jest tu jakas staraczka o tej porze?

Suritko - problemy mają, ale póki co zyjemy:D

surfi -- u mnie na dole w łożeczku też nie ma tej opcji zeby sie bujał ... ...wow..aż tysiak oszczedosci na biletach - nie znam sie ale to chyba sporo... najwazniejsze zebyście szczsliwie wrócili do polski i tyle... omego --- od razu mówie, zeby potem nie było ...weekend 1-2 sierpnia odpada jak dla mnie bo idziemy na wesele ...reszta weekendów czy tez w tygodniu jestesmy i zapraszamy :) oczywiscie szczególiki ustalimy jeszcze dokładnie :) no a co to weekend sie zaczyna a na posterunku tylko Surfitka, Omega i ja ciesze sie ze wam sie Gabrysiołek podoba - smieszek mój...

Fasolko, na pewno nie 1 i 2.08 przyjeżdżamy boodajże 6 albo 7, a potem tak jak pisałam ok. 21.08

Omega - to sie dogadamy -mnie te twoje terminy pasuja oba wiec sobie wybierzesz ty jaki ci bardziej pasuje :) Qrde już sie nie moge doczekać :)

witam

czesc Betty - poranny sobotni ptaszku :) jak tam u was? obejrzyj sobie Gabrysia w wolnej chwili...

WIDZIALAM JEST SLICZNY! FAKT MOZNA POWIEDZIEC RANNY:) KOLO 6:30 M WROCI Z PRACY I ON SPAC A WSZYSCY WSTAC. NATALKA NAKARMIONA I POSZLA SPAC A JA ZRROBILAM SNIADANIE DLA MNIE I ASI ZJADLYSMY I JA O 8 MALOWALAM WERANDE :) NATALKA SIE ZARAZ OBUDZILA I POMALOWALAM Z NIA A POTEM POMYLAM WSZYSTKO I RESZTE ZROBI M -BO JAK ZWYKLE ODWALAM JEGO ROBOTE. UMYLAM GLOWE WYWIESILAM PRANIE IZARAZ IDE POZMYWAC.NIEDLUGO OBIAD. DZIEWCZYNY PRZETARLY MI SIE SPODNIE I CHODZE W NICH PO DOMU. I JAK PEDALOWALAM NA ROWERZE TO MI SIE TAKA RANA ZROBILA ZE JAK TERAZ PEDALUJE TO MUSZE ZAKLADAC CALE SPODNIE. MOJA WAGA SPADA ALE MUSZE PEDALOWAC I JESC TAK MALO JAK JEM A NAWET MNIEJ WCZORAJ M ZOSTAWIL W LODOWCE 2 KOSTKI BIALEJ CZEKOLADY I JEDNA DALAM ASI A DRUGA NAGRYZLAM ROG I POLOZYLAM NA BIORKU I MI ASIA ZJADLA :( :) ALE TO NAWET LEPIEJ.:)

hellow kolezanki Betty____a ja sie najadlam wlasnie jak reks mlodych ziemniakow z mizeria, boze jakie dobre bylo, kurde sama przyjemnosc, narazie wale jakies dietowanie, o kurde to musi bolec to przytarcie:(wez moze posmaruj sudocremem Fasolka___Gabrys super facetjaki smieszek, taki smiech raduje serducho:) w koncu jakas sensowna pogoda, marcela odrazu poeciala z babcia na spacer, uwiziona tyle bidulek dni w domu! a moje wlosy sa kroootkie, nie przewidzialam, ze po umyciu, jeszcze sie skroca, przegielam, bo mam teraz afro, ale co tam nie reka:Podrosna jutro mija miesiac jak M pojchela, boze jeszcze dwa, jakos w koncu troche ustalilam sobie plan dnia, mama mi duzo pomaga na szczescie, bo samemu to masakra, Marcela niespokojnie spi w nocy, kilka razy do niej wstaje i gdyby nie to, to byloby calkiem fajnie, bo zlazla w koncu z rak i wiekszosc czasu jest juz na podlodze, biore matuderke moja jak juz starsznie prosi, ale znowu przeciez nie bede przeginac w druga strone przeciez w pon jedziemy do rehabilitantki,niech sie fachowiec wypowie, w sumie nie kazde dziecko raczkuje, a tak jak sie przemieszcza moze robic nawet do samego chodzenia, turlanko i czloganie, mam jednak nadzieje,ze zacznie raczkowac. poczytalam troche postepow dzieciakow na wczesniakach, i moja generalnie trzyma sie w normie, zwykle dzieciaki zaczynaly raczkowac na roczek, wiec moze moze, oby, tfu tfu ide sobie kawke zrobic, kolejna przyjemnosc dla mamuski:P

