LIPIEC 2007

wpadne póżniej zobaczyc conaskrobałyście,a teraz mykam na klatke schodowabomamdyżur mycia schodów

to ja sie dolaczam do choroby allegrowej :) wlasnie poluje na kolejny spiworek dla Krzysia. CHce taki na okres przejsciowy na polarze. kupilam juz na misku o taki: http://www.allegro.pl/item244212453_244212453.html super cieplutki jest i rozpina sie calkowicie a takze idzie go wpiac do fotelika samochodowego co szczegolnie mnie cieszy bo zima czeka nas kilka dluzszych eskapad. zobaczymy za ile uda mi sie polarowy kupic dzisiaj, aukcja sie za 2godz konczy a na razie 10zl :D Istraa a o ziecie dbam, nie boj zaby ;)

Witam popołudniowo. Dziś nocka taka sobie,Oli budził sie 2 razy ale nie ma sie co dziwić,wczoraj weszłam do pokoju,Oli lezał wykąpany w łózeczku ale cos cicho i poszłam zobaczyc a synio sam zasnał bez cyca,nie pojadł przed spaniem ,była godzina 19,a z cyca jadł o 18, Poprzednia nocka była super poszedł spać o 20 ,obudził sie dopiero o 5 30,wyspałam sie za wszystkie czasy.Zauwazyłam że coraz częściej przerwy nocne między karmieniami sa coraz dłuzsze.Jestem mega szczesliwa,teraz moge powiedziec ze macierzynstwo to najwspanialsze uczucie pod słońcem,po 2 miesiacach mam wszystko poukładane mimo wielu obowiazków (cały dom jest na mojej głowie,mąż z pracy do pracy)wiem co i jak jestem wyspana mam czas dla siebie ,czas na kompa,nieraz to mi sie nudzi jak mały śpi,i wiecie co chciałabym żeby czas stanął w miejscu,abym mogła nacieszyc się takim małym szkrabem jak najdłużej Jeśli chodzi o test ciązowy to ja robiłam w 3 litopada ale nie mogłam uwierzyć że zaciazyłam,.mimo że nie zabezpieczłam się od stycznia i wielu komplikacji jakie miałam straciłam nadzieje że jeszcze będe miała dzidzie ,tym miesiącu miałam iść na HSG ale się spóżniłami musiałam czekać na następną miesiączke która nie nadeszła.Mąż co prawda był mega zdziwiony,zawsze chciał miec jedno dziecko ale ja nalegałam aż wreszcie się zgodził i kiedy mu powiedziałam nie dokońca uwierzył,dopiero jak brzunio miałam to uwierzył,dbał o nas ale dopiero jak Oli sie urodził to powiedział że dobrze że postawiłam na swoim i jest mega szczesliwy,nawet jak przychodzi zryty po pracy to w nocy małego podaje do karmienia ,to pogada i zajmie sie jak trzeba. Stonko życzę twojej kruszynce jak najwięcej zdrówka. Marylko co do pokarmu to mi położna mówiła żeBy mieć pokarm to treba z całego serca chcieć karmić piersią i wtedy ponoc jest,mi sie sprawdziło,nie było zadnej innej opcji ,cyc i koniec.Zadnego dokarmiania butlą. Te kociaki na zdjeciach są super,ja uwielbiam koty sama miałm kilka,raz mi córka przyniosła bo kotka je zostawiła i je karmiłam strzykawka ale jak podrosły to oddałam na wioskę do meza babci.Raz miałam tak mądrą kotke ze jak jechałam rowerem z córka o ona biegła za mna jak piesek.Sama sobie drzwi otwierała skaczac na klamkę,i jak wołałam kici kici to ona sprintem była koło mnie,spała ze mną w łózku i nigdy nikomu kzywdy nie zrobiłanawet Angel jak ją nosiła a miała 3 latka to nigdy jej nie podrapała,niestety była z nami 3 lata,i tu nawiąże do Aneczki koleżanki,zazdrość bywa okrutna.Koleżanka z bloku widząc że mi się układa ze mam własne mieszkanie,zdrowe dziecko wzieła i wywiozła mi mojego kota przypaliła mu wasy i ucieła mu ogon,pewnie go tez skopała bo biedak wrócił ale niestetypo tych obrazeniach zdechł ona miała niestety przerabane troje dzieci w tym dwoje z uposledzeniem umysłowym w stopniu lekkim maz siostra i matka na 48 metrach 2w bloku,ale to jej nie usprawiedliwia wiedziała że uwielbiałam moję zwierze,nawet mój mąż przeciwnik zwierzat w bloku ,nie miał nic przeciwko bo kotek sam wychodził na dwór się załatwic. Pisze to już chyba z godzine bo Oli wstał to karmiłam teraz kupe zrobił wiec przewinełam i leży z goła pupą a ja dokanczam posta.Kończę bo zaraz mój jedyny serial jaki oglądam-nie smiejcie sie prosze,Moda na Sukcces,się zaczyna.

