Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

WITAM OD MAMY WROCILYSMY DOPIERO DZIS I TO CALKIEM NIE DAWNO. OGOLNIE NIC SIE TAKIEGO NIE WYDAZYLO POZA TYM ZE W SOBOTE ZAPYTALAM SIE BRATA CZY MOZEMY POGADAC A ON MI ZE NIEMAMY O CZYM.NIC SIE NIE ODEZWALAM PRZEMILCZALAM I WYSZLAM NA PRZYSTANEK BO M WRACAL Z PRACY DOSC POZNO I SAMEMU MU SIE NIE CHCIALO ISC.WIEM ZE JESTEM GLUPIA ZE LICZE ZE NASZE STOSUNKI BEDA LEPSZE.ZABARDZO SLUCHA SIE SWOJEJ PIJAWICY. MIMO WSZYSTKO BYLO MI STRASZNIE SMUTNO I Z DOBRE POL GODZINY RYCZALAM.M SIE TYLKO DENETWOWAL BO ZE NIE WARTO ALE TO MIMO WSZYSTKO BYL MOJ BRAT A TERAZ CO NAS LACZY TO KREW NASZYCH RODZICOW. PISZE Z BYKAMI ALE NIE MAM SILY ICH POPRAWIAC. BYLISMY DZIS PRZYKLEIC ZDJECIE NA POMNIK MOJEGO TATY BO JUZ Z 2 LATA TEMU ZROBILISMY ZDJECIE I TAK JAKOS SIE Z TYM SCHODZILO. CO SIE POZYTYWNEGO WYDARZYLO TO TO ZE M CHCE MIEC TEGO SYNA I CHCE GO POCZAC.POWIEDZIALAM ZE BEDE SPALA W STALOWYCH MAJTACH :p JAK SIE ZAPYTALAM CZY POWAZNIE CHCE MIEC KOLEJNE DZIECKO TO POWIEDZIAL ZE TAK A NA PYTANIE CZY JUZ TERAZ TO POWIEDZIAL ZE TERAZ TO NIE KONIECZNIE ALE TAK ZA ROK DWA. JAK BYLISMY JUZ W DOMU SIE GO ZAPYTALAM -A JAKBYM BYLA TERAZ W CIAZY TO CO? A ON-NIENARZEKALBYM. NA PYTANIE A CO JAKBY BYLA ZNOW CORKA? TO JESZCZE RAZ.... A JA NA TO.MAM JUZ JEDNO OPAKOWANIE TABLETEK ANTY.I TAKIE SAME 3 OPAKOWANIA PRZYWIOZLAM OD MAMY I SZCZERZE MOWIAC BYM JUZ WIECEJ NIE CHCIALA ALE JUZ KILKA RAZY PRZEMKNELA MI MYSL O KOLEJNEJ CIAZY ALE CO BY BYLO GDYBY SIE ZDARZYLO! BO JA JUZ NA TO SIE NIE PISZE RECE OPADAJA....ALE CIESZE SIE ZE GO MAM I MOJE DZIEWCZYNY.(W TYM MOJAA MAME) TERAZ JESZCZE POGRATULUJE DZIEWCZYNOM I MLODYM MAMOM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć - co takie pustki na kaffe przy poniedziałku ?? :( u nas dobrze - :) noc mineła spokojnie :D Gabryś grzeczny - tak że wszyscy się wyspaliśmy... łóżeczko przeniesliśmy narazie do naszego pokoju, stoi koło naszego łożka, tak ze mały spi w nim i nie ma problemu :D głodomor z niego totalny - więc chyba choćbym nawet chciała pozostać dłużej przy piersi - to już widać, ze mu nie wystrarcza, bo dziś w nocy jak mi wyssał 2 piersi - to jeszcze był głodny i dojadł 10 ml mleczka modyfikowanego dopiero zasnął, tak ze na wszelki wypadek bede musiałą na noc naszykowac jakies 30 ml mleczka w butelce i wstawić do lodówki a potem sie w podgrzewaczu odgrzeje... dziś czeka nas wyzwanie - kąpiel - ciekawe jak nam pójdzie ... co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! u nas dzisiaj spokojnie jak to przy poniedzialku ... Bartulek dzisiaj na obiadek dostal kaszke i wcinal tak ze mu sie az uszy trzesly :) zobaczymy na jak dlugo mu to wystarczy :):) jutro jade do Nelci wiec na kafe raczej mnei nie bedzie :( jestem troszke zla dzisiaj bo niedawno oddalam okulary do reklamacji z Vision Express no i dzisiaj mi przyszlo ze mi jej nie uznali :(:( niech ich pokreci normalnie...musze sie dowiedziec czy mozna sie jeszcze odwolac ale z drugie strony nie wiem czy warto... Fasolka niestety nie mozesz zrobic sobie wczesniej mleczka modyfikowanego i wlozyc do lodowki bo na opakowaniu pisze ze te mleczko mozna tylko godzine trzymac a pozniej to juz do wylania... ale dobrze ze maly je w koncu to 100% facet :) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc. A co tu takie pustki od rana? Aisza, to niedobrze ze nie uznali gwarancji :( Zawsze znajda cos by nie zaplacic. I mam pytanko, jaka jest roznica miedzy kleikiem ryzowym a kaszka ryzowa ? Bo ja tylko mam kaszke ryzowa bananowa polska, i amerykanskie \"cos\" ryzowe dla dzieci bezsmakowe. Fasolka, wiedze, ze od poczatku nastawiasz sie na dokarmianie. Ja moge moje mleko robic do 24 h wczesniej i zamkniete trzymac w lodowce, ale nie jest to takie jak swiezo zrobione, wiec zawsze w nocy wstaje, podgrzewam wode w pogrzewaczu i wtedy zasypuje mleczko dla malej. Betty, czyli jednak juz za pare miesiecy kolejne staranka? ;) Voltere, a co u ciebie? Jak sie czujesz? Jagody, mam nadzieje, ze kregoslup wytrzyma ;) W sumie mnie nie bolalo nic w ciazy, nawet pod koniec..po porodzie czulam troche plecy, chociaz moze to bylo po epiduralu. Martunia, nam sie udalo po 5 latach, wiec glowa do gory !!! U nas wszystko bez zmian. Chodze troche zla, bo wiadomo @ to czlowieka nosi :P A na piewszej