Klub pan po 50-60-tce...

kobietki ,nie dajcie zniszczyc swojego miejsca, dlaczego nie piszecie?

witam i o zdrówko pytam pozostałych pozdrawiam serdecznie i biore sie za odpisanie na maile proponuje gabrysiu Tobie tez ta forme odpowiem zawsze w wolnym czasie i napewno poznamy sie bliżej a tu jak czas pozwoli to odświezymy baszte i na wiosne z nowymi siłami ruszy zapraszam Gabrysiu napisz do mnie belvo sama50 kochana cztery mendle kochana diana i wszystkie pozostałe przemiłe trzymajmy sie i bedzie ok buziaki i dobrej nocy

Czesc wszystkim . Ja jeszcze w pracy... wiec nie moge sie za bardzo udzielac.. Widze ze ktos chce sie bawic w dedektywa tutajj hi hi ... :-) Musze cie zmartwic droga \"zagadko\" ale ja niejestem Gabrysia ani ona nie jest mna. Niestety ale PUDLO!!! :-o Ciesze sie jednak ze az tak jestes zainteresowana naszym topikiem... A moze po prostu chcialabys tu z nami pobyc, popisac... albo podzielic sie czyms?? Wiesz droga pomaranczo... to jest mozliwe... Prawda Gabi?

Belva Jestesmy gotowe w koncu na nowa wycieczke? Gdzie jedziemy w koncu do Wenecji... czy do Paryza? Do Paryza mamy juz w kreacje a do Wenecji jeszcze nie, bo tam trzeba miec maski i kostiumy... dziewczyny zdecydujmy sie dzisiaj OK? Moja paryska suknia wyglada nastepujaco: Jest z bialego indyjskiego brokatu... bardzo prosta siedzaca bezblednie na usztywnionym staniku bez ramiaczek... Wyszywana na gorze malymi patyczkami z masy perlowej.... Tyl ma dlugi tren ( ale nie taki dlugi jak ta czerwona z aksamitu) Do tego dlugasne rekawiczki ( zastepuja rekawy) , Spore brylantowe kolczyki w ksztalcie zyrandola i taki sam grzebien we wlosach ktory upina kok. ( nie lubie tiar) Na szyi.... nic Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło.♥

Ja nie mam co na siebie włozyc! Sto sukien a każda jak łach! No spróbuj mą szafę otworzyc: http://www.splendid-gowns.com/Duze-rozmiary/Balladyna-Evening-Dress/pid,2670,cid,147,product.html

Niee... nie sa takie zle... Ale chyba nie nadaja sie do twojej urody>>> Moze cos bardziej klasycznego???

Wiecie co... ja nie rozumiem nic o tych wcieleniach. Ja mam wlasciwie tylko jedno wcielenie : niezbytbiednapomarancza . To jestem ja... Gabi czy ty masz jakies inne nicki? ( Legalnie)???? Jezeli tak ... to ...oswiec nas.. Przechodzimy teraz kochane moje do....faktu ze wino jest jednak chyba lekiem na wszystkie tesknoty ... Moj dzidzius juz pojechal sobie... a ja tu z moim ex kochankiem .. ( hi hio hi) popijamy rzadkie cabernet Franc... Ki diabel... nigdy nie slyszalam o tym :franc... Wiem tylko ze pochodzi z Fruli i ze bylo z 1997 roczku... Niente male ragazze mie no? Do tego un pezzettino di latteria vecchio.... Och ... zapomnialam sie przepraszam. Moje drogie ... kosmonautki... Coz ja moge wam tu zadedykowac... Jakas stara piosenke Tito Schippa? Nie moge bo nie znajduje go nigdzie na zadnych You tubach. A tak go uwielbiam. Zapomnialam go dodac do mojej listy tych ktorych kocham.... Was tez zapomnialam dodac... a przeciez. No nie wazne. Gdzie jest moj kompan pod pomaranczowym nickiem WINO? Czy juz poszedles spac?

Szkoda ze nikogo nie ma dzisiaj na dyzurze.. :-(

http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=6091&pkt_id=&pro_id=&char_id= coś znalazlam ,chociaż nie wiem czy to Twoje tu jest? Prosit!

Przepraszam \"Wino\" teraz doczytalam sie ze jestes kobieta... Sorry. Czy jeszcze tu wpadniesz? Gdzie jestescie dziewczyny... wszyscy juz spia? Jest mi bardzo teskno za moja sliczna malenka rozowa dzidzia... Kiedy ja jeszcze raz zobacze? Pewnie bedzie juz duza, bedzie umiala sama siedziec...

