Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Mam dość kolejny dzień boli mnie głowa 😠 nawet nie biorę paracetamolu bo pomaga jedynie na godzinę :O więc bez sensu truć dziecko. Mam nadzieję, ze Wy macie lepsze nastroje bo mój jest zdecydowanie pod psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody - wiem coś o głowy boleniu:( mnie wczoraj tak bolała, że szok... no ale ja się zaprawiłam Nurofenem UltraFast i pomogło:) a teraz coś na poprawę humoru w ten \"przepiękny słoneczny dzionek\": Młode małżeństwo. Żonka się wścieka bo On co sobotę idzie z kumplami na mecz, piwko i wraca nad ranem nawalony jak stodoła z \"urwanym filmem\". Po kolejnym takim powrocie nie wytrzymała i gdy spał wsadziła mu prezerwatywę w tyłek. Rano budzi go zapach jajecznicy (na kaca) więc szybki prysznic i znajduje TO w d...e. Siada z grobową miną przy stole, a żonka z uśmiechem pyta: - Jak się udał wieczór z kolegami? - Z KOLEGAMI!? JA NIE MAM KOLEGÓW!!! :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc piszę jeszcze raz, może zdążę bo czekam na lekarkę, musi obejrzeć wyniki badań Kubusia Omega__nareszczie jakiś żarcik, dobry, hehehehe :-), dobrze mu tak, Malolepsza__ja daję małemu kleik ryżowy bo miłą biegunke i tak zalecił lekarz, ale można dawać dziecku w przypadku kiedy się nie najada samym mleczkiem (czyli przypadek mojego maluszka) . Wogóle to daję mu mleko z kleikiem dwa razy dziennie, na noc i tak po południu.Spróbuj dać Marcelince, może chętniej będzie jadła. Tylko proponuje dac ci nie tyle ile pisze na opakowaniu, na początek daj na 100ml mleka 1 miarkę(tą z mleka) kleiku. Mój głodomor bardzo chętnie je to mleko z kleikiem, wypróbuj Surfitka__no małemu daję w dzień różnie , zjada od 60ml do 120, na noc daję mu butle powyżej 120ml z kleikiem. Prześpi mi na tym min.6godzin a dzisiaj przespał nawet 10 godzin, więc wyspałam sie za wszystkie czasy. Jak sie obudził rano to był taki głodny jak smok, zjadł 120ml a jakby w butki było więcej to pewnie by nie pogardził ;-). Dzisiaj robię eksperyment i licze ile mleka zje w iągu doby, póki co od 7 rano zjadł do tej pory 300ml, dam znać jutro ile zjadła w ciągu doby Milla__ale ty głupoty gadasz, dobrze,że dziewczyny sprowadziły cie na ziemię. Jesteś bardzo ładną kobieta, a figura wróci, narazie przecież jestes po porodzoe, więc daj sobie czas na powrót do dawnej figury. Kobiety to mają, jedne narzekają, że mają za dużo tu i ówdzie a ja chętnie bym wzeła od was tak 5-8kg, bo po tej diecie kiedy karmiłam małego to wyglądam jak wieszak, uważam że jestem bardzo chuda, nawet nie szczupła tylko chuda 😭 no ale tak ma widocznie być Voltare__w takim razie czekamy na foteczki brzuchalka, uwielbiam oglądać te słodkie odstające brzuszki, sama też chętnie chciałabym znów dzwigać taki słodki ciężar, postanowiliśmy , że jeśli nasza sytuacja materialna się nie pogorszy to za jakieś 2-3 lata postaramy się o rodzeństwo dla Kubusia :-) Agness__trzymaj się dzielnie, wiem, że to boli. Sama nie wiem co ci doradzić, ja zrobiłabym to samo co ty, czyli kapusta, odciąganie i przystawianie małej jak najczęściej :-) Fasolka__ty też nie przejmuj się komentarzami teściowej, na drugi raz zwróć jej uwagę, że nie potrzebujesz jej złośliwych uwag na temat swojego wyglądu, zobaczysz, że ją zatka i już się nie odezwie, ucałuj Gabrysia Aisza__daj znać co u Ciebie, jak paluszek?? Jagódka__odprawię magię, sio ból głowy, i jak przeszło??? Telesforka, Milka, Ani__co u was kochane???? Lekarka była, wyniki Kubusia są dobre, więc bardzo się cieszę, kazała dawać dalej to niedobre mleko, i z jakieś dwa tygodnie próbować dawać mu soczki, zaczynając od 1 łyżeczki dziennie soczku z marchewy ;-) Potem jabłuszko -zarówno soczek jak i tarte ;-) A za miesiąz dania z jarzynami ;-) Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marunia__kochana, cóż ci mogę powiedzieć, każdej z nas było przykro jak ta wredna @ przyłazila, ale nie wolno sie poddawać, musisz dalej próbować, próbować, próbować aż wam się uda, innej opcji nie ma. Trzymaj się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być Matrunia :-) Rybalufa__oszczędzaj