Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

kurcze a ja zbieram dopiero zastawe...tzn zbieram wszystko bo jak się wyprowadze to z domu raczej nic nie dostanę , nawet talerze które ja kupowałam mama okupuje ;)...narazie mam kupione i odłożone talerze małe duże i miseczki każdego rodzaju po 12 sztuk więc nie jest żle...kupiłam takie zwtykłe całe białe bo tak sobie pomyślałam że do tego najławtiej potem coś dopasować ... no i nie były drogie ;)) mam też jakieś naczynia żaroodporne ( całe 2 ) z takiego samego rodzaju i jakby co mogą wjechać na stół i udawać komplet...nei bardzoe wiem co kupowac bo ślub mnie w maju czeka więc pewno coś tam jeszcze dostanę ;) i już mi się miejsce kończy na upychanie rzeczy...chcoaiz ostatnio nabyłam w Ikei śliczny koszyczek na pieczywko - metalowy...aż się zaraz nim pochwale jak znajdę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30058546 no to ten koszyczek - cene ma dziwną bo ja za neigo płaciłam 9.90...i teraz żałuje że nie wziełam 2 takich! http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00057850 a to mój serwis tzn mam 2 takie komplety i myślę co dalej... ale to strasznei fajne musieć tak wszystko kupić...w moim magicznym kartonie na nowy dom mam już komplet noży w drewnaninym bloku, drewnianą miskę na owoce, 5 ściereczek do talerzy...3 garnki i jedną patelnie i wyciskarkę do czosnku...trochę chaotycznie mi idzie to kupowanie ale dlatego że kupuje to co akurat jest niedrogie i wpdanei mi w oko... teraz szukam jakis szklaneczek i kubków na herbate...bo herbata obowiązkwowo w kubasie powinna być pita ;)) kusi mnei też jakaś ładna cukiernica i maselniczka i pieprzniczka i solniczka ale narazie nei znalazłam wiec luzik, mam czas ;)) a tak to głównei buszuje po Ikei ;)) problem mam ze sztućcami - nie lubie takich metalowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też lubię pić kawke czy herbatkę z kubka .Szklanki (najlepiej jeszcze jak by była taka z cienkiego , białego szkła) , to mam dla teścia . Ten to kubków nie uważa .Mam specjalny kubek do kawy, spejalny do takiej \" szybkiej kawki\" (jak brak czasu albo już kawy był za dużo ). Herbatka też mi smakuje tylko w moim kubku . Nie wiem czy to już starość tak się objawia czy co ? Ale obydwie córki też u siebie nie mają żadnej szklanki , nawet dla dziadka . A kubki to tak każdy z innej parafi, jak mi się coś podoba to kupuję i zazwyczj tylko jeden .Rozrzut w kształtach i kolorach mam niesamowity . A najgorsze jest to , że mój małżonek uwielbia kupować produkty , gdzie kubek jest gratisem . To jest potem zmora , co ztymi kubkami robić ! Troche jest na działce , w przyczepie . Najgorsze jest to , że one nie chcą się tłuc tak jak te onne . Sa nie do ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie rozpisałam , że mi miejsca brakło . Jak Wy to robicie , że za jednym razem macie takie długie wypowiedzi ? I skąd macie te "bużki "? Ja wysyłam odpowiedż , tam z dołu , a Wy ? Bardzo mi się spodobał pomysł Tuurmy z tym kompletowaniem zastawy , wybrać kolor przewodni i hulaj dusza . Tak z innej parafi....Dzisiaj mieliśmy wykup drzewa z lasu i żeby nic w nocy nie ubyło to od razu mieliśmy busem przywieść . Busem , bo u nas na wsi nikomu z traktorem się nie chce ! Drzewo (2,5 m długie )tniemy piłą i tak przywozimy . Mąż miał jechac sam , wię siedzę spokojnie w kuchni , kawka ....wpada ...a ty jeszcze nie gotowa , ile mam czekać . Mówie , że miałes sam jechać ...a on , że przecież wiesz , że sam nigdzie się nie ruszam . I pojechałam z nim , pewnie , że było szybciej . Czy Wy też tak macie , czy ja swojego rozpuściłam ? Życzę przyjemnego popołudnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domek tuż tuż - dobrze,że kompletujesz zastawę stołową i jak piszesz nie lubisz stalowych sztućców. Chyba nie masz dużego wyboru bo mam nadzieję,że nie będziesz używać plastikowych ! Stalowe też są ładne tylko dobrze poszukaj - są piękne wzory i nie zawsze się świecą metalicznie. Pomyśl też,że kiedyś na pewno! będziesz miała zmywarkę i kupuj zastawę nadającą się do zmywarek. Złote ozdóbki niestety się zmywają przy częstym myciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) na razie tylko do Rumianka ;) Pisanie w okienku na dole - możesz napisać dużo wiecej, bo to okienko ma z prawej strony suwaczek i pisząc tekst on sam Ci przesunie wiersz na dół. Z racji tego że kafe często nawala, polecam przed wysłaniem podświetlić cały tekst napisany łącznie z tym co po przesunieciu suwaczka w dół nie będzie widać i skopiowanie prawym przyciskiem. Jak kafe nawali to będziesz miała w pamieci. Ja piszę w notatniku worda, tak bezpieczniej :) adres email - to wlasnie różne rozterki kafeterii, ja mam zapisany email niżej, podejrzyj sobie pod moim nickiem ;) Wtedy się nie wyświetla a jest. buźki, jest cały lin ale ja podam Ci tak w skrócie te najważniejsze nawias kwadratowy i słowa w nim , bez odstępów , ja dam z odstępem aby się nie zamieniło w obrazek [ usta] 👄 [kwiat ] 🌻 [ cześć] lub bez polskich znaków [ serce] ❤️ [ cool] :classic_cool: [zły ] lub bez polskich znaków [ wściekły] [ śpioch] [ ziewam] 💤 [ beksa] 😭 dwukropek I nawias w lewo :( dwukropek i nawias w prawo :) dwukropek i duże O (jak Ola) :O dukropek i duże P :P ;) średnik i nawias w prawo... chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domek tuż tuż//:D Bardzo fajnie tak kompletować sobie, sprawia to bardzo dużo frajdy :D A to że na razie kompletujesz przedmioty bez jakiegoś planu tylko to co akurat się trafi, to chyba najlepszy sposób, od czaegoś wszak trzeba zacząć, prawda? My też ostatnio nabyliśmy taką miseczkę do pieczywa :D I u nas też była dużo niższa, może to jakaś promocja była? Ja tam nagminnie jeszcze miski i dzbanki szklane przywożę, tak jak pisałam uwielbiam szkło. A ich jest lekkie i o wdzięcznych kształtach. ew60🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się dotrzeć na Słomczyn. Cieśla tylko nosem kręcił \"na co mi ten złom\". Jak to Cieśla. Ale ja się cieszę, bo... ...jak byliśmy w Anglii u mojej siostry, wpadły mi w oko jej nieduże stoliczki na jednej nodze żeliwnej z taką łapą trzypalczastą. No ale cóż, do samolotu nie wezmę, bo dopiero by był nadbagaż ;) I co dziś przywiozłam z giełdy? Właśnie taką nogę do stolika, za którą zapłaciłam jedyne 20zł (dwa stragany dalej też mieli takie cuś, ale wołali 100, więc uprzejmie podziękowałam). Jakąś dobrą passę miałam na podstawki do stolików, bo przytaszczyłam jeszcze jedną metalową z powyginanego metalu oraz podobne \"cuś\" co się kończy dużą popielniczką, ale zamierzam je przerobić na podstawkę pod kwiatek. Oczywiście wszystko trzeba wyczyścić i odmalować, ale to już pikuś. Znalazłam też masywny świecznik drewniany, duży, bo ma chyba z pół metra. Trochę dziur po kornikach, więc został na tarasie, chyba go muszę potraktować czymś, co te korniki na wszelki wypadek ubije, żeby mi nie zjadły reszty domu. Oprócz \"złomu\" jeszcze mam parę drobiazgów, najciekawszy to chyba takie gliniane naczynie w kształcie żaroodpornej brytfanki. Gdzieś tu był topik, do czego się to-to nadaje. Muszę przetestować ;) Zdjęć nie mam, bo nie mam czym robić, no i zimno takie, że się nawet na taras nie chce wyjść. Dobrze, że dzieciak nam pozwolił odespać ranną eskapadę, więc jakoś żyjemy ;) Nie wiem, czemu te giełdy muszą być takim bladym świtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie :) Wypisz wymaluj taka noga. Tylko blat planuję drewniany. Żeby stanął w sypialni, przy szezlongu. Pomarzyć można, nie? Zawsze będę o stoliczek bliżej, to może się kiedyś szarpniemy i na szezlong :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteś do przodu na tej nodze ! 2 miesiące temu nabyłam taki stoliczek na All. z marmurowym co prawda blatem za 140 złociszy...Koszt transportu podniósł cenę do 190 zł :( Stoliczek jest baardzo klimatyczny i niezwykle usłużny - stoi obok kanapy w bibliotece i podaje herbatkę. Widzę go także w ogrodzie - a przy nim dwa żeliwne foteliki . Taka mikro- kawiarenka na łonie natury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet widziałam dziś stolik z niedużym kwadratowym, marmurowym blatem i myślałam, żeby go kupić dla blatu właśnie (do mojej nogi pięknej) ale wołali coś pod 200 zł, więc odpuściłam. Zwłaszcza, że w sypialni drewno będzie nawet przyjemniejsze. Cóż, nawet nie byłam świadoma, jaka mi się trafiła okazja. Tym lepszy teraz mogę mieć humor z udanych łowów ;) Swoją drogą, ciekawostka giełdowa jedna jest taka, że identyczny towar może mieć skrajnie różne ceny. A druga, że jak się pyta człowiek ile coś kosztuje, to najpierw patrzą na niego i mam wrażenie szacują możliwości finansowe osoby. I na tej podstawie czasem wymyślają cenę. Co jest może i z korzyścią dla mnie, bo wg mojego męża wyglądam nieraz jak "siódme dziecko stróża". A co ja poradzę, że ulubione spodnie się przecierają znacznie prędzej niż te nielubiane i w związku z tym nieużywane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaGnom
Witam serdecznie, przypadkiem trafiłam na Wasze forum ( szukałam informacji o starociach m.in. w Czaczu) i temat ten jest mi bardzo bliski, właśnie niedługo - mam nadzieję przeprowadzimy się do nowego domu i chciałabym urządzić go właśnie w starym stylu bez nowoczesnych mebli i szukam miejsca gdzie mogłabym je nabyć po przyzwoitej cenie. Tak sobie właśnie o Czaczu pomyślałam... Proszę o podpowiedź czy to aby dobry pomysł. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czacz to chyba nie nasze rejony, z tego co wiem, to żadna z dziewczyn nie bywała... Ale z drugiej strony to podobno giga-starociowisko, a jak widzisz moje doświadczenia ze Słomczynem są bardzo pozytywne, więc myślę, że warto spróbować. Koniecznie pisz jak Ci idzie, przyda się świeża krew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaGnom
To również nie mój rejon, mieszkam na śląsku, ale nie wiem gdzie w pobliżu można by kupić porządny "staroć" :) i tak mój tata "wynalazł" Czacz i tam chyba pojedziemy, bo w okolicznych sklepach raczej nic nie znajdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno są giełdy w Bytomiu albo w Gliwicach... Pogooglaj, to znajdziesz kiedy i gdzie. Bo na pewno nie jest tak, że pojedziesz raz i kupisz cały dom, wszystko takie jak chcesz. Giełda to zawsze loteria, raz jest coś fajnego, raz kiszka, ale nic się nie da zaplanować. Rozejrzyj się w okolicy za sklepami, które mają w nazwie "meble holenderskie", "meble retro". To też są starocie, tylko stacjonarne. Kupiłam w takim miejscu używane kanapy do salonu i jestem baaardzo zadowolona. Wydaje mi się, że giełda jest lepsza na drobiazgi, meble prościej wybrać w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaGnom
No niestety tak się nie da, chociaż przy dwójce maluchów nie tak łatwo znaleźć cały dzień na szperanie i szukanie ale trudno, lepiej powoli ale tak żeby efekt końcowy był taki jak chcę, a Gliwice faktycznie muszę "zaliczyć", bo blisko, dzięki wielkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) ew60//:) Ze względu na to, że to rozmowa netowa, rządząca się zupełnie innymi prawami niż w realu, gdzie obecność obok siebie paru osób już powoduje, że każdy czuje , że bierze udział w jakiejś rozmowie. Tutaj tego czegoś nie ma, więc wymyśliłam sobie, że każdej osobie, która w danym momencie napisała coś na topiku, a nic nie napisała do mnie, dzięki czemu mogłabym się bezpośrednio do niej odnieść, więc daję właśnie kwiatka, czy buziaka, aby jakby zaakcentować, że ta osoba jest przeze mnie zauważona, brana pod uwagę, ale akurat nie mam nic jej do powiedzienia :) Tuurma//:D Czyli udane polowanie ;) Bardzo się cieszę. A taka nóżka od stolika, pojedyńcza rozczapiżona na trzy nazywa się trójnóg. Rozumiem, że zorganizowałaś sobie zajęcie na jesienne wieczory albo nawet i zimowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi Dziekuję za wyjaśnienie, bardzo miłe . Ja bez kwiatka ale pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerka//:) Masz dar do opisywania, wiesz? Oczami wyobraźni dojrzałam Twój stoliczek i domu i ogrodzie :D A zwrot ,,podaje herbatę,, jest bombowy :D Sama często zaglądam na Allegro i wydaje mi się, że też kupiłaś w bardzo okazyjnej cenie ;) JaGnom//:) Witaj 🌻 mam nadzieję, że zadomowisz się tutaj i roztoczysz wizję nad planowanym wyglądem domku :D Od czegoś trzeba zacząć ;) Ja na przykład, dzięki temu topikowi dowiedziałam się między innymi jaką chcę podłogę i jak chcę mieć umeblowany salon :D Brzmi dziwacznie, wiem, ale coś w tym topiku czy może w osobach tu piszących jest, że człowiek odkrywa tajemnice swoich marzeń ;) Na temat Czaczu nie pomogę. rumianek1//:) dzięki :) ew60//:) O hejka!!! miło Cię widzieć :) Jakie plany na dziś? pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach wieczornej herbatki siadłam do kompa i tak czytam sobie topik od początku... i tak uwagę mą przykuł temat zegarów. Bardzo mi się podobają, ale właśnie, ja jak widzę rasowy mieszczuch zatrzymuję to bim bom, a jak by miało mi jeszcze w nocy wystukiwać kwadransiki to chyba bym się ..:O Nie powiem, co bo nie wypada :P Mówi się, że w bloku jest głośno, ale to nieprawa, kto ma pecha do sąsiadów, to ma, ale na ogół jest cisza albo prawie cisza ;) Marzy mi się taki zegar stojący, ale nie wyobrażam sobie spać przy nim. Ostatnio odwiedziłam z małżonkiem sklep z renomowanymi antykami, absolutnie nie na naszą kasę, ale chciałam obejrzeć meble, a przede wszytkim chciałam przyjrzeć się z bliska stoliczkowi o wdzięcznej nazwie niciak. Akurat kiedy weszłam zabił wielki stojący zegar. Słuchajcie stanełam jak wryta, takiego powitania to ja jeszcze nigdy nie miałam :) To było coś niesamowitego. No ale nie wiem ile czasu zajełoby mi przyzywczajenie się do tego ,,bim ,, i ,,bam,, :D Farmerka napisała ,,Moim zdaniem nie powinno ich zabraknąć w starym domu z duchem ,, I zgadzam się z tym w 100%. I tu nie chodzi o jakieś papugowanie stylu, mody, zegary bardzo mi się podobają ale... No i zrobiło się ciemno... i dzieciątko się obudziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprowokowana przez Emmi donoszę,że szalałam dzisiaj w ogrodzie. Pogoda piękna więc porządki jesienne. Przesadziłam z MM krzewy tawuły, które same urosły pod płotem. W ubiegłym roku lub dawniej , wsadziłam parę patyków dla ochrony wychodzących wiosennych kwiatków. Ochraniałam- przed zadeptaniem przez mojego psa, który wypatruje kotków za płotem i biega w tamtych miejscach. Wszystkie patyczki wypuściły korzenie i urosły. Szkoda by mi było gdyby tak zmarniały. Ogólnie to wszystko co przycinam na wiosnę wsadzam w ziemię w mój \" rozsadnik\". Jest to kawałek ziemi,która jest cały czas wilgotna. No i 80% tych patyków się przyjmuje. A jeżeli nawet nie - to i tak miałam patyki wyrzucić. Tak też uzyskuję iglaki tj.Tuje, jałowce, i inne. Polecam : nie wyrzucać tylko wsadzić do ziemi i poprosić by rosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję jeszcze w sprawie zegarów tych "bijących" - po uszach. U moich rodziców był taki ! Jak czasami zostawałam na noc i spałam w tym pokoju to udawało mi się usnąć dopiero pomiędzy 12 (24.oo) a 1 w nocy. Ponieważ : bijąc godzinę 1-szą uderzał 1 raz i to mnie obudziło. Ale 11 uderzeń, a zaraz 12 uderzeń - musiały mnie budzić . A rodzice się do tego przyzwyczaili i nie słyszeli tego. Tak więc myślę,że jeżeli bardzo chcesz mieć taki zegar to go polubisz. Kiedyś .!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, masz widocznie tzw. \"zielone palce\", że roślinki się pięknie przyjmują z byle czego... W kwestii zegarów - jeden z naszych, zupełnie tandetny, taka reklamówka, co wisi w \"gościnnym\" doprowadza większość wizytujących nas osób do szału swoim tykaniem. Zatrzymują, albo zdejmują ze ściany i wynoszą z pokoju ;) Emmi, wydaje mi się, że trójnóg jest pojęciem znacznie szerszym niż ten akurat typ stolika. W szczególności oznacza dowolną podstawę składającą się z trzech nóg (np. statyw do aparatu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde a ja wogóle ostatnio nie mam kiedy pisać...teraz też dopiero wróciłam i zaraz spać trzeba uciekać, w weekend szkoła w tygodniu praca...i kiedy ja mam tu marzyć i planować?? hę?? no dobra na to zawsze znajde czas....co do zegarów to...nie mam zdania...babcie nei miały i nijak mi się ze wspomnieniami takie zegary nei przeplatają chociaż ładne tak wzrokowo to są ale nei czuje ;( co innego takie radio z gałką w drewnianej obudowie dudniące program pierwszy polsiego radia;)) albo to że u babci zawsze stał dzban z szklaneczką a w nim coś do picia...że rano na śniadanko było prawdziwe gotowane kakao z prawdziwego mleka z prawdziwą bułką...kurcze teraz to wszystko takie do kitu jest ;( muszę się nad sobą poużalać trochę bo ten mój domek to tylko się oddala i oddala zamiast przybliżać i czasem to nie mam już siły...a na Słomczyn nie wiem kiedy pojade - chyba na wiosne ;( a w weekend zamówiłam 3 powłoczki na poduszki na dekorii - teraz czekam i nie mogę się doczekać bo jestem ciekawa jak wyglądają na żywo i jakie jakościowo...kupowałyście tam już coś?? bo jak tam dla siebie widzę całą kuchenną kolekcje ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×