mężatkaa 0 Napisano Listopad 2, 2008 Halo, halo, jest tam ktoś??? Święta wypadły w weekend i nikogo nie ma :-( Oby do jutra Odezwe sie jutro, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Listopad 2, 2008 ja jestem, ale skoro nikogo nie ma to tez jutro sie odezwe, tylko wam powiem,ze codziennie chodze na ten basen, nog, rak, tulowia, nie czuje......mam nadzieje,ze beda efekty bo jak nie to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Listopad 2, 2008 witam - ja co prawda nie jechałam ngdzie ale w sobotę miaąłm gosci a dziś moja rodzinka przjechała i nie było czasu by cokolwiek skrobnąć.... Nelcia - co do zdjęcia na NK --> specjalnie zrobiłam takie zdjecie zeby było widac jaki jest duz Gabryś :D ( co patrzę na niego to się zastanawiam gdzie mnie się taki kolos zmieścił - wszak ja tylko biedne 152 mam :P) haha kladłam już Gabrysia na brzuszu - tylko kikut mu jeszcze nie odpadł i chyba mu niezbyt wygodnie z tym plasikiem na brzuszku jak lezy... swoja drogą mały dostał potówek, pod szyjką i na brzuszku - kąpiemy się w roztworze Kalium i przmywam mu wacikiem po kąpieli ale jeszcze mu nie przeszły - temp u nas w domu 21-22 stopnie - (tylko w czasie kapieli więcej) ----jak długo potrafią schodzić potówki?? może ktoś sie orientuje...? albo macie jakieś swoje sposoby na nie? jak tak to pisać....będę wdzięczna.... w tym tyg. kupuję pas poporodowy, nie dam rady bez niego :( brzuch jak galaretka :( Teściowa dalej tępa baba - mimo , że M jej zwrócił uwagę, to ta wczoraj przyszła i zaś ten sam temat o moim brzuchu jeszcze raz tak mi powie a nie wytrzymam i powiem jej że wolałabym nie wysłuchiwać komentarzy na temat mojego wyglądu.... Jagódka---czyli obie mamy takie zozły za teściowe, masakra ...:( nie zeby oczeikwała od niej czegokolwiek - po prostu najlepiej byłoby gdyby łaskawie raczyła sie nie odzywać jak ma mówić takie rzeczy...pogłaskaj Michasia od e-cioci Milla, BEtty--- co u was?? jak sobie radzicie?? Voltare---jak twój Groszek??? Omega--brakowało mi twoich poprawiaczy nastroju :) Aisza---no to rzeczywiście jakaś złościlowść losu u Ciebie :( ---wierze, że szybko u was zaświeci słoneczko -- i wszystko sie zacznie układać dobrze... głowa do góry Kochana - i tak jesteś silną kobietką i swietnie dajesz sobie radę mimo że wiatr wam w oczy ostatnio wieje...wielki dla Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 2, 2008 Witam Nie odezwałam się wcześniej bo od rana walczę z bólem głowy. Na dworze cudowna pogoda a ja ledwie żyję :O Mężatka - dobrze, ze otworzyłaś dzień na kafe bo inaczej to chyba wszystkie bały by się cokolwiek napisać :P Malolepsza - no tak zakwasy ja przy swojej obecnej aktywności to na samą myśl o większej dawce ruchu w przyszłości jakiegoś usztywnienia doznaję :P:P:P Aisza - zdjęcia na NK boskie :D Surfitka - widzę, ze Ninka szalej na macie jak pokazałam swojemu M to pierwsze pytanie czy jak Michaś się będzie bawił to on też będzie mógł ;) Normalnie ręce mi opadły :D Fasolka - dla mojej zołza to chyba komplement ;) Wczoraj mi podniosła ciśnienie bo imię, które wybraliśmy się jej nie podoba. Całe szczęście, że wykład na temat imienia był w telefonicznej rozmowie z M bo gdyby na mnie trafiła to w pięty by jej poszło. Ja tam się nie patyczkuję bo już się nauczyłam, że jak przemilczę to ona uważa że wszystko ok także radzę Ci jak następnym razem nawiąże do Twojej figury krótko i zdecydowanie skończyć temat. Wracając do T imię, które wybrała jej córka dla swojego synka (w końcu też się postanowił ujawnić) też jej nie odpowiada - bo mam być Gabriel i na pewno mały nie będzie potrafił powiedzieć jak się nazywa, pomijam szereg innym jeszcze ciekawszych