a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja wrzuciłam na 30 stopni i dałam na delikatne wirowanie. Nic się nie stało. Na metce chyba nawet tak było. Jak się boisz to wyłącz wirowanie, cieoło jest to szybko wyschnie, ale ja wirowałam.

no to rzeczywiście niebezpieczna sprawa z tymi wodami...będę się bacznie obserwować!!

SoldeLuna dzieki za podpowiedz Ja w tej ciazy kompletnie nic nie robie z wlosami,tzn.raz je podcielam.Ale nie farbuje,nic,przynajmniej sobie odpoczna i powiem Wam,ze odpoczely chyba troche i stwierdzilam,ze mam ladny naturalny kolor i zastanawiam sie czy po porodzie zrobic sobie balejaz,bo teraz troche mi szkoda :) Ja pieluch na razie nie kupuje bo nie wiem jaki rozmiar,dzidzia ma nie byc niby duza (z ostatniego usg),ale nigdy nie wiadomo.Jak urodze to mezs kupi,a w szpitalu bede miala ich pampersy. A ja mam jakis taki zly humor,ze nie wiem :( Jeszcze wkurzylam sie o moj maz jak nie mial prawka jeszcze,a kupilismy drugi samochod,to tego staruszka pozyczyl mojemu bratu,bo jego byl popsuty i jezdzil nim do pracy,a teraz okazalo sie,ze plynu w hamulcach nie ma,wody w chlodnicy brak,syf jak nie wiem,normalnie malo nie eksplodowalam.Zrob clowieku dobry uczynek. Maz zaraz przyniesie aparat od rodzicow to zrobie fotki mojego \"malutkiego brzusia\" i jutro Wam przesle.

a ja dzisiaj zrobiłam naleśniki z malinkami i nektarynką...mówię wam- pychota, jutro już będę musiała zrobić jakieś miecho, bo mężulek się domaga ;.)

Myszka a co do alkoholu to ja przez cala ciae pozwalalam sobie od czasu do czasu na lampke czerwonego wytrawnego wina.I piwo ez czasem pilam,tutaj mowia,ze jest bardzo zdrowe dla kobiet w ciazy (dobrze dziala na nerki),a po porodzie tez powinno sie pic(w umiarkoanych ilosciac :P ) bo jest dobre na pokarm,tylko powinno postac,zeby gaz sie ulotnil :D

Gosia to gazowanego nie można jak się karmi? Czyli mam wytrzymać bez coca coli? Współczuję Ci z tym samochodem, tak to jest. Jeżeli chodzi o płyn hamulcowy to pewnie go i tak mało już było, bo to wymienia się raz na parę lat, chyba że przecieka, ale syf zostawić to faktycznie. Ale to tak jest, człowiek chce dobrze i wychodzi na tym tak że lepiej nie mówić. Badeve naleśniki z malinkami i nektarynką? Nigdy tego nie jadłam ale smaka mi narobiłaś i chyba zaraz zrobię ale z jabłkami bo mam papierówki od babci. Gosia u nas niestety trzeba pieluchy do szpitala przynieść. Dlatego musimy kupić w ciemno, nie wiem jaki rozmiar. Trudno jak się te najmniejsze okażą za małe to można przecież zostawić dla wcześnieczków, chociaż w naszym kraju to nie wiadomo, czy jakaś pielęgniarka się nimi nie zaopiekuje i sprzeda na allegro. Ale może któraś mamuśka z sali będzie takich używała.

ankakoza no raczej karmiac piersia nie mozna pic nic gazowanego na poczatku,a pozniej to zalezy od dziecka :) Wiem,ze plynu moglo juz byc malo,ale moj brat zna sie na samochodach i podobno go calego sprawdzil :(

No to ładnie masz. Faktycznie złe dni ostatnio. Ja to nerwus jestem też by mnie trafiło. Echhhhhh.

