Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dolce Vitaaa

Życie może być lżejsze !!!

Polecane posty

25 lat , mąż dwoje dzieci w wieku przedszkolnym i : 168 cm 70 kg żywej wagi 102cm w biodrach 93cm w talii 59cm w udach Koszmar..... minonego lata hehehehehehehehe pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinka_ a Ty dawno stosujesz te homeopatyki? Czy masz jakieś efekty po nich? Albo znasz kogoś, kto po nich schudł? Margolec, ja z kawy nie zrezygnuję. To mój jedyny grzech ;) Uwilebiam kawę jak nic innego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś brałam ten dragomed ale tylko jedno opakowanie i nie pomagał. od tego miesiąca jestem pod opieką endokrynologa ze względu raczej na trochę podniesioną prolaktynę ale tarczycą jestem zagrożona bo obydwoje rodzice mają niedoczynność. właściwie moja mama ma zanik wrodzony tarczycy i w ogóle to praktycznie jej nie ma. ja robiłam teraz badania ale wszysko na razie jest w granicach normy. Następna wizyta 1 grudnia... a coś forum mi nie działało wam też??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, wreszcie... mi tez forum nie działał :-( Ja nie brałam tych tabletek... ale kilka osób mi polecało, tym bardziej, że są homeopatyczne. A żeby cos dały to trzeba z 2-3 miesiące je brać i oczywiście dieta a nie obżeranko :-D Ja spróbuję, bo zanim zaczełam głodówkę... to czasami tak sie objadałam, że aż wstyd, szcególnie słodyczami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może powinnam brać go dłużej.... ten dagomed?? A znasz jeszcze cóś dobrego?? jeżeli chodzi w ogóle o homeopatię to jestem za. Kiedyś moja córcia często chorowała, praktycznie co miesiąc był antybiotyk, czasem częściej a miała tylko 1,5 roku wtedy i poszłam do homeopatki. Wyleczyła jej zapalenie oskrzeli i bardzo ciężka grypę. od tamtej pory odporność jej się poleprzyła. praktycznie nie choruje, no może raz czy dwa razy w roku jast przeziębiona ale raczej antybiotyk nie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo.. ja spróbuje ten dagomed nr 17 i zobaczę. Jak nie pomoże to nie zaszkodzi - a cena nie jest jakas rujnująca. Tez jestem za homeopatią. Bo faktycznie działa - tylko jak ze wszystkim trzeba trochę cierpliwości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazłam sposób na wieczorne obzarstwo: ok 18 robie sobie cały talerz warzyw z patelni ( wszystkie jak leci 3 - 4 minutki na łyżeczce od herbaty oliwy z oliwek) przeważnie nie zjadam wszystkiego to mam na drugi dzień. w końcu oczy za nas jedzą........ w dzień nie jestem głodna, szczególnie po kawie hehehe wiec bede pić ją tzn zbożową( może kiedyś przestanę w ogóle) no i jestem z natury pochłaniaczem słodyczy ale na to też mam sposób... suszone owoce wyznaczam sobie góra 4 morele na dzień, kilka orzeszków, przeważnie tego nie zjadam choć korci do kawy... heheh znowu ta kawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja też sobie go kupie, lepiej brać niż nie,tym bardziej że kiedyś często się odchudzałam i mam zaburzony metabolizm... powinien mi pomóc nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie podczas tej przerwy co forum nie działało zrobiłam sobie obiadek. chude miśko 3 sztuki niedużych plastrów przyprawione i bez niczego usmażone 2-3 min na oliwie z oliwek. Troche przesoliłam a bez dodatków ciążko zjeść.... Bez panierki , maki itp raz na tydzień czy dwa trzeba zjeść cóś takiego... dwa razy rybka raz pierś z kórczaka na tydzień oczywiście. Ogólnie bazuje na warzywach.... polecam bo od dłuższego czasu jestem w nich zakochana. wejdz na moje forum: http://margolec.blox.pl/html istnieje od niedawna wiec wiele jest do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo... dobre te twoje sposoby... wykorzystam je ... ja tez mam rozregulowaną przemianę materii i musze to naprawic...licze na te tabletki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo a co polecisz
na sniadanka ? dziewczyny macie jakies proste pomysły,podczytuję WaS cichutko i przymierzam sie do odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolce Vitaa
O wreszczie moge cos napisac bo mi jakies błedy wyskakiwłay jak chiałam dodac nowy wpis a wiec.. Barwy jesieni – No jasne ze możesz się przyłaczyc. Miałam Ci to zaproponować :) Przeczytałam twoja wypowiedz na temat Twojej motywacji. margolec - Witam na topiku Musze przyznać na samym początku jak tamten topik zaczą się rozkręcać to schudłam i strasznie się cieszyłam a jak zaczą upadać to moja djeta razem z nim wiec zaczęłam dzisiaj od początku nowy topik nowe motywacje i szanse na uzyskanie upragnionego celu. Ja zamiast homeopatycznych tabletek pije ocet jabłkowy w kapsułkach podobno tez pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wstanę robie sobie kawe zbożową z mlekiem po niej mniej zmieści się do brzucha. Najleprze co znalazłam to dwa jajka na miękko bez chleba masła z solą tylko(niedużo) trzyma dość długo takie jedzonko (tylko nie codziennie raz na trzy dni takie amu) albo 1 kromka cienka razowca (bez masła) z serkim twarogowym figóra i 3 rzodkiewki w ogóle to lepiej nie siedzieć w domu bo korci do lodówki heheheh apropo śniadania wariacji wiele... Do chlebka chuda wędlinka albo sałata pomidor rzodkiewka ogórek czyli sałatka ze świeżych ważyw najlepiej z chudym twarogiem bo dłużej nie jest się głodnym....trochę tłuszczyku musi być w końcu to śniadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocet jabłkowy to ja daje do potraw zamiast cytryny ( jako przyprawę) a kiedyś piłam 1 łyżeczkę do herbaty na szklankę wody z samego rana na czczo dl zdrowia ale czy to takie zdrowe to wątpię... ja stosowałam herbatki typu figóra i wszystkim odradzam. trochę przeczyszczają ale jak chcesz odstawić to masz zatwardzenie...potem dopiero się tyje.... ufffff przykro wspominać, i to tylko po dwóch opakowaniach.... teraz jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze uciekać po dzieci do przedszkola. potem się odezwę jak mi się uda. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam takie sniadanie: zaraz po obudzeniu szklanka przegotowanej ciepłej wody z sokiem z cytryny śniadanie: kubek kefiru + otreby + 2 suszone śliwki wymoczone przez noc + 3 tableki słodzika ta wodę ze sliwek potem łyknąć samą. czytałam gdzieś, że naprawde rusza przemiane materii - efekt oczywiscie nie po jednym dniu lecz po 1-2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo a co polecisz
Margolku kochany,bardzo dziekuje,uczynna z Ciebie dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo a co polecisz
Mufinko bardzo dziekuje,ja mam problem ze sniadaniem,korci mnie do lodowki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo a co polecisz
nie mam weny do sniadan,nie mam pojecia co zjesc dietetycznie,dziekuje za pomysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powinnaś postawić na nabiał - on zapycha. Np pół (ok. 100g) chudego białego sera ze szczypiorkiem i pieprzem i solą. Do tego chrupkie pieczywko i np. jabłko. Serio - to bardzo syci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo a co polecisz
dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo przypomniała o dobrym sposobie na poskromienie apetytu na słodycze - SUSZONE OWOCE. Zdrowe (oczywiscie w małych ilosciach). Z tego tez skorzystam po głodówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak jeszcze przeczytałam. z nabiałem to ostrożnie. niewiele powinno się go jeść przyczyna - UHT tak małe drobinki tłuszczy nie są trawione tylko wchłaniane od razu do komórek a ze zbożami, musli otrębi i inne uważajcie bo zawierają dużo cukru. to tak jak z chlebem - oby jak najmniej. Poza rym po kefirze z otrębami byłabym głodna tuż po godzinie a słodziki to najgorsze paskudztwo, może człowieka ten aspartam do grobu wpędzić. Ale to w=asz wybór ja mam takie zdanie w tej kwesti dobra uciekam już papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D ja tam jestem za otrębami (nie za muesli) zamiast kefiru może być jogurt lub maślanka, a co do słodzika - nie trzeba go dodawać :-D W zywności jest tyle tych E-125 E-359, eglumulatorów kwasowości i innych tego typu rzeczy ... że człowiek by musiał nic nie jeść. Jasne, że słodziki nie są zdrowe...no ale co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie Kobietki, jakie macie pomysły na dobre, małokaloryczne sycące śniadania? Bo ja już nie wiem, co mam jadać:( a codzienne pomidory i jajka kiedyś się znudzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co chodzi z tymi śliwkami? Trzeba je namoczyć (jak długo, co z wodą) i co po tych śliwkach namoczonych ? A suchych nie można???? A jaki to ma indeks glikemiczny ? Fajnie, że ten topik żyje, ale nie nadążam z czytaniem..... ;);););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););) jutro ważonko ! ;);););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te sliwki to stary sposób... moczysz ok. 6 (lub mniej bo są troche kaloryczne) tzn. zostawiasz na noc zalane ciepłą wodą. Rano je zjadasz a wode wypijasz. i to wsio. działa podobnie jak activia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×