linii ognia malzonek. Wzoraj bylismy na malych zakupach, kupilismy Nince jakies ubranka juz na przyszly rok. Moje dziecko nosi rozmiar na 9 miesiecy, nikt obcy nie wierzy ze ma zaledwie 4, bo taka \"rozmowna\" z kazdym ;) Kazdy mysli, ze ma tak, ze 6 miesiecy. Dzis sie zalamalam jak zobaczylam sasiadke z papierosem...ma termin na grudzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:D Fasolka____jak ja zadroszcze mamom ze maja takie glodomorki:)i fakt mieszanka gora moze stac godzine, ale w sumie i tak sie w nocy wstaje zeby podgrzac to wsypac do wody i zamieszac zajmie jedna chwilke, sliczny ten wasz baczek , widzialam na nk:D:D:D:Dciudo JAgoda____ze ja przeoczylam ze bedzie syn, a niech mnie trafi, pomijajac juz fakt, ze oczywscie przegralam jak zwykle, to jakos juz sama przywyklam,ze bedzie borowka, wiem, jak ja sie dziwnie czulam, przeciez pol ciazy byl groszek:P:P:P:P Agness____gratulacje🌼 Surfi____mnie tez nosi jak widze kobiety z brzuchem i faja, a jak sie w szpitalu wylezalam to bylo na porzadku dziennym 50 % kobiet na PATOLOGII CIAZY jara fajki na legalu w szpitalnej toalecie, szok! nieraz puscilam wioche i te baby wygnalam z lazienki na dwor, matko swieta, wizualizacja tak jawnego trucia dziecka w brzuchu jest dla mnie do przejscia, sama palilam przed ciaza, przed IVF miesciac rzucilam, w ciazy sobie zapalic nie wyobrazam, przy malym dziecku rowniez nie, a juz na pewno nie z wozkiem, takze do faj nie wroce, a feee:P[no i odpukac w niemalowane]:P moja myszka dzisiaj markotna, pewnie pogoda, caly dzien tylko wola hau hau, jak taki piesio kochany, jutro jedziemy na wizyte kontrolna na patologie noworodka na echo serca, boze i jak zwykle, serce w gardle, moj kruszonek ....mam nadzieje,ze to bedzie ost i nas wypuszcza z blogoslawienstwem, tak jest ze sie monitoruje wczesniaki dopoki nie uzna sie ze dorownaly rowiesnikom i mam nadzieje,ze to bedzie ost wizyta, wprawdzie koteczek nie potrafi moze tego wszystkiego co inne dzieci w 3 mscu, ale i tak sie pieknie rozwija jak na moj gust:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywscie wizulazacja jawnego trucia dziecka w brzuchu jest dla mnie NIE DO PRZEJSCIA!!!! to mialam na mysli piszac w/w posta.....bo takz looknelam co napisalam i wyszly bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Żyję tylko miałam dzisiaj najazd gości w domu i dopiero teraz dorwałam się do kompa. Malolepsza - prawie padłam trupem jak przeczytałam, że paliłaś. Normalnie nie wierzę!!!!!!!!!!!! Chyba z szoku będę z miesiąc się podnosić :P A swoją drogą gdyby na mnie trafiło w tej szpitalnej toalecie to szybko byłby koniec palarni :P Pod tym względem jestem straszna :D Fasolka - podobno pierwsza kąpiel najgorsza a potem to już samo się wszystko robi :P Super, ze mały grzeczny :D Betty - moja koleżanka twierdzi, ze jak już maluch podrośnie to się kobiecie chce znowu takiego maleńkiego szkraba więc nie mów, że nic z tego bo kto to wie co przyszłość przyniesie. Może jeszcze dasz się M przekonać :D Voltare - laptop to najlepszy wynalazek na świece, wystarczy, ze spróbujesz i potem na stacjonarnego kompa nawet nie bedziesz chciała patrzeć. Aisza - przyznaj, ze laptop to świetny wynalazek? Ooooooooooooo też bym się zagotowała gdyby mi ie uznali reklamacji 😠 Mężatka - co powiedział lekarz na biegunki małego? Milla - oj to ważny tydzień się wam szykuje, biedny M jego poziom stresu osiąga właśnie apogeum. Najtrudniej zacząć mówić ale jak już zacznie wygłaszać autoreferat to tak po 2-3 zdaniach wszystko pójdzie jak z nut. Potem tylko najgorszy moment to pytania z sali bo nigdy nie wiadomo o co zapytają :O Surfitka - jak nie przesadzę z aktywnością to i kręgosłup mi nie dokucza, problem tylko w tym, że moja kondycja leży więc tylko trochę ruchu i dyszę jak parowóz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem:) A mnie nadal męczy kaszel:( Lekarz powiedział, że póki co nie przepisze mi leków i mam się kurować domowymi sposobami, ale do bani! Nie pomagają. Już przez tydzień zjadłam prawie litr miodu lipowego i kicha! Nie mówiąc już o całej reszcie specyfików. Ryba - wiem, że Ty też z nim wojowałaś. Czym??? Czy ta herbatka z majeranku jest w ogóle dopuszczalna w ciąży? Dmucham na zimne, bo dostałam parę niby naturalnych mikstur zwalczających przeziębienie, a