argumentów. Ona to by wolała Mikołaj albo Szymon ostatecznie Filip. W efekcie jako dobra synowa tym bardziej dam na imię synowi Michał :D:D W końcu to nasze dziecko i imię ma się nam podobać. Mam nadzieję, ze jutro zguby się odnajdą i będzie trochę więcej ruchu na kafe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 2, 2008 Hejo :) Fasolka, na potowki to kapac dziecko w krochmalu. I starac sie nie przegrzewac. W zimie temp 21-22 stopnie jest za wysoka. Do spania powinno byc 18-19 stopni, w dzien okolo 20. Co do pasa, to raczej sobie odpusc na razie. Jeszcze ci sie rana nie zagoila, a ty chcesz chodzic w pasie? A tak wogole to z tego co wiem w pasie mozna zaczac chodzic 6 tyg po naturalnym porodzie, 8 po cesarce. Masz jeszcze sporo czasu...i daj czas swojemu brzuszkowi. Dopiero 10 dni Gabrys w nim nie mieszka. I brzusio bedzie lepszy z czasem, uwierz mi :) Malolespza, no to zycze efektow z plywania. Zazdroszcze, ja nie mam czasu. Jagody, a mnie sie imie Michas podoba :) Jakbym miala synka pewnie bylby Mikolaj, ale Michas tez bardzo ladnie. Przeciez miala byc Michalinka ;) Ale wszyscy zaczeli odradzac...A twoj mezus niech sie bawi z malym, przynajmniej bedziesz miala troche czasu dla siebie. Bylismy na zakupach i kupilismy sobie wszyscy buty :) Nince tez zakupilismy pierwsze zimowe trzewiczki :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 3, 2008 Witam gaduły :) Jak to jest z tymi poborami na L4 bo właśnie sprawdziłam przelewy i brakuje mi 300 zł do pensji zasadniczej :O A podobno zwolnienie ciążowe jest 100%. Przy najbliższej okazji muszę się wybrać do kwestury i dowiedzieć o co chodzi :O Surfitka - tak jak powiedziałam imię my nadajemy i nam ma się podobać. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają Ci, których problem nie dotyczy :P Życzę miłego dnia i zmykam bo za chwilę ma przyjechać moja siostra to trochę sobie poplotkujemy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Listopad 3, 2008 czesc dziewczyny, serdeczne gratulacje dla mamusiek! jagoda wiedzialam :P gratuluje rowniez syneczka:) w pl bylo super ale krotko, maly rozpieszczony i juz dokazuje, widzialam kilkoro dzieci w mniej wiecej jego wieku i teraz wiem ze ja za duzo od nas wymagam! moj maly jest mega kumaty, wysyla buziaki macha na papa i bye bye, i to w dwojaki sposob zaciskajac raczke i machajac cala, pokazuje pieknie gdzie sa pilka, obraz, bozia itd...ladnie mowi mama dada baba tata po swojemu dziadzia nie bejbi, tju i takie tam:D biega jak szalony, daje 5tke, smieje sie, przynosi rzeczy i wiele innych ktore nawet starsze dzieci jeszcze nie robia, wiec musze wyluzowac! tamte dzieci tez nie jedza mieska bo nie lubia, zupy tyle co kot naplakal czyli tak jak i moj, na wszystko przyjdzie czas i pora:) nachwalilam sie troche:D ale serio dopiero otworzylam oczy, natomiast zdecydowanie musze wiecej wymagac od mojego m!!! za malo czasu spedza z malym. mimi pisz jak u ciebie, moze to tylko kryzys, powiem ci ze moj m tak mnie ostatnio \"leczy\" ze szok ale tez jest duzo w tym mojej winy i pewnych osob 3cich (fasolka i jagoda:D), ach za duzo by to opisac..mam nadzieje ze wszystko sie pouklada. lece zabierac sie za robote bo musze wyjsc do banku a pogoda jest straszna, leje wieje brrrr... buziole Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agness28 0 Napisano Listopad 3, 2008 Witajcie babeczki :) DZis bylismy na sprawdzeniu wagi,mala przybiera :)) Mała puki co spi i mam chwilke na naskrobanie do Was :) Mała jest taka kochana a jaki głodomorek oczywiście po tatusiu :D Muszę ja dokamiac bo sam cycoerk jej nie wystarcza... I pisk na cały dom :) Co zrobic przeciez nie bedzie dzidziuś głodował. Wczoraj