dzieki dziewczyny... mam nadzieje ze mi sie uda tak jak pisalam licytuje pierwszy raz ...wsumie nie mam pojecia ile mam w tej ostatniej minucie zalicytowac nie chce przeplacic ..a tez bardzo mi na husctawce zalezy ....aneczko ile ty bys dala znaczy po ile to moze zejsc ...????? Dominiczko dziekuje za wpisik ... i pozdrawiam ...

Lalik jesli nowa 367 to ja bym dala 235 i na takiej kwocie porpzestala bo z przesylka to juz 250 jest wychodze z zalozenia ze lepiej dolozyc 100 i miec nowke na gwarancji ktora za polowe sumy sprzedaz pozniej jak sie malej znudzi ale pewnie szybciej z niej wyrosnie. kokopelasa no to moja kolezanka sie umywa przy tej twojej sasaidce... o zesz.... a z tym karmieniem w zaleznosci od pragnienia to tez jestem tego zdania - 10 dni nie mialam malego przy cycu a jednak wywalczylam pokarm i wierze ze to dzieki wierze ze sie uda! wisienko nie poddalabys sie bo bysmy na to nie pzowolily hihihi. a allegro ja uwielbiam. to taki moj maly nalog ;) z ta nowa strona to faktycznie masz szczescie :) na jedna strone wchodzi 30postow i po prostu zawsze 31 piszesz :P

kokopelasko, nie bede sie smiac bo tez poza lostami to mode na sukces ogladam. no i czasem na wspolnej:) wiecie, dzis na praktykach podeszla do mnie jedna dziewczyna i mnie pyta czy bede miala z nimi jeszcZe lekcje, jak powiedzialam, ze ta jest ostatnia, to powiedziala ze szkoda, bo ona pani od polskiego nie lubi:D i tak jak z polskim mam problemy, tak dzis na etyce szlo mi swietnie, wszyscy byli aktywni. prowadzilam na religii i mysle ze mlodziezy sie taka forma zajec podobala:) w srode powinnam skonczyc studia:) ale to sie okaze... wczoraj mi przyszla karuzelka rainforest fischer pricea, ksawcio najpierw po ciemku pogapil sie z 10 min na sufit z gwiazdkami, a pozniej, jak zaczal sie buntowac wlaczylam swiatlo i jeszcze troche poogladal. nie jest to cudo, ale moze byc:) ja dzis jade w okolice lodzi:) odwiezc babcie slubnego i przy okazji jutro odwidze rodzinke w poznaniu. mam cicha nadzieje, ze sie troche poucze w aucie:O wroce do was w srode:) znaczy wroce jutro, ale musze zasuwac.

kokopelasik jateż to oglądam,a wieczorkiem to jeszcze dochodzi Ijeszcze niekiedy oglądam cośpóżniej PS>musze ci napisac zemoja babcia ogląda ten film od 1 odcinka (wytrwała z niej kobieta)

wisienka lalik-nie za ma co,nie za maco hi hi?? !!

u mnie niebo granatowiutkie świeci do tego słońce widok przecudny...a mnie do lasu ciągnie, a tylko mogę go przez okno pooglądać bo pewnie zaraz znowu lunie. Ewka też śpi na półgwizdka, bo to nasza godzina na leśne spacery. co do ankiety z nutricia którą Aneczka dała to już mi 2 pudła od nich przyszły.jajieś kaszki, bebiko, zupka marchewkowa, herbatka i cosik jeszcze no i poradniki. fajne.

wisienko ja używam zwykłe woreczki foliowe i też nie przepuszczają smrodków :)

wygra;lam huraaaa 235 zl ....aneczko i co teraz oni do mnie napisza????