doczytałam w necie, że nie mogę ich brać. Na syrop z cebuli i buraków nie mogę już patrzeć!:( Na oskrzela mi nie poszło - tylko taki niby normalny przeziębieniowy kaszel... Kolejna dolegliwość mnie dopadła :P - dostałam uczulenia na dezodoranty. I nie mówię o tych zapachowych w sprayu, bo te duszą mnie od początku ciąży, więc je odstawiłam, ale od kilku dni nie mogę nawet antyperspirantów używać, bo mnie wszystko swędzi, że najchętniej drapałabym się na okrągło. Wypróbowałam kilka różnych - to samo! Nie wiem jak z tym wojować. Maloepsza - a propos fajek w ciąży - mój mąż wrócił dzisiaj od sąsiadów bardzo oburzony - dziewczyna w 9 m-cu ciąży, chwaląca się już rozwarciem - z fajką w zębach:O Dla niego nie do pomyślenia, dla mnie tym bardziej:O Ja zresztą nigdy nie nauczyłam się palić;) Fasolka - to widać trafiło Ci się wyjątkowo grzeczne dziecko;) Aisza - a propos reklamacji - jakoś tak w zeszłym roku K. poszedł reklamować do salonu plusa telefon, bo się kilka razy sam wyłączył. I oddali mu po miesiącu z elaboratem na 2 kartki, że niby źle się z tym telefonem obchodził, coś przy nim "kręcił", a na dodatek zalał go - nawet załączyli do tego protokołu zdjęcie tych "zalanych" części... I z tego powodu, że mój mąż się "źle z telefonem obchodził" całkowicie cofnęli mu gwarancję. Szkopuł w tym, że K. o telefon dbał i dba - obchodzi się z nim jak z jajkiem, w życiu go nie rozkręcał, a o zalaniu a nawet zamoczeniu w ogóle nie było mowy. Nawiasem mówiąc awaria była chwilowa, telefon "sam się jakoś naprawił" (nie wiem - może się wysuszył, albo co:P:P:P) i działa do tej pory bez zarzutu. Jagoda - no możliwe z tym laptopem - może jak mi ta moja kolubryna padnie, to następny będzie właśnie taki, ale póki co - jestem do niego jakoś tak przywiązana;) A ja myślałam, że tylko ja nie mam kondycji;) Wejdę po kilkunastu schodkach do domu - i mam zadyszkę jak koń po wyścigach. Po krótkim spacerze czuję się jakbym kilometry przebyła. Nie mam jeszcze jakiegoś wielkiego brzuchala, żeby mi miało coś ciążyć, a czuję się czasem jak stara baba:P To sobie ponarzekałam:P Ale i tak jestem przeszczęśliwa! Odpukać póki co - do tej pory jeszcze nie miałam "przyjemności" garowania w WC, więc jest dobrze - reszta dolegliwości to nie dolegliwości - wszystko da się obejść;) (mięcha nie jem nadal, albo baaaaardzo sporadycznie, mogłabym za to przeżyć na samych sokach KUBUŚ:P - Jagoda - sądząc po różnicy w upodobaniach kulinarnych, o których kiedyś pisałaś - powinnam mieć chyba dziewczynkę?;) ) Buziaki dla wszystkich! 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare, cos czuje, ze faktycznie bedzie dziewuszka :) Ja tez na miesko nie moglam patrzec a i z wizytami u bialego ucha corcia byla laskawa i pasowalo jej to co mama jadla ;) Wiec jak robisz zakladay obstawiam dziewczynke. Jagody o kondycje w ciazy trzeba bylo zadbac przed ciaza ;) Teraz to ty masz lezec i odpoczywac :P Malolepsza, no wiem ze niektore pala i pija,a nawet gorsze rzeczy robia..tylko jakos to mi nie pasuje. Nie iwedza jakie szczescie ich spotkalo i jaki cud, ze nosza w sobie dziecko. :( No mam nadzieje, ze Marcysia wkrotce nadrobi wszystko ..a cudowna jest na pewno 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka - mojemu dziecku chyba nie do końca pasuje to co ja jem;) bo praktycznie po każdym jedzeniu jestem przejedzona i pełna mimo iż ugryzę zaledwie parę kęsów. Dzisiaj do pracy wzięłam 2 malutkie kanapki - zjadłam jedną i czuję, że już nie zmieszczę ani grama, mimo iż czuję też że jestem nadal głodna. Pokrętnie to chyba wytłumaczyłam, ale chodzi o to, że potrafi mi burczeć w brzuchu niby z głodu, a mimo to patrzę na jedzenie i czuję, że po prostu nie jestem go w stanie w siebie pakować. A co do kondycji - ja starałam się o to w miarę dbać przed ciążą - tym bardziej mnie za którymś razem zaskoczyło to, że zmachałam się wchodząc zaledwie na 1 piętro...:P Przecież praktycznie od zawsze mieszkałam na piętrze, a przez jakiś czas nawet na 2 i wbiegałam na nie bez problemu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! nie wiem co sie dzieje z moim Bartulkiem! od kilki dni byl niespokojny ale myslalam ze to pogoda, ale to chyba nie to....duzo placze chce byc tylko na rekach i sie tulic , do tego nie wypija mi calego mleka tylko 60ml