blły u mnie kolezanki ze swoimy dzidziuskami kawalerowie juz przyjezdzaja... to sie porobiło :) Całuje was papap :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Listopad 3, 2008 witam :) dziś robilismy werandowanie - Gabryś spal potem jak zaklęty - jeszcze tak kilka razy i niedługo idziemy na spacerek :) wiecie obniżyłam jeszcze troszke temp. w domu i jakoś te czerwone plamki znikły u Gabrysia, tylko same krosteczki zostały - mam Kalię - jeszcze ze szpitala -mi kazali używać jej do kąpieli...i co dzien go w tym kąpię...ale zastosuje jeszcze przegotowana wode do kąpieli, bo moze mały ma wrażliwa skórkę - ja ja byłam mała to też tylko w gotowanej wodzie mogłam być myta...wiec pewnie ma po mamie - i jeszczena wszelki wypadek jeszcze raz uprałąm wszystie ciuszki - tyle ze bez proszku dzieciecego i bez płynu - i własnie je prasuje - wyklucze w ten sposób alergie na proszek do prania Lovella - niestety ja też za niemolaka byłam uczulona na wszelkie proszki nie wazne czy dla dzieci czy nie....- a za 2 dni przyjdzie poozna do nas to moze cos jeszcze doradzi... i jeszcze sie pochwale że odpadł nam dziś kukutewk po pepowinie :D - zostaiwałm na pamiątkę :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Listopad 3, 2008 Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: \"MAMUSIU\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Listopad 3, 2008 Hellow! Znowu to powiem, :P......jak ja zadroszcze jak przeczytam,ze ktoras ma glodomorka, ale ciesze sie oczywiscie ze maja dzieciaki apetyt, moja je bo musi, ost juz przeszla sama siebie, wyje na sam widok butli, poszlam do lekarza, zaczelismy od dzis dawac bebilon pepti, ost deska ratunku, moze poprostu dzieciaczkowi cos w krowim przeszkadza, zobaczymy, narazie zjadla raz 80ml, zoabaczymy jak bedzie dalej. Fasolka____daj se luz z tesciowa, moja ost z przekasem powiedzioala,ze jej kurtka jest na mnie za mala, wiec mi nie pozyczy, jak wychodzilam z mala na spacer a nie wzielam swojej, moim zdaniem na pas za wczesnie, surfi ma racje, daj sobie troche czasu, poza tym widzialam na nk wygladasz superr, kobieto , bez kokietowania Surfi____na basen ide o 9 wieczorem po kapieli maleji jak zasnie, wczesniej tez nie mam szans, na szczescie M zostanie z mala bez problemow Justi____Adrianek jest wyjatkowy i fakt trzeba wyluzowac, chodzi tylko o to zeby tobie bylo latwiej, Jagoda____no to musisz wyjasniec ten brak kasy, swoja droga mi sie wlasnie przypomnialo,ze mialam wyjasnic,w druga strone, mnie przeali za duzo, :P, nie wiem , chyba jakas nagroda, tylko za co,ze rok mnie nie ma:D:D:D:D:Dnie bylo tego duzo, ale takie pomylki jak dla mnie moga byc co miesiac:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Listopad 3, 2008 malolepasza ---- dzieki za komplement :) coś dla smiechu :D Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta: \"Na sprzedaż - żona. Ostatnio niewiele używana. Cena 360 zł. Informacja - na miejscu.\" Małżonka robi swojemu mężowi awanturę. -Wcale nie chodzi mi o to, że chcesz mnie sprzedać, ale dlaczego tak tanio. Skad wziąłeś tą cenę? -Już Ci wyjaśniam: 80 kg mięsa po 2 zł to daje 160 zł; złota obrączka - 200 zł. Razem 360 zł. Gra? Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę: \"Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele używany. Cena 0,67 zł. Informacja - na miejscu.\" Tym razem awanturę robi mąż. -To ja cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za takie grosze chcesz opchnąć? -Już Ci wyjaśniam: dwa jajka po 0,32 zł to daje 0,64 zł; 10 cm rurki giętkiej za 0,03 zł. Razem 0,67 zł. Gra? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Listopad 3, 2008 czesc dziewczyny!! mega dol ciag dalszy...