Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

termal - w ciazy jest platne 100% tylko musi byc to zaznaczone na zwolnieniu ze jestes w ciazy, zwolnienie moze wystawic ci zarowno ginekolog jak i rodzinny z tym ze gin moze wypisac zwolnienie od razu naawet na 2 miesiace, jesli czujesz sie tak tragicznie to bierz L4. ja od poniedzialku tez bede odpoczywac, dzisiaj jest fatalnie, jeszcze nic nie udalo mi sie zjesc a wlasciwie to owszem jem ale nie zdaze ostatniego kesa zrobic a juz wymiotyuje, wstalam o 7,30 a do tej pory juz 6 razy wymiotowalam :( od tego wymiotowania rozbolal mnie jeszcze brzuch, takie nieprzyjemne uczucie mam ze szok wrrrr Anulka - gratuluje szybkosci dzialania, my staralismy sie grubo ponad 2 lata z czego wg lekarzy szans na naturalne poczecie nie bylo wiec nasze dzidzi jest prawdziwym cudem w calym tego slowa zanczeniu :) skoro plamienie nie powraca to mysle ze mozesz byc spokojna, odpoczywa lez bierz lekarstwa i stosuj sie do zalecen lekarza a wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to na takim zwolnieniu bym wyszla lepiej niz pracujac normalnie a to dlatego ze mam spodo nadgodzin plus wakacyjne i nagroda dyrektora mi sie wlasnie licza do tej sredniej wiec calkiem calkiem to by dla mnie oplacalne bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się bardzo, że odkryłam ten topik :) zawsze to raźniej. Zaraz zmykam bo mi strasznie jest niewygodnie-leże a przy łóźku mam komputer. Pojawie się prawdopodobnie dopiero po weekendzie bo chcę żeby mój mężuś troche miał komputer. Bo jak narazie to ja miałam monopol. Trzymajcie kciuki, w poniedziałek o 10.00 idę do lekarza. Odezwe się oczywiście :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka trzymaj się dzielnie!! Nudności i wymioty powinny niedługo ustąpic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka no mam nadzieje ze w tej ciazy bedzie latwiej bo w pierwszej wymiotowalam z porodowka wlacznie, podobnie bylo z moja mama i ciotka (mamy siostra) i gin mowi ze to moze byc u nas niestety przypadlosc rodzinna. Ide posiedziec w fotelu o przy kompie juz mi niewygodnie i tak dzisiaj swoj limit prawie caly wyczerpalam :P chetnie bym polezala ale nie mam ochoty na kolejne milosci kibelkowe ;) pozdrawiam i 3mam kciuki za wszystkie nasze bobasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to zwolnienie (L4) jest pelnoplatne. ali-cja - no wlasnie ja uwazam tak jak ty, lepiej w domku, a przeciez i tak dostaje wszystko to co mozliwe :) nie wiem czy bym pojechala w przypadku plamienia, chyba probowalabym je przeczekac w domku lezac, chociaz kilka godzin :P tak, te recepty okazaly sie bez wzgledu od kogo na znizke, po prostu chyba leki maja znizki a nie recepty z tymi lekami (tak myslalam :) ) ale wiesz co, musze ci opowiedziec cos, to jest smieszna sytuacja. Poszlam na ten zastrzyk do mojej przychodni, lekarka mi tak kazala, no i przede wszystkim to kazala mi lezec, dopoki ten bol nie minie, wiedzialam oczywisscie ze bede musiala za ten zastrzyk zaplacic :) nie przeszkadzalo mi to, no bo 10 zlotych to jakos przezyje. Ale okazalo sie ze pani w przychodni nie mogla tego przezyc, zaczela mnie przekonywac ze mi sie to nie oplaca, ze jak to 10 zlotych tak chce wydac, wiec wyjasniam jej sytuacje, ze nie mam gdzie isc z tym a zle sie czuje, i tu mam najblizej.....Smieszna sytuacja, patrzac pod katem ze sluzba zdrowia jest biedna, a tu pacjent daje kase i nie zostaje obsluzony....Postanowilam nie dyskutowac z pania tylko isc zaplacic i wrocic z kwitem wziac zastrzyk i isc do domu. Ale oczywiscie kobieta w ciazy ma swoje humory, i jak wyszlam to juz nie wiedzialam czy wrocic, bo byla dla mnie niemila ;) i mi wielka laske robila ze mi w ogole to zrobi. Zadzwonilam wiec od meza ;) ale powiedzial zebym ise przemeczyla dzisija, a na nast. pojde juz gdzie indziej. No i dobrze ze go posluchalam. Wrocilam i zrobilam. Pani choc tyle gadala okazalo sie ze nie robi zastrzykow :D tylko jeszcze inna pani, ktora byla bardzo mila, i zastrzyk w ogole nie bolal ;) przy czym sie jeszcze nasluchalam, co to za lekarka, oni takiej nie znaja, co za dziwne nazwisko itd. ( ciekawe skad by mieli znac jak nie jest z tego osiedla, ani z naszych szpitali) i jak ona nabazgreala i w ogole, co za klopot. No po prostu smiech na sali. A na koniec sie dowiedzilam ze moge sie umowic z pania pielegniarka zeby do domu przychodzila, to mi zrobi za polowe ceny :D powiedzialam ze juz to zrobilam i wiecej na pewno juz nie przyjde ;) cizeko mi sie z wami rozstac :P :P :P chyba bede zagladala czesciej niz myslalam :) to na razie, moze ogranicze sie chociaz do 1 zajrzenia dziennie :P caluski dla wszystkich :) ali-cja - musi byc dobrze, prawda? :) na pewno bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś taka piękna pogoda, namówiłam męża,żeby wziął mnie na spacer nad rzekę. powolutku przejdziemy, nic mi się nie stanie, a dotlenię się wreszcie trochę. No i od spacerka....aż do sklepu z ciuchami. kupiłam spodnie, bo w żadne się już nie mieszczę. pani w sklepie rozgadała się na temat ciąży. ona przytyła w ciąży 30 kg! (teraz jest chuda), a to wszystko przez to, że zażywała całą ciazę hormony na podtrzymanie. O zgrozo!!! ja jestem na początku 3-go miesiąca, a już nie mieszczę się w żadne swoje stare spodnie! a co dalej??? Ważyłam kiedyś 52kg, a teraz już....59.. dzieciątko ma dopiero centymetr z małym haczykiem, więc to pewnie te hormony i brak ruchu. ale pocieszające było to, że patrząc na tą kobietę nigdy nie pomyślałabym, że ważyła 85kg!! zrzuciła wszystko i to podobno dość szybko. Ally, a może twój mąż robiłby ci te zastrzyki. podobno to nie filozofia. mój podjął się tego w razie czego. nawet ginka powiedziała,że to dobry pomysł. Ja jestem na L4 już 3 tyg i dostałam teraz wypłatę. dokładnie tyle samo, jak bym chodziła do pracy. Nie wiem, czy w ogóle będę mogła wrócić do pracy. mój gin powiedział, że to niebezpieczne. dojeżdzam 1,5 godz w jedną stronę, a jednym z elementów mojej pracy jest też jazda po całej Polsce i czasem też po Europie. Nawet dowiedziałam się,ze nie ubezpieczenie zagraniczne nie obejmuje powikłań ciążowych. tak,że gdyby się coś stało za granicą to musiałabym zapłacić za szpital z własnej kieszeni. trudno, może wytrzymam w tym domu;) Nie wiem,czy wam mówiłam, że my z mężem w ogóle nie staraliśmy się o dzidziusia. i po 13 latach bum..! pierwsza reakcja to był prawdziwy szok. ale każda następna to ogromna radość.:D Pozdrawiam wszystkie mamusie:) Aneczko, a czy nie ma jakichś leków na złagodzenie tych mdłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach nie wytrzymałam :P :P :P ale tu nareszcie tak miło sie zrobiło :) bez żadnych czarnych myśli i w ogóle 🌻 ali-cja tym bardziej ci gratuluję :) 🌻 dla Was :) kupilas sobie spobdnie juz ciążowe czy jeszcze dzinsy, tylko większe? Bo ja ostatnio też szukałam, ale nic nie znalazłam :( za to mieściłam się w kazde spodnie w każdym sklepie w rozmiarze 26-28 :P a wcześniej wszystkie ze mnie spadały i zawsze ladowałam na bazarze, bo w sklepie nie mieli takich małych rozmiarów :P dobrze ostatnio napisalaś żebym cieszyła sie ze mnie nie mdli i nie mam wymiotów, po tych hormonach chyba wlasnie zaczelo mnie mdlić, na razie bez wymiotów, ale za to z jakim odruchem :P okropne uczucie, tym bardziej ze boje sie ze sie w koncu to stanie, czego bym wolala uniknac ze wzgledu na leki ktore biore, nie wiem czy one by ze mnie wtedy tez poszly czy by sie zdazyly wchlonac :P :P :P także cieszmy się faktycznie tym ze ich nie mamy :) mój kręgosłup troche mi dzis dawal do wiwatu, ale sie polozylam i teraz znowu chodze i przeszlo :) jak daleko juz jesteśmy, nie mogę uwierzyć że to początki 3 miesiąca ;) wiesz, nie przejęłam się jakoś specjalnie tymi babami z przychodni, nawet potem to takiego pwera czułam jakby mmi faktycznie te hormony zaczely od razu dzialać, a one działają nawet do 7 dni w naszym organizmie! Jutro idę do sąsiadki od mojej koleżanki, podobno jest pielęgniarką i robi zastrzyki, więc może się zgodzi; mój mąż to nigdy nie miał w ręku strzykawki więc wolałabym żeby sie na mnie nie uczył :P ktoś kto już robi to dłużej ma jednak już pewność w ręku i wie co i jak. No i nie było tak źle z tym bólem (wczoraj się naczytałam w sieci, że polowa mdlała, a druga połowa twierdziła że ból nie do zniesienia), zastrzyk nie bolał, tylko mięsień w który mi to wbiła trochę potem bolał, jak już poszłam, jakby był nierozchodzony. Wiesz co w sumie 10 zl nie majątek, ja bym im to chętnie zapłaciła, za taki bezbolesny zastrzyk :P ale jak nie, to nie, nie będę się prosiła ;) coś się pomyśli do następnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ally ciesze sie ze bedziesz tu czesciej zagladac, nikt cie straszyc nie chce ale po prostu dbamy o ciebie i maluszka i jak to sie mowi dmuchamy na zimne, co do zastrzykow jesli robisz prywatnie to takze mozesz je robic na pogotowiu, odplatnosc chyba mniejsza niz w przychodni nawet (przynajmniej u mnie w miescie), staraj sie nie dac wyprowadzic z rownowagi bo szkoda nerwow dviki mam nadzieje ze te nudnosci ci odejda wystarczy ze ja mam odjazdy za was wszystkie :) alicja - ja w ciazy w pierwszym trymestrze najpierw schudlam 9kg, pozniej to odtylam (zaczelam tyc w 6 miesiacu) plus 4kg dodatkowo no i byloby super ale zlapalo mnie zatrucie ciazowe, jakeis 10kg wskoczylo na dupsko w ciagu 2 miesiecy :( no i niby zaraz po porodzie 16kg mniej ale mnie podkorcilo wziac zastrzyk depo provera i roztylam sie jak swinka bo dietowalam a tu nic... w sumie powrot do wagi sprzed ciazy zajal mi ok 2 lata tyle ze w miedzy czasiue leczylam sie horonalnie.... teraz mam nadzieje zbyt wiele nie przytyc bo i tak mam z 10kg wiecej niz powinnam :O no ale co ma byc to bedzie, na razie gubie portki a na wadze tak duzo nie ubywa wiec nie jest az tak zle oby tylko te wymioty odeszly (ani leki te co mam ani coca cola juz nie pomagaja, niestety) pozdrawiam i milego weekendu zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie miłe panie ! Faktycznie zastrzyk domięśniowy to żadna filozofia. Pośladek \"dzieli się\" na 4 i w lewą górną ćwiartkę. Był czas że sama robiłam i nie skończyło się to niczym złym. Nie napiszę wam żadnych wieści od gina bo wybieram się w przyszłym tygodniu. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka - wiem ze nikt mnie nie chciał straszyć i absolutnie tak nie twierdzę!!!!! Ja po prostu już taka jestem że jak coś mnie przerazi, a sama nie jestem w dobrej formie to wolę się wycofać chociaż na chwilkę, bo zaczynam się nakręcać i wpadam w depresję. Przez kilka dni (pon.wt.śr) beczałam jak koza, łzy mi ciekły dosłownie na zawołanie :( dużo spowodowane było wizytą u gina i nastraszeniem przez panią dr, a raczej niedoinformowaniem i z tego wyniknęła spirala strachu. Dodatkowo tutaj ciągle smutne wieści od innych dziewczyn, psychika zrobiła swoje i ten strach zaczął mnie dobijać :( hormony chyba zaczęły brać górę ;) teraz już wracam do normy ;) wystarczyło ludzkie podejście lekarki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja też jestem w ciązy termin mam na 7 lipca fajna data 07.07.2006!:) Mam straszne nudności dlatego moge żadko tu bywać narazie :( Ja teraz ide odpocząć bo miałam męczący dzionek:( Papa Aha ja narazie pracuje ale zamierzam isc na zwolnienie lekarskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka! ten sam mam termin co ty:):):) ostatnia @ była 30 września. Dziewczyny, faktycznie zaczęło się tu robić pozytywne myślenie. to dobry objaw. wiadomo , na samym początku jest wiele niewiadomych, ale z dnia na dzień jesteśmy coraz więcej uświadomione i spokojniej podchodzimy do naszego \"odmienego \" :) stanu. Spodni poszłam szukać w ciucholandzie, bo nie wiadomo na jak długo mi starczą, może na miesiąc? znalazłam dzinsy takie na teraz ( nareszcie nie widać mojego ciągle wzdętego brzuszka) i śliczne ogrodniczki, ale to na trochę później;) Cieszę się,że zastrzyk nie bolał:) . Jak jest powoli wpuszczany to nie boli. Mój mąż robił zastrzyki 12 lat temu, też kawał czasu, ale jest pewny siebie, więc mu ufam w razie czego (chociaż tak po cichu mam nadzieję,że nie będzie musiał). Ally, może nie będziesz jednak mieć tych mdłości, mi po zastrzyku raz zrobiło się niedobrze, ale teraz nic się nie dzieje, oprócz nie możności zniesienia niektórych zapachów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja nie śpie w wy co?? Moja ostatnia @ tez była 30 września:) Ja jestem jeszcze nie doświadczona mam zaledwie 19 lat i ta ciąża planowana nie była ale bardzo sie z niej cieszymy:) W sierpniu sie pobraliśmy więc wszystko jest na dobrej drodze ale Kamil (mój maż) tak jakoś dziwnie sie cieszy ale mam nadzieje że to minie :) Skoro nikogo tu nie ma to ja zmykam na śniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mi w koncu cisnienei skoczyklo chlopaki piekny meczyk (w siatke) zagrali i az dusza sie raduje :D w ogole to nie jest zle bo jeszcze w kibelkowych objeciach nie bylam a od ponad 2h jestem na nogach a dla mnie juz to sukces. szukam tylko dalej sposobu na zaparcia chociaz moj maz mowi ze skoro