zostawia a to do mojego glodomorka niepodobne...goraczki nie ma tylko taki lekki stan podgoraczkowy tzn 37,3*C kaszelku nie ma katarku tez nie zaczal mi sie w nocy budzic z placzem a juz od pewnego czasu przesypial noce, jak spi to tez potrafi ostatnio tak glosno zaplakac i pojekiwac i do tego ostatnio mial biegunke slini sie mocno juz od jakis 2 miesiecy moze jakis zabek idzie ?? ja mialam 5 miesiecy jak pierwszy dostalam , a jak nie to to nie wiem ....czytalam w necie i objawy tak wskazuja tylko nie wiem jak te dziaselka bo ja tak nie umiem wyczuc czy troszke spuchniete czy nie ... no zobaczymy Surfi kleik ryzowy podaje sie jak dziecko ma biegunke , a tak normalnie to nei podaje sie go ciagle bo zatwardza...codziennie mozna podawac wlasnie kaszke ale kleik zawsze warto miec w domu tak na wszelki wypadek :) Bartusiowi na biegunke kleik super pomogl :) Malolepsza jak nie potrafi jak potrafi :):):) dobrze sie rozwija ta twoja krolewna takze nei boj zaby bedzie dobrze i juz nei bedziecie musialy jezdzic :) Aisza laptus super wynalazek przyznaje :):) kase za starego kompa juz mamy takze teraz tylko biurko do Nelci trzeba wywiezc :) a z ta reklamacja to nawet mi nie przypominaj... Voltare jestem ponad 2 tyg bez okularow i jade na soczewkach od ktorych sie kompletnie odzwyczailam a tu taki numer!!!! a co do dezozorantow :):):):):) ach uroki ciazy :) a najlepsze jest to ze jak sie dziecko juz urodzi to od razu ustepuja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Volrare, co do zadyszek..ja tez troszke wedrowalam po schodach - 3 pietra codziennie z metra na poziom ulicy. I zadyszka z poczatku ciazy to nie zadyszka do tego co bylo w 9 miesiacu :P Musialam robic przystanki :( Na szczescie po rozpakowaniu wszystkie objawy ustepuja - lacznie z zadyszkami ;). A twoja mala dzidzia po prostu chce by mama byla laska, ja tez chudlam w ciazy :P Od konca 7 miesiaca przytyam zaledwie 1 kilogram :P I nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, bo przynajmniej waze teraz tyle co przed ciaza i kazdy ciuch na mnie pasuje ;) Aisza, no to ja mam chyba tylko kaszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, od razu napisze, że mam problem. Od niedzieli, co wieczór bardzo twardnieje mi brzuch. Niby wiem, ze powinny się pojawić te próbne skurcze, ale mi się wydaje, że to się dzieje za często. Z niedzieli na poniedziałek obudziłam się w nocy i znowu mi się ten kamień zrobił (brzuch twardy jak kamień). Chciałam nawet do szpitala jechać, ale mi przeszło i zasnęłam. Przed południem jest wszystko ok, a wczoraj pod wieczór znowu się zaczęło. Staram się więc leżeć i odpoczywać i zastanawiam się, czy nie zrezygnować z tej szkoły rodzenia, bo tam mam przecież godzinę ćwiczeń. Szkoda mi kasy, ale z drugiej strony, co to są 4 stówy, jeśli chodzi o dobro dziecka. Fasolka, Voltare, ja piłam tą herbatkę z majeranku i kaszel mi rzeczywiście przeszedł. A do tych specyfików, o których piszesz, aplikowałam sobie jeszcze cytrynę. I to ogromne ilości. Rano wciskałam całą cytrynę do wody albo herbaty i wieczorem ze dwie nawet, a w ciągu dnia używałam umiarkowane ilości. Kwaśne to było okropnie, ale dodawałam na maksa miodu. Po 3-4 dniach całe przeziębienie mi przeszło.A jeszcze mi się przypomniało, że jak chodziłam do mojej Chinki i byłam przeziębiona to ona polecała mi taką naturalną i bezpieczną miksturę: łyżeczkę skrobii kuzu (w sklepach ze zdrową żywnością) zagotować z kawałkiem imbiru i dodać łyżkę miodu. Nie potrafię nic powiedzieć o skuteczności, bo może ze dwa razy to sobie zrobiłam :) I jeszcze przeciwkaszlowo działa podobno syrop z buraka. Jagody, ja tam wolę mój stacjonarny komputer, z którym będę musiała z wielkim żalem się pożegnać, jak urodzi się Olgierd. Laptop stoi w kącie i raczej rzadko go używam, ale mamy małe mieszkanie i każdy kąt trzeba wykorzystać :) Malolepsza, przypominam Ci na pocieszenie, że u mnie dobrze obstawiłaś :) Mam nadzieję, że u Marcelinki wszystko będzie w porządku i skończycie te krucjaty po lekarzach. Na razie kończe i postaram się wysłać, bo widze, że coś się dzieje dziwnego z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, udało się, ale może dlatego, że przezornie skopiowałam sobie, co napisałam :) Fasolka, serdeczne gratulacje !!! Nie chcę Cię straszyć, ale byłam