Ja tez o to chodzi,ze jestem nerwus a ostatnio na wszystko reaguje placzem :(

Cześć dziewczynki :) Byłam dziś na usg. Wyszło że mój mały jest za mały jak na 9 miesiąc. Waży 2,5 kg. W poniedziałek idę z tym wynikiem do gienia. Zobaczymy co powie. Dzisiaj też źle się czuję. Boli mnie brzuch na górze, teraz mnie męczą od czasu do czasu skurcze poniżej pępka. Martwię się trochę tą małą wagą dzidzia. Lekarz nic mi nie chciał powiedzieć. Wszystko ma mi wyjaśnić moja gienia. A to dopiero w poniedziałek. Agunia81 - ja będę rodzić w Żeromskim. Wszyscy mi polecali ten szpital. Byłam tydzień temu go zobaczyć. Położne były przesympatyczne. W szpitalu czysto. Pokoje do rodzenia są pojedyncze. Jedna osoba może byc cały czas ze mną, ale my z mężem nie chcemy by był obecny w czasie samego porodu. A Wy chcecie rodzinny poród? Co do pieluch to mam Pampersy 1 i 2

Hej Kobitki U mnie to juz od dawna obsesja z sączeniem się wód.Ciągle się martwię,ze nie poznam.Teraz w te upały to wogóle nie wiadomo czy to pot,czy upławy,czy wody.Podobno to jest takie wrażenie jakby się siku zrobiło.I tak jak Gosiafrancja pisała,ze najlepiej sprawdzic na leżąco. Teraz z innej beczki.Dostałam gratis do wózeczka pościel i teraz nie mogę znaleść poszewek takich małych.Moze gdzies widziałyscie w necie?

Molinezja nie martw sie na zapas moze po prostu taka uroda Twojej dzidzi!!!!!!!!!!!!!!!!A po drugie wiesz te pomiary z us sa niezbyt pewne,wiec nie masz si co martwic i zamartwiac

Mysza ja widziałam, że takie pościele są bez poszewek. Tzn w wózeczku przykrywasz tylko kołderką samą. Zawsze jak chcesz to możesz uszyć sobie z poduszki np. ale raczej się tego nie powleka. A na podusię to i tak na początek za wczęsnie, podobno dziecko do 5 miesiąca czy 4go nie pamiętam, ma spać bez podusi, bo to zdrowsze jest. Molinezeja jeżeli chodzi i poród rodzinny to my jesteśmy zdecydowani, że razem, z tym, że jeżeli mój chłopak zechce to wyjdzie po prostu w kulminacyjnym momencie. Ale tak to chcę, żeby przy mnie był, bo zawsze to inaczej. To mój pierwszy poród więc sama nie wiem, czy nie poproszę, żeby wyszedł na czas samego porodu, on mówi, że jak da radę to zostanie a co to będzie to czas pokaże :-)

Dziewczyny ja to jestem nieszczesliwa :( Wykapalam sie i jak wychodzilam z lazienki w reczniku i sie wywalilam w korytarzu,zrobilam szpagat,noge sobie stuklam,chodze jak inwalida,pitka mnie boli,noga mnie boli :(

Aniusiek trzymaj sie

Aniusiek powodzenia. Koniecznie napisz co i jak. A ty Gosia może już do łóżeczka się połóż :-) bo coś dzisiaj masz nieciekawy dzień. Uważaj na siebie!!!!!!!! Ja czasami też tak mam, wszystko mnie wkurza od kiedy wstanę, najlepiej bez kija nie podchodz, a na drugi dzień jestem jak nowo narodzona. Tak to już jest.

ja też już po prysznicu :) zrobiłam sobie dzisiaj małe SPA i wklepałam sobie krem ujędrniający oraz coś tak na celulitis, którego nie mam no ale profilaktycznie może być :) poczułam się p[iękna :) szkoda tylko,że z seksu nici bo mamy zakaz :P Aniusiek trzymaj się dobranoc dziewczynki :) aha Ankakoza dostałaś w końcu ten termometr????