się, pogłaskaj brzuszek ode mnie :-) No to sobie już pogadałam, sama ze sobą nikogo nie ma to znikam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze sobie pogadam Zapraszam wieczorkiem na ciasto o nazwie KUBUŚ :-) z soku marchewkowego i delicji, pierwszy raz robie, ciekawe czy dobre będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem nieskręcona dzisiaj, jak nie Matunia to Matrunia, a ma być M A R T U N I A, teraz chyba będzie dobrze, sorki za te błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam każdą po kolei 👄 GABRYŚ MA DZIŚ JUŻ 2 TYGODNIE :D !!! u nas dobrze :) jedynie mleczko w persiach zanika mimo że przystawiam małego - possa minutkę i przestaje mu lecieć wtedy sie bawi sutkami moimi :P łobuz - a jak mu cysiu wypadnie z buzi to sie złości - jak mu nie leci to też se złości, pakuje łapki do buzi z głodu i tak zasysa że maskra...wiec go do drugiego przystaiwam i powtórka z rozrywki...potem juz tylko butelka, wypija mi z niej jednorazowo 80 ml...wtedy tak spi ze 2 -3 godzinki, czasem zdarza mu sie ze godzinke pośpi i musi dojeść 40 ml....tak że dość sporo - tak mi sie wydaje... kupki robi raz -dwa razy dziennie, pierdzi baki :P a najlepsze sa niespodzianki fontanny w czasie kąpieli lub przewijania :P obsika wtedy i siebie i co popadnie na około, mimo że staram sie patrzeć jakiego ma siusiaka - (czy takiego na siku czy nie) - ale i to czasem mnie oszuka Rumcajs jeden...:P dziś trzeci dzień sie werandowaliśmy :) - jutro jak bedzie ładna pogoda - taka jak dziś to zabiore go na spacerek 15 minutowy - bo kto wie jak bedzie pogoda potem, chyba 15 minutek mu nie zaszkodzi i nie bedzie za szybko ? w koncu juz ma 2tygodnie i 3 dni werandowania za sobą...a pójde z nim po 12 na dwór wtedy świeci słonko .... owinełam sie dzis lekko bandarzem elastycznym - i naprawde mi lepiej bo mi skóra tak nie lata na brzuchu jak chodze i mnie wtedy przy ranie mniej ciągnie... :) Milla--ja tż nie moge patrzec teraz na sowje ciało - ale M. daje mi co dzien dodwody na to ze i tak mu sie podobam, to mnie podbudowuje...i staram sie przy nim nie narzekać na sój wygląd - ponoć faceci niektóerych rzeczy nie zauważaja jak sie im nie pokaze placem - wiec po co ja mu bede pokazywać... a co do mojej T. - to rzeczywiście jeszcze jeden tekst i jej powiem, co o tym myslę, nie bede znosić jej krytyki, nawet nie pomogło jak jej mój M. zwrócił uwagę, co do tego...tępa jest jak nic --> przyszła na kawe jak była moja mama i oczywiscie zaś temat mojego wielkiego brzucha - mama mnie troszke wybroniła - zniosłam to po raz \"n-ty\" ale wiecej nie bede - skonczyło się babci sranie!! pocieszam sie tym ze musiałam pierścionek zaręczynowy przełożyć na srodkowy palec bo z serdecznego mi już zaczął spadać, wiec jest światełko w tunelu :) zresztą - moja T. to jest raczej babcia niedzielną...znaczy oby tylko przyjsc do nas wypić kawe i fiu - idzie sobie...w sumie to sie nawet ciesze z tego przynajmniej nie wtraca sie do tego co robie i jak sobie radzę...zreszta ona nawet o to nie pyta...chyba ja to nie interesuje...poza tym wiem ze jakby miaął sie zajmować Gabrysiem to by go nauczyła złych nawyków- typu noszenie na raczkach bez potrzeby, bujanko bez potrzeby -->> nie mam wątpliowsci co do tego bo jak raz go wzieła na rece - Gabryś był spokojny - tylko sie rozglądał -a ona zaczeła go kołysać i bujać w rekach myslałąm ze mnie strzaska - ja to gonie bujam nawet jak podpłakuje - wystarczy ze wezme go w ramiona i sie uspokaja!! ehh.... strach pomysleć co by było gdybyśmy zmuszenie byli mieszkać razem z tesciami ---brrrr aż mi ciarki przechodzą.... jutro po 18 przychodzi do nas połozna na wizytę kontrolną !! ciekawa jestem jej opinii...pewnie bedzie marudzic na temat mojego karmenia piersia ale cóż trudno---nie bede męczyc i głodzić dziecka tylko dlatego ze lepiej jest piersią...wazne zeby był najedzony i spokojny !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wam jeszcze miałm powiedzieć --- mój Gabryś jak śpi to sie smieje przez sen :D autentycznie - nie tylko sie uśmiecha przez sen ale wydaje i dzwięki takie smiechowe :D ubawic sie mozna po pachy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Fasolka--------bardzo dziekuje za buziaki od Gabrysia,\"babcia\"też mu posyła dużego buziaka👄👄,Fasolka masz naprawde cudownego maluszka i nie martw sie niedługo Gabryś bedzie cie witał uśmiechem ja to widze po Bartulku on budzi sie z uśmiechę i praktycznie cały czas sie uśmiecha. Jutro mój M.jedzie do ortopedy i ciekawe co mu powie,mam nadzieję ze juz niedługo mu się skończy L-4.Ja juz robie małe przemeblowanie muszę gdzieś postawić łóżeczko dla mojego królewicza:D:D.Od 1.12.będę babcia na etacie:P:P Mężatka---wciepnij jakieś fotki od Kubusia bo \"babcia\"niedługo zapomni jak wygląda jej \"wnusio\":P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Zyje,mam sie w miare dobrze ale chyba i w tym miesiacu nici-cos tak czuje po kosciach.Jedyne co dobre ze wczesniej nawet i ponad tydzien bolaly mnie piersi przed @ a teraz jak na razie nie boli nic a w przyszly poniedzialek powinna byc. Wczoraj mielismy druga rocznice slubu-kurcze-caly kraj swietowal bo szkoly nie pracowaly;):):);) a wybory to byl tylko taki tam dodatek:D ale my obchody przelozylismy na sobote-pojdziemy do jakiejs knajpki albo cos innego. Dawno nie pisalam to nie pisze do kazdej zeby ktorejs nie pominac -pisne tylko do Martuni-a do dupy z tymi staraniami i wiecznie przychodzaca @!!!!!ja tez mam juz dosc i tez chetnie powiedzialabym nie to nie! ale tak tez sie nie da i kolejny miesiac to kolejne nadzieje. Buzki dla wszystkich duzych i malych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki! U nas co tu kryć - latający cyrk monty pythona! Po 2 tygodniach euforii z posiadania małego człowieka wszystkich dopadło mega męczenie i chyba mamy dość, konkretnie ja mam dość. Posiadanie 3 dzieci to jak włączone 3 radia w tym samym czasie, a matka jest przecież jedna! Mam ciągłę poczucie że przecież się nie rozerwę, ugotuj , posprzataj , wypierz, zrób zakupy , idź z małym na spacer, siebie doprowadź do ładu....i to wszystko przy mega małej pijaweczce która tylko najchętniej chciałaby wisieć na cysiu...najlepiej nie przestawać. Za co tylko się zabiorę maluch chce jeść...mam wrażenie że cały dzień głównie karmię! Mój M tez już chyba się przegotował...bo jak 2 tygodnie nosił mnie na rękach tak teraz nie ma ochoty już nawet pogadać nie wspomnę o czułości. Bardzo trudno jest być matką- kocham to ale dostaję momentami szału...bo jestem tylko jedna a roboty jest za 5 osób. Dziś muszę pojechac z malutkiem odebrać dzieci samochodem...zobaczymy jak nam pójdzie. nie wiem dziewczyny ale wszystko rozłazi się nawet między mną i M... A i jeszcze jedno, mam jedną pierś większą od drugiej..i bolesną...to normalne? bo piersi tej nie da się doprowadzić do tego samego rozmiaru i twardości co pierwsza ani laktatorem ani przystawianiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla__wierzę ci, że jest ci ciężko, ja mam jedno dziecko i mamę w domu, a czasem nie wyrabiam, nie mam na nic czasu, mały coraz mniej śpi i chce żyby z nim gadać, i takie tam, ale musisz sie trzymać kochana, przecież to są w końcu nasze skarby o które tyle walczyłyśmy :-) Co do piersi to mniepo porodzie też jedna pierś zrobiła sie przynajmniej o 2-3 rozmiary większa od drugiej i bardziej bolała, była taka bardziej nabrzmiała, i co najgorsze już nie karmię a ona i tak jest większa od tej drugiej, niewiele, ale jednak telesforka_kurcze może jednak ta @ nie przylezie, ale podoba mi sie twoje podejście, jak nie teraz to jest kolejny miesiąc i kolejna nadzieja, że jednak sie uda. Martunia weż przykłąd z Telesforki, nie poddawaj się. Powodzonka Nelcia__jak tylko znajdę chwilę to dziś lub jutro wyślę foty ;-) A teraz zbieram się z małym na szzepienie, kupiłam już drugą Hexę, więc kłuty będzie tylko raz. A potem przyjeżdża koleżanka-wreszcie sobie poplotkujemy Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Milla____dla mnie to ty jestes i tak super women, ile pracy jest przy niemowlaku, a co dopiero przy trojce dzieci, sama wiesz,ze przychodzi w pewnym momencie kryzys, tymbardziej,ze dochodzi do tego mega zmeczenie, najtrudniejsze poczatki, pare mscy i powinno byc lepiej, dla