niedawno u znajomych z 8-tygodniowym dzieckiem i koleżanka też mówiła, że jak wrócili ze szpitala, to myślała, że ma takie grzeczne dziecko, bo tylko jadło i spało, ale już zaczyna mu się nudzić :P Aisza, o reklamacjach i obsłudze klienta to można książkę napisać. Ja drugi tydzień czekam na płytki do łazienki, które zamówiłam i miały być za 3 dni :| Wczoraj dzwoniłam, to pan z rozbrajającą szczerością powiedział, że przyszły te płytki, ale wszystkie sprzedali. Dwie godziny wcześniej dzwoniłam, to powiedział, że już pakuje dla mnie zamówienie i duże płytki już spakował, a zaraz będzie pakował mozaikę. Niestety, po dwóch godzinach okazało się, że jednak nie ma tych dużych płytek. A na okulary w Vision Express to czekałam z półtora miesiąca, bo podobno im się jakaś maszyna popsuła. na szczęście, jeszcze nie próbowałam u nich reklamacji. Surfitka, buziaki dla Ninki. Pozdrowienia dla Wszystkich obecnych i przyszłych mamusiek (bo tylko takie tu są :) ) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tylko na moment bo mój dzidziuś jużnie jest tylko łasuszkiem zasypiającym przy cysiu...wymaga noszenia, i nie daj boże go do łóżeczka - drze się że nie i kropka! mój m śpi w dużym pokoju i stres go zżera - jutro o 13:00 będzie miał w garści coś o czym marzyłwiele lat...no i do tego takie tam organizacyjne sprawy poczęstunki po i prezentu i torty...eh...niech ten tydzień się skończy. Jest mi smutno bo jako żona i najbliższa mu osoba nie mogę wtedy tam być z nim...będę siedzieć w domku z maciusiem...jeszcze jest za mały żeby wychodzić.. Maluch w nocy daje czadu...cuś i tulenie i conajwyżej spanie z mamusią w tym samym łóżku. Widze jak rośnie w oczach...:-) zesikuje się tak częśto po ubrankach i ulewa że wczoraj przebierałam go 6 razy , nie wyrabiam z praniem!!hahahah łobuziak jest jednak przesłodki! Czy wasze dzieci też się tak dławiły przy cycku? ten ciągle mi to robi! Jest 10:00 a ja siedze w koszuli z napuchniętymi oczami od braku snu...w mega zabałaganionym mieszkaniu i nie wiem czym zająć się najpierw...maluch śpi w wózku po poł godzinnym bujanku!eh życie matki polki...co do wyglądu...szkoda słów , trzęsie mi się tu i ówdzie wszystko jak chodzę, rana krocza nadal boli mimio że nie mam już szwów.brzuszek jest fajowy jak miekka podusia...5 misiąc jak nic:-) Sorrki że nie pisze do każdej ale pędzę do roboty...póki śpi potwornicki:-) co do dokarmiania - fasolka - staraj się czesto przystawiać , w cysiu nie ma czegoś takiego jak koniec mleczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Milla - mój M też nie był na mojej obronie bo był miał wtedy zerwane więzadło w kolanie, poruszał się o dwóch kulach i nawet do toalety szedł jak w 300% był pewny że już dłużej nie wytrzyma ;) Powiem Ci, ze mi też początkowo było przykro z tego powodu bo miło jest mieć przy sobie bliski i życzliwe osoby ale wiem, ze trzymał za mnie kciuki ze wszystkich sił i był przy mnie myślami. Zobaczysz wszystko pójdzie dobrze a po wszystkim M stwierdzi - to już??????? Tyle pracy, stresów a w na koniec godzina lub dwie wstydu i tytuł na całe życie ;) Ryba___lufa - ja też tak mam, że w dzień jest ok a wieczorem pojawia się twardnienie. Co ciekawe wg mnie nie ma to związku z aktywnością w ciągu dnia bo często w dniach w których niby więcej się ruszałam brzuch jest miękki a w tych kiedy leżakowałam pojawia się twardnienie :O Podobno do 10 razy w ciągu doby jest to normalne tylko, ze ja czasami nie potrafię się zdecydować czy to już jest twardy brzuch czy jeszcze nie bo np. twarde jest podbrzusze i wystarczy zmienić pozycję i wszystko wraca do normy. Poza tym często jest tak że budzę się na siusiu i podbrzusze jest twarde a po skorzystaniu z toalety wszystko wraca do normy, nawet pytałam o to gina to stwierdził, że tak naprawdę to trudno powiedzieć bo może być po prostu wypełniony pęcherz. A Ty w ogóle bierzesz magnez? Bo ja mam na te swoje nieszczęsne skurcze brać 3 razy dziennie nospę +magnez. Voltare - ja też miałam taki etap, ze niby byłam głodna a jedzenie nie wchodziło i wszystko dzieliłam na malutkie porcje, później przeszło i teraz jem normalne posiłki. Zdecydowanie mamy inne smaki aczkolwiek mi się wydawało, że ja z Rybą też mamy inne poza tym mi było ciągle niedobrze a ona jakoś funkcjonowała i zobacz obie mamy mieć