wlasnie wrocilismy ze spaceru. tnz ja i Krzys bo Gabrysia z mezem zostala ;) przy okazji zahaczylam o sklep dzieckowy i zostaiwlam prawie 50zl na gryzaczki miekka lyzeczke i gruchawki :P no coooz tak to jest wypuscic babe z domu hehehe wisienko w pieluszkach happy sa male woreczki dolaczone na smrodaki ;) poza tym za jakeis 3zl mozna kupic torebki sniadaniowe wiekszego rozmiaru (200szt place 3.60) i w to tez mozna pakowac :) Lalik powinnas dostac maila z allegro z danymi tych ludzi do przelania kasy wiec jako odp wyslij do nich maila typu \"potwierdzam wygranie aukcji, pieniazki przeleje (podaj date) \" i tyle... ewentualnie jak masz ochote odebrac osobiscie to zadzwon i sprobuj sei co do terminu dogadac :)

Ewka zasneła, zobaczymy może już na dobre, troche powalczyłysmy o ten sen, bo sie dziś zawzięłam i stwierdziłam, że zaśnie sama w łóżeczku, a nie przy cycu, albo na rączkach. Trwało to pół godziny, ale zasnęła w łózeczku. Najpierw 15 minut gadania do pieluchy i światła na ścianie :-), bo z boku rolety wpada troche światła i odbija sie nad łóżeczkiem i Ewka strasznie lubi to obserwować i gadać. wkurzyłam się i przykleiłam roletę kawałkiem tasmy do okna, wiec Ewka nie miała do czego gadać....zaczęła marudzić, troche popłakiwać i już ją miałam brać na ręce, ale się zawzięłam, troche posyczałam i opwydawałam inne dźwięki i o dziwo zasnęła :-) musze stopniowo ją przyzwyczajać do zupełnie samotnego zasypiania, bo inaczej sie nie da....duża dziołcha z niej już :-) a co do paklanek, ja mam kupiłam jeszcze w ciąży w ferworze \"niezbędnych\" zakupów :-) śmierdzi toto paskudnie, przydało by się zakładać jakies bezzapachowe worki na to pudełeczko z tymi paklankami, bo tak podjerzdżają jakąs perfumą...ale smrodek kupowy tuszują od razu :-)

a Ewka mnie jeszcze dzis rozwaliła, wsadziłam ją do leżaczka powiesiłam grzechoczące misie na gumce, tak by mogła raczka w nie uderzać, co sie ozaczepiała te miśki, a ile się ugadała, nie wspomnę, że spluła 3 śliniaki, a na koniec chciała zjeść miśka....

Hej, lipcowe ciotki, dzięki za wsparcie! Chyba wszyscy do kupy wymodliliśmy pocieszające wieści. Byłam dziś z małym u drugiego neurologa, tego, który prowadził córcię. Zmiany owszem są ale mnie uspokoiła żeby się nie skupiać wyłącznie na tym ale patrzeć na całokształt a jest nieźle. Rozwija się prawidłowo, skupia wzrok, wkłada rączki do buzi... No i dziś badanie wyszło mu znacznie lepiej, może był w lepszym nastroju, może wyspany, może pokazał się z najlepszej strony. W każdym razie lżej mi na sercu. Co nie zmienia faktu, ze obserwuję go pod kątem wszelkich nieprawidłowości i z duszą na ramieniu czekam na kolejne badanie. Basiu, tak się cieszę że macie tatę w domu, przynajmniej na trochę. Dobrze że jest Kubuś. Ok, zmykam. Trzymajcie się ciepło !