dziewczyny nie odzywam sie bo nie mam sily facet u ktorego pracowal M go oszukal :(:( ostatnio stwierdzil ze potrzebowal kogos tylko na zastepstwo - nic takiego nie mowil - i teraz informatyk wrocil i daje sobie rade wiec juz nikogo wiecej nie poszukuje i M znowu szuka pracy... mam juz dosc wszystkiego do tego Bartek niedlugo ma roczek wiec kasa potrzebna...ja teraz tez duzo siedzie w pracy bo musze jak najwiecej nadgodzin wyrobic... wybaczcie ze sie nie odzywam ale normalnie nie mam sily juz podczytuje tylko troche i tyle...juz mam dosc tych cholernych prywaciarzy!

Aisza - kurde --tak mi przykro kochana - ściskam cie mocno bardzo i wierz mi lub nie ale strasznie chciałabym wam jakos pomóc...tylko jak ... a moze M. spróbował by pracy nie w swoim zawodzie? jest informatykiem - zna sie na kompach wiec głupi nie jest...moze poszukajcie pracy dla m. tez w jakimś salonie sprzedazy telefonów...wiesz zeby sie zaczepić - a tam tez pracuje sie z komputerem i czasem pewnie sie cos psuje mógby sie wówczas tez wykazać inna wiedzą i umiejetnosciami i pewnie ktoś by to wziął pod uwage .... nie wiem - czy to by wam odpowiadało ale mój M. jest zadowolony z tej pracy bardzo ... trzymam za was kciuki kochani - nie ta cholerna zła passa wreszcie opusci wasze progi...a kysz akysz a kysz....!

malolepsza - aleś mi zrobiła smaka na młode ziemniaki i mizerie....ślip aż mi slinka leci na klawiaturke... a u was pogoda? no to podeslij pod legnice troche słonca b u nas dalej pada i gabryś dzis nie wyszedł na dwór...:(

Witam Aisza - faktycznie można się wkurzyć na takiego szefa :O Betty - ja kiedyś obtarłam sobie wewnętrzną stronę uda jeżdżąc na rowerze w bardzo krótkich spodenkach, oj bolało :O:O Surfitka - ładna perspektywa, wypad za ocena na zakupy :D Pewnie na początku będzie się Wam ciężko odnaleźć w nowych realiach a do tego jeszcze dojdzie poszukiwanie pracy ale co tam najważniejsze, ze jesteście przekonani do powrotu. Wszystko się ułoży. Malolepsza - jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić z krótkimi włosami :P Ryba__lufa - i na jaki wózek się w końcu zdecydowaliście? Michał coraz ładniej trzymam główkę, tylko przechyla się bardziej na jedną stronę, podnosi jeden bark wyżej niż drugi i zastanawiam się czy to normalne. Dzisiaj na spacerze nawet jechał na brzuszku, trzymając główkę w górze ale był zachwycony, \"gadał\" jak najęty patrząc przed siebie. Co prawda niewiele miał do oglądania bo cóż ciekawego można zobaczyć w budzie wózka ale on i tak był wniebowzięty. Jak patrzę na niego to nie mieści i się w głowie, że są dzieci,które nie chcą leżeć na brzuszku. Michał potrafi zrobić aferę jak trzymam go na rękach w tradycyjny sposób, zamiast brzuszkiem do dołu. Michaś jutro kończy 3 miesiące i jeżeli pogoda dopisze robimy wypad w teren na jakiś dobry obiad i spacer.