chłopców :D Aisza - może to i ząbki dają o sobie znać. Bidulek :( Surfitka - na kondycję przed ciążą nie narzekałam le teraz przez te ograniczenia ruchowe to mam wrażenie, że jeszcze trochę to przejście 50 metrów to będzie wyczyn :P No i jak się ma do tego slogan bądź aktywna w ciąży skoro mam prowadzić aktywny tryb życia ;) Dziewczynki czy któraś jest mi w stanie powiedzieć jaki jest koszt zlecenia umycia komuś okien? Przewertowałam lokalną gazetę i nie ma ani jednego ogłoszenia, że ktoś świadczy usługi typu sprzątanie :( Chyba w moim mieście wszyscy są samowystarczalni????????????? Miłego dnia Wam życzę i zmykam do rodziców mama obiecała zrobić na obiad placki ziemniaczane :D Ech Fasolka mi ostatnio narobiła takiego apetytu, że złożyłam zamówienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jagoda---------a mówiłam ze ci umyję te okna,to nie chciałaś:P:P u nas koszt umycia okna wynosi 10 zł a nawet niedawno było ogłoszenie ze pani myje okna za 5 zł(jedno okno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę się pochwalić, że wczorajsza kapiel minęła pięknie i bez problemów :D a Gabryś po dwóch cysiach i 20ml z flaszki spał od 23:00 do 4:00 :) Aniołek nasz :) buziaki dla wszystkich...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelcia, ja bym chętnie skorzystała z tej propozycji umycia okien, ale nie mam sumienia Cię wykorzystywać :) Masz przecież co robić. Jak Twój M? Bardzo daje się we znaki? Jagody, wcześniej nie miałam żadnych objawów, więc nie brałam żadnych leków. Dziś samowolnie wzięłam magnez. Ale skoro piszesz, że 10 razy w ciągu doby to luz, to może nie jest u mnie tak źle. Tylko wydaje mi się, że to bardzo długo trwa. Czasami chyba z pół godziny mam taki twardy brzuch, ale może mi się tylko tak wydaje. No nic, w piątek idę na to usg dopplera to się okaże. Fasolka, tak trzymać :D Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla__mój maluszek też dławił sie przy piersi, a to dlatego, że na początku tego mleka jest dużo, szybko cieknie, a maluszek jeszcze je malutko i nie nadąża z przełykaniem. Ja przed karmieniem małego ściągałam troche mleka, wtedy tak szybko i samo to mleko nie leci, tylko maluszek sam musi pociągnąć, wtedy może nie bedzie ci sie tak dławił. Fasolka__to fajnie, że maluszek taki grzeczny :-) Oby tak dalej :-) Agness__a ty jak dajesz radę w domku??? A mojemu małemu chyba przechodzi ;-) Wczoraj po południu jeszcze zrobił luźną kupkę i od tego czasu spokój, ale i tak umówiłam się z lekarką (własnie czekam na nią) bo chcę ustaliś jakie mleko mu w końcu podawać bo poprzedni lekarz przepisał mu NUTRAMIGEN właśnie takie mleko na problemu żołądkowe ale to mleko jest strasznie niedobre i smierdzi, niby mały Kubus to pije, ale co ma zrobić jak jest głodny to wszystko przyjmie. No i mam nadzieję, że przepisze mu jakies normalne mleko. Ja już w piersiach mam bardzo mało mleka przez to dokarmianie tym niby leczniczym mlekiem, ale poza tym to moje mleko jest już takie przezroczyste i wpada w siwy kolor, więc chyba dobrze, że przejdzie na butlę. Aisza__ten kleik ryzowy to kupujesz gotowy w sklepie czy sama robisz z ryżu??? bo mnie learz kazał mu ugotować normalny ryż, przetrzeć przez sitko i dac mu 4 łyżki przed jedzeniem, ale on nie bardzo chciał to jeść,a co zjadł to mi zwymiotował i może zrobię tak jak ty, czy bedę mu dolewac do mleka, tylko mi powioedz czy ty mu dajesz taki kupny ten kleik, jak kupny to mi powiedz z jakiej firmy??? Jak lekarka już mi powie co i jak to sie odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze coś: Ani__odezwij sie co u Ciebie??? Milka__ty tak samo, pojawiłaś sie i znikłaś, daj znać czy w twoim życiu sprawy się polepszyły??? Dla Was 👄 i 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze chciałam powiedzieć , że Gabryś nie uznaje smoczka ;p kilka razy próbowałam mu dac to wypluwał i nie był zadowolony zniego - wiec mu wcale nie daję, milla--kochana ja nie twierdze ze mi sie mleczko w piersiach kończy, nawet w szpitalu mi dali tabletki na pobudzenie laktacji , bo po cesarce ma sie czesto problemy z pokarmem, mleczko jest tylko jakieś lichawe :( ..i mój synek sie nie najada, wisi po pól godziny na kazdym cysiu - wiec karmienie trwa godzinę a on dalej głodny...nie ma wyjscia butla musi być w pogotowiu... jutro