Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja______

Jezyk Geograficzny- wyleczyl ktos?

Polecane posty

Gość joooo
u mnie język geograficzny pojawił się jak byłam dość mała,ale napewno nie miałam tego od zawsze.Gdy poszłam do gimnazjum zaczęłam się tego wstydzić.Teraz nie mam jakiś wielkich kompleksów z powodu jego wyglądu, chyba uznałam że to tak naprawdę mało ważne, ale bardzo przeszkadza mi to pieczenie.Zwłaszcza jeżeli przeczytałam że może to być objawem jakiejś choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże jak ten jezyk piecze...co mam robić? ogólenie to czuje go jakby był poparzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafal
Witam . U mnie nie wiem co to jest xd . Ale około 5 dni temu pojawiły mi się na języku 3 kreski . Bolące i pieczące . Jak jem to mnie najbardziej boli . Niewiem co zrobić . Chyba wybiore się do lekarza rodzinnego . A i dodam , że mam 15 lat ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich mam ten i inny problem z 7-latkiem i to od 3 lat... 1. Dlaczego chorujemy? Wiekszosc lekarzy nie wie jak pomoc (musza sie nauczyc experymentujac na nas), wiec lepiej ufac sobie i wiedze zdobywac samemu od tych co ja maja, a choroby sie rozwijaja i mamy ciagle nowe. 2. Rozpoznanie. Aby sie dowiedziec podstaw - (skad sie wogole choroby biora) zapraszam do obejrzenia tego linku, ja dowiedzialam sie dzisiaj wiec zapraszam wszystkich do tego aby rozrozniali takie rzeczy jak virusy, bakterie, grzyby itd. (filmik w jezyku angielskim) http://www.youtube.com/watch?v=fNaAisFiPdU 3. Jezyk geograficzny wedlug mnie. Grzybiczne stany czesto sa objawem posiadania w organizmie robakow. Czyli ze leczenie tego jezyka jest mozliwe tylko chwilowo a przy oslabieniu i braku witamin objawy wracaja. Fair enough...? Taka sobie diagnoze wymyslilam ja... Co o tym myslicie? 4. Leczenie. Jak na razie dysponuje tylko wiadomosciami jak leczyc objawy, czyli ze trzeba naturalnie zakwaszac przewod pokarmowy. Sprobuje tez tej witaminy A. Zapraszam wszystkich do tego experymentu i piszcie o rezulatatch i nowozdobytej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geograf1983
Po dluzszej przerwie postanowilem znow napisac. U mnie testy na obecnosc grzyba nic nie wykazaly. Lekarz powiedzial mi ze trzeba z tym zyc wiec postanowilem zmienic troche swoj styl zycia. Coprawda minelo dopiero ponad pol roku, ale co zaobserowalem u siebie co mi pomaga moze nie wyleczyc calkowicie, ale spowodowac by jezyk wygladal lepiej i zdrowiej to rzeczywiscie po pierwsze zdrowiej sie odzywiac, pic mniej alkoholu a wiecej np jogurtow, wody, po drugie starac sie o tym nie myslec i prowadzic mniej stresujace zycie. Tak to juz jest niestety ze jedni maja silniejszy organizm inni slabszy, kto nalezy do tych slabszych to niestety nie moze katowac tak samo organizmu jak ten z silniejszym ukladem odpornosciowym. Warto tez lykac witaminy szczegolnie te z grupy B, u mnie pomoglo to zniwelowac okragle plamy na jezyku, teraz jest on jednolity choc nieidealny i nie calkowicie rozowy jak u zdrowego czlowieka, ale bez plam i wyglada lepiej. Widocznie mialem problem z wchlanianiem tych witamin z pokarmu i ich ilosc w organizmie nie byla wystarczajaca wiec smiem twierdzic ze problem tkwi gdzies w zoladku, w jelitach gdzie wchlaniany jest pokarm. Poza tym staram sie nie uzywac cukru - nie da sie go calkowicie wyeliminowac ale staram sie chociaz nie uzywac go do herbaty, kawy, tego zawartego w produktach niestety nie da sie pozbyc bo praktycznie