czesc dziewczyny:) zawitalam ponownie:) ale nie wiem na ile mi zosia pozwoli bo jeszcze nie spi, ale przynajmniej ladnie sie bawi. od tego tygodnia juz sie bawi tak naprrawde w tej chwili skubie kolorowa posciel hehe a tak ogolnie to wszelakiego typu miski obmacuje:) nastepny krok ktory cieszy:) przeczytalam 3 ostatnie storny na wiecej na razie nie wskocze mi wlosy wlasnie zaczynaja wypadac, ale zgadzam sie ze zdaniem aneczki ze to normalka, czytalam juz otym wczesniej wiec sie nie przejmuje, ale zastanawaim sie jak zareaguja na farbe, bo musze wlasnie kolr strzelic siwe juz sa na wierzchu :( mi spcer sie dzis udal 3godz, potem lunelao, ale na wieczoek niebo znow ladniutkie, wiec mam nadzieje ze jutro park zaliczymy tradycyjnie :) zosia przez ten tydzien tez zasypia u nas na raczkach, ale w pozycjach typowo do ogladania swiata...nie pozwoli sie nosic inaczej jak plecki do naszego tulowia albosamolocik i w tych pozycjach zasypia...ale jakos mi to nie przeszkada gorzej bylo w tych pozycjach na dzidziusia hehe lece wolaja mnie do malej

U nas tez pogoda paskudna, a jutro wybieramy sie do moich rodziców. Tylko 170 km więc chyba nawet nie będę musiała stawać na karmienie. A Jasiu uwielbia jazdę samochodem więc chyba nie będzie tak źle. Marylka ja to samo miałam na początku. Budziłam się nagle i szukałam w łóżku Jasia bo myślałam że mi gdzieś wypadł. Pamiętam że jeszcze krzyczałam do męża, że dziecko gdzieś zgubiłam. No teraz to nie mam bo karmie moim mlekiem z butli. Kokopelasa, dominisia zawsze się zastanawiałam czy ten serial jeszcze ktoś ogląda. No cóż ja oglądam Mjak miłość. Wisieńko ja mam te paklanki. One są większe od tych z pieluch Happy. Są w sam raz . No i zamykam je bo rzeczywiście zapach duszący. Pakuję tylko do nich pieluchę z kupką, a teraz są coraz rzadziej więc na długo mi starcza. No ale jak Jasiu zrobi kupkę podczas przewijania no to wtedy biorę już wiekszą reklamówkę. Istraa Jasiu też zagaduje do swoich owieczek. Ma je z karuzeli, no ale karuzela była jakaś tandetna, no i owieczki tylko zostały. Czasem się nawet denerwuje że nic nie gadaja do niego.Dobra idę się spakować. Miłego weekendu.

czesc kobietki .... widze ze ja znow piersza z ranka ......wisienka otwoera strony a ja was budze... a wiec tak kochane jutro jade po hustawke ...babka jest w wawy wiec tak lepiej ...mam tylko nadzieje ze przypadnie julce do gustu ... wczoraj jak nigdy julcia poszla spac po 21 ...najpierw o 19 tak sie najadla praktycznie sciagnela mi wszystki z dwoch piersi ...ze zwymiotowala ...pozniej zadowolona lezala w lozku do 22 znow sie najadla i zasnela na dobre ..wstala na karmienie przed 3 i wkoncu udalo mi sie obadac godzine w ktorej sie budzi na karmienie w nocy..nie mam w sypialni zegara ..zawsze karmie ja przez sen tak ze nawet tego nie pamietam;)...spala do 6 zjadla i spi dalej ...a ja juz kawke pije...i kukam do was... co do hustawki to nie macie pojecia jak sie ciesze ...130 zl zostalo w kieszeni ... pomyslalam ze za to co zostalo zawsze moge kupic cos jeszcze;)... Aneczko wielki dzieki za rady ...bez ciebie bym tego nie wygrala ..wsumie nie mialam pojecia ze tak to dziala ....jeszcze raz thx.. co do zakupow na allegro ..tez duzo kupuje ale byly to nowe zeczy wiec poprostu dzwonilam ugadywalam sie wysylalam meila i towar przychodzil ..i powiem wam ani razu sie nie zawiodlam ... a nawet wiecej pisalam wam o tych smoczkach z tommy tippee co zamowilam ..nawet mi je babka do domu przywiozla .. naprawde super babka ... Stonka badz dobrej mysli ...najwazniejsze ze jest lepiej ... a bedzie jeszcze lepiej zobaczysz ..... znow mam dzis piersi jak kakamienie ...kurde czasem jest wsio ok znaczy unormowane a czasem budze sie z rana z kamieniami tez tak macie ????? co do wereczkow ...na pampersy ...ja nie uzywam ..pampersy wrzucam poprostu do kosza ..pozatym kupki Julki jakos nie smierdza ,,, to jakby serwatka dla mnie to cudowny zapach ..po tym jak nieraz widze ile sie nameczy ,,,, a tak naprawde zle pachnialy tylko raz wtedy jak 4ry dni kupki nie zrobbila ..byly zielone i smierdzące .... Marylak co do koncentracji ...mam podobnie ...wiesz czasem maz sie nawet na mnie zlosci ...bo cos mi mowi a ja tego nie pamietam ... ze sprzataniem musze sobie radzic bo praktycznie od wyjscia ze szpitala jestem sama... moj slubny jedzi za granice wiec zeby dom jakos wygladal niestety musze sprzatac dobra ale sie napocilam ....pozdrawiam jeszcze raz wszytkie lipcowe mamusie ...!!!! no i wstawac !!!!

