Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roxi-poxy

kto chce schudnac do sylwestra niech tu wchodzi!!!

Polecane posty

Gość roxi-poxy
dobra ja lece lekcje odrabiac i sie uczyc, ppapapaapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga 67 Chce ważyć 58 :) Chociaż z 60 bym była zadowolona ale zawsze lepiej mieć te 2 kg w zapasie więc wpiszcie 58 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam ochote na kebaba albo jakies fryteczki ale niestety maja one za duzo kalorii. Chociaz chipsami albo żelkami bym nie pogardzila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Codipar
ja stosuję już 10 dzień glodówkę.Schudłam juz 4kg.Czuję się świetnie!!Polecam wam wszystkim.Oczyszcza organizm i odchudza w expresowym tempie.Poprostu nic nie jesz,tylko pijesz dużo płynów,najlepiej woda mineralna niegazowana lub ziółka(po to aby rozcieńczyc kwasy żołądkowe).Tylko pierwszy dzień jest koszmarny potem jakoś leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe debili nie mało na tym forum no ale coz takie zycie. hanemex -- Wiesz wole jednak nie jesc bo znajadz zycie to jak bym zjadla 2 to juz bym cala paczke wmucila :P W sklepie staram sie omijac regaly z kaloryczna zywnoscia by mnie przypadkiem nie podkusilo. A mam pytanie bo na zupce chinskiej pisze ze ma 75 kcal na 100 ml a co to za roznica czy wleje 100 czy 300 jak woda nie ma kalorii tylko ten makaron ma a przeciez z iloscia wody nie powieksza sie jego ilosc wiec normalnie mam to liczyc czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
ja mam 156cm, niestety :/ Dobra noc wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak już wcześniej pisałam mam 175 cm. I szczerze to tez jest jednym z moich kompleksow. Chcialabym miec tak z 166 no ale niestety takie zycie. Dzis troszke przekroczylam 1000 kalorii bo zjadlam winogrona ale niewiele wiec jakos sie nie objadlam chociaz jestem pojedzona :) A jak tam wam dziewczyny idzie dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jakoss leci. Zobaczymy ile się uda schudnąć do sylwka, ale wiecie co jakoś sie podłamuje powoli. Nie mam już siły, nie chce być do końca życia gruba:( ech dość trzeba się wziąć za siebie i przestać rozpaczać tylko działać!!!! Trzeba ogranicyć posiłki i kalorie a efekty w końcu przyjdą muszą prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tota zobaczysz uda się nam. I efekty beda porazające kazdy bedzie nam zazdroscil :P Wazne by wytrwać, nie poddawać się. W sylwestra bedzie pare kilo mniej a później to już tylko wymarzona waga :) Tak łatwo nie możemy się poddać. Ile razy już sobie obiecałaś ze schudniesz? Bo ja setki i zawsze kończyło się to po jakimś czasie i momentalnie spowrotem ta sama waga. Ale teraz w końcy trzeba powiedzieć dośc i jakoś przeboleć. Za to jak bedzie widać rezultaty to wtedy można góry przenosić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane :) Troszkę mnie nie było, ale to dlatego ze mam ostatnio problem z internetem... wżarł mi sie w system wirus, ktorego nie wykrywa zaden program antiwirusowy i bede musiala na nowo wgrywac windowsa... :/ no ale nie o tym tu piszemy :) Najpierw zaczne od piatkowo-sobotnio-noedzielnej imprezki... No cóż... Chyba nie przesadzalam az nadto, ale tak... W piatek poprzestalam na jednym malym piwku, w sobote niestety wszyscy zamowili wielkie zestawy gyrosa z frytami na obiad... Zjadlam pol... :( No a pozniej loda... ZALUJE STRASZNIE! Ale co... w niedziele juz sobie odpuscilam, symulowalam bol zoladka po gyrosie z dnia poprzedniego i jakos poszlo. Dopiero jak po poludniu wrocilam do domu to zjadlam obiad i pozniej juz nic. Wczoraj tez bylo niezle, szczerze mowiac lepiej, o wiele lepiej niz dzis... Bo dzis przez caly dzien w pracy zjadlam tylko dwie pomarancze a po pracy chlopak zrobil mi niespodzianke i zabral do restauracji arabskiej, no niestety... ach... :( A co z tymi wspomagaczami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam bez wspomagaczy, nie chcę efektu jojo. Wolę, żeby organizm sam się przyzwyczaił do tego, że mniej jem i później nie chciał wiecej jak zakończę dietkę. I niestety nie umim nic poradzić nigdy nie brałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie zastanawia czemu topiki związane z odchudzaniem na samym początku sa tak często odwiedzane a później coraz rzadziej. Ech mam nadzieje że nie jest tak samo z dietą, najpierw ogrmne zaangażowanie, wielka determinacja, która z dnia na dzień opada. Mam nadzieję, że tym razem tak nie jest. Dziś mam zamiar zrobic sobie dzień z jabłkami i postarać się nic innego nie jeść zobaczymy czy to coś da i czy wytrzymam:) Pełna nadzieji i obaw Tota:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codipar
glodzę sie dalej i dalej chudne,a wy pewnie stoicie wmiejscu...he,he,he i kto tu jest debilem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codipar zadaj sobie sama to pytanie bo napewno ono nie jest kierowane do nas. Ja dziś dziewczyny troche przesadziłam. Nie wiwem jakoś dzień dzisiejszy był do bani od rana :sWole nie mówić co zjadłam. No ale jutro za to sobie to odbije. Ciesze się, że wam dobrze idzie :) Ja się zastanawiam czy nie zacząć biegac co dwa dni z 3km. Tylko, że troszeczke za zimno no ale z drugiej strony... Heh musze to przemyśleć. Buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też ciężko ze sportem:( ech a przydałoby sie za pewne lepsze i szybsze fekty by były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HALO :) Ja dzis sie troche przeglodzilam, ale teraz zachcialo mi sie jesc przez to wszystko !!! Ale sie nie dam, zaraz openzluje pomaranczka i dosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie jem nic od 17 ale jestem taka napchana :( Zła jestem na siebie. Jutro musze sobie to odbić. Buuu jak ja mogłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj wieczorem tak zrobilam :) wydrukowalam sobie dwa moje zdjecia (jak sie zegnie kartke z bloku na pol i jeszcze raz na pol-taki format). I do tego wydrukowalam jedno zdjecie super laski w bikini i drugie takiej monstrualnie wielkiej kobiety. Na kazde z tych zdjec nakleilam swoja glowe ;) No i powiem, ze nie chcialabym byc taka duza, wiec czesciej patrze na ta zgrabna laseczke z moja glowa i az sie chce tzn nie chce jesc :) Ale do sylwestra to nie dam rady byc taka ... :( No ale moze chociaz troszke uda mi sie upodobnic??? Hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh :D Dziewczyny szybko sie klada spac zeby nic nie jesc :D Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxi-poxy
chodzi o to ze chcialam zastosowac glodowke??? to bylo dawno jak sama nazwa wskazuje, ja ten topik zrobilam dawno tak samo jak go dawnbo rzucilam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ciesze się, że wam dobrze idzie :) Ja dziś jestem zadowolona z siebie jak narazie zjadłam tylko 600 kalorii. O 18 mam zamiar zjeśc jogurta i później jak nie wytrymam to mam grejfruta :P Oby jutro też tak mi poszło. U mnie jak narazie waga taka sama nic w dól ale może dlatego, że wczoraj sobie pozwoliłam. No ale zważe się za kilka dni się zobaczy. Martaaw -- No chyba pójde za Twoimi śladami może to coś mi też pomoże :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxi-poxy
mi idzie spoko, znow mam zamiar odchudzania, bo zdecydowalam sie ze jezeli mi sie zachce odchudzac to sie po prostu za siebie wezme i wydaje mi sie ze to nastapi od jutra... startuje z waga 78 dieta owocowo-warzywna, ale bez ograniczen, tzn jem ile chce aby tylko zaspokoic glod... sprobuje tak wytrzymac ze 2 tygodnie na poczatek, zobaczymy, bardzo tego chce, chyba zaczne jezdzic wieczorami grac w pilke nozna lub siatkowo, bo w mojej szkole jest cos takiego organizownae ale po prostu szkola jest otwarta i przychodzi kto chce nie ma nauczycieli, sa tylko rodzice, bo to glownie dla nich jest sala udostepniona.. no zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tak normalnie ściska w żołądku ale nie dam sie wytrwam musze. Nie moge się poddać! Jak zaczne widzieć rezultaty to wtedy bedzie łatwiej. Nie damy się jędzeniu uda nam się schudnąć :) Hehe dobrze, że mam was bo pewnie dawno bym to olała i z roku na rok była coraz grubsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femke
no roxy ja dietaa - ile kilo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaa_w
hanemex-rozumiem cie... ja pracuje do 17.30 i niestety dopiero po pracy mam obiad. Ale staram sie go jesc mniej niz zwykle no i na tym konczyc. A w pracy przeważnie jem na sniadanie jogurt light plus kromka pieczywa i pozniej ok 14tej pomaranczka albo jablko. Mnie najbardziej apetyt dopada wieczorem, jak nie mam co robic i ogladam tv (magde m na przykład :D ) Ale staram sie nie lamac, mimo tego ze od poczatku mojego odchudzania z wami ubylo mi tylko 0,5 kg (wazylam sie wczoraj wieczorem). Ale podobno najlpiej jest sie wazyc rano, wiec moze jutro to zrobie :) Pozdrawiam WAS wszystkie gorąco !!! Niech sie wam śnią wasze wymarzone kilogramy :D A od jutra kontynuujemy dalej nasze dietki :) P.S. Ja mieszkam niedaleko Olsztyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×