zapraszam - fajna aukcja! http://www.allegro.pl/item655460216_disney_h_m_nike_baby_club_74_92.html

hellow! Aisza_____:(mam nadzieje,ze M szybko znajdzie prace! trzymam mocno kciuki za niego, dzisiaj niedziela, mam nadzieje,ze sobie odpoczniesz! jagoda____moja Marcela nienawidzila lezec na brzuchu, to fantastycznie,ze Michas lubi, w ten sposob cwiczy sobie mm co zaaowocuje w przyszlosci, moja kundzia dopiero teraz odkrywa zalezy zycia na brzuszku i dopiero wlasciwie teraz sobie dobrze cwiczy mm! Moje dziecko nie lubi za to byc noszone przodem do mnie, ona musi byc tylem, wszystko widziec, obserwowac i broic:Pwszystkiego najlepszego na trzy miesiaczki fasolka___no niestetety przechwalilam aure:(dawno nie padalo, wiec dzisiaj od rana leje!szlak!znowu zapowiada sie dzien w domu, juz niedobrze jest od tego! milej niedzielki!

Dziewczyny i jak widzicie u nas ciągle pod górkę ja bym chciała zeby ten rok juz się skończyl.Mój M.dostał umowę na rok i zobaczymy co bedzie dalej. Malolepsza----nie wszystkie dzieci raczkują(Aisza nie raczkowała) wiec nie ma sie czym przejmować:D Brtty----ja wiem jak boli takie przetarcie doświadczyłam tego :) Jagoda---Michaś to taki mały słodziak,śliczniutki jest duzo całusków od e-babci Fasolka----Gabryś fajnie sie śmieje mały przystojniaczek buziaki,jak juz wspominałam bede we Wrocławiu ale do Legnicy jest troche kawałek wiec nastepnym razem jak bedziemy jechać z Aisza to moze uda nam sie spotkać:D:D:D Surfitka-----i juz niedługo bedziecie w Polsce zycze wam aby wszystko wam sie ułożyło i nie było problemu z pracą i oczywiscie duzo buziaków dla Ninki Pogoda u nas nawet znośna jak narazie nie pada jest ciepło 21 stopni tylko nie ma jajo tako słoneczka.Pozdrawiam i życze miłej niedzieli:)

Nelcia -- nie ma problemu - jak tylko bedzicie mialy kiedys wiecej czasu to ja gorąco zapraszam was do mnie ;) zreszta każda, która będzie w legnicy lub olicach zapraszam do mnie do Miłkowic...:) Jagódka - Michas jest bezapelacyjnie the best :) ta czuprynka i te oczka powalaja na kolana - miodzio ... a mój Gabryś ez jeszcze nie raczkuje...i co dziwne on jak uwielbiał lezec na brzuszku teraz nie cierpi - tyko by chciał żeby go trzymać na stojaka, nawet posadzic go jest ciezko bo sie usztywnia tak w nogach i biodrach że cos okropnego ...najlepiej jak go pod pachami ktos z nas trzyma na stojaka i on se sprezynuje - --- cały dzien tak by mógł...a jak juz ktos go połozy posadzi to tragedia dosłownie .... jak to u was było ??? Surfi i reszta ze starszakami ....

Hej Aisza, przkro mi z powodu twej sytucji :( Ech ten kryzys, a powszechnie w TV mowia, ze informatycy sa bardzo poszukiwani. Telesforka, a jak twoj M? Ma cos? Ja poki co nie bede szukac pracy, a moj tesc sie nie moze doczekac kiedy moj m zacznie prace. Zobaczymy jak bedzie z placeniem, o jak tak jak kiedys m otorzy swoja firme. Nina tez nie lubiala lezec na brzuszku. Jak miala 3 miesiace jednak se przekonala :) I duzo czasu spedzala w ten sposob. Dzis uwielbia spac na brzuchu, z reszt aprzyjmuje wszelkie mozliwe pozycje. Co do pelnego raczkowania to moja zaczela jak miala 9 miesiecy. Wczesniej przez 2-3 miesiace pelzala do tylu jak rak :P Przyszlo jej to nagle, co prawda przyjmowala wczesniej pozyjce i hustala sie tk do przodu i tylu, jdnak nie umiala ruszyc i z reguly kladla sie i pelzala. A pewnego dnia ruszyla. I wlasciwe od razu pokonywala dalekie odlegosci. Dzis ma juz raczki stwardniale od tych czworakow ;) I sadze, ze pora na chodzenie, ale ona widocznie sama zdecyduje kiedy zacznie. Z tym, ze wczesniej nauczyla sie sama siadac i wstawac niz raczkowac, a juz myslalam, ze beda nici z czworakow. Fasolko, moja nie sprezynowala, ale wiele dzieci tak robi - cwiczy nozki :) Malolepsza, daj Marceli czas i zobaczysz jak ci odpali :) Ten blysk w jej oczkach mowi jak bedzie psocic jak tylko nabierze sil. Pozdrawiam wszystkich !

Hej, jakoś udało mi się odnaleźć nasz topik w otchłani kolejnej strony :) Wpadam tylko na chwilę, bo za mną góra prasowania, Olo zaraz się obudzi głodny, łózko mam jeszcze nie zrobione :O, a w perspektywie wizyta teściowej za jakieś dwie godziny. Nie wspomniałam o swoim stanie: koszula nocna, nieumyte włosy i ogólnie pożal się Boże :) Napisze tylko, że Oluś od jakiegoś czasu głośno się śmieje. Na początku tak nieśmiało próbował, a teraz codziennie chichra się na całego :) Na brzuszku to leży w zależności od humoru. Są dni, kiedy kategorycznie odmawia takiej pozycji, a czasami śpi na brzuszku i mu to nie przeszkadza. Ciągle jednak macha nogą i próbuje się odwrócić, ale nadal bez powodzenia. Dla wszystkich przesyłam i uściski dla maluszków. Pa

hellow! voltare____ale ta twoja Anusia jest slodziak przesliczna!patrz juz miesiac, czas leci:) Ryba____znajac bykowe sposoby organizatorskie, jestem pewna ze uporalas sie ze wszystkim w tri miga!musze cie jakos zlapac na gg, dawno nie plotkowalysmy:( Surfi____ja tam obstawiam, ze podrepcze na roczek, spryciula z Ninki jakich malo:D bylismy u reh, no i mamy sie stymulowac do raczkowania,chociaz wcale nie jest powiedziane ze zacznie tylko niech mi powie ktos jakwygina sie, prezy za chiny ludowe nie da ustawic sie w pozycji, pomecze ja, chociaz jestem zdania, ze jak ma zaczac to sama zacznie, jak ze wszystkim z reszta, chyba nie da sie tego przyspieszyc!to jednak wczesniak i raczej idzie bardziej w rozwoju poznawczym do przodu niz ruchowym, chociaz nie ukrywam, ze bardzoooo bym chaial zeby zaczela czworaki! kupilam jej ta gawedziarke,[w ogloe wpadlam do sklepu to wydalam tyleeee kasy, ze m to mialby zawal:P] narazie to robi jej aty aty, w ogole ma tendencje zeby robic niezla rozpierduche, wszystko tylko fruwa, czasami lapie w ost chwili moj phone, bo jak ma w zasiegu to daje mu rade,nieraz to jest taki sajgon, ze szok! obecnie jest fascynacja pieskami, szuka tych ksiazeczek, gdzie sa pieski, na spacerku, trzeba isc gdzie sa pieski,pieski sa cacy, a kotki aty aty:P teraz czekam jak sie obudzi, baba pojdzie z nia na spacerek, a ja odguzuje troche dom,

Malolepsza - a gdzie nowa fryzura??? Zdjęcia miały być!!!

Omega____jak kolor zrobie to pojda foty, srednio to wyglada z moimi kreconymi wlosami, jednak musze miec dlugie, albo choc poldlugie, no coz odrosna:P:P:P:P

ale ja chce zobaczyć krótkie!:D na pewno wyglądasz świetnie!. please, zrób i prześlij chociaż mnie:D

Tez bym chciala zobaczyc ;) Malolepsza, mala moja nie pojdzie do przyszlego tygodnia. Pewnie jak mamusia na 13 miesiecy. Bojnodupa z niej :P A to targanie rzucanie...skad ja to znam. Ostatno zesmy sie poklocily o targanie gazet :P I jak to male potrafi rzadzic i klocic sie, szok. Pyskate to takie, ciekawe po kim :P

Wow, jakie tlumy :(

O rany, normalnie w słowo wejśc nie mozna! Co jest grane??? Córeczki, meldowac się u mamusi:P:P:P

ja sie melduję :) młody cosik ostatnio marudny znów - nie wiem czy to kolejne zęby czy pogoda tak wpływa na niego - pewnie pogoda..:( kupiłam Gabrysiowi kapcie http://www.allegro.pl/show_item.php?item=647905501 oraz http://www.allegro.pl/show_item.php?item=647088193 zbliża sie Boże Ciało - a ja juz dziś mam jakiś dziwne uczucie niepokoju :( - bo w ten dzien przyjadą rodzice M. Qrde aż mnie skręca w żołądku na samą myśl o tym....:( zadzwoniła dziś jego mama i pyta czy na to rożno jakies mieso kupić - a ja jej powiedziałam, że my nie planujemy zadnego grilla .... ciekwe jak to wyjdzie? ciastka dzis kupiłam i na tyle mogą z mojej strony liczyć... penie zaraz z tego poddenerwowania sraczki dostane i tak to sie skończy... w mordę jeża...

Drogie staraczki, mam plamienie 6 tc. Co robić ? :(

i ja sie melduje choc was podczytuje nie mam kiedy pisac Natalka ma juz 4 zeby i teraz wychodzi jej prawa gorna dwójka marudzi i miala kilka dni takie rozwolnienie ze zaraz do dr mialam isc.ale pewnie po oregano i bazylii za duzoo dalam-1 raz dodalam do zupy i masz.i myslalam ze moze od kabanosa i jej 2 raz taka ugotowalam z dodatkiem. znalazlam sale-bylismy 31 maja tam na komuni. wiec mam wytestowane. i cena za osobe 60-65 zl a znajomy mi mowil jak mialo byc w czerwcu 50 zl od osoby za katering a wczoraj tam dzwonilam to mi powiedzial 70 zl bo pokupowal duzo sprzetu i z zarobkiemtyle wychodzi.to ja wole miec w lokalu i nie martwie sie o pogode. odpis aktu chrztu juz m mamy i w niedziele po niego jechalismy by odebrac od jego babci bo tam byl chrzczony. ja z moja mama nie moge sie dogadac miala mi juz wyciagnac ale albo jej sie nie chcialo jechac albo nie miala kasy i tak w kolko.byla dzis ale tez nic nie zalatwila bo nie miala kasy i juttro ma byc ksiadz (bo wczesniejszego wywalili bo za bardzo imprezowal)i jutro jade do mamy ale z dziewczynami i w ten sam dzien wracamy.tylko nie wiem czy pojedziemy autobusem czy pociagiem zobacze. zaczynam sie stresowac tym slubem moze nie tyle co bedzie na sali czy cos tylko w kosciele. nie wiem czy sie wyrobimy bo chcielismy na 18 lipca ale do ksiedza dopiero idziemy w poniedzialek z dokumentami i chyba jeszcze ten tydzien przesuniemy.zobaczymy. bo zaproszenia to ja ze swojej strony raz dwa porozdaje. jutro bede kupowac. w piatek jedziemy po kredyt na centralne i impreze. no to narazie by bylo chyba tyle. jak cos mi sie przypomni i bede miala chwile to napisze. fasolka-przeczytalam i mnie tez sie zachcialo hihi uroki laptopa mozna go zabrac wszedzie :P

Liliana - witaj i od razu do lekarzu - z plamieniami w ciązy raczej nie ma żartów!

Czesc melduje sie Fasolka----Bartuś ma te same buty co kupiłaś Gabrysiowi,one sa rewelacyjne a co ważne Bartulek nie umi ich ściągać i dlatego na spacerku ma je na nogach:D Malolepsza----przeslij jakąś fotkę napewno ładnie wyglądasz:D