aaa dziewczyny odstawilam julce debridat... ciekawa jestem czy kolki nie wroca ...mam nadzieje ze nie ....wkoncu za 10 dni bedzie miala 3 miesiace

wczoraj nie zdazylam wkleic zdjecia zosi, wiec nadrabiam, widze ze mamy album lipcowek, ale nie mam czasu sie zorientowac co i jak, wiec wklejam standardowo:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c89066b0ad56de92.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ca5204e160da9b8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b581e74c7f8c8a0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a943438bb44a298.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13d91c5c575f3c4b.html na forum zjawie sie w srode, bo mamy nastepne szczepienie, matko jak ten czas szybko leci, juz mi zal ze zosia wyrasta tak szybko z dzidzi :( ale nie mam sie co martwic bo z mezem juz myslimy nad nastepnym hehe pozdrawiam goraco

kochane dziewczyny :) my z Zuzą już po 2 śniadanku wyspane wykąpane (tzn.ja) i zaraz jedziemy na wystawę psów. moja mamuśka tam pracuje i siostra :) ja też tam zawsze pracowałam. fajna impreza. niestety nia zdążyłam przeczytać wszystkiego co napisałyście i zrobię to jak wrócę. mam tylko nadzieję że pogoda będzie ok. tzn że się nie rozpada bo jakaś straszna czarna chmura idzie. stonko cieszę się że wieści dobre i że z małym nie jest tak źle jak przypuszczałaś. będzie dobrze :) najważniejsze że się prawidłowo rozwija. trzymaj się. całym sercem jestem z tobą i z małym :) ok. jedziemy bo tatuś przyjechał :) potem sie odezwę miłego dzionka, ładnej pogody :) buziaki

witajcie!!1 u mnie dziś kwasiasty dzień....spiełam sie z mężulem (a u nas to wielka rzadkość), w sumie mężu pbóbował załagodzic sytuacje, podchodził ze wszystkich stron...ale ja mam taki paskudny charakterek, że jak juz zaczął, to ja będe drążyć. W sumie poszło o zostawianie Ewki z jego mamą, a ścisle o to, że mała ma już 3 miesiące a jeszcze nie zostawiłam ją z teściową ani raz i ma o to wielki żal. Z drugiej strony Ewka zostaje z moja babcią i to jeszcze pogłebia jej gorycz. No ale jak tu zostawić Ewkę z druga babcią jak mała wpada przy niej zaraz w płacz. sama nie wiem czemu, chyba dlatego, że teściowa robi nad nią 1000 rzeczy, tu gada, głaska, na ręce, miski, grzechotki, wszystko na kupe i w końcu Ewka zaczyna płakać, a zaraz wpada w spazmowanie i finał jest taki, że musimy ja uspokajać. Próbowalismy powiedziec tesciowej coby tak bardziej spokojnie do małej, no ale jakos nic to nie dało. Wczoraj wypadła obrazona, mężu poszedł do niej jeszcze wieczorem i jak przyszedł to mnie sie chyciło. Wiec ja dzis zapięłam focha i siedze w domu chociaż mielismy iśc wszyscy na obiad. Teraz poszli do dziadków, zobaczymy z czym znowu wróci. z drugiej strony rozumiem żal tesciowej, ale jakos nie mogę sie przemóc.... Basiu co do sasypiania, Ewka najpierw przy cycu zasypiała bo jadła i jadła, a teraz z cycem uwija się góra w 10 minut i nie zdąży zasnąć. Zobaczymy jak nam to dzis pójdzie.

