Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

Farmerko czy ten kolor POLE KUKURYDZY jest taki straszny bo my jesteśmy w trakcie remontu i malowania i mąż w ramach rewolucji kolorystycznej ( zawsze mielismy kolorki bardzo stonowane )zaszalał ;kuchnia- soczysta brzoskwinia , jeden pokój ta właśnie kukurydza ( pokój taki mało używany ) , a tam gdzie całe nasze życie się toczy ----bo przy kuchni i z \"guru \" mojego mężulka czyli czytaj;telewizorem ......to wymyślił IMBIROWE POLA . Na próbkach , na ścianie nie przemawiają do mnie tak jak bym chciała. Ale już chodzą mi po głowie , że dwie ściany takie a dwie w tej brziskwince . Pożyjemy zobaczymy . Sorki ale nie pamiętam w tej chwili Kto pisał, że chciałby się wprowadzić do lekko starego domu i go remontować w trakcie mieszkania . Ja znając MOJEGO męża SWIADOMIE bym nigdy na to nie poszła. Właśnie mieszkamy w takim do remontu , który trwa kila....ście lat , a prowizorki są tak trwałe , że szkoda słów. Chyba , że masz taki skarb jak inne dziewczyny na forum . Strona podana przez Farmerkę bardzo ciekawa, szkoda że ceny ciut mniej , no ale wiadomo ,że rękodzieło zawsze było w cenie . A ja znalazłam taką , może komuś się przyda ; www.szabloneria .pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianku - on nie jest straszny, tylko bardzo nasycony, bardzo ciepły i chyba dla odważnych ;) Podoba mi się, i owszem, ale jak napisałam wcześniej - nadeszła u mnie era spokojnych, przytłumionych pasteli. W pokoju dzieci zrobiło się tym ciemniej, że \"bejcnęlismy \" podłogę na kasztanowo - ona też pochłania dużo światła. Tym bardziej, że podłoga jest praktycznie odsłonięta - tylko na głównym trakcie i przy łóżkach leżą wąskie chodniczki. Ale całość gra i buczy. Jakbym była 17-latką ( ehhhh...) to bym się bardzo cieszyła z takiego drewniano-kukurydzianego pokoiku z oknami zerkającymi na ogródek mojej mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianku//:) to ja pisałam o wprowadzeniu się do gotowego domu z lekkim remontem. To co napsiałaś o prowizorkach ja mogę podpisać pod nowo postawiony dom :O Tyle prowizorek co my mamy z braku kasy, to chyba rzadko się zdarza. Czasami zastanawiam się co lepsze dom też prowizoryczny czy jednak on jako jedyna stała rzecz :P Może gdyby był prowizoryczny to zdmuchnełabym go niczym domek z kart ... miało być pozytywnie... tak więc postawienie domu wcale nie eliminuje prowizorek i prac. My mamy jak na razie zabawę w ciuciu babkę z domem i to co uda nam sie zrobić z koszmarnym wysiłkiem nagle okazuje się chybionym pomysłem, bo nie znamy tego domu... dobra, koniec smęcenia. Dobrej nocki życzę wszystkim :) Świetny link, a raczej świetne wzorki , dzięki :) farmerka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A \"śmy\" się wprowadzili na goły beton, schodów nie było i na górę drapaliśmy się po drabinie, zamiast podłóg na górze płyty osb, łazienka w wykończeniu drewniano-betonowym i odsłonięty kominek. To ostatnie urządzenie nadal możemy podziwiać w takim \"nagim jestestwie\". Aha i w kuchni zamiast blatu na szafkach leżał kawałek płyty g-k :) No i pomału, poprzez różne prowizorki i pomysły rozmaite (np. planowana oryginalnie łazienka stała się garderobą) doszliśmy do całkiem wygodnego domostwa. Może nie oszałamia elegancją i wysokim standardem, ale mieszka się zdrowo i wygodnie. Napisałabym więcej, ale młody nie daje. Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turrma//:) dzięki wielkie za podtrzymywanie na duchu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuurma,jeśli się kiedyś będę budować to z Twojego projektu :)Moim zdaniem jest funkcjonalnie.Wiadomo,wykończenie to inna sprawa,ale układ pomieszczeń jest optymalny.Straszliwie mi się Twoje domiszcze podoba i męczę mężona pokazując mu zdjęcia,że ja bym taki chciała....a stary twierdzi,że po co ludzie tylko takie murowane stawiają :) My wprowadzając się do mieszkania to mieliśmy tylko ściany postawione i drzwi wejściowe.Drugi pokój był 2 lata zamknięty,coby nas nie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się wprowadze do jedenej wielkiej prowizorki ale nie będę miała raczej wyjścia albo prowizorka albo będzie trzeba coś wynajmować i komuś walić kasę którą wole w swój domek jednak... no albo z rodzicami ale ciasno będzie strasznie bo i jedni i drudzy rodzice mieszkanka w bloku i obydwoje rodzeństwo mamy takie co jeszcze w domu i za małe żeby na swoje poszło... zresztą i tak pewno troszkę trzeba będzie z rodzicami pomieszkac więc jak tylko będzie jak to z uśmiechem na ustach polecimy na swoją prowizrokę ;) byleby jakoś łazienke, kuchnie i sypialnie zrobić a reszte będziemy sobie po troszku po troszku... ;)) co mogę kupić już teraz dziewczynki a co potem mi się przyda? kończą mi się pomysły pomału a mebelków nie bardzo już teraz moge bo gdzie je trzymać? ;) co każda pani domu powinna jeszcze mieć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domatorki domów w starym stylu :) Jutro z Farmerem moi jedziemy do Chodzieży ( jakieś pilne sprawy Farmera w Związku Pszczelarzy) , a potem tuż za Chodzież, do Budzynia. Bo w Budzyniu jest manufaktura ceramiki . Kiedyś kupi lam na Allegro kilka ceramicznych drobiazgów w kolorze ecru - dwa dzbanki i cukierniczkę w starym stylu. Jutro wyprawa na ciut większe zakupy - mam nadzieję skompletować niedrogi serwisik obiadowy. Oprócz zakupów miła Pani z działu handlowego zaprosiła nas na zwiedzanie manufaktury. Pierwszy raz będę w fabryce ceramiki ! Poproszę ładnie - może pozwolą mi zrobić kilka zdjęć , to wkleję do gara. Zakupy mają nas nie zrujnować - takie jest założenie, przeto ustawiłam się na gatunek II-gi. Wady minimalne a ile radości :))) Tymczasem zamieszczam link do ich strony internetowej - seria ALICJA jest celem naszej wyprawy :) http://www.ceramika.kepka.com.pl/ A odnośnie pomieszkiwania w prowizorkach - lepiej na materacach na podłodze i z ciuchami w kartonach , ale na swoim ! Poza tym, rzeczywiście nic tak klaruje poglądu na urządzenie mieszkania...jak mieszkanie w nim . Potrzeby dnia codziennego same nam wskażą, gdzie postawić wygodne fotele, a gdzie ma być szafka na buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) No tak, w każdym poście jakaś racja, tylko ten czas prowizorki nie może trwać i trwać... jak jest to kres przejściowy to jeszcze ujdzie, ale nie rozłożony na lata czy do starości. Co innego zmieniać coś w domu przez całe życie a co innego przeżyć reszte życia w prowizorce. JaGnom//:) CIągle zapominam, a jest akurat temat , wykańczanie domu,, na topikowej tapecie ;) Przepiękny jest twój dom i naprawdę nie martw się, że jeszcze nie ma zadaszenia tarasu. Teraz zimą to i tak nie przyda się a nawet jak jest finansowy problem, to wielki parasol, czy jak są takie namiotowe zadaszenia, bardzo modne teraz. Najważniejsze , że macie tynki położone, to bardzo