jest tu jakas staraczka o tej porze?

Surfitka - a co tam ja się mogę napić :( @ przyszła więc nie ma już co się oszczędzać, można szaleć. Mała może jest dziś bardziej senna. Nie martw sie na zapas Tobie się dłuży a ja mam wrażenie ze czas tak szybko biegnie, kolejny miesiąc już uciekł, zanim sie spostrzeżesz Będziesz tulić Michasię :D Mężatka - miłych ploteczek :D Malolepsza - ty to jednak umiesz się ustawić. M zagoniłaś do roboty a sama czekasz tylko na przyjemniejszą cześć imprezy. Wszystkiego najlepszego życzę jubilatowi Ani - nie zostały Ci może gofry dla poszkodowanej w dzisiejszym dniu? Może to mi humor poprawi? Taka byłam zła na cały świat rano, ze aż dziwne że nikt nie \'zginął\" Nie dość, że franca przyłazi to jeszcze sie spóźnia jeden dzień dając maleńką nadzieję, ze tym razem się udało. Co prawda wczorajszy ból głowy powinien rozwiać moje nadzieje ale człowiek jest jednak głupi, zwala na pogodę, taaa pogoda, małpa a nie pogoda Normalnie ręce opadają, dlaczego to wszystko idzie jak po grudzie??? Nie mogłabym być wybrańcem w jakiejś innej kwestii??? Ech marne dzisiaj ze mnie towarzystwo, ale nie chcę M zadręczać a muszę sie komuś wygadać :( To się w człowieku tak zbiera, zbiera aż w końcu bomba musi wybuchnąć. Czasami mam wrażenie, że problemy z płodnością są wprost proporcjonalne do świadomości i wykształcenia. Gdybym miała skończoną podstawówkę, paliła 40 papierosów dziennie i była niedożywiona, pijana i Bóg wie jaka to pewnie miałabym z 10 dzieci Pokemonowa - spojrzałam na długość twoich starań i tak sie zastanawiam po kiego licha ten termometr???? Wg mnie - a specem nie jestem - lepiej byłoby zrobić monitoring i hormony, przynajmniej od tego zacząć. Przepraszam jeżeli dość oschło mi to wyszło ale humor mam dzisiaj wisielczy, a ty pewnie stosujesz się do zaleceń jakiegoś gina. Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKIE i wybaczcie humory :O

i żeby było jasne - poddawać się nie zamierzam !!!!!!

no jagody, uspokoiłaś mnie, wprawdzie gofry się skończyły ale jak dla koleżanki z @ zrobię specjalnie, ja już nawet folik odstawiłam, bo mnie jakoś wkurzać zaczął, znpwu dzisiaj czytam o klinikach i tylko się wkurzam na siebie eh.

Jagody, no przykro mi :( kochana a gofry juz wyczarowane Zjadlam obiad i mala bryka :) Ja mam koszmarne sny i potem mnie trzyma przez pol dnia :( Ani, Jagody glowa do gory .Uda sie wam. Wiem ze to czekanie jest najgorsze, a teraz tez wiem, ze jak sie zajdzie w ta wyczekana ciaze to sie schizow dostaje zeby wszysto bylo dobrze. Ale musi byc dobrze, dziewczyny dbamy o siebie i wszystko sie nam ulozy. Tylko cierpliwosc i wiara musi byc zawsze z wami I sle wam dawke fluidkow

teraz odkąd mam ustalony termin INF to mi się dłuuuuży, już bym chciała przynakmniej zacząć program :(

ale nie marudzę!! zeby nie było wątpliwości :)

ja jeszcze raz w sprawie tych gofrów - poproszę z bitą śmietaną i jagodami ;) Ani - ustalony termin to już jakiś konkret, a ja mam wrażenie że stoję w miejscu. Oj biedny ten mój gin jak do niego pójdę w przyszłym tygodniu ;) Aisza - jak mi trochę złość przeszła to doczytałam o twoim spotkaniu z podłogą :( Rany nieźle się pobiłaś skoro jeszcze boli. Jakie wy w tej pracy krzesła macie, ze pod takim piórkiem sie załamało? :D

i gofry przeszły mi koło nosa Surfitka - za to na Twój półmetkowy soczek się piszę! Porzeczkowy poproszę - tak mnie jakoś naszło...:D Wiem, że zabrzmi banalnie - ale druga połowa zleci równie szybko jak pierwsza;) Wiem, że nam jako obserwatorkom na pewno minie to znacznie szybciej niż Tobie - ale tak to już jest, że czyjeś dzieci szybciej rosną;) Ani77 - a gdzie Ty podchodzisz do in vitro? (ja miałam IUI w Opolu - pytałaś wczoraj - ale jakoś umknęło mi to w tracie odpisywania) Jagoda - no właśnie - ja już też kiedyś na to wpadłam, że gdybym na początku zaczęła się zabezpieczać i wbiła sobie do łba, że póki co tego dziecka nie chcę - to na bank bym wpadkę zaliczyła!:P A jest dokładnie na opak - o wszystko trzeba walczyć! Dzwoniłam dzisiaj do laboratorium - nie ma jeszcze moich wyników na te nieszczęsne przeciwciała - ciekawe co z tego wyniknie...

Jagoda - w każdej pracy są krzesła takie jakie są - ja też dostałam takie rozhuśtane i musiałam sama sobie do nich śruby dokombinować - dokombinowałam takie konkretne i nakrętki tak samo i podokręcałam tak, że nawet moja ciąża temu nie podoła!:P A najlepsze gofry i rurki z bitą śmietaną były kiedyś w budce na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu - MNIAAAMM!:P - i pachniały na kilometr!

jejuś gofrów mi się zachciało! Macie jakiś przepis ale taki, żeby wychodziły takie sztywne i chrupiące? Bo z posiadanych dotychczas przeze mnie przepisów wychodzą takie kłapciate! :( Gofrownicę nawet mam, tylko przepisy do bani!

Voltare - Ty to jesteś przezorna ja bym nie wpadła na pomysł żeby dokręcać śruby, szybciej stolarzowi głowę bym urwała ;) Kiedyś naszej sekretarce iskrzyło z gniazdka do którego ma podłączonego kompa, komp się wieszał cud się z nim działy. Tydzień czasu prosiła elektryka żeby przyszedł i coś z tym zrobił, facet ją olewał. Traf chciał, że musiałam coś wydrukować u niej na kompie i nie mogłam bo instalacja wariowała. Sekretarka zadzwoniła do pana elektryka z prośbą o "przybycie" tradycyjnie ją zbył. Odczekałam 10 minut, wybrałam numer i powiedziałam, że w pokoju tym i tym pali się instalacja elektryczna co mam zrobić ?????? Niestety nie usłyszałam co mam zrobić w zamian pan elektryk w ciągu minuty był na miejscu, okazało się ze coś tam sie poluzowało i było zwarcie - minuta roboty, ale trzeba było sposobem księcia do nas zaprosić. Najpierw był obruszony, ze tak zrobiłam ale zapytałam ile jeszcze bym grzecznie musiała do niego razy zadzwonić żeby przyszedł, coś mruknął pod nosem i teraz nie ma z nim problemu. Dzwoni sie z problemem i mówi konkretnie, w tej chwili nie mogę będę za pół godziny i to rozumiem ;)

jagoda - to nie przezorność - to strach:P, bo siadanie na czymś takim groziło przynajmniej poobijaniem się co wcale przyjemne by nie było;). A stolarzy u nas w pracy nie ma, zresztą krzesła też nie są drewnianie tylko metalowo-szmaciane:P Za to teraz te moje śruby przetrzymają całą resztę elementów krzesła (i innych mebli też:P)

Voltare - no masz ;) jak nie ma stolarzy to faktycznie trzeba samemu się o siebie zatroszczyć :D I jaka Ci idzie z goframi?

Widzę, ze towarzystwo zamilkło. Ja również się zegnam bo jutro rano idę do pracy, oj ciężko będzie :( Słodkich snów Wam życzę

Jagoda - przypomniałaś mi - no widzisz - gofrów nie będzie , bo żadna nie chce mi podać sprawdzonego przepisu - no nie bądźcie takie! Gofry muszą być sztywne i chrupiące - co żadna z Was takich nie umie robić? Wrzućcie jakiś przepis! No w sumie na dzisiaj już nie, ale jutro bym sobie takie machnęła... Chyba też idę jakiś filmik pooglądać...

jeśli o przepis chodzi, to robię \"na oko\", taki podobny jak do naleśnikowego, tylko gęstszy no i dodaje łyżeczkę proszku do pieczenia :) pewnie niezbyt precyzyjnie :)

A cóż to strajk??????????? Ledwie wróciłam z pracy i od razu do Was zaglądam a tu taka cisz? Podejrzana sprawa :( Zmykam zrobić coś do jedzenia i jak wrócę to mam nadzieję,z ę się troszkę rozgadacie. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

No to jestem w szoku... Impreza minela, zameldowaly sie zaledwie trzy kolezanki z wiruskami dla was kochane. :D A reszta ??????? Gofrow nie robie tylko kupuje mrozone i wychodza chrupkie ;) A jedziemy dzis poogladac wozek, wypatrzony w internecie :D Ale trzeba sprawdzic na zywca, czy to co wyglada fajnie fajnym jest :) A i zmieniam tabeleczke :) Staraczki Nick___________Wiek___________ilośćcykli_______________d ata@ Jagody................32......................13........ ................22.02 Ryba_lufa.............32.......................13.... . ................23.01 Voltare...............30........................69.. ....................07.02 Milka..................32........................15..... .................29.01 Telesforka...........35........................14.. ....................30.01 Niepokorna26.......26........................13......... ..............16.02 Fasolka81.................26..................... 2...................ok.14.02 Ani77..................31.......................10... .. ................18.02 pokemonowa..........31.......................26......... .............05.02 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Surfitka...........28........................21......... .............14.06.08 Aisza..............23.........................15 .... .................23.07.08 moniś..............27.........................11 ......................01.08.08 mezatka...........24........................10...... .. .........ok.20.08.08 malolepsza........32.........................10........ .. ............ok 26.08 BETTY 83..........24.........................8.................... .ok.01.09.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07 Pozdrawiam serdecznie wszystkich

cześć:) Ale dzisiaj mam jakiś taki smętny dzionek - chyba organizm zaczyna się buntować przed poniedziałkowym pójściem do roboty! :P A tak serio to jestem śpiąca i nic mi się nie chce. Jestem niby w okolicach owulki, ale nic nie czuję, nic mnie nie boli - takie \"zawieszenie w próżni\"... Czekałam dzisiaj na telefon z laboratorium - też nie dzwonili... Przepis na gofry znalazłam - nawet na kafe - i nawet kilka - będę chyba próbować po kolei - aż w końcu wyjdą takie jak powinny wyjść;) Ale to może jutro... - dzisiaj mam totalnego lenia i wcale nie zamierzam z tym walczyć:P miłego wieczoru

No nie mogę, cisza, ze aż uszy bolą :( Surfitka wybiera \"autko\" dla Michalinki, powiedzmy, że Voltare robi gofry ale co z resztą????????? Ledwie żyję, miałam dzisiaj w pracy niezły maraton, a jutro powtórka z rozrywki. Dobrze, ze to tylko raz na jakiś czas bo praca 7 dni w tygodniu to zdecydowanie nie dla mnie :O Idę poleżakować bo @ też mi nie odpuszcza.

oooooooooooooo Voltare to jest nas dwie ;) Pogoda fatalna, wieje strasznie.