lalik, ja jeszcze mam pytanko odnosnie tych granulek na laktacje, bo nie moge doczytać. Jak długo trzeba czekać na efekty i jak długo należy je stosowac 3 x 5 i co potem??? Ile na podtrzymanie efektów??? a i czy dobrze pamietam ricinnus communis 5ch???bo nie chce kumpeli dziadostwa narobić :-) dzięki za info

Istra ja bralam przez okolo trzy togodnie 3xdziennie po piec ...zauwazalny efekt widzialam po okolo 9 dniach ...z tym ze babka w aptece powiedziala mi ze czasem dopiero po 2 tygodniach widac efekty... teraz biore raz okolo 12 po 5 szt i raz okolo 21 jak mam duzo pokarmu ze mala nie spija wszytkiego ..to biore tylko raz okolo 18 .... tak istra 5ch ...nie klupuj mocniejszych bo z tego co wiem te mocne sa na zatrzymanie laktacji .... Marylko to ci dobrze moj slubny caly czas w rozjazdach wiec faktycznie do wsiego jestem sama ..czasem mnie to przytlacza ale coz jakos sie jzu przyzwyczailam .....jak jest w domu tez oczywiscie utuli julcie .. tak ze mam chwilke dla siebie ale ogolnie wiekszosc czasu wszystko jest w moich rekach .... aaa popatrzcie co kupilam julce .... no zakochalam sie w tych czapusiach chyba chopla mam jakiegos http://www.allegro.pl/item247518803_szydelkowa_azurowa_czapka.html

Terka Faustynka jak mala modelka ...;).... Wisienka Ty to naprawde masz szczescie :))

Terka synus tez ci sie odal sliczny chlopak z niego:)

to ja wrzucilam tez cos nowego do albumu.... Julke w pasiakach.heheheheh http://www.bobasy.pl/lalik

dobry wieczór moje ulubione mamuśki :-) własnie wrocilismy do domku :-) taki fajny ciepły dzien wiec siedzimy ciągle na dworze. Juz sie śmieje ze szymon to dziecko z ulicy :-) zaraz poczytam bo duuuuzo nastukałyście :-) a jutro mamy chrzcinki ;-)

Marylka ja jestem chora na puncie czapeczek .... az wstyd sie przyznac...ale jade cos kupic ..a zawsze przywoze czapeczke;)...to chyba choroba;).... najbardziej chorowalam jak byla taka malusia nic nie moznabyl;o dostac ..a mial obwodzik glowy 35 taka malusia:( .... Marylko zyc nie umierac ...kurde....moj tez za dwie godzinki wraca jzu nie moge sie doczekac... aaa Marylko i pozdrowionka dla twojej polowki;) TErko ....nie rob smka...mniam mniam...;) Justka udanych chrzcinek:))

Lalik gratuluje wygranej aukcji :-) Julcia na pewno bedzie miała frajde :-) ja nie moge..... Kokopelasa bidny kociak :-( co za wstrętne babsko!!! ja bym jej kudły podpaliła!!! Stonka ciesze sie bardzo ze masz pozytywne wieści od lekarza ;-) zobaczysz bedzie dobrze allegro tez baaardzo lubie :-) wiadomo zakupy dla szymka :-) kupilam mu niedawno używaną karuzelke z tiny love i jest super! :-) u mnie szymonek na w łóżeczku powieszoną taką kolorową myszke i ciagnie ją za nóżki :-) baaaardzo sie na niej wyżywa ale pogadać sobie tez z nią lubi hihihi pewnie wtedy ją przeprasza za to ze czasem próbuje jej nogi powyrywac :-) pisałyscie o śmierdzących kupkach :-) ja wczoraj wieczorem jak weszłam do pokoju gdzie spał szymon to juz w progu myslalam ze padne! taki odór ze szok :-) potem oboje z moim facetem staliśmy i pękalismy ze smiechu bo szymon spal słodko z ta ogromną kupą a my sie przekomarzliśmy to go przewinie :-) Blada Zosieńka jest kochana :-) imienniczka mojej mamusi ;-) Marylka no przeciez na bank urodziłas :-) :-) :-) Wisienka ale Ty masz dar do tego zaczynania nowej strony :-) Terko masz sliczne dzieeciaczki :-) ja kiedys jadłam taką zupe i bardzo mi smakowala. Mozesz napisac jak się ją robi? milego wieczoru kobitki :-)