no ja już po wyjściu nic wkońcu nie wypiłam bo mi sie odechciało bo zwarować idzie :P troche jeszcze posiedze

no u mnie też nici z barabara bo mnie szczypie :P kurcze nie to swinstwo znika

Smiglo nie dostałam :-( Jak do piątku nie będzie to mam pisać do sprzedawcy i wyślą mi drugi. Pech no. Kurcze jak kupiłam sobie krem na cellutlitis i drugi na rozstępy w razie czego i boję się ich używać, bo jak posmarowałam się raz to tak gorąco mi było w uda, że się wystraszyłam, czy dziecku nie zaszkodzi. Chyba poczekam, aż urodzę.

czesc dziewczyny.Ja dzisiaj bylam u lekarza i powiedzial mi ze bede miala dzidziusia wazacego prawie 4 kg,i zapytal mnie czy jestem juz gotowa na porod,bo w karzdej chwili moze sie zaczac poniewaz dzidzius jest juz bardzo niziutko.Chcialabym szczerze juz urodzic bo bardzo ciezko jest mi,wszystko mnie boli a na dodatek prawie nic nie spie .pozdrawiam wszystkie mamy.

oj widze, ze juz humorki powoli bojowe. Ja na moj tez juz nie narzekam. Wystarczy moment, zeby ze smiechu do placzu przejsc. Ankakoza moj maz tez tak mowil, ze jak da rade to zostanie a jak nie to wyjdzie. Ostatecznie zostal, ale powiem CI, ze ja to nie bardzo widze ten moment w ktorym moglabym go poprosic o wyjscie. Wiesz to w pewnym momencie zaczyna byc jak film. Niby Cie boli, niby wszystko czujesz, ale jakby sie to wszystko obok dzialo, przynajmniej ja tak mialam i do tego bylam tak strasznie skoncentrowana na sobie ze wlasciwie w tym decydujacym momencie mogl tam caly dywizjon wojska wyladowac a ja bym chyba nie zauwazyla :-) Soldeluna trzymam kciuki, zeby sie wszystko dobrze zakonczylo. Juz tak malo zostalo mam nadzieje, ze bedzie bez komplikacji Gosia uwazaj na siebie i nie rob wiecej szpagatow. Przynajmniej jeszcze chwilke nie. A jak sie Maciek czuje, lepiej mu juz? A ja dzis mam czas wspomnien, bo wlasnie 2 lata temu urodzilam moja mala Gwiazdke, ktora dzis juz 2 lata konczy. Jak patrze na nia i na te male ciuszki dla bobasa to nie moge uwierzyc. Ostatnio ona polozyla sie do gondolki, w ktorej spala jako noworodek i nogi wisialy za gondolke. A to tylko 2 lata..... jak ten czas leci. Mi juz brzuszek opadl i tez czekam na zwiastuny

witam dziewczyny.jak sie czujecie???? ja biore te leki i boli mnie brzuch ale chyba po antybiotykach tak bywa .Oglądalam dzis aukcje i przypadkiem zobaczylam ten wozek http://allegro.pl/item212855387_coneco_galaxy_01_wysylamy_gratis_.html spodobal mi sie ale ja juz mam takze poprostu mowie tak dla ciekawostki .Dalej kaszle jak cos ciągle cos chalabym wkoncu skupic sie tylko na malym a tu ciągle cos no niemam szczęscia cos ostatnio.

cześć :) ja też już się melduję :) Agnieszka wózek fajny ale mały (widziałam go w sklepie) :) A ja dzisiaj do lekarza idę i nie mogę się doczekać :) trochę u niego posiedzę bo będzie mnie badał potem usg a potem papiery do zusu wypełnić musi :)

hej dziewczyny! jaka pogoda dzis u was? u mnie ciepełko ale wiaterek jest wiec da sie wytrzymac! bartkowa duze dzieciatko bedziesz miała! a ile przytyłas?

Witam ranne ptaszki. Ja dzisiaj trochę lepiej pospałam, chłodniej w końcu jest. Już po zakupach i obiadek się gotuje. Smiglo daj znac jak wrócisz co i jak. Bartkowa to urodzisz kolosa, jeżeli się to sprawdzi, bo to różnie bywa. Ja coś czuję, że mój też mały nie będzie :-) Dragonka chyba masz rację. Pewnie z bólu to nie będzie mnie obchodziło kto tam stoi. Chyba, że mój ucieknie z wrażenia. Faceci to jednak delikatni są :-) Kurcze już Wam brzuszki opadają :-) Ja nie wiem, czy to wogóle zobacze hi hi, widać to od razu, jak to jest? Ile tak brzuch opada, w ciągu jednego dnia czy to trwa trochę? A dziewczyny ostatnio rozmawiałyśmy o tych światełkach nocnych. Właśnie wróciłam z Biedronki i kupiłam tam takie małe do kontaktu dwie sztuki. Jedna po 3 zł. Troszkę tandeta ale może trochę poświeci :-) Te z Canpola chyba były w sklepie po prawie 30 zł ale oczywiście lepsze gatunkowo, ale kupiłam tak na spróbowanie czy to mi wogóle będzie potrzebne. Pozdrawiam mamuśki

łaaaaaaaa ale mi się dobrze spało..szkoda że mnie mężulek obudził, zrobił dobre śniadanko i chciał zjeść ze mną..i przed 8:00 wyjechał do pracy a ja zostałam sama... do pracy na razie nie chodzę, bo skończyłam miesiąc, niedługo będę musiała sobie wszystko przywieźć do domu i tu już będę pracować, po porodzie to samo, myślę, że dam radę,na pewno nie będzie lekko, ale jak mu to mus!! wczoraj pochwaliłam się mężowi że zgaga mi odeszła i oczywiście w nocy mnie taka złapała, że musiałam wziąść reni, teraz zresztą też mnie męczy mój brzuszek chyba też się obniża, ale jeszcze nie tak bardzo, wczoraj jak byłam na targu to taka starsza kobitka mi powiedziała: \"OOOoo..widzę że chłopak będzie..a ja na to skąd ona to wie...odpoweidziała, że brzuszek nisko i szpiczasty...ludzie to mają oko :.))

ranny ptaszek z ciebie!ja ledwo wstałam ale nie mam zamiaru narazie nigdzie wychodzic bo strasznie grzeje! pozdrawiam!

mi ostatnio babka powiedziałą ,że córkę będę mieć i też to wnioskowała z tego ,że nisko brzuszek mam :) Jak wrócę od lekarza to dam znać na pewno co i jak :) oczywiście jak będę miałą dostęp do kompa :P

wczoraj wieczorem czułam się tak kiepsko, że się rozryczałam..duchota, bałagan , wszystko mnie bolało i czułam się taka nieporadna...nic nie mogę pomóc mężowi w tych remontach a tak bym chciała, on też wraca ok 18:30 do domku, zanim zje obiad, po tych upałąch też jest wykończony a tu jescze w domu musi robić...ja niby siedziałam w domu, ale czułam się tak, jakbym cały dzień tyrała w kamieniołomie....na prawde mam dość już tych bóli, tego zmęczenia, psychika siada... dzisiaj u nas znowu upał a jutro ma być jeszcze gorzej- zero deszczu...dlaczego nie mieszkam w centum albo na pólnocy???? jak na dzień dzisiajeszy mogłabym żyć na grenlandii co do współżycia, to niestety mamy od ok 2 miesięcy zakaz( przez skurcze), teraz to nie wiem, za tydzień ide do lekarza, ale czuję, że nie będę już miała ochoty na bara bara, wszystko boli i już myśli wokół terminu i maleństwa..szkoda mi mężulka, bo to facet, ale jest dzielny i wszystko rozumie.....