Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja______

Jezyk Geograficzny- wyleczyl ktos?

Polecane posty

Gość keit126
Mam jeszcze toksoplazmoze, endometrioze. A w wieku niemowlecym i tak do poltora roku moja matka tak mnie glodzila ze mialam tak silna anemie ze ledwo mnie odratowali. pomozcie i pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich , trafiłam tu ponieważ mam ogromny problem z językiem i nie trwa to od wczoraj ani od miesiąca tylko od kąd sięgam pamięciom a mam lat 20 mama mowi teraz ze jak byłam mała to tak nie miałam i ani ona ani tata ani dziadkowie nie mają takiego czegoś i nie przypominają sobie żeby ktoś z rodziny miał. A mianowicie mój język wygląda jak by mi ktoś kazał nim mieszać w żyletkach dosłownie;| jest cały popękany i są to głębokie wgłębienia największe idzie przez jego środek do tego dookoła języka po całej lini zaokrąglenia mam tak jakby wycięcia zębowe w sensie że mam odbite zęby w tych miejscach w których język je dotyka , żeby tego było mało występują u mnie jeszcze takie białe naloty nie jest to tak że mam je cały czas ale bardzo często . Mają różne kształty niektóre z nich da się zdrapać czy wyszorować szczoteczką :( niewiem kompletnie co z tym zrobić nie jest to jakoś mega widoczne ponieważ mam taki zgryz że nawet kiedy się uśmiecham to ząbki mi go zasłaniają ale ja o tym dobrze wiem i boje sie ze czym dłużej tym gorzej . Dodam również że nie choruję na nic jedyne moje wizyty u lekarza to sporadycznie jakieś przeziębienia do tego zażywam witaminy i dbam o odporność. Ma ktoś podobny problem żeby język wyglądał tak jak mój ? Powiedzcie gdzie mam się udać do jakiego lekarza , od czego zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernesti
Witaj mmalagaa, Udaj się do dermatologa. On wyśle Cię na wymaz z języka na drożdżaki i bakterie. Ja byłem u 2 dermatologów. Jeden z nich wysłał mnie na taki posiew i ostatecznie okazało się, że jest wszystko ok, naturalna flora. Jak pokazałem język drugiemu to od razu stwierdził, że mam drożdżaki i przyczyną języka geograficznego w moim przypadku są właśnie one. Jak udasz się do tego dermatologa to proponuję Ci nie szorować języka przed tą wizytą. Ja tak zrobiłem i może dlatego wyniki były negatywne. Mi lekarz przepisał Flumycon, takie tabletki, jedno opakowanie ma 7 kapsułek i muszę stosować je 14 dni. Zostały mi jeszcze 3. Jedna tabletka dziennie. Lek wydawany jest na receptę. Na razie nie chcę zapeszać, bo jest ok. U mnie to wygląda tak, że język średnio tydzień wygląda dobrze, a kolejny już nie. Jeśli dobry stan utrzyma się miesiąc to uznam, że zostałem wyleczony. Będę informował. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernesti
aha i podczas kuracji zmieniłem 3 raz szczoteczkę :P Lekarz mi tego nie zlecił, ale uznałem że te drożdżaki pewnie osadziły się na mojej szczoteczce również. Myślę, że to na pewno nie zaszkodzi. W mojej rodzinie j.g też nie jest dziedziczny. Wszyscy mają ładne i różowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli jezyk
a ja dalej mam ten problem... i nie wiem... szukam ciągle.. ale muszę Wam wszystkim tu powiedzieć, że cieszę się ze jesteście ze mną na tym forum, że jakoś razem szukamy.. bo sama bym się chyba wykończyła.. dajecie mi nadzieje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalista_jezyka