ważne. Jak ważne, to ja wiem, bo u nas 4 rok będzą stały niezabezpieczone ściany. Popisz nam tu o swoich planach we wnątrz domku :) Uwielbiam spacerować po cudzych domkach :D domek tuż tuż//:) Jako, że jeszcze docelowych mebli nie macie i za bardzo nie ma gdzie składowywać swoich skarbów, to może znalazło by się miejsce na ściereczki, obrusy, serwety i ręczniki? To też jest bardzo potrzebne, w sumie używane jest na okrągło :) Urządzeń elektrycznych nie polecam, bo gwarancja im ucieka. Znasz już termin przeprowadzki? Masz rację, że jak jest do wyboru wynajem czy na swoje, to lepiej wybrać swoje :) Dla naszych codziennych duszków, co są a ich nie widać ;) 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerka//:) Ja znów jestem od wielu , wielu lat zakochana w tej klasycznej serii różanej, co jej pełno wszędzie :) Pamiętam, że ujrzałam ją po raz pierwszy w sklepie w wieku 12? czy 13 lat , będąc na zakupach z ciocią i poraziło mnie :) Potem miałam długą przerwę w kontaktach z takimi sklepami, mój młodziutki umysł zaprzątnięty był wyższymi celami, jak nieustającą zmianą obieków sercowych i znów trafiłam na różany zestaw i odczucia utwierdziły mnie , że to fascynacja na wieki :D Ja po prostu znalazłam swoją porcelanę. Wtedy w wieku chyba 17-18 lat postanowiłam, że będę miała cały serwis obiadowy. Na tamte lata nie był drogi, tak jak potem sobie uświadomiłam... ale nasze drogi znów się rozeszły, pokończyłam szkoły, zaczełam pracować, perypetie sercowe i znów zapomniałam o nich. A szkoda, bo jako niezamężna panna zarabiająca na siebie, stać mnie było na skompletowanie calusieńkiego serwisu. Na nowo połączyło nas allegro i teraz mam silne postanowienie, że zacznę je kupować. W podanmym linku, chodzi mi o serwis IWONA 013. http://sklepdlaciebie.pl/serwis-do-kawy-12-osob-chodziez-iwona-013.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popatrz :) I też Chodzież ! Tylko inna fabryczka :) W takich wiecznie żywych seriach jest fajne to, że można je sobie kompletować po kawałeczku, bez obawy, że nagle znikną z rynku... i że pójdziesz z torbami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co racja to racja :) Nie ma tego strachu jak się któryś element potłucze. Nie znalazłam na podanym linku tej Twojej Alicji, ale chyba domyślam się która to jest. Też bardzo mi się spodobała jak przypadkowo na nią trafiłam na wakacjach. Tak jak teraz sobie przypominam, to nawet był moment, kiedy ten zestaw ecri stanął niczym trzeci między moją miłością do serii różanej ;) Ale to była tylko chwila, która szybko się rozmyła :D To twoje eci to z ozdobnym brzegiem, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest strona główna. Po prawej są takie przyciski - czwarty od góry to Alicja właśnie. A może tak będzie łatwiej : http://www.ceramika.kepka.com.pl/alicja-k-19-pl.jsp Emmisiu - spadam do roboty, bo mnie zaraz Farmer zgarnie sprzed tego kompa :)))) 🖐️ 🌼 Po wczorajszym pi...dzielcu pogodowym ( jakiś front atmosferyczny?) błękitne niebo nad nami . Miłego dnia i tygodnia Tobie i wszystkim, co tu nos wsadzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ech te prowizorki. Emmi my się już półtora roku męczymy w takim nie do końca zrobionym mieszkaniu, ale tez wolimy to niż wynajmować, albo mieszkać z rodzicami na dole. Powiem Ci, ze da sie tak mieszkać. Nawet przystosowaliśmy te niezrobione pokoje do zamieszkania. Co prawda niebawem trzeba się wziąć