jest dzis wszedzie, ale staram sie nie dokladac jak to sie mowi wiecej do pieca. Pilem tez cudowny sok NOni, ale mi nie pomogl, stosowalem citrosept tez z niewielkim skutkiem, z lekow farmakologicznych uzywalem daktarin w zelu - coprawda pomagal zamaskowac zly wyglad, ale to wszystko bylo na krotka mete, kiedy sie skonczyl i przestalem go stosowac sytuacja wracala do normy. Takze podsumowujac jedyne wyjscie aby cos zmienic to zmienic nawyki zywieniowe, mniej zatruwac organizm nietylko alkoholem, ale tez byle jakim jedzeniem. Warto przynajmniej 2 razy w tygodniu zjesc cos zdrowego, jakies warzywa, rybe - tunczyk, losos to wszystko stopniowo przynosi efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exit110
Mi też lekarze wmawiali język geograficzny. do tego był nieprzyjemny zapach z buzi. Wyleczyłam się biorąc Niclosamid(yomesan) i Stromectol(ivermectin). A są to leki na pasożyty. Ot i cała przyczyna.... z tym że lekarze bagatelizują ten problem, wręcz wyśmiewają. A i jeszcze pamiętajcie, że z badań z kału rzadko kiedy wychodzi wynik pozytywny. Leków nie kupicie w Polsce tylko za granicą przez aptekę online (nie potrzebna recepta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radhika
Witam, mój Tata zmaga się z tym problemem. Jestem fanką leczenia ziołami. Kupiłam tacie ziele przytuli. Można to kupić w zielarskim sklepie. Trzeba zapażać i płukać jamę ustną. Zaczeło naprawdę znikać. Tylko że trzeba sumiennie to codziennie robić. I warto stosować diete przy tej chorobie, żeby tego języka nie podrażniać. Niestety ta przypadłość wymaga wyrzeczeń. Pozdrawiam Serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radhika
Kupić sok z pokrzywy w zielarskim rewelacja i jak najwiecej jogurtów!!! Pomaga !!! a efekty są rewelacyjne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue928
Witajcie.! Mam język geograficzny od urodzenia, Byłam u lekarza, powiedział mi że to taka uroda, I muszę się z tym pogodzić . . . Z tego co wiem, nie jest to groźne dla naszego organizmu, Tylko że biały nalot nie za ładnie wygląda :/ Mój język mnie piecze gdy jem kiwi, Oraz coś bardzo kwaśnego, Mam też małe kropki na języku które robią się nieco większe gdy jem kiwi . . Nie jest mi z tym fajnie, Ale z tego co wiem, nie można tego zmienić, Nie da się tego zaniedbać (Pamiętać trzeba o regularnych wizytach u dentysty i myciu zębów kilka razy dziennie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaa1987
Hejka, też to mam. Byłam dzisiaj u laryngologa, powiedział, że sobie z tym poradzimy. Myślałam, że ma jakiś specyfik...., ale niestety. Powiedział, że to od wątroby. Czyli po pierwsze zmienić dietę, ale może to być również po stosowaniu terapii hormonalnej, zażywaniu zbyt dużej ilosci środków przeciw bólowych. Powiedziałam, że stosuję tabletki anty. Zalecił: zmienić dietę, jak po 3 m-cach nie pomoże odstawić antykoncepcję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaa1987
Co o tej tezie powiecie? Dodam, że stosuje tabletki od 7 lat bez przerwy, język g. mam od ponad roku. Niestety jem również b. dużo słodyczy i mam refluks, więc lista przyczyn się zwiększa.. Zauważyła, że po piwie jest 4x gorzej. I co ciekawe, nie doczytałam takich objawów na forum, u mnie pojawia się dziwny smak w ustach, jakby niektóre rzeczy miały zmieniony smak, nie wiem jak to wyjaśnić? Zastanawiam się nad badaniem poziomu hormonów, robił ktoś już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema Przeczytałam dzisiaj 15 stron, więcej już nie mam siły. Myślałam, że jestem sama z tym problemem, a jednak widzę, że byłam w błędzie. Język Geograficzny mam mam chyba od dzieciństwa, u nikogo w mojej rodzinie nic takiego nie wystąpiło. Dzisiaj się dowiedziałam, że to ma nazwę... :/ Kilka dobrych lat temu byłam z tym u dermatologa, powiedziała mi, żebym zmieniła pastę na HERBAL, tak zrobiłam nigdy nie pomogło. Od dzisiaj zacznę stosować czosnek w tbl, vit B, może szałwię. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale z tego co zdążyłam przeczytać niekoniecznie pomaga ... obym była jakaś wyjątkowa haahah. Życzę powrotu do zdrowia i cierpliwości bo wiem jakie to jest irytujące. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EXIT110
PRZYCZYNĄ MOŻE BYĆ (I CZĘSTO JEST TEŻ) LAMBLIOZA - GIARDIA LAMBLIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amber19191919
Witam. Jestem KOLEJNĄ osobą u ktyórej pojawił sie j. geograficzny. zaczelo sie od tego ze obudziłam sie z zaschnietym, lekko bolącym gardłem. pomogly cieple herbatki i jakies tabletki do ssania. na nastepny dzien zauwazylam mnóstwo białych kropeczek na tyle języka, tuż przy spływie do gardła. wystraszyłam sie ze to grzybica. poszłam do lekarza ogólnego przepisał antybiotyki flukonazol i tetracykline. do tego nystatyne do smarowania. ZERO poprawy. na internecie naczytałam sie ze taki język moze byc objawem HIV. Panika na maksa, ale po rozmowie z osobami obeznanymi w temacie wyszło ze to nie to. Po jakims tygodniu doszły przemieszczające sie plamy i biały język. Wertując cały internet wreszcie doszłam do tego ze to język geograficzny. Mam taki do dzis czyli juz miesiąc. Ni z tąd ni z owąd to wszytsko sie pojawiło :( Mam niespełna 20 lat wiec wiadomo jaki prowadze tryb zycia: bardxzo duzo pije alkoholu i pale. Ale ograniczyłam przez ten jezyk. Nie ma to nic do rzeczy. Diety tez nie zmieniam na bezcurkową itd bo to nie candida zebym musiała. Stosowałam płukanki ziołowe specjalnie do ust, lekka poprawa, po jakims czasie miałam juz całkiem różowy język ale ten tył przy przełyku cały czas bez zmian (te białe kropeczki).... jestem ZAŁAMANA...... nie wiem co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randomowy_nick
Witam, robiłem testy na HIV, HCV, morfologię z rozmazem, cukier - wszystko w normie, OB zajebiste (2), cukier 95, HIV, HCV ujemne. Objawy na języku pojawiły mi siępół roku temu. Dokładnie takie jak pisała tu jedna użytkowniczka - nieregularne małe plamki z białą obwódką, które następnie "rozlewają" się na język i znikają. Problem jest w tym, że wymazy mykologiczne i bakteriologiczne wychodzą ujemne, a język nadal jest w ch*jowym stanie. Po umyciu zębów normalną pastą nie czuję świeżości w ustach, a wręcz przeciwnie. Od niedawna myję zęby żelem bez fluoru Tołpy i jest dużo lepiej, co nie zmienia faktu, że czasem jak wysypie mi język to nie wiem co siędzieje. Po zjedzeniu musu truskawkowego z makaronem znowu pojawiły się te plamy. Cięzko wyczuć co jest 'triggerem' tych zmian, bo zdarza sięto po wielu posiłkach. Byłem na wakacjach w ciepłych krajach i tam chodziłem wcześnie spać i starałem się jeść zdrowo - język był w świetnym stanie. Zjadłem w ostatni dzień wyjazdu ostry sos czosnkowy i plamy znowu wywaliło na języku. Kiedyś byłem pewien, że to grzybica, bo czasem czułem nieświeżość w ustach, łykałem nystatynę, a nawet smarowałem zawiesiną z nystatyny - nic nie pomogło (chociaż miałem wrażenie, że gdy łykałem nystatynę to nieprzyjemny zapach znikał - niestety wracał zaraz, gdy przestałem łykać). Jeżeli