Milka_ 0 Napisano Sierpień 28, 2009 hej, co tak pusto :P tak sobie myśle, że może sie z tej tabelki wypisać, bo tylko strasze?? u mnie remontów ciąg dalszy... jestem padnięta... ale trochę poczytałam i widze jakie mam zaległości, matko jedyna dzieciaki to już niedługo szkoły zaczną, ale ten czas leci... znacie mni,e więc wiecie, że jeszcze sie rozkręcam, napisze więcej jak sie troche pozbieram... aaa i postanowiłam jeszcze jedno: musze odpuścić sobie prasowanie ciuchów mojego męża, kurcze, on siedzi całymi dniami w kompie albo TV, nie robi nic, a ja , jak dziki wół, oczy na zapałki i jeszcze mu o północy bluzki prasuje! zero pomocy, mógłby w tym czasie cokolwiek innego zrobić, uszykować sobie śniadanie do pracy, wynieść śmieci, sprzątnąć po sobie zabawki czy coś... tyle razy sie zarzekałam, że z tym skończe, a potem mi go było żal, no i zwyczajnie wstyd przed ludźmi, więc rano wstawałam i prasowałam ... eh znowu sie nakręciłam ide pomyć gary, albo nie biore piwko i ide na balkon, u was też jest taka garówka na dworze?? pewnie przed burzą miłej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 29, 2009 Niech no tylko Omega wróci z wakacji to zrobi z nami porządek jak zobaczy,że tu cisza jak makiem zasiał Milka__fajnie,że się odezwałać :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 30, 2009 wybacczcie - ze mało piszę - ale mój synek odkrywa swiat z perspektywy chodzenia i do tego niezbednym i koniecznym elementem jest mama trzymajaca za rączki :) Milka - no to dołączyłas do klubu żon olewających koszule męza - ja też niedawno wstapiłam do niego !! TAK TRZYMAJ!! ja nadal nie prasuje - już od półtora tygodnia!! i wcale mi z tym źle nie jest! u nas w powietrzu czuć nadchodzący wrzesien...wiaterek juz chłodny jest ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 30, 2009 Dla Natalki__wszystkiego naj naj naj z okazji 1 URODZINEK Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 30, 2009 sto lat sto lat natalia! duuuuuuuuzo zdroweczka!!!!! padam, maly przeziebiony:( kicha, prycha, marudny, zmeczony, tempka...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 30, 2009 Witam Betty - ucałuj Natalkę urodzinowo od e-cioci i Michasia No i jak minął pierwszy roczek - został podeptany ? Justyna - biedny Adrianek, precz choróbsko Lecisz z nim do PL? Fasolka - uwierz mi w tym klubie nieprasujących żon jest super :P:P Malolepsza - gotowa na jutrzejsze wyjście do pracy? Bądź dzielna!!!! Mieliśmy kilkudniowy kryzys żywieniowy :( Michaś nic mi nie chciał jeść, jak wdusiłam 4 posiłki w ciągu doby to był sukces :( W ogóle nie chciał pić z butli, tylko łyżeczka. A jak tu napoić leżącego malucha łyżeczką gdy na dworze upał :( Nie wiem może to ząbki się odzywają. Michaś spał bardzo niespokojnie i budził się z płaczem. Całe szczęście, że dzisiaj już było ok i sam się dopominał o jedzenie co 3 godziny a na kolację wypił 220 ml mleka z kaszką - pierwszy raz mu się to zdarzyło, do tej pory 180 to był max. Udało mi się załatwić prywatną reh, zaczynamy za tydzień. Akurat Michaś będzie miał pół roczku. Mamusie kiedy zaczęłyście "sadzać" Wasze maluchy w wózku tzn. podniosłyście oparcie spacerówki o jeden poziom wyżej? Bo Michaś jeszcze nie siedzi a już mi się złości jak jedzie na leżąco i nic nie widzi. Więc mam spore opory żeby go "sadzać". Pozdrawiam wszystkie serdecznie i odzywać się kobiety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Jagódka - ja tak szybko - ja Gabrysia woziłam na spacerty w pozycji lekko wyzej w spacerówce - w kwietniu - czyli Gabryś miał 6 miesiecy :) a dla Natalki -- STO LAT GWAZDECZKO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Jagódka__ja zmieniłam wózek z gondoli na spacerowy jak mały miał 8 miesięcy ale to tez dlatego że była zima i właściwie to nie wychodziłam z małym tak często wózkiem. Przesadziłam go jak już była wiosna w pełni na spacerówke (8miesięcy) .Ale myślę,że jak mu w spacerówce oparcie troszkę podniesiesz to nic się nie stanie (tak jak będzie w pozycji półleżącej) a i Michaś będzie zachwycony jak zobaczy co się wokół niego dzieje. Mój mały złośnik juz nie chce jeździć w wózku-tak się nogami zapera że szok,ale czasem jestem zmuszona go wstadzić i wtedy robię to na siłę. Potem jak już jedziemy i coś się dzieje to się uspokaja (oczywiście na jakiś czas) a chodzic nie chce-to mały cwaniak jest,wczoraj chciał iść do taty i puściłam go tak,że nawet się nie zorientował i szedł dośc spory kawałek. Ale tak to musi się trzymać za paluszka bo inaczej zatrzymyje się i szuka mojej ręki-jeszcze nie jest na tyle pewny żeby puścić się samemu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Dzięki dziewczynki :) Muszę coś wymyślić bo w moim graco pierwsza pozycja wyżej jest pod kątem 45 stopni, przynajmniej tak mi się wydaje ;) To trochę za wysoko wg mnie :( Kurcze jak człowiek kupuje pierwszy wózek to niestety nie o wszystkim pomyśli. Co prawda Michaś w foteliku samochodowym aż rwie się do siadania ale nie da rady dłużej w "spionizowanej" pozycji wytrzymać i się grzecznie kładzie :P A jak mu podniosę oparcie o 45 stopni to trochę będzie na siłę siedział i pewnie po chwili opadnie albo niżej albo na bok. Moje dziecko w dalszym ciągu nie chce niczego pić :O Daję mu pić z łyżeczki - niezłą ma zabawę, urwis z niego jest niesamowity, ech w kogo to się udał????????? Malolepsza - jak minął pierwszy dzień w pracy? Surfitka - zamilkłaś jakoś :( Jak Ninka? Lepiej już z buzią? Omega i Ryba__lufa - odpoczywają a gdzie się podziewa reszta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Hej ! Dla Natalki w dniu 1-wszych Urodzin duzo zdrowka,usmiechu na buzce i wszystkiego co najlepsze. Ja dzis w domku-wzielam sobie ten tydzien wolny ale przy okazji mam bratanka w domu bo jeszcze ma tydzien bez szkoly. Glowa mnie boli-chyba od tego rannego wstawania na monitoring i od hormonow-no i dzis zastrzyk hcg a w srode pobranie.W sumie to nie wiem ile tych jajeczek jest tam bo wieksze i mniejsz-pewnie na 100 % okaze sie dopiero po pobraniu.Trzymajcie kciuki!!! No zmykam bo glowe mam jak napompowana. Buzki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Natalko nasza kochana wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek :) gorace caluski przesyla Bartus :D dziewczyny sorki za ta olewke ale jakos duzo sie dzieje i na nic nie mam czasu :( obiecuje ze jutro nadrobie i sie odezwe na bum cyk cyk :P buziaki i nie gniewajcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 31, 2009 Hello Wszystkiego najlepszego Natalko !!! U mnie bryndza. Nina nadal chora, bylam dzis znow u lekarza i pocieszyl mnie ze jeszcze ze 2 tyg moze miec te wypryski :o PO za tym w niedziele chrzciny, z moim nadal niewesolo, postanowilam dac sobie na wstrzymanie i sie do niego po prostu nie odzywac. Wiec mamy tzw ciche dni :P Jagody, nie pamietam dokladnie kiedy Nine zaczelam wozic na siedzaco, ale na pol lezaco to na bank wczesniej niz sama umiala siedziec. Dzieciaki same sie rwa do siedzeia i ogladania chociaz jeszcze im to nie wychodzi :) Buziolki dla wszystkich a co wazniejsze zdroweczka !