Przeczytalem Panstwa posty na forum widze, ze problem dotyczy bardzo duzej ilosci osob i poruszany jest juz od kilku dobrych lat jak widze bez wiekszych rezultatow leczniczych. Z uwagi na to, ze jestem medykiem chcialbym PRZEPROWADZIC DOKUMENTACJE tego rodzaju schorzenia, a nastepnie POPROWADZIC BADANIA, ktore pozwola na skuteczne leczenie dolegliwosci. W tym celu musze zgromadzic dokumentacje jak najwiekszej liczby przypadkow prosze o nadsylanie wiadomosci e-mail zawierajacych m.in : 1) swoje inicjaly i wiek 2) zdjecie powierzchni jezyka 3) stosowane nieskuteczne preparaty leki, ziola, plukanki 4) kiedy pojawily sie zmiany na jezyku. E-maile prosze przesylac na adres e-mail rob@poczta.pl z dopiskiem w temacie "zmiany na jezyku" Dziekuje o wszystkim, bede Panstwa na biezaco informowal droga e-mailowa o liczbie sklasyfikowanych przypadkow i etapie badan. Z powazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam poważny problem i niemalże błagam o pomoc. mam 19 lat. Od połowy grudnia 2009 roku piecze i boli mnie język. Brałam leki na grzybicę mycosyst, bioracef mnóstwo nystatyny na bakterię: lekoklar refluks żołądka: ipp 40 , nolpazę a także tamtum verde, dentosept, witaminę B12, denoxinal i dużo innych wspomagających priobiotyków. To nie jest anemia, bo mój chłopak się tym zaraził ode mnie, ale szybko dostał leki (bioracef, mycosyst) i mu przeszło. Nic nie pomogło. Lekarz rodzinny jest bezradny. Zrobiłam badanie krwi (morfologia i ob) które wykazały, że wszystko jest ok. Byłam u gastrologa, miałam gastroskopię (nigdy więcej:(). Dostałam leki na przypuszczalny refluks żołądka, które nie uśmierzyły bólu języka(nolpaza). Brałam dużo tych tabletek brak rezultatów. Laryngolog też nie wiedział, co to może być. Przepisał mi mieszankę do płukania.->brak rezultatów Byłam u periodontologia: powiedziała, że to przez hormony, które powoduję, że mam mało śliny w buzi(?!) i przepisałam Wit b12 nic nie pomaga. Podejrzewam, że po prostu mam "nadmiar" bakterii, które atakują osłabiony organ i mimo to nie mam pojęcia, co robić. Jakie badania mam wykonać? Nie ma zmian chorobowych na języku. uff, ciężko. A jak Wasze jęzory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmalaga: myślę, że powinnaś iśc do laryngologa,a jeśli ten nic Ci nie pomoże, to periodontolog. Ja mam inny problem i niestety nikt mi nie pomogł, ale może Tobie ktoś doradzi. 3mam za Ciebie kciuki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, tak właśnie sobie myślę że z tym językiem przejdę się do psychiatry. Może mam jakieś stany lękowe które powodują pieczenie języka albo nerwice (mój tata ma, więc jest duże prawdopodobieństwo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam u laryngologa wczoraj. Co prawda z uchem, ale spytalam jeszcze raz o jezyk z nadzieja , ze cos juz wynalezli. Niestety. Znowu powiedzial mi , ze tu nic nie da sie zrobic. To nie ma nic wsolnego z DIETA, BAKTERIAMI, JELITAMI i ZOLADKIEM. TO JEST ("strung") zaburzenie, zakłócenie "skory", powierzchni jezyka. Albo samo przejdzie, albo nie przejdzie. Ale nie jest to w zadem spob niebezpieczne - jedynie co, to wyglada jak (scheisse) nie fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, żeby to tylko "wyglądało", ale to jeszcze często tak boli i piecze, że mam ochotę wyrwać ten cholerny jęzor. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość URATOWANA
język geograficzny u mnie zaczął się 3 lata temu ,byłam chora na anoreksje,byłam niedożywiona ledwo trzymałam się na nogach,miałam anemie- pojawiły się plamy na języku przy niektórych potrawach np. pomidorach strasznie mnie bolał a w dodatku robił się bardzo czerwony,gdy wyleczyłam się z anemii i mam już prawidłową wage mój język wrócił do normy jednak niedawno brałam antybiotyki i po nich nie dość że dostałam grzybice narządów intymnych to w dodatku plamy na języku znowu wróciły. Wreszcie postanowiłam pójść z tym do internisty, przepisano mi nystatyne zawiesinę do sporządzania roztworu który pipetą dozyje się na język i połyka oraz nystatynę w tabletkach. Kuruje się dopiero 4 dzień a mój język chyba nigdy nie wyglądał tak dobrze ;) zrobił się różowy a plamy zniknęły :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keit126
Hej kochane jezorki:-) Bylam w szpitalu sluchajcie przebadalam sie na chyba wszystko (nawet na hiv-ujemny) przyczyny takiego jezyka to moga byc takie jak sie dowiedzialam: 1. wyjalowienie organizmu po ifekcjach i braniu duzych ilosci lekow 2. refluks i co za tym idzie zaburzenia pracy jelit 3. poprostu taka uroda(trzeba nauczyc sie z nim zyc) 4. strasznie duzo zalezy od psychiki im wiecej o tym myslimy tym bardziej nam to dokucza:-) Ja przestalam troche o tym myslec a jak mi dokucza mocno ten jezyk to ssam 4 razy dziennie profylin( mozna kupic w aptece ok 20zł) bardzo dobrze myc zeby specjalna pasta bez fluoru(mozna kupic w sklepach medycznych ok 13zł), dobry jest tez zel na suchosc w jamie ustnej( w aptece po ok 20zł) Mam nadzieje ze cos wam to pomoze i glowa do gory kochane jezorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nystatyna nie pomoze na j. geograficzny. Nasytatyna jest na grzyby. Czyli po antybiotyku np. jak wyszly Ci plamy, to wlasnie sa to plamy grzybiczne . ( flora bakteryjna jest naruszona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keit126 1) u mnie odpada 2) prawdopodobne , ze od 7 miesiecznej , nie ustajacej zgagi w czasie ciazy. 3) BARDZO mozliwe 4) Mozliwe - slyszalam , ze ludzie nerwowi, latwo wpadajacy w deprescje lub niestabilni emojonalnie sa sklonniejsi do posiadania j.g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keit126
trzeba uwazac tez co sie je (odpadaja kwasne rzeczy min pomidory, jablka jak juz gotowane bo to te cholerne kwasy pobudza dodatkowo, pikantne, bardzo tluste, no i alkohol bo po nim to strasznie piecze) lepsze sa produktu lekkostrawne mam nawet jadlospis ktory dostalam od dietetyczki, ktora powiedziala mi ze jedzenie ma tu duze znaczenie pozdrawiam was wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keit126
Nerwy maja tez duze znaczenie, ja jak sie zdenerwuje to nie moge jesc, zaraz dokucza mi zaladek a nastepnego dnia to mam caly jezyk wysypany i potrwornie mnie boli i jakby piecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernesti
Robiłem badania na drożdżaki, bakterie, itp. Wyniki ujemne. Może to refluks, tak mi powiedział lekarz.. Z tym, że zgaga mi nie dokucza, ani wymioty. U mnie dziwne jest to, że jak zaczynam brać jakiś lek, np. na drożdżaki, który przepisał mi lekarz to było okej przez jakieś 2 tygodnie. Byłem wtedy spokojny i świadomy tego, że jednak pomogło. Z czasem zacząłem wątpić, oglądałem kilkadziesiąt razy dzienni język przed lustrem. Teraz postanowiłem, że nie będę go w ogóle oglądać, bo jak tylko widzę jakieś lekkie zaczerwienienie to już zaczynam się denerwować i następnego dnia jest gorzej i gorzej, aż wygląda fatalnie. Jak wiadomo mózg ludzki to skomplikowane narzędzie, tak więc psychikę można zaliczyć do grona powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keit126
tak wszystko w tej psychice siedzi, jak sie do czegos nakrecimy to mamy zdwojone objawy. Leki na drozdzaki zlikwiduja tylko na chwile lub zlagodza objawy bo to czysta chemia . Ja prawie nie mysle o jezyku a jak zaczynam miec z nim akcje to plucze szlwia i stosuje to co pisalam wyzej calkowicie niestety tego nie zlikwidujemy i tyle. pozdro:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie. Wczoraj ponownie zrobiłam badania - wymaz języka i ASO (ma niby wykryć czy są paciorkowce) Może problem tkwi, że na tym języku coś "siedzi" tylko żadne