M to tez nowa sytuacja, moze chce ci pomoc tylko nie wie jak, a moze troche go zaangazuj, ja wiem, ze facet pracuje, ale jakies tam obowiazki moglby spelniac, np zakupy , albo kapiel malego jak wroci z pracy, albo spacer , hm...latwo jest radzic, ale na pewno wszystko sie z czasem ulozy, a i....jesli chodzi o twoja atrakcyjnosc, milla, kobieto, ty nawet jakbys miala mega nadwage[a tak przeciez nie jest] bylabys atrakcyjna, ja jestem pod wrazeniem twojej urody, a co dopiero mezczyzna twojego zycia. jesli chodzi o walke z moimimasakra, dieta, basen, powinnam jeszcze pocwiczyc, ale serio to mi sie naprawde nie chce zleci to super, nie zleci to bede walczyc, Ty masz jeszcze czas, dopiero jest dwa tyg po porodzie Telesforka___super ze sie w koncu odezwalas, teskno nam bez ciebie, pisz czesciej! Mezatka____bylam u pediatry, od dzis zaczynam malej wprowadzac kleik, sprobujemy lyzeczką, narazie dwa razy dziennie, slabo ta moja dziunia przybiera na wadze, moze to cos da Surfi____👄 Jagoda___jak glowa dzisiaj?a co wybuchow, pociazowe sa suuuuuupr! polog to masakra:P:P:P:Pdla mnie zbyt duza burza hormonow, gorzej niz w ciazy!a dla ciebie basen wystraczy, nioe sadze zebyc miala duzo tego do stracenia no to se popisalam, musze konczyc👄 dla niewymienionych🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! ja juz w troszke lepszym nastroju ale tylko troszke :P:P paluch juz mniej boli nawet te \"dzikie mięso\" sie zmniejszylo no i najwazniejsze moge stope do buta wlozyc takze jest swiatelko w tunelu :):):) a po antybiotyku dalej mnie mdli... Bartulek lobuziak jakich malo :) ale smieje sie tak uroczo ze tylko schrupac :) maly przyzwyczail sie juz do innego jedzenia niz mleczko i potrafi juz caly sloiczek z bobovity zjesc - na poczatku to mial go na 2-3 razy :) wczoraj zjadl jablko z dynia a dzisiaj zupka marchewkowa z ryzem jutro znowu jabluszko z \"czyms\" i tak na zmiane , bo nie jest w stanie zjesc obiadku a pozniej deserku, jeden sloiczek bobovity na dzien wystarczy :) kupilam nosidelko dla malego takie do 13 kg i teraz swobodnie bez wozka bede mogla z malym do sklepu wyjsc...jak juz pojde do pracy to tez bedzie to wygodne jak M bedzie mial na inna zmiane niz na rano to bede mogla z malym spokojnie autobusem wrocic bez meczenia sie z wozkem :) a w sumie planujemy i tak na zime wozek u Nelci zostawic zeby go codziennie nie wozic a na weekend nie oplaca mi sie go brac wiec te nosidelko bedzie w sam raz :) nosidelko jest usztywniane i narazie malego w domu od czasu do czasu w tym nosze zeby sie przyzwyczail... Surfi ja malemu daje tyle mleka ile pisze na opakowaniu wg miesiecy takze na chwile obecna daje malemu Bebilon Comfort 180ml i 6 miarek, czasami troszke zostawia bo kaszka mu bardziej smakuje ale niewiele :) kaszke kupuje mleczno-ryzowa ona juz jest na mleku modyfikowanym i tylko wode sie dodaje :) Voltare moj paluch na dobrej drodze i wszystko wskazuje na to ze tribiotic to faktycznie cudowna masc:P Jagodko jak tam twoja glowa? Mezatka ciesze sie ze wyniki Kubusia sa dobre, ale powiem szczerze ze wczesnie dajesz mu juz kleik Bartulek mial dobrze ponad 3 miesiace skonczone jak mu zaczelam kleik wprowadzac... Fasolka caluski dla Gabrysia!! a brzuszkiem sie nie martw Bartulek ma juz 4 miesiace i juz mam bardziej plaski ale jednak to musi jeszcze potrwac ... Telesforka a moze jednak ??:) Milla podziwiam cie !! przy jednym dziecku tyle pracy a co dopiero przy 3 !! buziaki :) Malolepsza 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Dziś Roxi ma dwa tygodnie i dwa dni :) Rozbraja mnie swoimi uśnieszkami !! Jest taka słodka.. Zaczełam ja dokarmiac i juz jej sie robia takie fajne pucusie :) Ja nadal walcze z cyckiem :( mam antybiotyk sciagam pokarm i robie oklady ale martwi mnie bardzo guzek zaraz przy sutku powiekszył sie i za czoeta nie moge go rozmasowac !!! Boli jest zaczerwieniony boje sie aby to nie byl ropniak !!!! szok juz nie mam do tego sil !! Buziole dla wszystkich pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć my dziś po pierwszyum spacerku :) Gabryś zadowolony i ja też - wreszcie człowiek wyszedł z domu i pooddychał .... mały potem apetytu dostał i zaraz poźniej zasnął :) zdjęcie ze spaceru na NK :P ---> naubierana byłam to i brzuszka nie widać :P dobrze ze zima sie zbliża to jakos mozna zakryć niedoskonałości a do wiosny to moze sie wciagnę i wejde w moje spodnie sprzed ciazy...przynajmniej taki mam zamiar... teraz śpi też mój aniołek :) - a ja się biorę za wypisywanie zaproszeń weselnych ...bo jedziemy w przyszłym tygodniu je rozwieźć do mojej rodziny - Gabryś więc odwiedzi mamine kąty :) wiecie - zrobiłąm test - spróbowałam sciagać mleczko laktatorem - i lipa :( poleciało tylko kilka kropel :( - nie wiem już jak to jest i skąd u innych nawał pokarmu a u innych taka lipa...? dzięki bogu za mleczka modyfikowane bo by mi dziecko z głodu padło, a tak widzę że mu sie ładnie paluszki zaokagliły i czuje po rękach ze coraz cięzszy sie robi...mój Klusek Kochany :D Milla--dla mnie też jesteś super women :D 🌻 - troje dzieci i ty jedna i mimo ze ci cieżko to dajesz rade - jestem z Ciebie dumna i wiem że musiasz w sobie mieć mnóstwo siły i samozaparcia zeby sie nie załamywać...jesteś zmeczona - rozdrażniona - rozumiem że ci cięzko, ale nie wlno ci tak o sobie mysleć źle !! twój M. przeciez jak sie z tobą wiązał i jak widział cie przez 9 mieisiecy w ciazy to zdawał sobie sprawe z zachodzących zman w jego życiu - zian w twoim ciele - ale przeicież Maciuś to wasz owoc miłosci - twoje ciało zmieniło sie własnie przez tą małą miłość noszacą imię Maciuś - przeciez majac wczesniej juz dwoje dzieci wiesz ze wkrtce znów bedziesz wygladac jak wczesniej - gowa do góry kochana Millo !!! nie jesteś smaa ze swoimi kompleksami - jestem ja i reszta naszych mamusiek z kaffe kazda z nas na swój sposób nie moze sie pogodzic ze swoim ciałem - ale jednoczesnie wiemy ze wszystko wróci do normy!! Betty---co tam u ciebie?? jak Asia? jak Natalka?? Votare, Jagódka---meldować o waszych Broweczkach :) i waszym samopoczuciu.... Nelcia---oby z twoim M. było juz lepiej - i powodzenia jako pełnoetatowa babcia z Bartusiem - moja mam też by dałą wiele by z Gabrysiem móc posiedzieć tak co dziennie ....była kilka dni i teraz dzwoni co dizennie zeby posłuchać go chociaż jak mruczy przez telefon.. Telesforka---a moze jednak....;) - bedzie niespodzianka...tak sie starałam dobrze rzucać ten mój wielki brzuch w twoja strone... Rybeczka---no to uważaj na siebie i ocszczedzaj sie mamusiu!! Surfi - to jednak nie było uczulenie ...ufff...chyba....w kazdym razie zlazło po dwóch dniach i juz nie ma - potóweczki tez poschodziły - zostały tylko pojedyncze krosteczki :) - ale kąpie go w przegotowanej wodzie, piore ubranka w goracej wodzie bez proszku narazie a potem pod parą prasuje je, diete mam taka jak w szpitalu - nie jem nic co mogło by go uczulić, no i jeszcze oniżyłam temperaturę w mieszkanku :) w kazdym razie już jest w porzadku :D Martunia---a moze ty też jednak złapałaś w spadku po Milli jej piękny brzusio :)...trzymam kciuki... malolepsza, mezatka, Agnes 👄 co do wybuchów - u mnie obserwuje włąsnie wybuchy połogowe - biedny czasem ten mój M. :P ale cóż hormony szaleją teraz wracajac do normy ....życie kobiety to tak uzleżnione od tych hormonów ze az szok :P : przed okresem - szaleją hormony okres- szaleją hormony ciąza - szaleją hormony po ciazy - szaleją hormony i tak wkólko macieja :P dla was kochane cioteczki i babcie 👄 od Gabrysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Chyba będę żyć :P Jeszcze co prawda rano wstałam z bólem głowy al po 2 godzinach przeszło i póki jest dobrze. Korzystając z tego, ze M miał dzisiaj wolne wyciągnęłam go na zakupy i tym sposobem Michasiowi przybyło troszkę ciuszków. A przy okazji muszę stwierdzić, że raz ktoś pomyślał o kobietach w ciąży i postawił krzesło przy kasie w sklepie z ubrankami dziecięcymi ;) Normalnie moja kondycja mnie przeraża, pół godzinki na zakupach a ja już się rozglądałam gdzie tu usiąść :P Omega - kiedyś bym sobie załadowała aspirynę przeciw migrenową albo ibuprom max i w nosie miała wszystko a tu się zastawiałam czy brać ten paracetamol czy może samo przejdzie :P Mężatka - nie wiem czy to Twoje wczorajsze czary zadziałały ale grunt, że ból głowy przeszedł :D Martunia - może faktycznie obraź się na @ to o sobie pójdzie precz, każdy sposób dobry. Fasolka - no proszę pierwszy spacer :) ech czas leci. Skoro Gabryś tak smacznie po nim spał to znaczy, ze mu się bardzo podobało :D Ryba__lufa - oszczędzaj się ile tylko możesz. Z dotychczasowych moich doświadczeń wynika, że to działa i oby magnez był skuteczny. Betty - to skoro ciśnienie ok to dlaczego masz kontrolować, czy ja znowu coś pokręciłam :O Nelcia - co powiedział ortopeda, M wraca do pracy czy dalej się leni w domu? Telesforka - ale ten czas leci, to już druga rocznica :D nie pozostaje nic innego jak życzyć wam kolejnych szczęśliwych lat. Milla - napiszę w oparciu o autopsję, nic się nie rozłazi pomiędzy Tobą i M ona po prostu teraz będzie odreagowywał stres po obronie. Euforia opadła a przyszedł czas zwykłego zmęczenia organizmu. Do tego jeszcze trzeba dołożyć \"zmęczenia\" małym dzieckiem i M na prawdę się nic nie chce, najchętniej to pewnie dałby nogę ;) To minie, musisz dać mu trochę czasu. Wiem, że Tobie jest szczególnie trudno bo sama masz huśtawki nastrojów ale jakoś musicie to przetrwać. Czy M się teraz w ogóle chce chodzić do pracy? Ja przez jakieś 2-3 miesiące nawet jak chodziłam to robiłam tylko to co musiałam, zero własnej inicjatywy twórczej, kazali to ok, nic ode mnie nie chcieli - super :D Za dużo wrażeń na Was spadło jednocześnie. Malolepsza - czy ty aby nie przesadziłaś z ilością kilogramów do zgubienia???? Swoja drogą skąd to się bierze :P Jak tak patrzę na Marcelinkę na fotkach to ona nie wygląda na zabiedzoną, normalne dziecko. Może te zmiany w dzieci coś pomogą na apetyt małej. Voltare - no proszę w końcu pojawił się prawdziwy brzuszek ciążowy :D rewelacja. Ja się nie mogłam doczekać kiedy to nastąpi a teraz zaczynam mieć problemy z ułożeniem się do snu, podniesieniem czegoś z podłogi a to dopiero początek ;) Aisza - skoro jesteś w stanie włożyć buty to ewidentnie idzie ku lepszemu :) Agness - jak nie jeden problem to drugi :( może jeszcze się uda rozmasować ten guzek, biedactwo. Mimi - dawno Cię nie było :( A za chwilę będziemy świętować roczek Natalki :D staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................7....... . ..............8.11 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................10..... ..................10.11 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Ryba_lufa........33............26............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............24...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31...............15.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22. 10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko jak zobaczyłam ile literówek nastrzelałam to szok 😠 wybaczcie babie w ciąży :( czy u Was też się tak ochłodziło? u mnie w dzień były tylko 4 C i do tego zimny wiatr, brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moje kochane babolki!!!!!!!!!!!!!! A wiec,moj M. ma jeszcze do28.11.08 zwolnienie dzisiaj mam juz 100% pewnośc ze aby iść do lekarza trzeba być zdrowym.bo to jest paranoja zeby od 8 do 14 być w poradni pani w okienku rejestrowała ustalała terminy wypisywała L-4 i była na zabiegówce,przecież to jest chore.Więc ja aby sie odstresować to poszłam sobie do fryzjera.obciełam włosy zrobiłam balejaż i mam chudszy portfel o 63 zł ale nie żałuję czuje sie świetnie:D:D.Jutro bedzie u mnie Bartulek i bede miała świetny humor.Pozdrawiam wszystkie moje dzieci i wnuki dla was 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Składam tylko melduneczek:) Nadrobię chyba dopiero w weekend. Jagoda - ja też się nie mogłam doczekać brzuchala, ale zdziwiło mnie to, że wystartował tak bardzo zaledwie w ciągu kilku dni - jednego dnia wchodzę w spodnie (fakt, że z gumką na guziku, ale zamek się zapinał:P) a kilka dni później zamek otwarty \"na oścież\", a brzuch na wierzchu:P O mojej kondycji nawet nie wspomnę:O Zero energii, zero siły do czegokolwiek - dobrze, że mam siedzącą robotę to jakoś udaje mi się w miarę sprawnie funkcjonować. Ale w domu siedzieć bez sensu - przecież tutaj skoro nic mi się nie dzieje leżeć nie będę, a się nadreptam jeszcze więcej jak w zakładzie. nelcia - jakoś przeżyjesz jeszcze te najbliższe tygodnie z mężem na zwolnieniu - do wszystkiego idzie się przyzwyczaić:P Fasolka - z pewnością świeże powietrze jest lepsze i zdrowsze dla malucha od domowego, a i uodporni go na pewno w jakimś stopniu na jesienne przeziębienia:) Malolepsza - nie przesadzaj z tymi 30-toma kilogramami - to ile Ty ważyłaś przed ciążą? A Marcela jest śliczna i ma piękne łobuzerskie oczka:P Buziaki dla całej reszty!