za ich całkowite zrobienie, ale teraz już wiemy co i jak chcemy mieć zrobione, bez pośpiechu, po wszelkich namyśleniach. To jest jeden z plusów pomieszkiwania w takiej prowizorce ;) Piękne serwisy :D Emmi dobrze pisze, bardzo ważne jest zgromadzenie obrusów, ręczników, pościeli, ściereczek i tego typu rzeczy. Niby to pierdoły, ale przydatne niezmiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo! Bardzo dziękuję. Nie zauważyłam, że z boku były obrazki :) Czyli dobrze myślałam :) Ta seria jest przepiękna. Można podejrzeć poszczególne elementy całej zastawy w linku . Natomiast w linku podanym przeze mnie, nieoczekiwanie znalazłam pojemniki J.W. McKensie. Kiedyś je trafiłam na allegro i bardzo mi się spodobały, ale cena tam proponowana była dla mnie zbyt wygurowana. Cieszę się z tego odkrycia :) podam link, aby wiadomo było o czym piszę :) http://sklep.polskaporcelana.pl/produkt/1167/posypywaczka_do_pieprzu_j_w_mckensie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O hejka Bobasekm :) 👄 Miło Cię widzieć :D Korzystając z tego, że mężuś wrócił z nocki i odsypia pozwoliłam sobie na chwilę z porcelaną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Farmerko, a czy na śniadanie nie powinnaś pić mleka z pianką z takiego oto kubaska http://www.ceramika.kepka.com.pl/ceramika_reklamowa_reklama_1-p-98-pl.jsp ? ;) Zgadzam się z dziewczynami, że warto wcześniej zgromadzić różne przydatne, a nie zajmujące wiele miejsca drobiazgi. Wszelkie tekstylia, czyli obrusy, pościel, serwety, ale także drobne i większe sprzęty kuchenne (żeby się potem nie okazało, że po przeprowadzce nie ma na gospodarstwie głupiej tarki czy otwieracza do puszek). Jeżeli są już dobrze ugruntowane preferencje stylowe to można pomyśleć o elementach półpraktycznych-półdekoracyjnych do kuchni czy salonu - np. wazony, pojemniki do kuchni, które będą stały na wierzchu (np. na sól czy makaron, coś do trzymania chochelek i drewnianych łopatek). To akurat wynikło z mojego doświadczenia - pewnie już zeznawałam, ale powtórzę, że po pierwszej przeprowadzce do pustego mieszkania kupiliśmy lampę (nie wiedzieć czemu akurat od tego zaczęliśmy) i jak tylko zawieźliśmy ją na miejsce trzeba było pędem zawrócić do sklepu, bo nie było w domu nawet taboretu, żeby na nim stanąć i tę lampę powiesić. Potem w krytycznych momentach okazywało się, że nie mamy właśnie otwieracza, wyciskacza do czosnku czy wazonu na kwiatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam z Chodzieży serwis obiadowy na 12 osób - prezent ślubny.biały z czarno srebrnym wzorkiem geometrycznym na obwódkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam pomachać i może trochę odświeżyć temat, bo poleciało nam się na drugą stronę... Tutaj już zmierzcha... i pies niespodziewnie się rozszczekał... znów odlegli sąsiedzi wyszli z pieseczkiem na spacer, ciekawe czy sprzątają po mni? To pytanie oczywiście retoryczne, bo wiadomo, że nie. Przecież tu nie miasto, tutaj tym bardziej nie trzeba, a to że ja mam psie odchody przed posesją, to już mój problem... ludzka mentalność :) Nie jestem z osób złośliwych, ale muszę chyba zacząć rozpocząć spacery z moim pieseczkiem tak późniejszą porą, co by ich pieseczek poszczekał sobie niezpodziewanie, bo na przykład latem szlak mnie trafiał, jak dziecko uśpiłam w ogrodzie, rzekomo w cichym zakątku wiejskiego krajobrazu i szczekanie wybudzało mi go...:O Ale to chyba nie na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Domowniczki 🌻! Tak ładnie i często piszecie, że aż szkoda się pojawiać, żeby nie zapeszyć.;) Po przeczytaniu zaległej lektury stwierdzam, że nie tęsknie do lata, bo wtedy raczej się w domku nnie siedzi ale do ciepełka. W tym domu jest tak cholernie zimno, że pomimo, że siedzę w dwóch polarach, mam rozgrzewającą herbatkę koło siebie i piec na gaz (zgroza!) jest włączony to i tak mi zimno i mam palce zdrętwiałe. Myślę, że już na dworze jest cieplej.:( Dlatego jakoś mi się nie spieszy do komputera, wybaczcie, ale jak się ruszam to jest mi przynajmniej cieplej. Chyba przed kompem będę zakładała rękawiczki!:o Ale nic to przetrwamy! (Podobno jest ocieplenie klimatu!;) Oglądałam ceramikę z linku Farmerki- boska, tak samo jak inspiracje. Może jak znajdę czas sama takie cudeńka wyhaftuję! Byle do emerytury!:P Co do kolorów na ścianach- chciałabym mieć białą i gorzką czekoladę na ścianach (nie cukierki tylko kolor). Cudnie to wygląda! Ale do tego pasuje bardziej styl minimalistyczny, tudzież postmodernistyczny, niekoniecznie staroświecki. Teraz zanim coś zrobię do głowy przychodzą mi słowa Turmy z tego forum, która napisała, że na chwilę coś mi się podoba ale czy chcę na to patrzeć dzień za dniem? Może niedosłownie to powiedziałaś, taka moja wariacja na ten temat. Co do kupowania wcześniej rzeczy- mam wszystko ale każdy pies z innej wsi. A moja koleżanka zmienia mieszkania prawie co roku i nic nie zabiera. ZA każdym razem mieszkanie sprzedaje z wyposażeniem. Z jednej strony fajnie- bo masz wszystko dopasowane do klimatu mieszkania, nowe i w ogóle. ale z drugiej strony- ja przyzwyczajam się do niektórych rzeczy i pozostawiając komuś czułabym się źle. Poza tym niektóre rzeczy mają swoją historię, a te nowe zawsze można kupić. Tylko można wpaść w pułapkę zbieractwa i zagracania powierzchni, co też jest niekoniecznie... Chwaląc mężów- mój Ślubny choć leniwy, ma jednak jakieś zdolności, które co pewien czas z premedytacją wykoprzystuję. I jak piszecie o problemach z ekipami- mogę się pochwalić, że nie mam takiego problemu. Rodzina od strony męża to parkieciarze, malarze, Bobowie Budowniczy, tylko ich trzeba jak dinozaury mięchem i alkoholem zmotywować;) Tylko już bym chciała mieć własny domek... mieszkanko... cokolwiek. :( Pomyśleć, że gdyby Grójec był bliżej Wawy to może bym tym przekupstwem skusiła Ślubnego, a tak to d... blada.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, przecież kupka to nawóz naturalny. Powinnaś być im wdzięczna! CZapki z głów! Klękajcie narody! DZieci z kwiatami do przodu!!! Piesek się narobił!!!:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w dość mrożny wieczór , z kawusią i pierniczkiem . ZApraszam . Emmi masz rację, ja też mam taką paniusię co wychodzi ze swoim pieskiem (mieszkamy na wsi----a paniusia w swoim domku )i piesek przychodzi popatrzec na nasze psiaczki a one tak się drą ,że słychac je daleko .Ja muszę swoje zamykać bo hałas niemiłosierny a paniusia---no widzisz nie mozesz sobie popatrzeć . Co zrobić z taką kobietą ? Pomijam te kupy . Farmerko jak zakupy, udane ? Pokażesz w Garneczku ? Domku tuż tuż-----ja bym pomyślała jeszcze o pożądnej patelni, brytfankach do pieczenia , do ciast , naczyniach żaroodpornych, różnych nożach, serwetkach obiadowych, kawowych ale to już chyba dziewczyny podawały .Może jakieś patery, ładne talerze do ciast, owoców itp. Tace ....nic więcej mi w tej chwili nie wpada do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero co wpadliśmy do dom. Głodni jak wilcy ( farmer nawet wyje ;) ) Nakarmić muszę nasze stare dobre małżeństwo. Zdjęć kilka zrobiłam. Co nieco nabyłam...:) Jak się ogarnę to wrzucę do gara i zdam relacyję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak u mnie zimno ---na zewnątrz----pada śnieg !!!!!!! Czy to już zima........? Farmerko szybko dochodżcie do siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Cieśla się ze mną pokłócił, że mam za dużo pomysłów jak wydawać pieniądze :( Uważa, że bez sensu i zalicza do tej kategorii wszelkie wydatki dom-ogród :( Na co ja odpowiedziałam, że nie będę jadać na gazecie tylko przy stole i na obrusie. I tak sobie pogadaliśmy bez sensu przez 20 minut :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doszłam :))) Farmer nakarmiony . Zdjęcia w garze. Świetna ekskursja i ruinka dla kiesy umiarkowana - po pierwsze dlatego, że zakupy bezpośrednio u producenta, po drugie- bo świadomie zdecydowałam się na drugi sort. Wady minimalne naprawdę - jakieś kropeczki, mikro dziureczki - banał. I tak pod jedzonkiem nie będzie widać :D Oczywiście zachłysnęłam się pewnym momencie, bo te janiołki to WCALE nie były w planach. Te dyndające powiesimy na choince, stojące będą drobnymi świątecznymi gifcikami. Czyż nie wyglądają jak bezy ??? Acha ! Dzbanek, imbryk i cukierniczkę nabyłam latem jeszcze na Allegro - tak zaczęło się moje zauroczenie śmietankową Alicją.... Solniczka i pieprzniczka nie należą do kompletu, ale też były w kolorze \"organizacyjnym\". Nie kupiłam , niestety, dużych kubasów do mleka (0,4 l) , prześlicznych kubeczków o seksownym kształcie kobiecego ciała ( bo był tylko I-szy gatunek- finansowo już wymiękłam ). Nie skusiłam się też na bulionówki, bo czysty barszcz pijemy naprawdę incydentalnie. W sumie bardzom kontenta z ekspedycji . Przemiła pani technolog oprowadziła nas po zakładzie, nurkowała miedzy regałami wyszukując kolejne stosiki Alicji . Wszystko przez miłe panie magazynierki zostało troskliwie opakowane w papier i kartony. Farmer nawet nie gderał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ożesz.... Dopiero teraz przeczytałam wzmiankę Tuurmy... Farmer cierpliwy, i owszem, ale na wszelki wypadek ;) często kupuję jakieś drobiazgi do domu samodzielnie, utrzymując drogiego Pana Męża w błogiej nieświadomości . A potem mają miejsce takie oto dialogi : " Co to za szary garnek w głębi kredensu?!!" " Och, kotku, on jest tu baaardzo dawno, i w dodatku jest baaardzo stary, i kosztował naprawdę grosiki " - i tu, wicie, koleżanki, następuje tzw. trzepot rzęs :D:D:D Albo na rynku w sobotę dramatyczne pytanie farmera : " Czy NAPRAWDĘ tego potrzebujemy ???!!! " " TAK. POTRZEBUJEMY ." :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuurmo,powiedz Cieśli,że znacznie gorzej byłoby gdybyś wydawała pieniądze bez pomysłu. Farmerko,alicja pierwsza liga,śliczna,delikatna.Chciałam nabyć kiedyś podobne jedyne 6 sztuk deserowych i mnie w tesco zatkało.Za to mąż kupił w jaworzyńskiej \"Karolinie\" okazyjnie talerzyki z wiatrakami.Cóż,do dziś udaję,że wybór był trafny,bo jakbym marudziła to pewnie już by nigdy nic nie kupił :)Wyciągam je jak są goście i brakuje zastawy.Pewnie mają i jakieś ładne na stanie,ale chłopaki kupili hurtem i wszyscy znajomi mają takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×