\' niestety nieszczescia dalej sie mnie trzymaja... mielismy z M kupic nowa lodowke no ale nie kupimy bo rozlecial nam sie bak w samochodzie i musmiy go wymienic bo w kazdej chwili moze calkowicie strzelic!!!teraz ciagle wycieka nam benzyna a nie mam ochoty wyleciec w powietrze....do tego amortyzatory trzeba tez wymienic po od jezdzenia po tych slaskich dziurach to juz tragicznie wygladaja.... nie pisalam wam ale mam tzw zakonczyce obu duzych palcow u nogi nie umialam sobie sama dac z tym rady chodzic tez w ogole nie moge praktycznie wiec dzisiaj poszlam do lekarza dostalam antybiotyk i w piatek do kontroli jak nie pomoze to moze zdarzyc sie tak ze chirurg sciagnie mi caly paznokiec i wszystko dobrze wyczysci...:(:(:(:( az mnie ciarki przechodza bo mimo ze daja znieczulenie to i tak nie zadziala bo palce sa pod ropa , wiec jakby co to na zywca... pocieszenie mam tylko w moim malym krasnalku... :(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Listopad 3, 2008 acha Bartulek konczy dzisiaj 4 miesiace :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Listopad 3, 2008 Fasolka__kawal dobry aż się popłakałam a zaraz przeczytam go mojemu M ;-) Co do spania dzieciątka--mój krasnal tez po spacerku śpi jak zaklęty, mój M nazwał to przetlenieniem mózgu ;-) Aisza__to rzeczywiście jakas zła passa was dopadła, oby jak najszybciej was opuściła. A z tym palcem u nogi to aż mnie ciarki przeszły po plecach jak czytałm co ci mogą zrobić, brrrr Ale czas leci twój krasnal 4 miesiące, zleciało szybko ;-) Trzymaj się dzielnie :-) Malolepsza__może twoja królwna nie potzrbuje więcej jedzonka, trzyma linie lalunia ;-) Mój lekarz tez chciał przepisać małemu bebilon pepti, ale przeszło mu (biegunka) po Nutramigenie i nie musze tego dawać. O ile będzie mu pasowało Bebiko, bo teraz mam stopniowo odstawiac Nutramigeen i wrócić do Bebika. Mój głodomorek potrafi zjeść 180 na dodatek zagęszczone kleikiem, ale to na noc, w dzień zjada od 80 do 120ml bez kleiku. Ale czasem myślę, że je za dużo, a ja nie chciałabym zrtobić dziecku krzywdy i go utuczyć. Póki co waży 5300 ale jak mu roztłoczę żołądek to potem może byc problem Ani__pisałas, że nie masz o czym pisać, pisz wszystko, co słychac u ciebie, miałaś mieć teraz jakić zabieg, użyłaś jekejś nieznanej mi nazwy, daj znac co i jak?? Milka__ty też pisz do nas kochana, daj znac co u Ciebie??? Telesforka__a jak się miewaja twoje sprawy?? Mimi__odezwij sie do nas, jak twoje samopoczucie, dajeszradę??? No i popisałam już, lece bo mały sie znudził, ide go ululać Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Listopad 4, 2008 Witajcie Nie chce zebyscie myslaly,ze ja chce mloda utuczyc, chce zeby sie prawidlowo rozwijala, a do tego jest przeciez potrzebna energia, skad ja brac , jak tak malo je:(juz widze ze i tak je swoje, czyli 60, 70 ml, narazie zostane na pepti, bo chyba jej nie przeszkadza smak, a jednak latwiej sie to mleczko trawi, moze wy macie jakis pomysl zeby ta moja krolewna lepiej jadla, bo ja juz wyczerpalam swoje:( Mezatka____dajesz juz kubusiowi kleik? mleczko z kleikiem? Aisza____bidulkomam nadzieje,ze jednak przejdzie i zaden zabieg nie bedzie potrzebny,trzymam kciukasy zeby tak wlasnie bylo! Fasolka____niezle:D:D:D:D:D:D odwazylam sie i weszlam na wagenawet wam nie napisze, caly wieczor maialm zrypany ,sam basen nie wystarczy! zaczynam diete drakonska i chyba sie rozejrze za aerobikiem, chociaz przyznaje ze nie chce mi sie cwiczyc ale musze! Ryba____co u was??? milczysz, wszystko w porzadku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Listopad 4, 2008 Wiem wiem , pewnie powinnam dostać lanie ale wiem że jesteście