Hej Kobietki! A ja nareszcie moge cokolwiek napisac-nie myslcie ze jak nie pisze w tygodniu to mi sie nie chce-tyle tylko ze nie mam czasu-z pracy do szkoly i jeszcze w miedzy czasie pozalatwiac domowe sprawy bo M wraca z pracy do domu dopiero po 20-tej.I nie zdazam-nawet towarzysko nie mam czasu sie udzielac.Ostatnio smialam sie ze nawet dziecka nie bardzo jest kiedy zrobic;) Czytam Was jednak na biezaco-tyle tylko ze nie chce odhaczac listy na byle jak i nic nie pisac. Surfitka-a gdzie Michalinkowe autko wybieracie-no i wrzuc link to obejrzymy.Jej ale ten czas leci-juz polmetek-super ze wszystko ok. Zaciazone dziewczynki slac wiruski.Malolepsza co z ta paczka? Jagody-ty juz dostalas @ a ja czuje po wszystkich znakach na niebie i ziemi ze ja w przyszlym tygodniu-no ale moj M juz stwierdzil-no to jak przyjdzie to czas na badania.I az mi wstyd-Jagody-spoznione ale szczere zyczenia imieninowe-obys nastepne miala z dzieckiem na reku Ryba-dobrze ze siostra ma dzieci-dla nich musi sie trzymac i byc dzielna za dwoje.Tak jak juz kiedys napisalam -czas nie leczy ran-uczy tylko jak zyc z bolem i tak to pewnie bedzie. Omega,Nelcia -ajk tam topikowe babcie? A ja dzis juz zaliczylam jedne zakupy,potem mezus przyjdzie z pracy to pora na pranie i zakupy zywieniowe i tak sobota zleci. Zmykam na kawke ale bede was podczytywac. Buzki dla wszystkich niewymienionych.

O stronka moja po raz pierwszy od jakiegos czasu-to sie nazywa szczescie-odzywam sie niemal raz na tydzien i juz stronke zabieram:P

Telesforka - bardzo dziękuję Taaa te nasze przeczucia w związku z @ :( już mi trochę złość przeszła ale wczoraj to miałam pretensję do całego świata ;) Dobrze, że M zdecydował się pójść na to badanie, powinno to trochę to wyjaśnić czemu ta franca przyłazi i przyłazi :( Ani - a Ciebie lektura chyba mocno wciągnęła skoro nie zajrzałaś od rana :) Malolepsza - a u Ciebie balangi ciąg dalszy?? ;)

zajrzałam ale coś mi się działo z kompem i nie mogłam nic napisać a moze to wina kafe, Jagodko trzymam kciuki za Twojego M, jak się zdecydował to kuj żelazo... mam nadzieję, ze to nie jest przyczyna comiesięcznych wizyt @; Voltare - do in vitro podchodzę w Mysłowicach, wiem ta klinika nie cieszy się dobrą sławą, ale postanowiłam właśnie tam sprobować, mam zaufanie do lekarza ktory mnie tam prowadzi, chociaz nie ukrywam myslę o Warszawie dość mocno :( pozdrawiam wracam do książki :)

Ani - mój M już przebadany :D na badanie ma iść M Telesforki

wybacz Jagodka - pomieszalam :(

:):):):D:DFakt to moje szczescie jest takie uparte,z reszta moze i ja nie jestem tak stanowcza bo Jagody juz dawno swojego zwerbowala. Jagody-ja jak przychodzi @ to za kazdym razem mam takie przemyslenia jak ty wczoraj-ze im mniej o siebie dbasz i mniej umiesz tym bardziej plodna jestes-tu czym bardziej kolorowsi to jak kroliki.Choc moze to zazdrosc przeze mnie przemawia.

Wozek nie ogladniety...zydowska polityka - sklep w sobote zamkniety a w niedziele czynny :P Wiec jutro wyprawa. Ale jade tylko ogladnac a kupowac bede przez internet. Na razie przymierzam sie do takiego w kolorze czerwonym ;) Tak zeby na przyszlosc corcia nie miala problemow takich jak mama...http://www.strollers.com/Mia-Moda-3500-FLM-MIA1034.html No i zeby wspomoc kolezanki..jak wszystkko czerwone to czerwone :D:D:D:D Oczywiscie chce kupic tez fotelik do samochodu w komplecie. :) Telesforka, powiem ci nawet wiecej ...najwiekszy odsetek chorych dzieci jest wsrod bialych :( A najmniejszy w rasie czarnej. A najwiekszy przyrost tutaj to chyba wsrod latynosow ... I moze nie wygladaj tak tej malpy.... Aani, ale skoro klinika istnieje tzn. cos tam im sie udaje :) Ja wierze, ze ci sie uda. Zasiegnij rady u malolpeszej jak ona to zrobila ;) A tak wogole to ciekawe czemu znowu zamilkla !!!!!! ZMykam do lozeczka. Dobranoc.

Czyżby wichura, która się przetoczyła dotknęła także i was i wywiało was gdzieś????????????????????????????????????????????????????? Kobietki, do raportu, biegiem marsz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!