MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 18, 2007 Ale nieskładnie napisałam i z błędami, ale może coś zrozumiecie :) . A jak nie, to mówię, że to był sen :) , moje Kochanie mnie nie zdradza :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 18, 2007 Boli mnie dziasło:-(, nie chce zeby bolało tak jak wtedy:-(, nie wiem czy to 8 chce wyjść czy jakis stan zapalny sie zrobił:-( MMJ ciesze sie ze miło spedziłas czas z chłopakiem:-), zobaczysz nawet sie nie obejrzysz a juz bedziecie razem mieszkac:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 18, 2007 Aparatko, to na pewno ta 8, a nie stan zapalny. Chyba wszystkie stałyśmy się przewrażliwione na punkcie zębów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 18, 2007 aparatka - Ty jakis dyzur dzisiaj masz? Ciagle przy kompie :D A ja sie dalej doluje... Prwaie 2 lata temu wyjechalam za granice zarabiac na mieszkanko. Mialam wypatrzone malutkie dwupokojowe na konkretnym osiedlu - od dawna regularnie sledze ogloszenia. W Poznaniu takie 38 metrow w totalnie komunistycznym wiezowcu kosztowalo wowczas 115- 125 tysiecy. Teraz 185-200tysiecy.. Jestem zalamana, przeciez nie odlozylam tej roznicy nawet... Moja kumpela kawalerke kupila jakies 7 lat temu za 60tys, teraz widzialam identyczna w odrobinke wyzszym standardzie za 180tys.. Po co ja tu siedze - brzydko tu i szaro, Kocur kochany daleko :( Jak sie przeniose do Londynu,to zobacze na ile mi kredyt dadza,ale jak mieszkania znow zdrozeja to juz nie wiem... Zal mi mlodosci za granica :( Postaram sie wrocic w tym roku - jak bedzie praca chociaz, bo z mieszkaniem to mocno zwatpilam :/ Najgorsze, ze sie staram , moglabym sie skupic na tym,zeby jakiegos goscia najlepiej z chata ;) zaciagnac do oltarza, walcze z tym zyciem sama, nie chce obciazac rodzicow, nie chce pozycza ani krasc, i po prostu nie wiem.. W naszym kraju nie ma miejsca dla singli. Tanie mieszkania tylko dla mlodych rodzin... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 18, 2007 Tak dzis ma dyżur;-), siedze w domku i mam włączony komputerek w miedzy czasie zrobiłam pranie, byłam u chłopaka, kąpałam się,zaraz wyszoruje ząbki;-), troche przestało bolec wzielam ibuprom, a co sie bede meczyła,jeszcze sobie ziolkami popłucze:-) MMj, a tobie wysłałam zdjęcia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 18, 2007 Wiecie co ostatnio mój chłopak pokazał ze potrafi byc, dobry i w ogóle, ta moja stopka to po prostu za to ze jest:-), widzicie takie uczucie po 7 latach związku:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 18, 2007 Kociulinda nikogo nie ma ktos musi dyzurowac;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 18, 2007 Aparatko, wysłałaś mi zdjęcia z imprezy :) . Mój też potrafi być taki kochany, my jesteśmy razem 8 lat i 7 miesięcy :). Kociulinda, niektórym się wydaje, że jak się jest za granica to się zarabia kokosy. A trzeba przecież za coś żyć. Moi znajomi też mówili, jak Chłopak wrócił z Irlandii, że mieszkanie sobie kupimy. Ciekawe za co, jak mieszkania są coraz droższe. Wystrczyło na samochód i jakieś różne wydatki (no i troszkę na część mojego aparaciku). Ehh, życie. Mieszkam z rodzicami, a najchętniej bym się wyprowadziła, nie stać mnie na wynajmowanie samej mieszkania. Tzn. może i stać, ale niewiele by zostało, jakieś grosze chyba. Chcemy kupić coś w przyszłości jak będę miała zdolność kredytową (bo pewnie ja pierwsza będę miała umowę na czas nieokreślony). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 18, 2007 Ja chcialam troszke odlozyc na mieszkanie, ale przedw wszystkim wyrobic zdolnosc kredytowa (to wazniejsze niz oszczednosci, a w Polsce dla singielki nierealne, chyba,ze jest dyrektorem banku :/) - nie bierzcie mnie za naiwniaczke. Ale kto 2 lata temu by pomyslal,ze mieszkania zdrozeja az o tyle? Ja wiedzialam,ze zaczynaja drozec, dlatego powiedzialam sobie \'teraz albo nigdy\', ale zrobila sie taka kicha cenowa, ze jak chce kupic swoje M sama, to zadne zarobki mi nie pomoga... Wkurza mnie to, ze jest tyle spekulacji na rynku mieszkaniowym. Sztuczne zawyzanie cen, bogaci maja po 3 mieszkania , biedni stracili jakiekolwiek szanse... Ja naprawde chce liczyc na siebie, a nie na faceta,czy meza... W zyciu roznie bywa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 18, 2007 A ja jeszcze sobie beztrosko mieszkam u rodziców, ale wiem jak to jest z mieszkaniami, drozeja z miesiaca na miesiac poki co nie wyobrazam sobie mojej dalszej przyszloasci a chyba juz czas najwyzszy:-), jestem jak to sie mowi niepoprawna optymistka;-), ale obawiam sie ze jak zycie mi pokaze czy jest tak naprawde to moj optymizm troszke zmaleje;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 18, 2007 MMJ - we dwojke dacie rade, dla banku jestescie wiarygodni, bo jak jedno (odpukac) straci prace, to drugie bedzie mialo... No i jest 2x wiecej rodziny, ktora w biedzie moze wesprzec. Ja na moja nie mam co liczyc... Jestem troche jak dziecko z domu dziecka - 20 lat i spadaj z domu, rob co chcesz... Jestem nowym typem bezdomnego :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 18, 2007 Na rodzinę mojego Chłopaka raczej liczyć nie możemy. Ma starszych rodziców, którzy nie będą mieli z czego wspomóc. Oboje zresztą nie chcemy pomocy finansowej od nikogo. Ale na pewno będzie nam potrzebny ktoś do poręczenia kredytu :) . Tu pomogą moi rodzice, chociaż sami o tym jeszcze nie wiedzą ;) , ale wiem, że pomogą, ja swojej siostrze poręczałam kredyt studencki. Ale to tylko takie plany, czy tak będzie? Nie wiem, chciałabym. Zabieram się do pracy, mówię Wam Dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 18, 2007 eehhh kochane aparatki.. widze ze temat mieszkanek sie rozkrecil.. ja jestem w nieco lepszej sytuacji- mam swoje mieszkanie, babcia kupila dla siebie i zapisala mi w testamencie. umarla, a mieszkanie wynajelam. moj chlopak ma dwa mieszkania swoje, jedno do totalnego remontu, drugie juz wynjamuje- tata mu zapisal zanim umarł. ale i tak marzymy o domu- oboje mieszkamy w domach z ogrodkami i tak dalej i nie wyobrazamy sobie zycia w bloku:( no a ja.. musze miec stajnie, wiec w gre wchodza tereny podmiejskie.. widzicie.. ciagle mało...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 18, 2007 Wow, no to za 3 mieszkania mozna jeszcze domek kupic, ale to tez niedlugo. Najpierw byl szal na 2-pokojowe i kawalerki, teraz rynek sie nasyca, a w cenie sa wieksze i domy. Gdyby moi rodzice chcieli mi poreczyc kredyt, to juz dawno mialabym chate. Ja naprawde fajnie w Polsce zarabialam... Tylko nie moglam udokumentowac :/ No i bank nie lubi jak ktos ma rozne umowy o dzielo,zlecenie, potem wlasna dzialalnosc... Nawet chcialam na rodzicow kupic mieszkanie, ale nie chcieli mi w zaden sposob pomoc... co by mieli do stracenia? Nic, ja bym miala co najwyzej jakby mieszkanko bylo na nich... No, ale trudno. Jest jak jest, chociaz dzis pobadalam kredyty hipoteczne i jest jakis cien nadziei dla mnie. W najgorszym wypadku, jak nie dam rady z kredytem, to wynajme to mieszkanko, a sama bede sie dalej tulac- nic nowego... No,ale chyba dalabym rade, zawsze mozna korepetycje z angola udzielac... Jakis cien nadziei jest, znalazlam jeden bank, ktory daje dosc wysokie kredyty, oczywiscie na gorszych warunkach, ale zawsze cos. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 19, 2007 Czesc! Wyniki na krzepliwość wyszły dobre! Wszystko w normie :D Ale nie wiem czy dać się dzić skusić na ta ósemkę, boję się, bo nie byłam szzcepiona na żółtaczkę :-( Wyrwe dzis tylko chyba korzenia... Oglądaliście wczoraj Wojewódzkiego? Ale był odcinek! Była Chylińska. Nie wiecie kiedy powtarzają? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 19, 2007 Dzien dobry:-) Dora to dobrze ze z wynikami wszystko ok:-), spokojnie idz wyrwij dzis tylko korzeń, a niech ta 8 obejrzy, i sie wtedy z nim umówisz:-), trzymam kciuki bedzie dobrze:-) Nie lubie jeśc sniadań, własnie kanapke ledwo wciskam:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 19, 2007 Jeszcze mam ograniczone mozliwości gryzienia, przez tą rosnacą 8:-(, dziąsło opuchło i boli, jak do jutra nie przejdzie bede cos z tym działać:-), dobrze ze tylko dziąślo a nie tak jak wtedy gardło+szyja+ucho+dziąsło:-):-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Luty 19, 2007 aparatka- ja tez trzymam kciuki za Twoją druga ósemeczkę :) Z drugiej strony ja tez czuje jak sie wynurza. Pod dziąsłem czuje pagórki, ale tak jakby poza łukiem :-( W strone policzka. Orto powiedział, że mi ją nakieruje na miejsce wyrywanego korzenia po siódemce :) Śniadań ja tez nie lubie jeść, nie mam apatytu z rana i mnie nie raz mdli :) Jadę ok. 13.00, o 15.00 rwanko i napiszę wieczorem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 19, 2007 aparatka- bidny pyszczku a ja sie znowu wczoraj poklocilam z kundelkiem, bo mial byc \"niedlugo\"-stwierdzone o jakos po 15:) a byl o 19 bo uwaga- kumpel do niego zadzwonil o 16 (byl w pracy wiec mu sie nudzilo i dzwonil) i gadali 3 godziny o pierdolach- cos takiego doprowadza mnie do cholery bo ja zawsze wszystko rzucam byle byc jak najszybciej z nim i chcialabym podobnie byc traktowana. a juz w ogole by mi nie przyszlo do glowy powiedziec mu, jak zadzwoni- nie przyjde bo gadam, nie wiem kiedy skoncze.. ja z gory planuje spotkania i jak ktos cos chce to mowie- dobra, ale o tej i o tej musze byc w domu bo przylazi Książe.. ehh jednak rozne planety.. mam jutro egzamin:) material jet tak popierdzielony ze nie da sie tego nauczyc , jeden wielki chaos i bezsens- wiec jutro moje drogie trzymajcie kciuki- pierwszy raz ide totalnie na przypal. jedeyne co bede miala to sciagi(jak juz je kumpel skonczy produkowac i przysle). w koncu ludzie czesto tak łażą na egzaminy to ja tez raz moge, nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 19, 2007 DORA trzymam kciuki odważniaro;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 19, 2007 dziś mam wizyte u orto!! Boje się... że powie że źle myję, czy ze źle idzie plan leczenia czy coś .Wicie że od paru dni mam TEN SAM GŁUPI SEN? A więc: Jestem albo w szkole albo gdzieś tam nie wiem gdzie i patrze do lustra a tu żadnego zamka na zębach! Sam drut. Latam jak porąbana. W końcu myślę że może zostały zamki w buzi. Sięgam ręka a tam tona zamków ( w mojej buzi) W końcu je wyplułam i razem z koloeżanką która też ma aparat (powiedziała mi w tym snie że jej też się tak działo) zaczęłyśmy zbierać te zamki. Miałam pełne ręce tych zamków, ona też i jesczez góra zamków została. Ech, i jeszcze strasznie mnie wszytsko bolało patrz: zęby. To wszystko sen, ale budze się tak zdenerwowana, że szkoda gadać. Ja przed chwilka wstałam ide umyć aparacik. 3majcie kciuki za moją wizyte. Pa buźka , jeśli każe mi dać druty to użyję perswazji, a jeśil nie każe top nie wiem jaki kolor gumek wybrać. hmmmmm pomóżcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 19, 2007 ski ja ide do orto w piatek to bedzie moja 2 wizyta z aparatem nie moge sie doczekac:) ja tez od poprzedniej wizyty nosze druciki na przednich zabkach od 3 do 3 a na reszcie zabkow mam gumeczki te druciki jak tlumaczyla moja orto dociagaja mocniej zab wiec nie wiem czy bedziesz w stanie ją przekonać ze nie sa potrzebne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 19, 2007 nio niestety, zobaczymy.... to jets moja 3 wizyta, na poprzedniej zakładała mi aparat, teraz jest już doglądnięcie jak się przesówają i kiedy na dół założyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 19, 2007 I PUSTKI ide od lekarza po skierowanie, papaa bananki ;-) nie no joke wy jesteście laseczki, papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 19, 2007 http://www.videosift.pl/story.php?id=9743&where=index coś na rozweselenia, oglądnijcie dop końca :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 19, 2007 PROSZE POMÓŻCIE! IDE DO FRYZJERA NA 16 I NIE WIEM JAK SIĘ ŚCIĄĆ! WIECIE JA MAM DOŚĆ KRÓTKIE CHOCIAŻ TERAZ ODROSŁY, SŁUCHAM PUNK, ROCKA, WIĘCWIECIE GDZIEŚ CHCE NA KRÓTKO ŻEBY MOŻNA BYŁO STAWIAĆ, COŚ ODWAŻNEGO, ŁADNEGO, BEZPROBLEMOWEGO. PROSZE POMÓŻCIE!! :):):):):):):):):):):):):):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 19, 2007 Ski bierz gumeczki blekitne:-):-), co do fryzurki to nie pomoge tobie bo ja wole na głodziutko miec:-), fryzjer tobie doradzi:-) Dora trzymam kciuki, ja wielam tabletke posmarowałam jakas masci i troche przestało bolec:-), musze wytrzymac do końca miesiaca, mam nadzieje ze gorzej nie bedzie;-), a gdzie jest Cala??? Sunshine juz mam dośc swojego ryjka, ciagle cos sie dzieje, jak nie miałam aparatu to wszystko było ok:-), nic nie bolało, teraz jak nie peeling wargi to dziasło albo rosnąca 8 rany ile to trzeba cierpiec;-), a jak u Ciebie ten ruszajacy sie ząb:-), i co zmieniasz ortodontke?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kewcia 0 Napisano Luty 19, 2007 Witam wszystkich!:) i po feriach! ;( ale przynjamniej do was wrocilam!!!! :) co u was??? jakies nowosc?i?? ja mam wizyte 2 od zalozenia aparatu za tydzie w poniedzialek!musze wam powiedziec ze zminieja mi sie zeby ale szczelinka po wyrwanym nic a nic sie nie zmniejsza i to mnie martw:((( a co do gumeczek ja tez mam problem...mialam juz blekitne i rozowe jasne i teraz jakei??? poelcacei cos???? ja sie zastanawiam nad takim turkusem!miala ktoras??? ciesze sie ze znow jestem z wami!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 19, 2007 Aparatko- nie wiem, zab sie uspokoil, moge juz nim gryzc. co do orto to podejme decyzje po kolejnej wizycie- zpbacze jak mnie potraktuje. mam wizyte 12 marca. i wezme pomaranczowe gumki chyba tym razem podobno sa fajowe(odnosnie gumek). wlasnie usiluje obejrzec teksanska masakre- poczatek. i totalnie nie daje rady- ogladam po 5 minut zeby sie nie zestresowac albo nie zrzygac:/ wlasnie obdzieraja koleżce ręce ze skory:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kewcia 0 Napisano Luty 19, 2007 pomarancz...no no no nad tym jeszcze nie myslalam! a co z twoim zabkiem SUNSHINE? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach