Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga*28

do bezdzietnych, mozna byc szczesliwym w małżenstwie?

Polecane posty

Gość najpierw
na szczęście dla mnie to powołanie :) Nie musiałam WYBIERAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw
tylko trzeba znac granice. Kiedy kończy się powołanie a zaczyna wybór. Ale na początku ZAWSZE POWOłANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można Artisto mieć dziecko
i być samotną! a takie argumenty,że jak nie urodzisz dziecka, to zostaniesz sama uważam za głupotę !Nikt nie ma prawa ingerować w cudze życie, docinać, robić przykrość z powodu niechęci do posiadania dzieci itp :o Dziecko się albo chce albo nie! Nie ma nic gorszego, niż decyzja o macierzyństwie wskutek presji otoczenia, żeby ratować związek i żeby ............nie zostać samą na starość :o Każda z nas ma prawo decydować sama i nikomu nic do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
Ożeniłem się po to żeby mieć dzieci, jeżeli moja wybranka nie podziela mego zdania to wolna droga. To nie jest wyłącznie decyzja kobiety czy chce czy nie miec dziecka. Właśnie jestem w trakcie rozwodu, właśnie z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw
rozumiem Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej dla twojej żony
nie zniosłabym męża, który by mnie do czegokolwiek zmuszał!!!!!!!!!!!!!! większość facetów chce dzieciaka................bo to na kobietę spadają wszystkie obowiązki a facet jest dumny,że spłodził potomka i przekazał geny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja naiwna myślałam że ślub
bierze się z miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ja
Przecież Albert nikogo do niczego nie zmuszał. Napisał "droga wolna". Ludzie czytajcie ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
To po co wychodzisz za mąż? Wydaje mi sie, ze to podstawowy cel małżeństwa. Czy to nie oszustwo? Własciwie to możliwy jest nawet rozwód kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z MIŁOŚCI
wiesz co to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albert nie wie co
to znaczy bo jest tylko dzieciorobem ! kobieta która nie chce mieć dzieci to dla niego jakaś wariatka :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
To jest to coś co mija po paru latach, ale Ty juz będziesz wtedy za stara na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty głupi dzieciorobie
założę sie,że postawiłeś żonie ultimatum-bachor albo rozwód! lepiej dla niej! jesteś idiotą jesli dla ciebie małżeństwo oznacza tylko spłodzenie dzieciaka! miłość mija nawet jak jest dzieciak ! miłość do męża oczywiście..........:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż zapewne będziesz
szczęśliwy z jakąś, która urodzi ci dziecko a twoja żona też, bo nikt jej nie będzie do tego zmuszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
Jak miło się z Tobą gawędzi. Współczuję szanownemu małżonkowi. Ja znalazłem sobie młodszą, dużo atrakcyjniejszą i bardziej inteligentną wybrankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, znowu żada się zrozumienia dla osób, które nie chcą mieć dziecka, a nikt nie rozumie, że ktoś chce mieć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i naiwną
:p z tobą też się miło gawedzi! mnie na szczęście mąż do niczego nie zmusza! to ja współczuję twojej byłej żonie! miała zapewne w domu despotę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumie się Milagros
ale tekst w stylu,że małżeństwo zawiera się tylko po to,żeby mieć dziecko.........no sorry! mógł powiedzieć o tym przed ślubem- żenię sie z tobą, tylko po to ,żebyś mi urodziła dziecko...........:o no tak to wynika z jego wypowiedzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona mogła powiedziec przed ślubem, że nie chce dzieci. Tak to już jest, że dla większości osób jest oczywiste, że jak się jest małżeństwem to ma się dzieci. Taka kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw
to po co wychodzić za mąż, jak nie chce się mieć dzieci ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw
małżeństwo=rodzina=dzieci , ale może ja się mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, są osoby, które nie chcą mieć dzieci, bo razem im ze sobą dobrze. Ale to trzeba ustalić przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Milagros
może chciała przed ślubem? może mu powiedziała? nie wiesz jak było! do najpierw- martw się o siebie ! nie wiem na jakim świecie żyjesz ale jest dużo bezdzietnych małżeństw( z wyboru) i są szczęsliwi! pobierają się, bo chcą a nie po to,żeby się płodzić. Nikogo to nie powinno obchodzić! to tak jakby ktoś zapytał ciebie- po cholerę urodziłaś dziecko/dzieci? tak chciałaś i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
Ja jej do niczego nie zmuszałem. Wspólnie odkładaliśmy decyzję o dziecku, nigdy nie mówila , ze nie chce dziecka. Posiadamy swietną sytuację finansową, która jest efektem głw. mojej przedsiębiorczości. Jej wydaje się, ze robi karierę. Nie jestem szczęśliwy w takim układzie, to nie jest fair. Czekałem wystarczająco długo. Po pewnym czasie sama miłośc już nie wystarczy, ile można wracać do pustego domu? Odpowiadam na pytanie autorki topiku, można być szczęśliwym bez dzieci jakieś 5-10lat, póxniej zaczyna czegoś brakowac, ludzie kłócą się o pierdoły, a jeszcze jedno moja wybranka jest samotną matką i nie przeszkadza jej to w robieniu kariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego żona nie może
robic kariery? dlaczego ma się poświecić tylko dziecku? owszem-można pogodzić jedno i drugie, jak się chce! sądzę, gdybyś ją zapewnił ,że jej pomożesz we wwszystkim , zdecydowałaby sie na dziecko! Sorry ale większość facetów chce dziecka a potem maja wszystko gdzieś :o nie pisze,że akurat Ty taki jesteś ale dla wielu facetów- dziecko to tylko chęc przekazania genów nic poza tym :o i można byc szczęśliwym bez dziecka całe życie- jesli oboje go nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milagros dla mnie koleją
rzeczy jest śmierć a nie dziecko :o Jego albo się chce albo nie. Można wybrać. Lepiej być bezdzietną niż mamą z przymusu, np żeby ratowac małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw
a niech się pobierają i nie mają dzieci w d...ie to mam ( czytaj moje wypowiedzi ze zrozumieniem tekstu!!!!!) tylko, że to nie jest rODZINA .TO JEST TYLKO MAŁZEŃSTWO. jeżeli o mnie chodzi i pdjęłabym taką decyzję , że nie chcę mieć dzieci - to po co w ogóle sie z kimś wiązać na stałe ( jeżeli twierdzisz , że jestem taka zacofana). To Ty jestes zacofana myśląc , żę małżeństwo to to samo co rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBERTT
Stać nas na nianię, więc odpowiedz sobie sama. Nie było zadnych przeszkód, może poza jedna, bała sie stracić figurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw czytaj ze
zrozumieniem! NIGDZIE NIE NAPISAŁAM,ŻE MAŁŻEŃSTWO BEZ DZIECKA TO TO SAMO, CO RODZINA :p to ty tak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też napisałam, że małżeństwo a później dziecko to dla większości kolej rzeczy. \"Dla większości\" to coś innego niż \"dla wszystkich\". Teraz chyba wyraziłam się wystarczająco jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×