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 31, 2009 CZESC LALE U NAS NADAL SLABO:( NAPISZE JUTRO JAGODA JASNE Z MALYM LECE;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 :):) dzien dobry! i mamy wrzesien:) i jeszcze kilka dni i jade:):) dziewczyny wstawac! pisac bo jak to tak moj post mojego posta pogania:O tak sobie mysle... za kilka latek o tej porze szkraby beda szkole zaczynac:) lece po kawke napisze pozniej, milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Justyna__też sobie tak pomyślałam wczoraj ,że za 6 lat (może za 5-bo Bóg wie co tam w tym naszym rządzie mądrego wymyślą) pójdę z moim synkiem pierwszy raz na rozpoczęcie roku :-) Surfitka__to się Ninka wymęczy,dużo miłości i cierpliwości dla niej :-) Co do M, to mojego dalej nie ma, był na weekend i znów pojechał, nic tylko praca,praca,praca. Ale wierzę,że kiedyś to ich postępowanie nauczy ich wszystkich rozumu,o ile nie będzie jużza późno. Aisza__widzę,że tobie czas szybko leci, a mnie się ostatnio dłuży i w sumie to z chęcią zamieniłabym się z tobą. Mam takie nerwy od środka,że musze siedzieć tylko w domu,ze kiedys chyba eksploduję,aż mnie nosi żeby coś zrobić, gdzieś jechać,nawet jakbym chciała gdzieś wyruszyć to nie mam czym :-( Dziewczyny piszcie co u was słychać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 hej dziewczyny przepraszam ze się nie odzywałam tak długo ale mam dola i nie wiem jak sobie z tym poradzić:( ---3 sierpnia miałam ostatnia @ i boje się ze po tabl na tarczyce mogło się coś pozmieniać i jakaś kijanka się dostała!-do dnia dzisiejszego okresu brak. --- remont werandy się udał piec podłączony i jeden grzejnik. ale nadal brak komina i kasy by go postawić tak się zadłużyliśmy ze M wyplata cala na opłaty. mieliśmy dołożyć cześć kasy na przepisanie ale nie damy rady a tym bardziej ze to już jest większa kwota niż sadziliśmy. ---Natalka już zaczęła w sobotę kroczki samodzielne stawiać.przeszła nawet przez pokój ale pod wieczór się wywaliła i ..........dupa blada tak sie boi ze jak ja postawie to sama ze strachu siada.troszkę pochodzi za rączkę.a tak to po meblach i na czworaka. na Asie mówi Ada. torta w niedziele zrobiłam i w czwórkę posiedzieliśmy-oficjalna impreza w niedziele/sobotę jeszcze nie wiem jako pierwsze Natalka wzięła kieliszek a 2-różaniec tak samo jak Asia:) sorki ze nie pisze do każdej z osobna ale dzieci wzywają pozdrowienia dla każdej bez wyjątku :)-i dziękuje za życzenia dla Natalki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 o witam panie:) a gdzie reszta??? tak to na mnie narzekaja, jestem a ich nie ma:O masz ci los! milka no rozkrecaj sie, rozkrecaj! ryba i surfi maja wybaczone;) bylam z malym dada ale deszcz nas przegonil i znow ogladamy pingu:D mezatka ja mam tak samo jak ty, strzela mnie juz doslownie, niecierpie siedziec w domu, mimo ze z malym i kupe roboty to bardzo mnie to meczy, za malo aktywna jestem i doly mnie lapia, juz nie moge sie doczekac jak zaczne pracowac ale juz blizej niz dalej;) moj urwis nadal chory choc nie przeszkadza mu to w brojeniu i odstawianiu scen, smiac mi sie chce, chodzi i powtarza co tylko uslyszy:D w obu jezykach ale mowi po polsku glownie:) betty to wy sie wcale niezabezpieczacie? idz do apteki po test. ok lale meldowac sie! ja tymczasem znikam cos posprzatac:) a moj strajk wskoral tyle ze m upral dywan i wysprzatal auto :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Justyna-tabl nie moge a chcialam zalozc wkladke ale to koszt. mozna powiedziec ze nasze uwazanie polega na .... nie dokonczeniu we wnatrz.