badania tego nie wykazują? U mnie chyba tak jest, bo biorę tabletki na refluks i nic. Brałam antybiotyki - nic. Teraz zrobiłam badania w lepszym ośrodku, w poniedziałek będą wyniki (modlę się, żeby coś wykazały). W sumie też możliwe jest, że to psychika szaleje. Przez bólem języka miałam naprawdę dużo stresu itp. Tylko że tym badziewem na jakiś czas (krótki) zaraził się mój chłopak. No nic, mam nadzieję, ze to będą paciorkowce - przynajmniej będę wiedziała jak to leczyć. w Pn napiszę jakie były wyniki pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawdz
Badania pod kątem HPV (brodawczak ludzki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiu
czesc, ja zaczelam od kuracji balsamem kapucynskim ogolnie na problemy z przewodem pokarmowym bo czulam pprostu ze cos nie tak i po 2 tyg stosowania 3 razy dziennie po lyzeczce z cukrem(tak nalezy stosowac) i po 2 tyg wszystko ladnie zeszlo, plamki, nalot, ogolnie kuracja balsamem trwa 3 tyg potem robi sie conajmniej tydz przerwy i powtarza kuracje, ja jestem wlasnie w trakcie tej przerwy i wize ze cos znowu sie pojawia:(moze po drugiej kuracji zniknie na zawsze?duzo czytalam o balsamie, podobno dziala na wiele roznych rzeczy.. na poczatku stosowania cholenie szczypie w gebie, ale to podobno dobry objaw.a z was ktos stosowal balsam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone
Języka geograficznego sie nie leczy matołki ....Zyje sie z nim i tyle.Taka uroda tego jezora...Hipochindryki paskudne.A jak chcecie wiedziec to go przewaznie maja alergiki :DCo za nadobne towarzystwo diagnostów.Lepiej z oczu poczytajcie ;) moich slicznych zielonych :D....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Mam od kilku miesięcy podobny problem jak i wy kochani... Jezyk geograficzny mam od urodzenia - po tatku...on tez taki miał.Już przyzwyczaiłam sie do funkcjonowania z nim Ale Od jakichs dwóch - trzech m-cy piecze mnie język... :( Odwiedziłam internistę,laryngologa oraz dermatologa.Jestem bezradna i zalamana. Od może pół roku pieką mnie usta - czerwona rozmyta piekąca linia na ich wewnętrznej stronie.Są nabrzmiałe ,ciemnoczerwone z otoczka wokół nich .Musze miec na nich cały czas położoną pomadkę witaminową lub tez natłuszczającą inaczej nie mogłabym funkcjonować.Dodam iż nie mam problemów z brakiem śliny. Piecze mnie podniebienie - w tym miejscu gdzie dotyka je język,piecze - mrowi - jakby był on oparzony również i język - bardziej końcówka.Cóż mam dodać jeszcze - przepisywano mi i oczywiscie stosowałam w kolejności przepisywania : linomag oraz aftin,następnie ohydna maść CARIDENT + tłusta maść alantan,następnie nie wiem po co Nystatynę.Stosuję również Sachol.Nic nie pomaga.NIC. W międzyczasie był robiony wymaz z jezyka - wyszła prawidłowa flora bakteryjna i nic nie wyhodowano.Robiłam tez morfologie,OB,CRP.Wszystko jest w normie.Wykonano tez usg jamy brzusznej.Prawidłowe - w normie.Byłam również u paradontologa - nic nie stwierdził - powiedział,że na stomatodynie jestem zbyt młoda (mam 39lat)Zanim jeszcze mnie to wszystko dopadło zrobiono mi testy płatkowe na plecach - jestem uczulona na Nikiel.P.dermatolog stwierdziła,iz nie ma co szukać dalej - jestem więc uczulona na wiele pokarmów które to zawierają ten pierwiastek....Dziwne,ze nigdy wcześniej mi to nie dokuczało.....Szukam pomocy,gdyż bardzo ciężko z tym funkcjonować.Rozpaczliwie proszę znawców o poradę......nie wiedziałam,iż tyle osób ma z tym problemy...myślalam,że jestem sama....Dodam iż w przeciągu dwóch lat nie przyjmowałam antybiotyków - 3 mce temu miałam dokuczliwą trudnogojącą się jedna aftę .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×