to grzybica, to dlaczego wymazy wychodzą jałowe? Brałem witaminę C i łykałem witaminy z grupy B - nic nie pomogło. Po wit C było jeszcze gorzej, bo język mnie piekł jak cholera. Brałem leki neutralizujące kwas żołądkowy (z przypuszczenia, że to od żołądka) - nic nie pomogło. Piłem musujące witaminy i magnez - nie pomogło. Nie mam pojęcia co jest przyczyną - mam wrażenie, że gdy mam okresy bez stresu, gdy chodzę wcześnie spać i sięwysypiam oraz nie piję alkoholu - język wraca do normy - jednak bardzo ciężko sprostać tym wymaganiom, gdyż mój tryb życia jest dosyć intensywny i nie mogępozwolić sobie na 'nic-niejedzenie' i chodzenie spać jak emeryt - o 9 wieczorem. Nurtuję mnie ten język, dlatego robiłem teżwymazy tak jak wspomniałęm - do upadłego. Zrobiłem chyba z pięć czy sześć, w różnych okresach zaostrzenia - ale w żadnym nic nie wyszło. Wkurza mnie jak ktoś gada, żeby to zignorować "bo taka natura" skoro taki język w okresie zaostrzenia to jest jedna wielka rana i strach jest nawet kogośpocałować, żeby się czymś nie zarazić - bo np. HIV niby przenosi się tylko drogą płciową, a nie pocałunkami, no ale jak język jest cały w piekących plamach, to chyba wiele nie potrzeba, żeby przepieprzyć sobie życie i coś złapać, a przecież każdej nowo poznanej osoby nie będę pytał "hej, jesteś czysta? bo musisz być jeśli chcesz buziaka". Można się wykończyć, jak nie fizycznie to psychicznie... no ale cóż. Widzę, że nie tylko ja mam ten problem. Jeśli ktośchce się podzielić jakimiś informacjami co do potencjalnego leczenia tego g*wna, to piszczcie, może coś wspólnie wymyślimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randomowy_nick
a - jeszcze jedno. Zapomniałem dodać, że w miejscach, gdzie pojawiają się te plamy, mam wrażenie jakbym sparzył sobie język czymś gorącym (nie sparzyłem, po prostu takie jest uczucie). Czasem lekka suchość w ustach, wtedy gdy język jest zaostrzony, ale także niekiedy pojawia się suchość na tylnej ścianie gardła - tak jakby śluzówka też była dotknięta (mimo tego, że nie widać żadnych zmian gołym okiem na gardle - jedynie na języku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exit110
weźcie jeszcze pod uwagę lambliozę. Pierwotniak giardia lamblia. U mojego dziecka zaczeły znikać objawy języka geograficznego. Jestśmy w trakcie leczenia . Ale nie stosujcie farmaceutyków bo poprawa jest na krótko i potem wszystko wraca ze wzmożoną siłą. Tylko leki naturalne i "zero słodyczy, białego chleba, bo wszystko co słodkie wzmacnia lamblię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęczynka
Witam kochani Mam ten sam problem z plamami na języku. Borykam się z nim od paru lat. Pierwsze pojawiły się jakiś czas od wycięcia migdałków. Najpierw mała jasna kropeczka po czym przechodziło w coraz wieksze kółeczko otoczone białą obwódką. Też myślałam że mogło to być spowodowane antybiotykami bo często chorowałam przed wycięciem migdałów i stale mnie tymi antybiotykami truli. Pierwszą kurację na plamy zastosował na mnie lekarz rodzinny twierdząc że to na pewno grzybica. Brałam ileś miesięcy różne preparaty na grzybka i nic.... kolejni lekarze o dziwo stwierdzili język geograficzny zrobili wymaz z jamy ustnej z którego nic mądrego nie wydedukowali tylko a piac od nowa leki na grzybka.... Ale ile tego można brać w końcu tak bolał mnie od nich brzuch i wątroba że sobie podarowałam. Wykończyli mi ją!! Nie dość że język nie wyleczony to jeszcze to. Nie dajcie sie więc truć lekami przeciwgrzybiczymi. Szkoda że wcześniej nie zajęłam się tym na własna rękę. Może nie udało mi się całkiem zlikwidować plam ale na pewno nie miałabym teraz problemów z wątrobom. Jak do tej pory udało mi się sprawić że wychodzi ich mniej 1 czasami 1-4 no i nie mam ich już przez cały czas.Wychodzą różnie. Czasami mam 2 tygodnie albo i nawet miesiąc czyściutki zupełnie język. Staram się regularnie jeść po mniejsze ilości nie jem nic mocno przyprawionego i zbyt tłustego przerzuciłam się na ciemne pieczywo. Lepiej zjeść gotowane uparowane niż smażone. Efekt też przyniosło nie jedzenie o późnych godzinach oraz konsumpcja ostatniego posiłku na długo przed położeniem się do snu. Picie siemia lnianego 2 do 3 razy dziiennie do tego witaminki falvit, a plus e, oraz b kompleks, folik, sprawiają że nawet jak już coś wychodzi szybciej zanika nie jest tak rozległe, zaczerwienione i tak mocno nie doskwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęczynka
Zapomniałam dopisać... Jak bierzecie witaminę A plus E w kapsułkach te takie małe kuleczki to ona jest w środku taka oleista.... dobrze jest po umyciu ząbków, języka i wypłukaniu buzi jakąś płukanką po prostu tę kapsułkę z witaminą przegryźć i trochę potrzymać w buzi przed jej połknięciem. Efekt... zmniejszają się zaczerwienienia no i zmniejsza przynajmniej wrażliwość na jakiś czas. Na tę nadwrażliwość polecam też Glosal to taki preparat na suche gardło. Też na jakiś czas zostawia taką fajną ochronna powłoczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edy
Tez mam jezyk geograficzny. Lekarka poerwszego kontaktu zapisala mi antybiotyk w plynie do czyszczenia jezyka, mozna go uzywac tylko przez tydzien, ale od razu widac efekty, plamy schodza i nie piecze. Nazywa sie NESTATYNA, malo kosztuje(ok12zl) a swietnie leczy! Zapytajcie o to swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga-mc
Czemu nic nie piszą osoby zakładające temat kilka lat temu :(; czy nadal walczą z językami, a może znalazły już sposób? Jest tu dziś ktoś z problemem ? :) Chętnie posłucham rad bądź żali, bo sama walczę z tym językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga-mc
Nie ma nikogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shamilles
Od paru lat zauważyłam coś takiego u siebie. Powiem tyle... wyskakuje mi to najczęściej po chorobie. Związane to jest ze słabą odpornością. Ostatnio było źle, bardzo źle ale zjadłam trzy wielkie ogóry kiszone i po dniu mi przeszło. Z własnego doświadczenia wiem, że nie da się tego wyleczyć, z resztą od lekarzy słyszałam "taka twoja uroda". To będzie wracać przy stanie obniżonej odporności ale zamiast zmagać się z tym przez pare dni polecam dużo witaminy C :) i oczywiście dbać o ten język (polecam myć specjalną szczoteczką nasączoną płynem do płukania jamy ustnej ruchami od góry do dołu:). Obiecuję, że będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
Shamilles,to co od lekarzy słyszałas to pusc miedzy uszami,sama widzisz ze kiszonki poprawiaja Twoj stan jezyka,bo poprostu masz grzyba stad nawet jezyk masz zawalony grzybem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczony
Wyleczony język geograficzny. to było przyczyną. Wiele ludzi zarażona jest TASIEMCEM KARŁOWATYM. Niestety nie zdają sobie z tego sprawy. Badania kału nigdy go nie wykazują poniewaz ulega strawieniu w jelicie ,a jaja są bardzo delikatne. Leki przeciwpasożytnicze pomagają tylko na ok. 2 tyg. ponieważ odnawia się co 14-20dni. Najlepszy w leczeniu niclosamid z tym, ze trzeba powtarzać co 10 dni kilkakrotnie. Ale najlepsze są zioła. Przeanalizujcie dolegliwości swoje i rodziny. Zarażania występują rodzinnie lub na określonym terenie. Bezsennośc, bóle brzucha, drgawki, brak apetytu (ale niekoniecznie), wychudzenie (ale niekoniecznie), nudności, wymioty, ogólne zmęczenie, apatia, u dzieci nerwowość, zaparcia/ biegunki, nocne poty, niespokojny sen, zgrzytanie, czasem przyspieszone bicie serca. Te objawy mogą występować ale nie muszą. Uszkadza kosmki jelitowe które są odpow. za wchłanianie i może dojść do nietolerancji pokarmowych, wysypek, trądziku, a to co w jelicie sie dzieje jest też na języku. Po wielu latach zarażenia dochodzą inne dolegliwości ponieważ organizm stale jest pozbawiany witamin i minerałów. To co najlepsze z pokarmu zjada pasożyt. Ten program moze postawić Was na nogi. Działa na różne pasożyty. Link http://alternatywnie-zdrowa.blogspot.com/2012/01/pasozyty-zmora-wspoczesnych.html W trakcie kuracji może pogorszyć się samopoczucie ale to znak że odblokowały się stany chorobowe i trzeba to przeczekać. Polecana jest książka Siemionowej. Hociaż ten przepis jest Huldy Clark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczony
do tęczynka. Juz za późno, ale nie wolno wycinac migdałków ponieważ pełnia funkcje oczyszczajacą organizm. może dlatego były powiekszone bo z czyms walczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pyatnie do kolegi wyleczony, czy ta metoda podana przez Ciebie nie jest trochę "szamańska"? Osobiście wierze w zioła i ich moc leczniczą, ale w tym przepisie jest sporo tych źiółek. Zrobiłeś cały ten program 10 dniowy zgodnie z podanym przepisem ? Pytam bo jestem ciekaw czy nie ma opcji, żeby sie komuś coś stało jak wciągnie takie ilości gadżetów ziołowych? Powiedz mi jeszcze skąd miałeś tą nalewkę z łupin orzecha czarnego ? bo to raczej sie w lecie pitrasi takie cudowne eliksiry. Jak długo jesteś po zakończonej terapi ? Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczony
to jest przepis na pasożyty jelitowe z ksiązki Huldy Clark. Może być chwilowe pogorszenie samopoczucia, ale u mnie to był wynik oczyszczania się organizmu. Clark nie pisze nic na ten temat, że metoda jest niebezpieczna. Nalewka kupiona na allegro za 66 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczony
Wiele ludzi ma wątpliwości kiedy słyszą o leczeniu ziołami, które przy odpowiednim stosowaniu nie mają skutków ubocznych. Lekarstwa przepisane w gabinecie łykają garściami, a wystarczy przeczytać w ulotce o możliwych skutkach stosowanych specyfików. Włos się jeży na głowie. Dlaczego nikt się nie boi skutków ubocznych tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z opinią, iż ludzie zajadają się lekami przepisywanymi przez lekarzy niczym cukierkami. Jak możesz napisz nam tu wszystkim jak długo miałeś problem z językiem geograficznym ? Jak długo jesteś po zakończeniu tej terapii ? Czy nie pojawiły się jakieś nawroty ? U Ciebie chwilowe pogorszenie samopoczucia trwało ile dokładnie ? Czy przechodziłeś jeszcze dodatkowo oczyszczanie nerek+wątroby zgodnie z przepisem Huldy Clark ? Czy zauważyłeś jakieś widoczne na zewnątrz efekty po zlikwidowaniu "pasożytów"? i po jakim czasie ? Czy ta nalewka kupiona przez Ciebie miała jakąś konkretną nazwę? Czy kapsułki piołunu również zakupiłeś na allegro? Czy te goździki to mogą być takie z sklepu spożywczego, coś jak te, co sie dodaje do grzańca ? :) Pytam tak szczegółowo, gdyż jestem tym mocno zainteresowany. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×