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka -- przyjeżdzaj do mnie - u mnie było dziś w cieniu 17 stopni a w słonku 20 :) - ja sie naubierałam a tak sie zapociłam że szok na tym spacerze... połozna była - wizyta dobrze mineła - pogadałyśmy troszke - obejrzała maluszka i była zadowolona, nawet specjalnie nie marudziła na to że dokarmiam Gabrysia ...gdzies za 2 tygodnie moge przyjsc do przychodni zaważyć go i zmierzyć :) ---bedzie miał miesiac wtedy - i ciekawi mnie ile przytyje do tego czasu :P no i proszę - Jagódka i Voltare - wreszcie możecie poczuć sie jak mamusie kangurzyce :P ---mnie tylko woreczek został a kangurek wyskoczył :P słyszałyscie coś takiego ---> że nimowlakom nie obcina sie paznokci tylko obgryza???? tak mi ktos dziś powiedział - pierwszy raz cos takiego słyszałam.... ja juz 2 razy Gabrysiowi w łapkach obcięłam paznokietki bo sie drapał łobuz... Nelcia---no jakoś to musisz przetrwać - znaczy to L-4 swojego M. :P - daj mu cos do roboty w domu ...a jak nie to chociaż kup sobie zatyczki do uszu jakby za dużo marudził :P ...najwazniejsze żeby wrócił do zdrowia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - ja słyszałam o tych paznokciach u maluszków. Bratowa mi to kiedyś powiedziała i przez jakiś czas małemu nie obcinała, ale i nie obgryzała - przez pewien okres czasu jakoś się same ścierały czy coś, a potem to już normalnie obcinała - muszę jej nawiasem mówiąc dopytać, bo coś na ten temat opowiadała, ale prawdę mówiąc dość dawno to było i wówczas specjalnie się na tym nie koncentrowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka-Asia psoci i nic sie nie slucha. Natalka-grzeczna je spi i czasem sie posmieje.dzis np podczas kapania mowilam szwagierce ze m chcial 3 dzieciatko i jak go wkrecalam ze mozliwe ze jestem w ciazy a Natalka tak sie zasmiala ze az mi lzy sie pozbieraly w oku. Jagoda-dr kazal mi kontrolowac ze wzgledu na moje gabaryty i ze zawsze co sie widzimy to jestem czerwona.to mu powiedzialalm ze jestem czerwona bo jechalam szybko rowerem i to bez swiatel ulica a byla taka straszna mgla.to kazal mi juz isc bo taka jestem niemozliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Nasz kangurzyce sa teraz w fajnym czasie ciazy ze juz brzuchalki widoczne ale jeszcze nie uciazliwe.Fajnie Wam. Mezatka to nie tak ze ze mnie taka optymistka-chyba blizej mi z nastawieniem do Martuni(moze to wszystkie Marty tak maja?)ale staram sie pokazywc swiatu pogodna twarz ,bo i co mi kto pomoze?Przedtem bylam przekonana ze to tarczyca winna a teraz mysle ze jeszcze gdzies pewnie cos jest-tylko skad brac na te wszystkie badania pieniadz-jeszcze teraz mi jakies rachunki przychodza za hsg-musze zadzwonic do szpitala zeby to wyjasnic bo przedtem nikt nie wspominal o zadnych dodatkowych kosztach a nagle chyba 3 rachunek dostaje-mysla ze dojna krowe dorwali czy co?! Z optymistycznych wiesci to to ze na Sylwestra na 5 dni jedziemy do Vermont na narty ze znajomymi.Juz chce mi sie odsapnac i ciesze sie bardzo.Ja pewnie tez cokolwiek wiecej napisze w weekend bo wlasciwie juz jestem niemal w drzwiach na wychodnym. Buzki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki - jestem z siebie dumna , po wczorajszym wpisie i wyżaleniu wzięłam się w garść. mój M był w łodzi i wrócił o 21 więc miałam cały dzień na ułożenie wszystkiego.Więc chwalę się - pojechałam z maciusiem po dzieciaki mimo okropnej wietrznej pogody, potem zjedliśmy we 3 obiadek, potem narobiłam pranie i do wieczora bawiłam się ze wszystkimi dziećmi ! było wesoło, malowaliśmy pociąg z