wyrozumiałe - ja w końcu mam 3 dzieciaczków w tym jednago co ciągle wisi na cysiu jak bąbka na choince! Nie pisze do każdej bo naskrobałyście tyle że muszę wszystko doczytać!:-) Najważniejsze - Mój M jest doktorem - dał radę, w końcu jak się jest piekielnie inteligentnym to tak już jest:-) U nas wszystko dobrze, maluch budzi się wreszcie tylko 2 razy w nocy, oczywiście łóżeczka nadal nie lubi. Wczoraj pierwszy raz zostawiłam M z dziećmi i odciągniętym mleczkiem bo była wywiadówka u Agatki.Niestety maluch nie chciał pić z butelki:-( i płakał ponoć całą godzinkę! A ja nie wiem sama ale chyba mam jakiegoś doła...wszystko jest ok ale... - ważę jak ważę to nie tajemnica - wyglądam ...hm..kilkanaście kg więcej niż wcześniej...i nie mogę się z tym pogodzić. Chodzę w ubraniach wczesno ciążowych bo o poprzednich zwykłych nie ma co marzyć...także fasolka , mi nikt nie mówi że wyglądam jak kangurek ale sama tak się czuję. Dzięki temu że miałam ochronę krocza w tym wzgl czuję się super już od tygodnia..ale czy ja będę tam też inna? wrrrr luźna jak worek? Wybaczcie szczerość ale po to mamy to kafe prawda? Najgorsze że przy karmieniu nic nie można zrobić, ja przy karmieniu nie chudłam nigdy. I tu się kółko zamyka. A jak mówię głupotki to dajcie mi w tyłek...ale zalezy mi na moim młodym małżeństwie, chciałabym być atrakcyjna...a nie jestem. Wiem że M mnie kocha ale mając dziennie po kilkaset studentek na wykładach ( nie matek) , mogących i mających przede wszystkim czas na dbanie o siebie ..same rozumiecie jak się czuję. Bu dobra koniec marudzenia miłego dnia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 4, 2008 hej dziewczyny przepraszam ze nie pisalam ale za bardzo niema o czym. siedze w domu czasem sie gdzies wyrwe najczesciej to do mojej kumpeli.nawet deszcz i brak swiatel w rowerze mnie nie zatrzyma. Natalka nadal malo je a teraz znow ma takie dni ze podczas karmienia prezy sie i placze.nadal malo zjada bo 90 ml i to dwa razy jej to odgrzewam. mleko kupujemy w biedronce bo jest najtansze kosztuje 10.50 a w aptece 15.25 w sparze 14.99 a i znajdzie sie tez w sklepie za 16.00. musze sie ybrac do ksiedza by sie upewnic czy potrzebne jest zaswiadczenie o chrzcie czy o bierzmowaniu. sale zamowilam telefonicznie ale i tak musze tam jechac tylko niemam samochodu by sie dogadac. bylam wczoraj u gina i mam nadal kontrolowac cisnienie. tak sie patrzyl ze jestem czerwona to mu powiedzialam ze szybko jechalam rowerem bo beez swiatel. a on zebym juz szla i ze jestem niemozliwa. ogolnie dobrze.okres powinien mi sie niedlugo pojawic najpozniej to do pol roku moze go nie byc. a jak sie zapytalam czy nie mozna go przyspieszyc to powiedzial bym nie kabinowala. zaproponowal mi spirale bo w moim przypadku bedzie najlepsza koszt okolo 300-350 zl.po nowym roku mam isc zrobi mi cytologie i bedziemy zakladac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 4, 2008 Witam :) Milla - no tak wszystko dzięki inteligencji :D a urok osobisty się nie przydał ;) Co do studentek to uwierz mi, że one są super jak się nie odzywają bo niestety jak zabiorą głos to czasami dramat :O M jako inteligentny facet wie, że potrzebujesz czasu na powrót do formy w końcu jak się poznaliście to miałaś już dwoje dzieci i wyglądałaś ślicznie więc i tym razem wszystko powolutku wróci do normy. Cierpliwości. Agness - super, ze z malutką wszystko ok, czekam na fotki :D Aisza - nie brzmi to zbyt dobrze :( ale skoro trzeba się zdecydować na zdjęcie paznokcia to chyba jak najszybciej bo skoro od grudnia wracasz do pracy to wszystko się podgoić bo inaczej to masz w perspektywie śmiganie w klapkach przez zaspy śnieżne ;) Malolepsza - weź mnie nie strasz, ze basen nie przynosi efektu :O oj coś czarno widzę swoją przyszłość ;) bo waga nieubłaganie idzie w górę na razie to wiadomo jest dobra wymówka bo Michał rośnie :D a apotem coś czuję, że dołączę do grona walczących z nadwagą. Mężatka - masz rację otyłość dzieci to bardzo duży problem ale jak matka ma głodzić swoje dziecko???? Ech wieczne dylematy. Fasolka - szybciutko Wam poszło z pępkiem :D ale to dobrze bo wiem, że w skrajnych wypadkach usuwa się chirurgicznie :O Justyna - ja odkąd jestem w ciąży to mam problemy z myśleniem możesz specjalnie dla mnie tak bardziej łopatologicznie wyjaśnić do czego ja się przyczyniłam w kwestii Twoich relacji z M, bo coś pojąć nie mogę :P Betty - widzę, że w sprawach organizacji chrztu i ślubu powolutku posuwacie się do przodu. A na ciśnienie uważaj bo nie ma żartów. Jak Ci idzie odchudzanie masz czas żeby pojeździć na rowerze stacjonarnym?? Ryba___lufa - normalnie nagana Ci się należy, miałaś wizytę u gina i nawet znać nie dałaś czy wszystko ok :( mam nadzieję, ze z małym wszystko w porządku i to twardnienie brzucha też wyjaśniłaś Voltare, Moniś, Telesforka - też przepadłyście bez wieści:( Wczoraj pierwszy raz od początku ciąży nakrzyczałam na M, wyjmował herbatę z szafki i zbił cukiernicę, oczywiście winna byłam ja bo kto tak stawia cukiernice :O:O:O A we mnie jakby piorun trafił :D M tylko buzię szeroko otworzył bo się nie spodziewał takiego wybuchu z mojej strony, zresztą ja sama też byłam zaskoczona swoja reakcją, czyżby to jakiś instynkt obrony Michasia mi się włączył ??? ;) Przez większość dnia mały był mało aktywny a jak się wykrzyczałam to tak zaczął szaleć, że wieczorem już go poprosiłam, ze może poszedłby spać bo fikał głównie po moim pęcherzu ;) Miłego dnia wszystkim życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 4, 2008 Jagody-a to roznie bywa z tym rowerem stacjonarnym ale co do odchudzania to marnie idzie. ja tez mialam taki wybuch zlosci jak bylam w ciazy tylko to chyba od hormonow zalezy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Listopad 4, 2008 Jagody - ty to umiesz podnieść człowieka na duchu - dziękuję! A co fdo wybuchów złości w ciąży na M - byłam w tym dobra;-)) betty - ja planuję w soboty jak skończy mi się połóg biegać nabieżni w klubie fitnes ale zobaczymy jak to będzie, na wiosnę zacznę biegac bo to uwielbiałam swego czasu:-) Ale dziś ziąb!! wrr..ale musze zmykać z małym i kupić coś na obiadek i farbę do włosów - a co! chociaż może sobie odrosty pofarbuję to mi się lepiej zrobi! Malolepsza - a ile ci kg zostało? i zdradź swoje sposoby na spuszczanie wagi po ciąży. Aisza - jeśli chodzi o paznokieć u nogi to mi raz zszedł właśnie od biegania w nieodpowiednich butach ..wiecie biegałam w ładnych sportowych butach a nie takich do jogingu:-) dziwnie się człowiek czuje bez paznokcia...i trzeba ze 2 miesiące poczekac aż odrośnie. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie. O i juz syrena się włączyła- zmykam:-)0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Listopad 4, 2008 hejka!! dzieki dziewczyny za slowa otuchy :) biore ten antybiotyk i powiem szczerze ze palec juz lepiej wyglada do tego mocze w wodzie z platkami mydlanymi pozniej polewam rywanolem i smaruje mascia tribiotic i tak srednio co 2-3 godz najgorsze jest to ze po tym antybiotyku boli mnie zoladek i strszanie mdli :(:(:( w piatek ide do kontroli takze zobaczymy co powie... a co do wagi...przez ten moj paluch nie moge robic aerobiku i to mnie przeraza bo boje sie ze juz mi sie nie bedzie chcialo...waga chyba stoi i praktycznie nadal wygladam jkabym byla na poczatku ciazy :S:S:S:S:S:S tragedia przepraszam ze nie pisze do kazdej bo mam taki humor ze wszystkie byscie przeze mnie dola dostaly.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Listopad 4, 2008 Weszłam tylko na chwilę, bo jestem u rodziców i mama cały czas mnie pilnuje :P U mnie dopiero rozpoczął sie dawno zapowiadany remont łazienki, dlatego musiałam się ewakuować. Posiedzę więc pewnie w W-wie za dwa tygodnie. NIestety, musze raczej odpoczywać, bo szyjka mi się skraca. Tragedii nie ma, ale mam uważać. Póki co, biorę jedynie magnez i potas, które maja ograniczyc skurcze. Jeśli to nie pomoże to rusze z jakimiś lekami. Na szczęście z dzieckiem wszystko ok, mały rośnie i rozwija się prawidłowo. Jest raczej drobny, ale długi i lekarka powiedziała, że pewnie będzie podobny do mamusi. Mój M jest niepocieszony :) Pozdrawiam wszystkie cieplutko i idę się położyć, bo mama wraca ze sklepu :P :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agness28 0 Napisano Listopad 4, 2008 Dziewczyny ja tylko na sekunde dopadlo mnie zapalenie piersi :( do lekarza mam isc ale dopiero jutro na 4... Naczytalam sie na roznych forach i mam metlik w głowie co robic okładam piersi kapustą odciagam pokarm i przystawiam czesto mała. Sama nie wiem czy mam masowac piers czy nie bo rózne sa opinie na ten temat. wczoraj piers była zaczerwieniona dzis lekko rozowa ale czuje grudki !!!!! POMOCYYYYYYYY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 4, 2008 Witam. Agnes, zrob oklad z cieplej pieluchy, i masuj te grudy. Zeby zeszly. Mi sie piersi jak kamienie zrobily i wlasnie mama mi pomogla rozmasowujac je. I przykladaj mala jak najczesciej i sciagaj laktatorem do konca. Mi mama masowala piers a ja w tym samym czasie sciagalam jak mialam nawal. Co do wagi to ja waze tyle co przed ciaza, mieszcze sie we wszystkie swoje ciuchy (oprocz jednych jeansow) ale chcialabym wazyc mniej. Ale samozaparcia brak :( Betty , 90 ml to mala dobrze je. Moja w tym wieku jak tyle zjadla to dobrze bylo..a i dzis czasem zje tylko 100 ml. Malolepsza, ja mysle, ze jak i mezatka mozesz dac malej kleik do mleka. Mojej siostry coreczka bardzo malo przybierala na wadze i podano jej mleko AR ( nie pamietam czy to bylo Bebiko, czy Bebilon), ono zawiera jakas kaszke i maczke..jest geste. I mala zaczela rosnac jak na drozdzach. I mimo ze na mleku pisalo ze po 2 miesiacach mozna, lekarze dali jej to jak miala 3 tygodnie, i nic jej nie bylo. Jagodka, poczekaj na wybuchy pologowe :P Ja nie mialam ciazowych a wlasnie pociazowe :P Justynko , no ladnie tak chwalic synka :) A drian wyglada na bardzo rezolutne dziecko. Rybka, uwazaj na siebie !!! I maluszka !! Aisza, biedulko. To musi byc straszny bol. Milla, gratulacje dla meza. A ty jestes piekna kobieta i nawet o studentkach nie mysl. On ciebie kocha i to TY mu urodzilas dziecko. facetow ktorzy odwracaja sie od zon w pologu to kijem pogonic :P A co do tych spraw, to wierze, ze wszystko bedzie bardzo udane Mezatka, a jak czesto twoj maly je w dzien? Fasolka, a jak twoja dieta? Maly moze miec wysypke po jedzonku. Nina dostawala np po kwasku cytrynowym w prazonych jablkach ze sloika. No i kapalam ja przez 6 tygodni w przegotowanej wodzie z Oilatum, Oilatum zostalo do tej pory. Do pranaia sam plyn do prania dla niemowlat, zero zmiekczaczy ktore bardzo uczulaja. No i gratulcje z powodu kikutka :D Uciekam bo mam duuzo pracy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 4, 2008 agness28-WSPOLCZUJE wiem bo przechodzilam przez to.mi dr powiedziala bym masowala jak najczesciej dostawiala do cyca mala.i dobra jest masc lichtiolowa czy jakos tak.i jest tania i skuteczna ok 2 zl tylko jedna wada strasznie smierdzi. JAGODA----cisnienie