-stos przerywany (tak to sie chyba nazywa) przez kilka lat sie udawalo a czy teraz ...?zobaczymy jutro chyba kupie i wykonam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 dziewczyny ja juz glupieje polecialam z dziecmi 2 km w jedna strone do apteki po test i sie zastanawiam czy go robic czy poczekac a jak juz to do kiedy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 hejka obiecalam wiec jestem :) Betty rob test ! jezeli jestes to juz wyjdzie a jak nie to marsz do lekarza! ja wiem ze ciezko z kasa ale wez idz chociaz raz prywatnie niech cie normalnie potraktuje bo z nfz trafiasz na samych konowalow! albo wez popytaj znajome o jakiegos dobrego a z nfz bo to nie moze tak byc ze nei masz tak dlugo okresu! waga swoja droga no ale bez przesady... Justi fajnie ze znowu w Polsce bedziesz :) kurcze pamietam ze jak sie dolaczalam do topiku to Mimi byla juz pod koniec ciazy a ty wlasnie co urodzilas :) matko ale przelecialo a teraz Adrianek i Natalka to juz calkiem duze dzieciaki :) Surfi o mateczko co z ta Ninka :( tak mi szkoda malenkiej sie nacierpi biedaczka :( caluski od Bartusia moze meskie fluidki dobrze zadzialaja :P Milka fajnie ze sie znowu odzywasz :) bardzo nam ciebie brakowalo... Rybka i jak sie czujecie ?? kurcze ja normalnie dalej jestem w szoku :D Telesforka widze ze organizm daje czadu :):):) i oby tak dalej :):) im wiecej tym lepiej :P moze jako jedyna bedziesz miala blizniaki? a co tam!! jak czad to czad :P Mezatka mode sie tylko domyslac jak to jest jak ciagle sama z dzieckiem... porazka , ale wiesz co moim zdaniem twoj M nie jest w porzadku , kurcze no kasa to nie wszystko ... czasami nie rozumiem facetow Martunia, Jagoda, Voltare,Omega,Fasolka u mnie dziewczyny jakos tam szybko leci!! od pazdziernika wracam na studia uzupelniajace mgr !! wiec troche krucho bedzie z kasa bo sa drogie a firma tylko czesc mi sfinansuje 10 listopada mam egzamin na prawko, ale jakos nie licze na sukces :( ide chyba dla wlasnego spokojnego sumienia ze sie chociaz staralam...wczoraj pierwszy raz od dwoch lat siedzialam za kolkiem i sie ciesze ze ludzi nei pozabijalam:P no dobra nie bylo tak zle troche koloruje :P Nelcia skonczyla juz remont no ale jeszcze jakies dodatki dokupuje a to zegar a to lampe i pewnei jeszcze cos znajdzie :P pokoik Bartusia juz wykonczony i maly strasznie lubi w nim byc ! spi bez problemu i widac ze mu sie zwyczajnie podoba :) no i nie tupta tzn chodzi ale musi sie chociaz troszke za palec trzymac , a jak sie zapomni to idzie tylko jak sie zorientuje to zaraz siada albo na cztery :/ cykorek malutki :P hmm co jeszcze... M konczy sie okres probny w pracy ale beda mu przedluzac bo sa bardzo zadowoleni z M i jemu tez sie podoba - jednak budzetowka to budzetowka nie ma co , kokosow nie ma ale jednak jest inaczej - no albo M tak dobrze trafil -nareszcie!! no to tyle matko i tak esej :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 no i stronka moja! mam nadzieje ze na szczescie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Betty_Aisza ma rację, odżałuj sobie kasę