem że to bardzo nierozsądne podejście ale nie potrafię się przełamać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam 21
byłam dziewicą, poszłam z czystej ciekawości i żeby mieć to już za sobą. Trafiłam na fajnego lekarza - starszego już na emeryturze. Poradził mi że jak jestem spięta podczas badania - to mam się śmiać - i tę metodę stosuję do dziś - mięśnie brzucha się wtedy rozluźniają. Gdy zapytał o współżycie, a ja powiedziałam, że jeszcze nie, zapytał dlaczego nikogo nie miałam, skoro jestem taką ładną dziewczyną - a ja odpowiedziałam, że właśnie dlatego! :-) Chorób żadnych nie miałam, cytologia wówczas nie była jeszcze w modzie, więc mi nie robił. Ale powiedział dużo mądrych rzeczy - np. że moja błona dziewicza prawie nie istnieje i pierwszy facet nie uwierzy, że jestem dziewicą - i tak było rzeczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diannnnalll
a ja mam 32 lata i bede musiala pojsc bo jestem chyba w ciazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj olaboga
w wieku 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 lat podejrzewając ciążę
:) Może to nie powód do dumy, ale wcześniej po prostu nie było powodu (nie chodzę też do kardiologa, urologa i lekarza chorób płucnych :O ). Byłam zdrowiuteńka, cytologia grupa I :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfsdf
miałam 27 albo 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfsdf
Teraz już chodzę regularnie Wstyd mi było, że tak późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciczek
Ja również bardzo późno bo w wieku 31 lat. I bardzo tego żałuję. Co przeżyłam przed wejściem do gabinetu to nie da się opisać .Ogromny strach pomieszany ze wstydem. W myślach układałam sobie co powiem lekarzowi. W konsekwencji przyznałam się że jestem pierwszy raz. I w sumie dobrze wyszło bo przy badaniu traktował mnie bardzo delikatnie. Zrobił mi badanie ginekologiczne, cytologiczne, usg przez pochwowe. Na moje szczęście okazało się że wszytko w porządku. Teraz czekam na wynik cytologii trochę jest strach, ale na pewno nie taki jak przy wizycie do gina. Teraz nawet jak będzie dobra cytologia będę chodziła regularnie to wiem na pewno i tego już nie zmienię. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depra Master --> zrób dokładny wywiad, kogo w Twojej okolicy kobiety polecają i dlaczego. Potem idź do tego lekarza, jeszcze przed wizytą, powiedz, że chciałabyś przyjść, ale masz taki problem, czy może opowiedzieć Ci, jak będzie wyglądała taka wizyta. Najlepiej wypytaj w rejestracji, kiedy ten lekarz/lekarka ma najmniej pacjentów, żebyś miała szansę na taką rozmowę. I w trakcie rozmowy zorientuj się, czy lekarz/lekarka rozmawia z Tobą empatycznie czy lekceważąco, jakiego tonu głosu używa, jakich słów - z reguły (choć nie zawsze) jakość rozmowy przekłada się potem na jakość (delikatność) badania. Jeśli nie będziesz miała zaufania, próbuj do skutku. A w ogóle, skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moń.
Ja poszłam jak skończyłam 17 lat...wolałam wiedzieć czy wszystko tam na dole jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31 l
Mam niedługo 32 urodziny :) I nigdy nie byłam u ginekologa. I jak na razie jeszcze długo nie zamierzam :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada po prostu
proponuję wam wypowiadającym się na tym forum najpierw wizytę u psychiatry..bo chyba macie coś z głowami że z usmiechem licytujecie się która ma więcej lat i nigdy nie była u ginekologa. To jest powód do wstydu a nie do dumy. I to w dzisiejszych czasach! sto lat temu kobieta urodziła dziecko podczas pracy w polu i było ok. ale to było kiedyś. teraz craz wiecj osób choruje na raka i to coraz młodszych kiedys tak nie było... ja rozumiem że to moze być krępujące że ktoś wam zaglada w miejsca intymne ale przede wszystkim trzeba przestać się negatywnie nakręcać. kobieta niestety ma " wszystko schowane" i same na oko nie stwierdzicie czy wszystko jest ok. a "choroby ginekologiczne" typu zakażenia bakteryjne rozwijają się w zastraszającym tempie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zwlekajcie
Ja sama też nie spieszyłam się z pojściem - bo niby po co? Wydawało mi się, że jestem idealnie zdrowa. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, ze moja cytologia jest bardzo daleka od ideału... Płacz, nerwy, szpital, operacja - Bogu dzięki wszystko jest teraz w porządku i nawet udało mi się zostać mamą, ale powtarzam - nie zwlekajcie!!! To, że nic nie boli, nie znaczy że wszystko gra. Jestem tego chodzącym przykładem. I dziękuję Bogu, że w porę się ocknęłam... ot tak, spontanicznie, beż żadnego powodu. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia - i trochę więcej zdrowego rozsądku. P. S. Miałam 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krępujące że ktoś wam zaglada
dokładnie!!! krępujące!!! nie będzie nas żaden zbok tykał!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjeeeeeeeeeeej
Lekarze są bleeeeee!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
Ja miałam 22 lata i lekarz był zdziwiony że tak późno, ale na szczęście wszystko było OK. Jak wyszłam z gabinetu to poczułam ulgę, że wreszcie się odważyła no ale trafiłam też na fajnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstydźcie się dziewczyny
Jak można tak zaniedbywać swoje zdrowie!!! Tyle się tłumaczy, trąbi m. in. o badaniach cytologicznych,a i tak mały odsetek z nich korzysta... a potem dramat i czarna rozpacz. Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada po prostu...
krępujące rzeczywiście a co wy zakonnicami jesteście że nie macie w planach współżycia? a jak wam chłopak penisa w pochwę wkłada to się nie krępujecie? brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada po prostu
poza tym jest bardzo dużo kobiet ginekologów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×