przyjeżdza moja mama :) na 5 dni z nami zostanie, chce sie nacieszyć wnuczkiem :) Mój M. dziś pierwszy raz sie odważył samodzielne wyciągnąć Gabrysia z łozeczka :D - wczesniej go trzymał na rekach jak tylko ja mu go dałam, a dziś mnie zaskoczył :D hehe - widać nabiera śmiaosći do własnego dziecka :) bo przez tez dwa dni jak jestesmy domu to tylko go dotykał, całował i ciagle chodzi patrzec na niego do łożeczkai sie nim zachwyca...a dziś trzeci dzień w domku i M. sie przełamał :D wczesniej mówiłam mu jak i co trzeba robić, ale nie bede go zmuszać - wiem że sam musi nabrać odwagi zeby pewne czynnosci robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc gwiazdy ! Ja glupia myslalm, ze na tabsach sa lzejsze @...a tu znowu powodz :( I bol !!! Zmienily sie te moje @ po ciazy :( Fasolka, ja wiem, ze nie przekonamy cie bys nie dokarmiala, bo jeszcze jak w ciazy bylas pisalas, ze latwo siegniesz po butelke. Ale wiedz, ze dzidziusie to sprycierze sa i szybko wykombinuja, ze z buteleczki szybko leci to bede jadl, a z cycusia to sobie smoczek zrobie i poprzytulam sie do mamy ;) Sadze, ze szybko skonczy ci sie pokarm, bo maly nie wyjada ci cyca, tylko sie nim bawi. Ale to moje zdanie. Ale oczywiscie nie potepiam cie, ty jestes mama i ty decydujesz jak dlugo bedziesz karmic dzidzia :) No i superowo ze maly grzeczny...chociaz wedlug Tracy Hogg, na poczatku dziecko nie jest soba, odsypia porod i tak naprawde poznajemy dziecko pozniej. Ale zycze by Gabrys pozostal grzecznym chlopcem :) Mezatka, ciesze sie za maly ma sie lepiej. Rybka, mam nadzieje, ze te skurcze to nic zlego. Milla, wkrotce minie najgorszy czas i maly sie ulozy ;) uziaczki dla was. Jagody, mysle ze przez dzien tez ci twardnieje brzuch, ale nie skupiasz sie tak na nim i tego nie czujesz. Voltare 🌻 Omega, Nelcia 😘 od Ninki. malolepsza [ kwiat] telesforka, milka, martusia - trzymam kciuki mocno za zlapane brzuszki. Aisza, no moga to byc zebusie. Nina lapki ciagle trzyma w buzi, dziasla opuchniete, a kiedy pojawi sie zab, kto wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!!!! Mezatka--------Aisza kupiła gotowy kleik ryżowy,ale samego kleiku Bartulek nie chciał jesc wiec dała mu 1,5 łyżeczki kleiku do mleka i wtedy wypił wszystko.Ten kleik jest chyba z Bobo Vita bo Aisza z tej firmy kupuje małemu deserki obiadki i soczki. Rybko---------owszem mam co robic,dobrze wiesz chory chłop w domu to gorzej niz miec tuzin małych dzieci.Teraz juz tak nie dokazuje duzo rzeczy musi sobie robic sam ale upierdliwy to jest dalej jak mam M. dosc to poprosty wychodze i mówie zaraz wracam (u mnie zaraz to 2-3 godz.) Surfitka-----ucaluj mocno Ninkę od \"babci\"👄 Dla pozostałych wnucząt 👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌼 na wstepie napisze co u nas, bo moze byc tak ze zanim sie rozine juz bede musiala konczyc. Po wczorajszej wizycie wrocilysmy skonane, no niestety to nie byla ost wizyta, na moja prosbe marcelina miala robiona morfologie i okazalo sie ze ma lekka anemie[odrazu mowie ze zapasy zelaza wyczerpuja sie najszybciej u wczensiakow, dlatego mamuski zebyscie nie braly do siebie]juz wczesniej jej dawalam zelazo, ale teraz w koncu skonsultowalam to z faktycznym wynikiem hemoglobiny, ktory nie jest straszny aczkolwiek do leczenia 10,5, poza tym dziurka w serduszku sie nie zarosla, musimy sie teraz odezwac do pardni kardiologicznej, wprawdzie ma jeszcze czas, ale trzeba to kontrolowac, pozostale parametry serduszka w normie:), no i lecimy na rehabilitacje, juz sama stosowalam niuni pozycje ulozeniowe, bo zauwazylam,ze ma asymetrie, ale ja jestem rehabilitantka od staruchow i na dzieciach sie nie znam, wiec mamy skierowanie do specjalisty, dzisiaj zamierzam sie umowic. troche duzo tego wszystkiego mam jej podawac, mam na mysli rozne mikstury, a ona srednio chetna jest do przyjmowania lekow, no ale jak mus to mus. A.....jak powiedzialam,ze Marcelinka malo je co mnie oczywscie martwi, bo zjada srednio po 60ml, no jak zje 80ml to jestem w niebowzieta, ale pani doktor to zbatelizowala, bo mala dobrze wazy, wczoraj 5kg. to tyle u nas....... Mezatka_____u mnie wlasnie takie siwe mleko bylo ost jakim mialam, na drugi dzien juz nie mialam co sciagac, jak sie odstalo nie bylo grama tluszczu, wtedy juz przestalam je w ogole dawac.... Milla____tez mysle, ze jakbys przed karmieniem odciagnela troche mleczka, malutkiemu byloby latwiec ssac, widac masz sporo pokarmu i tylko pozadroscic:D Fasolka____moja marchewa tez nie chciala smoka na poczatku wcale, teraz domaga sie wieczorem do zasypiania, no i w podrozy. Ja tu nie jestem ekspretem od karmienia piersia, ale wiem, ze mleka bedzie wiecej jak wiecej bedzie Gabrys ssal, chociaz niektore kobiety poprostu tego mleka maja malo, a pokarm sztuczny jest wlasnie po to,zeby dziecko glodne nie bylo. Ciagnelam sie dwa miechy i powiem ci szczerze,ze teraz mi troche szkoda, ze nie karmilam piersia, to jednak jest zajebista wygoda, nie musisz lazic wszedzie z calym majdanem, tylko z poakrmem we wlasnym cycu. Surfi____ja tez mam wrazenie, ze moja@ jest zupelnie inna po ciazy, niedosc,ze powodz to jeszcze 6 dni......no coz na pewno to byla rewolta dla organizmu, ale tak sobie mysle, ze moze w zwiazku z tym kiedys w jakies tam przyszlosci Marcelina bedzie miala rodzenstwo:D:D:D:D:Di przyjdzie mi to rtroche latwiej mam nadzieje👄 Rybka____w sumie takie twradnienia brzucha to norma, lae jak bedziesz u gina i bedzie ci robil juz to usg, ja bym poprosila, zeby sprawdzic stan szyjki, wiem, ze jetsem przewrazliwiona, no ale.....strzezonego Pan Bog strzeze Aisza___n mlodego to sie napatrzec nie moge:) Jagoda_____no coz....hm...oprocz palenia, robilo sie w mlodosci jeszcze jakies tam bardziej grzeszne rzeczy:P:P:P:P:P:P:P teraz to ja sama sie nie bardzo moge z faja wyobrazic, z reszta zawsze mi mowili ze papieros do mnie nie pasuje,z reszta do kogo pasuje:P dobra chyba sie wykorzystal limit pisania....dla niewymienionych ale pamietanych po 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelcia__no sęk w tym że te kleiki z BoboVity są od 4 miesiąca a mój mały nie ma nawet 3 :-( lekarka mi mówiła o jakimś kleiku \"tata mama i ja\"ale nie spotkałam tego w żadnym sklepie w moim mieście :-( Więc daję mu do mleka 1 miarke BoboVity na 100 ml bo co zrobić, przecież raczej nic mu po tym nie będzie ;-) Malolepsza__no ja tak samo, mleko siwe, a po odstaniu to tylko na wierzchu troszkę korzuszka i nic tłuszczu, ale mnie ten pokarm nie zanika, wręcz nadal bolą mnie cycki, mimo, że nie sa bardzo twarde i nie wiem co mam zrobić bo nie chce dostać jakiegoś zapalenia :-( Ucałuj Marcelinkę, nie ma nic gorszego od faszerowania dziecka lekami, ja teraz podaję małemu 3 zawiesiny ochydne i śmierdzące mleko, bo wczoraj pani doktor zaleciła dalej mu je podawać-przynajmniej przez miesiąc:-( ala jak trzeba to trzeba A i do karmienia piersią__oczywiście mam wyrzuty sumienia 😭 że nie karmie już małego. To jest dla dziecka naj;epsze co może być a i wygoda niesamowita, szczególnie w nocy i na wyjazdach, no ale cóż-trudno 😭 Fasolka__jak ci idzie karmienie??? To uciekam narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ryba__lufa - widziałam, przegląd Allegro robię systematycznie. Pananche to dobra firmy poza tym mi osobiście odpowiada jeszcze freya i fantasie. A wczoraj znalazłam w końcu duży stanik do karmienia pytanie tylko czy wystarczy http://www.allegro.pl/item469581964_stanik_do_karmienia_royce_candy_karmnik_34h_75h.html bo znowu mnie biust boli jak licho a po ostatnich takich atrakcjach musiałam wymienić stanik na rozmiar większy, ja się poddaję 😭 Surfitka - pewnie masz rację, ze w dzień mniej zwracam uwagę ale staram się bo u mojego gina jedno z pierwszych pytań teraz na wizycie to jak tam twardnienie ;) Milla - pewnie już po wszystkim i M jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie :D Nelcia - gdybyś Ty była trochę bliżej to może byś znalazła godzinkę na te brudne okna a tak dam komuś zarobić :P Malolepsza - najważniejsze, ze Marcelinka przybiera na wadze może przyjdzie czas, że Cie jeszcze zaskoczy. Fasolka - to dobrze, ze M Ci pomaga oby mu tylko zbyt szybko nie przeszło :P Bo wiadomo jak dziecko pogodne to tatuś chętnie się zajmie gorzej jak marudzi to wtedy nie ma jak u mamy ;) Omega - Ciebie to chyba papiery przysypały, że nic się nie odzywasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódko - tak to u mnie jest zawsze pod koniec miesiąca!!! doczytuję, żeby fakture wystawić:D pojawię się na początku miesiąca:D pozdrawiam wszystkich bez wyjątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×