ja nic nie jem albo jak zjem to zwracam to nic dziwnego ze nie mam z czym na kibelku posiedziec, wydaje mi sie to nienormalne o tyle ze ostatni raz na kibelku bylam w niedziele i dopiero dzisiaj... probowalam zrobic sobie owsianke ale nawet zapachu nie jestem w stanie zdzierzyc a co mowic o zjedzeniu..... Jolka78 - to czemu masz taki dziwny nick jak masz 19lat? totalnie mylacy i posadzalam cie ze jestes rok ode mnie starsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Czesc Dziewczyny :) kiedys sie przywitalam z Wami juz :) ale jakos nei moge sie zdecydowac, czy lipiec czy sierpien 2007 :P Wszytsko okaze sie pozniej, po kolejnych usg :) MOja Bratowa miala termin na 6.12 a urodzila w ubiegly wtorek (28.11). :) Ale ze poki co sierpniowek jest bardzo malo i niewiele si etam dzieje czytam soebie co tu piszecie :) Ja ostatnia miesiaczke mialam 19.10. i ciekawa jestem jak tam moje male dzieciatko sie trzyma. W poniedzialek ide do lekarza na kase, bo do mojego gina prywatnie zarejestrowalam sie na 19.12-pierwszy wolny termin, ale chyba sie wprosze w tym tygodniu jeszcze. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np. nie moge właśie zdzierżyć niektórych zapachów, ale staram sie od razu od nich uciekać :P a jak czuję, że jakieś jedzenie też mi nie bardzo podchodzi to też nie jem :P wybredna przez to jestem, ostatnio sobie zrobiłam kluski na parze z jagodami, od dawna mi sie marzyły, ale po polaniu ich jogurcikiem wyszło prawdziwe świństwo , ten jogurt był jakiś dziwny :P i nie zjadłam, mąż musiał dokończyć :P a ja o kanapeczkach chodziłam :P dziś się wybieram razem z mężem na urodzinki do jego kolegi, niezbyt dobry pomysł biorąc pod uwagę fakt, że powinnam odpoczywać i leżeć, a za kolegą nie przepadam ( a raczej za jego dziewczyną :P ) ale mam już tak baaardzo dosyć siedzenia w domu sama; a on sobie bez żadnego mrugnięcia poszedłby bezemnie :( smutno mi tu ciagle samej, przez co ryczę, więc się dziś poświęcę i wychylę łebek do ludzi ;) dviki jakiej maści użyłaś i czy pomogła? ja mam ochotę spróbować :P pozdrawiam i całuje was wszystkie miłego dnia 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) a ja dziś będę miała gości. cieszę się i piekę pierniczki.pozdrawiam was i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ally moze potrzeba ci takiego wyjscia, po prostu zajmij najwygodniejszy fotel w domu i sie relaxuj :) mam tylko nadzieje ze ci zapachy nie beda przeszkadzaly... widzisz u mnie to praktycznie wszystkie zapachy wchodza juz w gre jedynie bulka z serkiem FIT mi nie smierdzi ale juz sie przejadlam taka kombinacja i po prostu dluzej tego nie daje rady wciskac. Mi tez sie marza rozne rzeczy typu pierozki czy jakas zupa i juz nawet jesli to jest to i tak tego nie zjem... coz poradzic - moja wybrednosc siegnala zenitu chyba ;) zatroskana - wg kalulatora DUEDATE twoj termin patrzac z @ to 26lipca wiec mysle ze spokojnie mozesz sie w lipcowkach zaaklimatyzowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamuśki, dzisiaj pozwoliłam sobie wejśc na Wasz topik. Ja jestem z kwitniówek 2007, także trochę Was wyprzedzam. Ale fajnie jest Was poczytać. My teraz jesteśmy w fazie--> brak wszelkich mdłości, już nie zwracamy, jedyna rzecza jaka nas teraz gnębi to bezsenność nocna. Nie możemy usnąć wieczorem. I tak ma prawie każda z nas. My też mamy swój topik. 3/4 z nas już wie, czy będzie miało córcie czy syneczka, tylko moje maleństwo robi mi figle i na każdym usg się chowa i nie chce pokazać czy ma siusiaczka czy cipeczkę. Tak szybko leci ten czas, my też dopiero byłyśmy w 2 czy 3 mc a tutaj już końcówka 5. Jesteśmy już grube ciężarówy. Ja przytyłam już 7 kg :-( Weszłam tutaj, aby Was pozdrowić od brzuszków kwietniówek. trzymamy za Was kciuki i Wy trzymajcie za nas. Zobaczycie niedługo Wasze mdłości miną i zacznie się najfajniejszy okres ciąży. Sexu wreszcie będzie się chciało ;-) Dobra zmykam. Jeszcze raz całuski dla Was i Waszych maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakis dziwny ten dzien, zlapalam dola strasznego i mam mocno placzliwy nastroj, wsyztsko i wszyscy mnie irytuja… a jeszcze dzisiaj wizyta u tesciow nas czeka i oglaszanie nowiny brrrr jakos nie mam na to ochoty wcale a wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Terka :) Ja mam cykle 32-33 dni. Wiec stad to moje wahanie :) Brzuch mnie boli rzadko, krzyze tez nie za czesto. Bola mnie piersi ale nie za bardzo - sa tylko wielkie i ciezkie :) Wlasciwie codziennie mam mdlosci, ale bez nadzwyczajnych wyczynow :) Zwlaszcza raniutko, wieczorem i w nocy. I czaesm w ciagu dnia, glownie jak jestem glodna :) No i spalabym caly dzien :D Czasem sie troche martwie, ze malo tych objawow i takie slabiutkie... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatroskana : :) masz wszystkie objawy ciąży. nie martw się, chyba nie chciałabyś czuć się gorzej? ;) pozdrawiam. czekam sobie na gości, mają być lada chwila, i tak wpadłam tu do was na momencik. :) pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Dzieki Ali-cja :) dobrze raz na jakis czas uslyszec jakies pocieszenie :) Niestety nie mam dobrych wspomnien... i stad te wszystkie czarne mysli... Ale oby do przodu :) Milego wieczorku, baw sie dobrze :) Ale fotel wygodny tez sobei przygotuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki:) , coś ich długo nie ma. a fotel mój kiedyś ukochany, niedługo chyba znienawidzę. mówię to z żartem, bo jest bardzo wygodny, tylko za dużo czasu ostatnio w nim spędzam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
:) ja jeszcze dzis nei wychodzilam z domu... ide do jakiegos sklepu znajde jakis chlebus i wracam :D Nic mi sie nei chce... znaczy chce mi sie ---spac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Terka :) --> trzymaj sie dzielnie i nie daj sie!! Juz nie moge sie doczekac pierwszej wizyty u lekarza i pierwszego usg, juz bym chciala zobaczyc serduszko bijace (poprzednim razem sie nie udalo... ) i pewno dopiero wtedy ochlone i troche sie uspokoje. Ale teraz to chyba jeszcze za wczesnie zeby serduszko bylo widac-nie? jakies dwa tygodnie jeszcze bede musiala poczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dzisiejszy dzien byl pierwszym dniem uwierania spodni :( myslalam ze to troche pozniej bedzie hehe na poczatek gumka lub sznureczek przy guziku (podpatrzylam u bratowej), no i na zakupy trza sie wybrac. wage mam jednak dalej stala, pewnie to przez to ze jest na diecie bezsazeniowej i beztłuszczowej przez zgagi... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×