wierszu o lokomotywie aby później zrobić z tego obrazka puzzle. Później musieliśmy przygotować Agatce produkty na koreczki ( w szkole dziś dzień zdrowego jedzenia i robią jedzenie ) kroiliśmy wszystko i pakowaliśmy do pudełka. Razem oglądaliśmy wieczorynkę. Było bardzo miło:-) wreszcie nie byłam zestresowana , maciuś wisiał mi na cysiu ale siedzieliśmy wszyscy razem..Jak M wrócił wykąpaliśmy smoka i udało się nawet obejrzeć razem film w tv:-) A co do roboty w domku, postaram się o jakąś pomoc, trudno zapłacę raz na 2 tygodnie komuś kto posprząta - bo czyż nie warto zapłacić a mieć wiecej czasu??? Telesforka - och wyjazdy zimowe...kocham narty..zazdroszcze. voltare, rybka, jagody - jak te wasze ciąże szybko mijają...wow...czas leci ! a brzuszki słodkie Jagody - Mądra babeczka z ciebie, ja tez zrozumiałam że mój M tez zmęczony tymi ostatnimi rewelacjami...i chyba tez ucieszył się z delegacji:-) Faceci podobno sa jak sprężynki prawda? muszą się oddalić żeby zatęsknić i być znwou blisko:-) A do pracy oczywiście że nie ma siły chodzić...za to w poniedziałek pozwoliłam mu jechać do Krakowa na męski wieczór z alkoholem. On tam studiował i ma tam wszystkich przyjaciół. A niech tam , ja posiedzę z dziećmi jak wczoraj i tez odpocznę:-) i nie będę musiała byż umalowana itd...są tego plusy Fasolka - mój też uwielbia spacerki , szkoda tylko że pogoda fatalna. Aisza - o nie ma jak u Babci...fajnie że masz pomoc, ja nie mam tu nikogo, będę musiała szukać niani. Surfi , Betty - całuski dla maluchów...juz takie duże słodkie są. Nie mogę się doczekac kiedy mój maciuś będzie się świadomie uśmiechał Martusia - idzie weekend więc może się spotkamy?wreszcie kawka i pączek jak za dawnych czasów?A smutki utopimy ....pamiętasz jak mówiłyśmy kiedyś? " takie problemy to zjadamy jak bułeczkę na śniadanie':-))))ps; mojego brzuszka nikt nie złapał więc czeka na ciebie , nie ma wymówki! Omega , Nelcia - 🌻 🌻 Malolepsza - jakie 30 kg? przeciez tyle w ciąży nie przytyłaś? roumiem że mam target na suchy tyłek - ale facetom taki się nie podoba:-) bierzmy przykład z Fasolki - "do wiosny!" więc mamy czas! DZIĘKUJĘ ŻE MNIE POCIESZACIE ŻE NIE JESTEM GRUBA I NIEUDACZNA MATKA - 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Milla - jak się samemu przez coś przejdzie to łatwiej zrozumieć drugiego człowieka ;) Widzę, ze nastrój zdecydowanie lepszy. Ja już nawet znalazłam panią, która mi ma przyjść zrobić porządki przedświąteczne typu mycie okien i glazury w łazience tylko na razie M twierdzi, ze on to sam zrobi, czekam już 2 tygodnie, nie przypominam mu a któregoś dnia wróci z pracy i się zdziwi ;) Chyba ten mój M jest skąpy tylko zapomina, ze doba ma 24 godz. i się nie rozciągnie nawet jak bardzo będzie chciał :P Fasolka - niezła ta Twoja rada z korkami do uszu :D:D Co do obcinania paznokci to pierwsze słyszę, a przypadkiem nie będzie z tego obgryzania więcej szkód niż pożytku, nie naderwie się płytka paznokciowa??? Myślałam,z ę przesądy dotyczą tylko okresu ciąży a tu widzę po narodzinach też się jakieś znajdują ;) Nelcia - nie ma jak wizyta u fryzjera, mi też się zawsze humor poprawia Voltare - zero energii to chyba stan normalny ja tam też na jej nadmiar nie narzekam, zanim się za coś wezmę to sporo czasu musi upłynąć. Kilka dni temu M kupił mi kartonowe ozdobne pudełka żebym mogła zwolnić komodę na ciuszki małego a swoje \"biuro\" przerzuciła na razie do tych pudeł, normalnie już 5 razy bym to zrobiła a teraz się ślimaczę. Może dzisiaj się za to zabiorę. Betty - teraz rozumiem, mi to jednak trzeba wszystko łopatologicznie wykładać :P:P:P Telesforka - no to ładnie Wam się zapowiada Sylwester, my zapewne w tym roku będziemy mieli imprezę kanapową :P Michaś dzisiaj jakiś leniwy, normalnie po przebudzeniu kopie a dzisiaj musiałam go budzić bo siedział cichutko aż się zaczęłam zastanawiać czy u niego wszystko ok, bo gadałam do niego, pukałam a tu cisza, dopiero jak zjadłam śniadanie to się chłopak zdecydował ujawnić :D Nie lubię jak on taki spokojny jest z dwojga złego to niech już lepiej skacze po pęcherzu :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×