i idz prywatnie do lekarza, bo faktycznie coś się dzieje u ciebie nie tak z tym okresem. Ale najpierw zrób sobie test,najlepiej rano-wtedy niby pewniejszy jest (chociaż ja robiłam wieczorem i też wyszedł). Chociaż jak miałaś okres 3 sierpnia to spóźnia ci się ok.2-3 dni to nie jest aż tak dużo-chyba,że dla ciebie dużo??? Aisza__zazdroszczę ci że idziesz na studia-sama z chęcią bym szła na jakiś dodatkowy kierunek. Super,że Bartusiowi podoba sie pokój ;-) I powodzenia na kursie prawa jazdy-oby się udało bo zawsze ci się prawko przyda. Telesforka__ daj znać co tam u ciebie?? Justyna__to i tak sporo wynegocjowałaś jak na tak krótki okres strajku. Oby tak dalej :-) A ja muszę się pochwalić,że dziś Kubuś miał przełomowy dzień. Pomału zaczyna sam chodzić. Bo wcześniej to tak jak Bartuś od Aiszy,za paluszka szedł a jak sie tylko zorientował,że nikt go nie trzyma to siadał,albo szukał czyjejś ręki. a tu dziś jak się rozochocił chodzeniem tak przeszedł sam tak ok.20metrów i zaczęła się górka i takie nierówności i go zarzuciło i musiałam go łapać,ale najwyrażniej mu sie spodobało bo potem zaczął się sam puszczac palca. za to kręgosłup mi pęka,bo cały czas łaziłam za nim i go asekurowałam z tyłu na schyłku. Zmyka, dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 tłumaczenie na polski :-) zaczął się sam puszczac palca = zaczął sam puszczać palca zmyka = zmykam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Hej Kochane! Ale ten czas leci -dopiero co dzieciaczki sie rodzily a juz kolejne zaczynaja samodzilne kroczki- Mezatka gratulacje pierwszego samodzielnego spacerku-Kubus od poczatku uczy sie ze na poczatku zawsze pod gorke. Betty-rob test ale na przyszlosc ja bym nie liczyla ze przerywany stosunek pomaga. Aisza- super ze Bartus lubi byc sam w pokoiku,nie bedziesz miala na przyszlosc problemu ze sam nie bedzie sie umial soba zajac(znam to z wlasnego podworka-bratanek;) Jagody-popatrz to juz za chwilke stuknie Michalkowi pol roku!No i wkurza to ze jak sie chce miec w sensownym terminie cos zalatwione to trzeba brac prywatna rehabilitacje. Justyna-no to nawet strajk pomogl jak widze-tylko za szybko nie odpuszczaj bo i mezus sobie szybko odpusci aktywnosc. Surfitka-dupa blada ze z mezem masz problem,mam nadzieje ze wszystko sie rozejdzie po kosciach jak minie ten czas przystkosowywania sie do polskich warunkow.A swoja droga to fakt ze nigdy do konca nie mozna reczyc za drugiego czlowieka jak bedzie sie zachowywal.Tyle czasu juz jestescie malzenstwem,tyle czekaliscie na Ninke i on teraz taki bierny...... A za mna nieprzespana noc-mianowicie zadzwonili mi z kliniki ze zastrzyk mam wziac o........polnocy zeszlej nocy-no myslalam ze spadne z kanapy jak rozmawialam z pielegniarka-no ale tak mam ulozone pobranie na jutro na godzine 11-ta wiec chyba nie moglam wczesniej,a nie chcialam ryzykowac z moim mezem bo ten na sam widok tej igly robil sie zielony wiec jechalam do bratowej a to ode mnie pol godziny w jedna strone.wiec zanim sie polozylam to byla 1-wsza a rano trzeba bylo wstac przed szosta na monitoring-normalnie oczy mam na zapalkach.Bratowa co prawda jest asystentka lekarza ale daje tylko takie miejscowe znieczulenia krociutka igla a jak sie robi domiesniowy juz niemal zapomniala wiec tez sie denerowala-ja jej na to "chcesz byc chrzestna to rob!!" no i zrobila elegancko:D:DNie ma to jak motywacja. Boje sie troche jutra-nie pobrania ale znieczulenia-jeszcze nigdy nie mialam czegos takiego i boje sie tej utraty kontroli.A od lekarki uslyszalam ze wszystko wyglada fantastycznie wiec zobaczymy.Pewnie dopiero gdzies kolo piatku bede wiedziec ile koniec koncow jest tych moich komoreczek. No spadam sie polozyc-buzki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 1, 2009 Hej Telesforka, dasz rade. Zycze zdrowasnych wypasnych jajow :) Betty, nie mozna mowic o spozniajacym sie @ w przypadku tak nieregularnych cyklow jakie masz. A juz te 2 dni to sama wiesz ze to nic w naszym przypadku. Lepiej idz do dobrego lekarza i nie kupuj testow bo szkoda kasy. No a prezerwatywa tez odpada ? Mezatka, pogratuluj Kubusiowi, ze taki dzielny i odwazny :) To ci sie mamuska asekurowanie zaczelo. Za jakis czas zaufasz mu bardziej ;) Justa, Nina tez wszystko powtarza. A jaka smieszna jest przy tym i bacznie obserwuje usta. Malo co jej wychodzi, ale co tam :P A gdzie reszta kolezanek ? Ninka ma te wypryski jak pisalam, trudno, trzeba przecierpiec i modlic sie by cholerstwo nie wrocilo. Z mezem raz lepiej, raz gorzej. Dzis nawet milutki jest. Bylismy wybrac menu na chrzciny, bo jendak zdecydowalam sie na restauracje. W domu za duzo balaganu. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 ale cisza... :(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 i ja się melduję ale u mnie kompletnie nic się nie posuwa ani w jedną ani w drugą :) ale póki co cieszymy się wolnością. Chociaż marzą mi się Wasze problemy ząbkowo-kupkowo-szczepieniowe.... ech zazdroszczę a wątek trochę w tę stronę się przechyla, no więc ja tu trochę z innej bajeczka, ale jak już dostanie mi się adoptuś to Was zamęczę doświadczone mamuśki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 czy ktos tutaj zyje czyta czy cosik? bo takiej ciszy to jeszcze nie bylo... Ani troszke bedzie tego czekania ale jak pozniej sie pojawi ta mala przesliczna istotka to zmieni sie wszystko ...hmmm a moze przez "przypadek" wam sie uda w ostatniej chwili ! juz nie takie przypadki sie zdarzaly... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Rybka - o kurcze zwaliło mnie z nóg - ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! Niedawno Ci wózek wysyłałam a tu proszę rodzeństwo w drodze! i bardzo dobrze! Będzie trudno ale dasz radę ! Kochane ja to chyba zeświruję rozkręcając biznes fotograficzny , ucząc się i jeszcze mając na rękach maciusia który nic tylko beczy! Nie piszę do was bo najnormalniej nie mam minutki dla siebie:-( Piotruś poszedł do 1 klasy...to też wydarzenie roku! A ja napisałam w pracy o wychowawczy i nadal usiłuję coś działać w fotografii....ale czasu jak na lekarstwo. www.karolinajuszczyk.blogspot.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 dziewczyny macie racje ze to nie zabezpieczenie. test zrobilam w ten sam dzien co do was pisalam bo nie moglam sie doczekac.wynik -BRAK CIAZY ale i nadal BRAK @ Zapisalam sie do gin ale dopiero na 23 wrzesnia i jak sie potwierdzi ze nie jestem(bo jeszcze nie do konca wiadomo..) to decyduje sie na spiralke-jak bede mogla placic w ratach a jak nie to tabl anty. meczy mnie taka co miesieczna niewiedza. znow do Was z osobna nie pisze mam nadzieje ze wybaczycie ale nie mam czasu ani chwili a to sniadanie,zakupy,dzieci,zupa,2 danie sprzatanie,pranie gotowanie -mam juz dosc!!!!!!!! ale pewnie jak kazda z Was pozdrawiam i caluje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach