Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

Farmerko Wiem, że nie kończy się nigdy i to mnie i smuci i cieszy. Cieszy mnie gdy mam "kasę" a smuci gdy jej nie mam. Jednak ostatnimi czasy niestety bardziej jej nie mam niż mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile by tej kasy nie było, to i tak wszystko jesteśmy w stanie wpompować w te nasze chatki z pierniczka , prawdaż ? :D:D:D O żesz.... Ocynk z blachy na dachu nam złazi i porobiły się prześliczne rdzawe smugi. Tato mój kracze ( jak ta wspomniana wrona), że zrobią się dziury i bedzie sie loć . Przekładaliśmy dach 20 lat temu - socjalistyczna jakość materiałów wyłazi ...:O A to już nie jest koszt porównywalny z kompletem mebli ogrodowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdaż Farmerko,prawdaż.Jak nie nadzwyczaj potrzebne,to dla zdrowia psychicznego i poczucia estetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, ❤️ Maniu z lasu, jeśli chodzi o garnek, na górze masz zakładkę \"załóż konto\". Dalej już zostaniesz poprowadzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) zasiedziałam się na babuszkowym topiku i tak czasu już nie ma... za ciekawe tematy poruszacie :D Goszkosłodka//:) Doczytałam się pięknej listy zebranych przedmiotów, ja serdecznie zapraszam na garnek, tylko od razu dodam, że niestety jest on ogólnie dostępny, nie ma tak jak na fotosiku opcji ,,prywatne,, i że tylko wybrane osoby (znajomi) mają wgląd, więc uwaga na to co udostępniamy :) Tak, ktoś pytał o logowanie się na garnek, to bardzo prosta sprawa i dość proste wstawianie zdjęć :D muszę już lecieć, miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, właśnie! Dobrze, że piszesz o tym ogólnym wglądzie, Emmi . Maniu - ja mam na przykład ten sam nick i na kafeterii i na garnku ( co prawda ostatnio okrutnie skrócony przez tamtejszego admina , z czego jestem bardzo niezadowolona!). Ale jeśli nie chcesz, żeby jakiś czytacz łączył prostą ścieżką to o czym piszesz, z tym, co fotografujesz, to możesz wybrać sobie jakiś inny nick na garnku, który podasz koleżankom indywidualnymi mailami. To tyle w kwestii bezpieczeństwa w sieci . Pozdrawiam i lecę do roboty - dzisiaj mam "hart day".. . :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerko :) Bardzo Cię proszę nawet jeśli to najprawdziwsza z prawdziwych prawd ,, remont tak naprawdę nie kończy się NIGDY ,, to nie pisz tego, bardzo Cię proszę :) W tym temacie i na moim etapie to wskazane wręcz oczuszkiwanie się, że to kiedyś ma koniec ;) Bobasekm :) JaGnom :) Pani z drzewniałego domu :) Rumianek :) Amitka :) domek tuż tuż :) kto tam jeszcze zagląda codziennie ale boi się, że klawiatura gryzie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi, też chciałabym się łudzić, że pewnego dnia wszystko będzie zrobione i juz nie będzie trzeba :D ale będzie można ;) bo ja uwielbiam zmieniać, ciągle coś przestawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, z remontem jak z ogrodnictwem. Nie trzeba koniecznie ciągle zmieniać, ale można i to jest właśnie fajne :) Poza tym, Ty jeszcze nie remontujesz. Ty kończysz budowę, a zapewniam Cię, da się skończyć. Świecę tutaj przykładem, bo w sumie uważam, że my skończyliśmy (jeśli nie liczyć braku obudowy kominka rzecz jasna) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Setunia :) kope lat świetlnych kafeterianych :D Tuurma//:) ooo! właśnie, takie słowa są dla moich uszu wskazane, czy oczu w tym przypadku :D Wykańczam i jest to do zamknięcia :D:D:D:D Ja wykańczam... muszę to sobie jakoś wpoić ;) Natomiast reszta wcale mi się nie podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi, dużo prawdy jest też w powiedzeniu, że trudno jest wykończyć dom, nie wykańczając siebie! budowa, to nam na razie idzie całkiem sprawnie, ale wykończeniówki, to się poważnie boję, by nie trafić na partaczy, takich, jak mieliśmy w przypadku mieszkania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi no troszke tych lat kafeteryjnych-swietlnych minelo:P bo ja na razie domku nie buduje, ani nie urzadzam to na takie tematy na razie nie zagladam:) pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D taaa... chociaż to nie powinno być śmieszne :O ;) znam to z własnej autopsji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyżej było do wypowiedzi Grubego misia :) Ależ sobie nicka znalazłaś :P Setunia:) czyli jesteś człowiekiem szczęśliwym , bo bez zbędnych problemów na głowie ;) Jasne, nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi, a niedźwiedzia z dużego niebieskiego domu kojarzysz? (dla dzieci, w mini-mini puszczali) mój niedościgły ideał, jeśli chodzi o cierpliwość do dzieci ;) a że na forum trafiłam od strony diet, to tak jakoś wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miś z dużego, niebieskiego domu leci do dziś, widać nieśmiertelny jest :D Junior czasami się w niego zapatrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżonek przywiózł mi Werande C, więc dzisiaj wieczorkiem zamierzam do niej usiąść, jak i ten numer będzie mi się podobał, to chyba go jednak zapremumeruję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja znam Misia z niebieskiego domku i muszę przyznać szczerze, że mi chłopina troszkę imponuje swoim podejściem pedagogicznym, bo a czasami czuję, że mogłabym złapać i przegryźć małą tętniczkę... Ale później oddycham parę razy i mi przechodzi, a raczej odsuwa się w czasie;) Co do kwestii pieniążków- teraz więcej pracuję i mam pieniążka, za to zupełnie nie mam czasu na to, co lubie- pisanie, kwiatowanie, czytanie, haftowanie, itd. Po prostu nie mogę się zmusić. :( Więc i tak źle i tak niedobrze. Co do kruków czy innych straszydeł- hmm, gdyby to było takie oczywiste... U mnie w domu rodzinnym zdarzyły się te wszystkie \"imprezy\" o których mówiłyście, ma swój urok ten domek- dla mnie. Natomiast moja siostra by go zburzyła własnymi rencami, jak to się mówi, gdyby tylko miała możliwość. Więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I życie jest jak psi zaprzęg- jeśli nie biegniesz na przedzie widzisz ciągle to samo. To tak filozoficznie. Mój Ślubny też chodzi na kurs prawa jazdy. Nie jest z siebie zadowolony, bo jak mówi- nikogo nie potrącił, a jeździ dobrę parę dni.;) Kupiłam werandę country, przeczytałam od deski do deski- na leżakowaniu. Jednak się ta godzinka przydaje pani przedszkolance!:) Podoba mi się Gałkowo, podoba mi się domek z widokiem na Mount Blanc, jednakże nie zamieszkałabym w samej surowiźnie jak ten facet z Oslo. Jakoś dla mnie za surowo. Bardzo mi się natomiast podobał pomysł młyna, też chciałabym takie cudo zaanektować. Ach, ta kasiorka!:o U mojej siostry jest oranżeria- powiem Wam, że w przeliczeniu to u nich taniej wychodzi. W tej werandzie piszą, że to 60 tysi. Straszna drożyzna!!! http://www.pachnacaszafa.pl/pl/tajemnice.htm To dla tych, którzy nie mają W-C, a lubią takie klimaty jak ja. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tutaj pomacham do wszystkich :) Ostatnio utwierdziłam się w przekonaniu, że aby dom zdobył miano ,,w miarę wykończonego,, musi mieć już docelowe podłogi :)Może mieć niepomalowane ściany, może być nieumeblowany, ale podłogi muszą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam przez Was nieprzespaną noc,wczoraj tu zajrzałam,ale już nic napisać nie mogłam.Jak weszłam na Werandę C i do pachnącej szafy,to oniemiałam a ja do tej pory,kombinowałam na podstawie zapamiętanych obrazów,wycieczek w czasie itp.a tu takie patenty do ściągnięcia,tylko kaska..........Mam teraz okres blokersa,więc kombinacja przybiera rozmiary ...,wiecie jakie.....jak sie tłoczą pomysły w głowie.Potemz realizacją będą problemy,to wiem.Emmi -garnka się nauczę i porobię fotki a może nawet na e,maila podeślę Ci kilka swoich łupów,ale do tej pory uważałam je za normalne wyposażenie mojego domku i nie fotografowałam ich .Tu w bloku mam tylko kilka cenniejszych rzeczy jak wazon z 1810 roku np.Obiecuję to naprawić i sfotografować wszystko,no prawie wszystko:) Pozdrawiam i życzę radosnego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słoneczka kochane pochwalę się Wam, że zaprenumerowałam sobie Werandę. Mimo moich wątpliwości to jednak znów wygrała moja szkocka natura :O Stwierdziłam, że skoro kupuję kolejny numer, aby spokojnie dowiedzieć się czy jest ciekawy, nie mam możliwości poczytania go w czytelni i ewentualnie zdecydowania czy chcę... a w sumie przy jakimś tam rzuceniu okiem w sklepie jednak się decyduję na nią, to w prenumeracie mam o połowę taniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że Was nie ma, bo jest mi smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmisiu :) słoneczko nasze, rozchmurz pyska bo nie do twarzy ci w chmurzyskach słoneczko nasze rozchmurz się ! maszerować z tobą będzie lżej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo! jesteście :) Jak fajnie... ja mam dzisiaj bardzo ciężki dzień... taki... buuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o mnie, to ja BYWAM. Farmer ubija masło i ja na ten czas się ewakuuję z kuchni letniej, bo organicznie nie znoszę wycia tej strasznej maselnicy . Ale Farmer zaraz skończy...i wtedy zacznie się moja kwestia - płukanie, ważenie, formowanie, pakowanie. Pogoda i u nas parszywa - Emmi - mam nadzieję, że taka deprechą zareagowałaś tylko na warunki atmosferyczne. Mam nadzieję, że nic się nie stało ? :O Deszcz spłukuje resztki śniegu, no nie wygląda to najlepiej . O , niebiosa, sprawcie, aby mi się chciało, tak jak mi się nie chce !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem Farmerko 👄 rzeczywiście jakiegoś doła złapałam... znów zatęskniłam za moim małym , ciepłym, wygodnym mieszkankiem... x razy rozwodziłam się dzisiaj z mężem :O Popłakałam sobie... i nadal czuję się marnie, nic nie pomogło... a i wprosiłam się na piątek do Tuurny :) Jedyna miła rzecz dzisiajeszego dnia to wlaśnie to, że mogłam sobie z nią pogadać przez telefon :) No i może jeszcze to, że mąż dzielnie stał przy mnie i tak wysłuchiwał tych moich narzekań, żali, pretensji... tylko co z tego ... buuuuuu... ale co to są za problemy wobec tragedii u Iinickiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×