mam ok . milla77---odczekaj jeszcze troche ja zaraz po pologu sie przymierzalam do cwiczen ale stopniowo bo jednak bylo za wczesnie bolalo mnie w dole brzucha-chodzilam jak stara baba zgarbiona tak mnie bolaly nadcigniete miesnie nawet nogi nie moglam podniesc. Aisza===tez mialam problemy z palcem jak bylam w ciazy.mialam calego opuchnietego i strasznie bolal. surfitka-dzieewczyny ktore ze mna lezaly w szpitalu mowily ze ich malenstwa zjadaja 130-150 a jednej po nocy mala zjada 150-180ml,i przybyla juz 2 kg od urodz.a Natalka tylko kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Listopad 4, 2008 Ooo moja Milla znowu zaczyna marudzić gadając głupoty! Łomot jak nic łomot jej spuszczę. Wyglądasz ślicznie, kobieco a nie jak chuda tyczka prawie nieletnia studentka. Umówmy się - meżczyzna w pewnym wieku (hehe chociaż nasi to młodzieńcy jeszcze) na takie młode to juz nie lecą:P Ah dziewczęta jak wam ladnie te dzieci rosną - czytam i podziwiam:) A ja odliczam dni do @, i póki co brzuch już nie ciągnie, kazdy dzień to \"sukces\" nie? Pozdrawiam wszystkie z osobna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 4, 2008 Betty, no to malenko przybrala Natalka :( Ninka na 2 miesiace przybrala 1,5 kg. No i to 90 jadla co 2,5 h, wiec przez dobe sie jej tego uzbieralo. Martunia, ty wypatruj tej @...moze cie czeka niespodzianka. W koncu kilka brzuszkow polecialo :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 4, 2008 Cześć babolki:) Ja tylko na chwilę. Czytam na bieżąco, ale po 8 godzinach pracy przy kompie (oczywiście z dłuższymi przerwami, no ale jednak) i siedzenia plackiem na krześle, staram się ograniczać to wszystko przynajmniej w domu. Czuję się dobrze, brzuchal w ostatnim tygodniu wystrzelił tak, że już się go ukryć nie da;) W ciągu tych kilku dni \"wyrosłam\" z normalnych spodni. Ale przynajmniej wiem, że maluch rośnie.Incydent z WC był jednorazowy - już wszystko wróciło do normy, poza oczywiście mięsowstrętem, który nadal daje znać o sobie - dzisiaj robiłam mielone i mało się przy nich nie udusiłam:O milla - gratulacje dla M! I przestań biadolić!:P Bo sobie pomyślę, że masz poglądy podobne do T. Fasolki:P która uważa że kobieta w kilka godzin po porodzie powinna odzyskać figurę modelki:P Nawet nie wspominajcie nic na temat wagi:O Moja póki co stoi w miejscu, ale już widzę jak mój brzuchal wygląda teraz, więc nie ma bata, żebym nie nabrała ciałka:P Malolepsza i Ty mnie nie stresuj, że basen nie pomaga, bo u mnie na systematyczny aerobik nie mam szans (chyba, że podobnie jak aisza - w domu przy kasecie) za to planowałam wykupienie zaraz po porodzie karnetu na basen.Zresztą jak mi się po takim jedzeniu jak teraz żołądek skurczy, to może i potem będę jadła o połowę mniej:P (złudzenia?:P) Teraz mój organizm domaga się jedzonka częściej ale w takich porcjach jak dla przedszkolaka - parę łyżek zupy, albo pół kromki chleba, albo małe jabłko i jestem pełna. Na chwilę. A za chwilę powtórka:P aisza - trzymam kciuki za Twój paluch!;) Wbrew pozorom tak łatwo nie schodzi - a maść tribiotic potrafi cuda w tej kwestii zdziałać - wiem z doświadczenia K. On tą maścią paznokcia kiedyś też wyleczył, i od tej pory leczy nią wszystko:P Buziaki dla całej reszty - uciekam na film! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Listopad 5, 2008 Witajcie, Chyba przedwcześnie się cieszyłam:( Jak nic 25 dzień cyklu i już podplamiam :( Czasem mam ochotę zrezygnować, powiedzieć - nie ma to nie! Łaski bez. Tylko znów on będzie smutny, juz sie nie nastawia, gra bohatera... Lepiej żeby nikt mnie dziśnie wkurzył bo dostanie rykoszetem:(. Paa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach