Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
*Dora*

ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

Polecane posty

przypomnial mi sie najepszy tekst- \"dobrze ze juz masz samochod, teraz to Ty bedziesz mnie wozila przez kolejne 2,5 roku, moja kolej na oszczedzanie\" ten tekst oczywiscie pojawil sie pare dni temu, w normalnych okolicznosciach, nie w czasie klotni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine mam lepszy tekst od chlopaka, \'\'po slubie ja grosza nie przyłoze do twojego aparatu\":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziekuje bardzo, dobrze ze mam świadomość ze rodzice nie zostawia mnie i wiem ze zawsze bede mogla na nich liczyc:-)jak to usłyszałam z tym aparatem to sie załamałam:-(, on sobie chyba czasem mysli ze to mój kaprys, tak dla kaprysu wyrywam zeby i dla kapryzu mecze sie z blaszkami i dla kaprysu sobie załozyłam bizuteri na zeby, bezsensu, ale to własnie jest odmienne myslenie chlopaków;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ogolnie wiem ze musze byc samodzielna- po to studiuje to cholerne prawo. juz w tej chwili jestem w miare niezalezna- mam swoje mieszkanie, ktore wynajmuje na razie, ale jakby co to juz jest gdzie mieszkac... prawda jest taka- dla niego liczy sie tylko kasa, na pewno nigdy nie byloby mi zle przy nim pod tym wzgledem. ale tym sie roznimy- on na wszystko musial zarabiac, ja wszystko mialam zawsze od rodzicow- szanuję pieniądze, ale nie sa one dla mnie najwazniejsze. nauczono mnie oszczednosci, ale nie za cene niezbednych przyjemnosci czyli na przklad raz na jakis czas odpoczynku. a on? na wszystko bedzie czas, teraz czas na to by kombinowac jak najwiecej zarabiac. wkurwia mnie takie podejscie. owszem, dobrze jest myslec o przyszlosci. ale przyszlosc to nie tylko kasa, to tez ktos kto bedzie przy nas, niezaleznie od kasy, to tez pewne wiezi.. nie da sie ich zbudowac kiedys pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki:) dzis walentynki i chcialam wam powiedziec ze wszystkie was KOCHAM!!!! a tak powaznie dzien bez forum dniem straconym:) SUNSHINE23 robaku kochany nie wiem jak on moze tak do ciebie mowic nie podoba mi sie to i nie martw sie bo jezeli mu zalezy to przyjdzie skruszony a jesli nie to odpowiedz nasuwa sie sama dla ciebie z okazji walentynek 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozpetał sie temat facetow i wysnulam pewne wnioski, ja myslalam ze taka rutyna wkradla sie tylko w moj zwiazek (jestesmy razem 3 lata) ale to chyba zawsze ma miejsce w zwiazkach o dlugim stazu tylko pytanie jak temu zaradzic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma-u mnie sie wkrada co 2,5 roku. to juz trzeci trwajacy tyle samo czasu zwiazek dla ktorego uplywajace dni nie byly laskawe. Zaden nie przetrwal proby czasu- moze zaden nie byl wlasciwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 u mnie podobnie co prawda poprzedni zwiazek przetrwal 1,5 roku a źle bylo juz po roku i wtedy strasznie rozpaczalam a ten dupek powiedzial mi \"ze to juz chyba koniec\" na dworcu jakies 400 km od naszego domu to osbie wyobraź a jak spytalam dlaczego bo sadzilam ze go kocham to mi powiedzial ze spotkal kogos innego i że z nia nie jest ale juz mu na niej zalezy i ja to przezywlam moze z rok nie pozwol sobie na to zeby zmarnowac tyle czasu bo jak skonczylam rozpaczac to sie zakochalam bo dopiero wtedy zauwazylam ze jest ktos obok mnie kto cierpliwie czeka i sie mna opiekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, Apropo rutyny, moge sie chyba wypowiedziec, mój zwiazek trwa 7 lat, początek jakies 3 latka to było cudownie zauroczenie, wielka miłość, pozanwanie siebie wzajemnie;-), później sie robiło nudno,wszystko było juz takie same, ale to mineło i znów było dobrze, jest tak na przemian, raz dobrze raz nie dobrze, ale ogólnie nie nudzimy sie razem i chyba dobrze nam ze soba mimo wszystkich wad mojego chlopaka i moich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine a moze nie mozna sie tak łatwo poddawać, moze trzeba przeczekac ten kryzys, ta rutyne, u mnie tez bywały kryzysy, czasami nawet bylo tak ze nie miałam ochoty sie przytulac do chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aparatka- je bym przeczekala.. ale powiedz ile razy mozna ustepowac? ile razy ma byc znowu tak ze on cos sp*** a pozniej wywyola poczucie winy u mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to juz jest, zbyt łatwo byłoby gdyby wszystko układało sie dobrze, ja juz chyba ze 100 razy czekałam, prosiłam, tłumaczyłam, i co prawie bez skutku, wiem ze to trudne, nie moge tobie nic doradzic, każdy inaczej to przezywa, zrobisz tak jak bedziesz chciala i tak jak bedziesz czuła. Wydaje mi się ze sztuka dobrego zwiazku jest umiejetnośc wzajemnego rozumienia, ale tez umiejetność kompromisów, ja juz wiem ze niektórych rzeczy nie dam rady wytłumaczyc, i juz się z tym pogodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie po kłótni to sie czuje, tak; jakby wszystko było moja wina, ze ciagle jestem niezadowolona, ze sie tylko czepiam i ze sobie wymyslam powody do awantury, ze nie umiem dcenic tego co mam, ze ciągle bym chciala zeby było lepiej, tak sie własnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine - mnie by wkurzyło jakbo facet powiedział, że teraz Ja mam Go wozic a On sobie zaoszczędzi!!! Tzn., że szkoada Mu kasy na swoją kobietę :) Nie wiem jak Ty, ale ja bym sie zastanowiła nad dalszym związkiem z nim. Wiem, że prawie 3 lata to bardzo dłgooo i sie człowiek nieźle juz przyzwyczai, ale .... jak sie tak chrzani co chwila i takie wymowki to już dobrze nie będzie... Jesteś młodziutka i ładna, na pewno znalazłabyś niejednego adoratora i wspaniałego mężczyznę. Jak nie teraz to może w przyszłej pracy.... jakiegoś mecenasa ;) Życze Ci wszystkiego dobrego w zyciu osobistym! I wszystkim aparatkom też! Dziś Walentynki i pokochajcie swoje aparaciki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora... mnie to zabolalo tym bardziej, ze jak wymyslalismy jakies \"dalsze\" wycieczki, to zawsze sie skladalismy na paliwo to raz, a dwa- jak ostatnio nie mial kasy to chyba z 6 obiadow stawialam i nawet mi nie przyszlo do glowy by mu to wypomniec, to bylo naturalne zupelnie. a tu taka niespodzianka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona81
kamyk22: wysłałam Ci maila (na @ z forum) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calunie masz do kochania a nas wszystkie od pocieszania;-), Sunshine a moze ten dzien sie jednak uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie aparatki :) Na forum nie bylo mnie bardzo dlugo i juz nie wiem co sie tu dzieje. Niestety praca mnie przygwozdzila i nie mam czasu na czytanie forum :( Ja juz 2 krotnie przekladalem wizyte u ortodonty bo caly czas dopadaje mnie delegacje. Moze uda mi sie w ten poniedzialem odwiedzic mojego ortodonte :) Siedze sobie teraz w Hamburgu i pracuje ale jak na razie mam luzik i jakos dzisiaj nikt nic ode mnie nie chce wiec siedze sobie na forum :) Widze, ze Dora moderuje nim bardzo sprawnie czego moglem sie spodziewac. To jest typowa kobieta ktora w domu nosi spodnie :) Mam jeszcze inne pytanko czy ktos z aparatek lub aparatow jezdzil na narty w tym sezonie bo ja kazdy wolny weekend spedzam na nartach. Z checia posluchalbym opinie o miejscach dzie ktos byl na nartach. Z okazji walentynek pozdrawiam wszystkie aparatki :) Moc wirtualnych buziakow kieruje do wszystkich aparatek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUNHSINE23
uwaga.. ksiaze z bajki odezwal sie na gg. w koncu na wiecej go nie stac. i dobrze bo moglby zarobic w pysk gdyby sie pojawil osobiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeehh te literki nieposluszne:( gdzie sie pochowalyscie? nie zostawiajcie mnie samej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×