Wino!!! witaj!! Ty pisalas w tym samym czasie co ja:-) Nie nie znalazlam tu mojego dziwnego wina ale nie szkodzi.. moj \"ex kochanek\" przywiozl je chyba z Wloch. Dowiem sie skad sie wzielo i powiem ci.. moze jutro Ok?

Naprawdę jestem Cztery mendle,ale jakoś tak wtedy mi się wysłała pierwsza wiadomośc o winach i juz nie chcialam mieszac.

mojego wnuczka nie widuję zbyt często, ale jest to niezwykła rozkosz pogruchac sobie z takim maleństwem.

Cztery Mendle a ty ... co robisz o tej porze? Ciesze sie ze jestes tu ze mna , Czy jeszcze pobedziesz tu troche?

Przepraszam, że nie ujawniłam się wcześniej...ale \"wino\" to ładne imię! Jak jesteś na mnie zla to mnie zrugaj na @ albo wyślij jakieś zdjęcie swojej ślicznej małej,to pozachwycamy się wspolnie! Ja mogę wysłacTobie mojego maluszka....*)

Chociaz ty rozumiesz co to taki maly dzidzius. Nie wiem do czego mozna ja porownac... moze do paczka rozy ? Albo ... no wlasciwie to nie wiem do czego. Ukradlam mojej corce jej brudny sliniaczek pachnacy wyplutym mlekiem. hi hi hi.

Mam małe problemy z e spaniem i buszuję po necie . Będę jeszcze ze 2 godzinki i później to juz chcę ,czy nie ,nakazuję sobie sen!

Nie jestem wcale zla, dlaczego mialabym byc zla? Wino to piekny nick Jutro ci wysle zdjecie mojego paczuszka ok? Dzisiaj jeszcze go nie mam. A tobie sie nie chce spac o tej porze?

Szalona jesteś z tym śliniaczkiem! Ale to jest fajne! Moje wnuki zostawiają mi zawsze jakieś zapomniane zabawki,albo ubranka... Zwykle do prania!

Jakoś tak mi się przestawiło! Całą noc jestem trzeźwiutka a w dzień snuję się jak cma!

Przestawilas dzien na noc... chyba Powiedz ... a skad klikasz.... mozesz powiedziec tu? Jezeli nie to jest ok .. Mysle ze chyba z Polski, prawda?

Napisalam do ciebie na @

Tak ,pisze z Polski z Wroclawia. To nie jest tajemnica. Przyznawalam sie juz nieraz. Zobaczę czy juz mail doszedl...

Jeszcze nie ma. Poczekam. Koresponduje czasem z Copertą i z Samą50.

Ja jestem z Warszawy... Tak teraz pamietam ze wspominalas o Wroclawiu.. Pamietam tez towje pierwsze wpomnienia z dziecinstwa i ze twoi rodzice pochodzili ze Lwowa? Moja babcia tez. Co prawda nie ze Lwowa ale gdzies tam z Ukrainy. Potem musieli uciekac jak wybuchla rewolucja w Rosjii. Romans moznaby napisac. Nawet chcialam sie polakomic i faktycznie cos napisac ale nie wyszlo... Mam tylko tytul

Chciałam ci jeszcze powiedziec,że kiedy odpowiedziałas Paliłam i przestrzegam jak poradziłas sobie z ciągotkami do papierosow ,to byłam zaskoczona. Ja nie ufałabym tak bardzo sobie! Nie mam chyba az takiej silnej woli...

Tak nasi rodzice mieli ciekawe życie, ale im nie zazdroszczę ,bo wiele bylo tam i bolu, i strachu, i cierpienia. Przy polskości trzymała ich wiara w Boga i ogromna miłosc do Polski.

Tak pierwszy raz udalo mi sie bo bardzo sie balam zeby czegos nie popsuc mojemu dziecku. Niestety juz drugi raz ze slubami dla drugiego dziecka niezbyt mi sie udaje. Fakt jest ze nie za bardzo wiem co slubowac...

Tak ta milosc do Polski.... Czy tylko Polacy tak kochaja swoj kraj? Czy jeszcze mlodzi ludzie go kochaja? Nic tylko slysze same narzekania. A moze po prostu ten kraj kochaja ci tylko ktorzy go nie maja na codzien... Tak jak ja?

Ciągle nie mam poczty od Ciebie ,ale może to tak musi długo trwac?