Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Hej dziewczyny, ale się rozpisałyście jak mnie nie było. No nie mówcie, że któraś już do szpitala pojechała :) Ja wczoraj w nocy też miałam takie skurcze, że nie spałam całą noc. Z rana mąż mnie zawiózł do gina. Niby na ktg pokazało lekki skurczyk, ale jakoś się to wszystko uspokoiło. Ale noc to miałam brrrr.. Strasznie mi się brzuszek napinał aż wstawałam brałam nospe, bo już nie mogłam. DO tego jeszcze im bardziej o tym myślałam tym bardziej się to napinało wszystko. Dodatkowo się jeszcze nakręcałam. Później jak się zajęłam czymś innym to jakoś trochę odpuściło. Byłam wczoraj na 3d :) świetna sprawa. Pierwsze, co lekarz spytał czy chcemy wiedzieć, jaka płeć. Będzie synuś :D mąż się ucieszył i chodzi dumny jak paw. Zresztą on od początku mówił, że robi syna. Wszyscy w koło mówili, że dziewczynka a on, że chłopak. Mi też tak się wydawało. Wszystkie rzeczy, jakie oglądałam to pod kątem chłopca. No za Chiny ludowe nie mogłam patrzeć na ciuszki i kolorki dla dziewczynek. Więc chyba coś w tym instynkcie jest. Jedyne, co mnie trochę martwi to, to, że malutki jest dosyć malutki. Niby mieści się w granicach normy – początek 35 tc. I warzy 2130 g. – ale jest tak jakby tydzień do tyłu z wagą. Co prawda lekarz mówił żeby się nie przejmować, bo albo taka jego uroda albo jeszcze nadgoni. Do tego okazało się, że ma powiększoną jedną miedniczkę w lewej nerce. Trzeba, bo urodzeniu to monitorować i zrobić usg. Też niby mówił, że to często u chłopców się zdarza, ale niby mojej siostrze tez tak mówili a potem jeździła ze swoim małym po szpitalach. Do tej pory zresztą jeżdżą i robią badania, co jakiś czas. Zrobiliśmy wczoraj praktycznie wszystkie zakupy, zostały już tylko drobiazgi, które sobie pozamawiam na allegro. Dziś męża wyganiam niech już maluje łóżeczko, wietrzy materacyk i pomału się trzeba układać w pokoiku. Nawet wózeczek już mamy. Zakupów całe auto, sami byliśmy zdziwieni, bo auto duże a już nie było gdzie pakować. A rzeczy w tych sklepach i hurtowniach tyle. Że aż się oczy błyszczą… eh tylko kasa, kasa … Apropo prania rzeczy to pierwsze pranie robiłyście w płatkach czy mogę prać w proszku ? Kupiłam Lovele. A pogoda u nas dziś też straszna już czuje, że mi duszno, gorąco i nie wiem co ze soba robić ... niby ma padać ale chmurki na niebie zero ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze tabela aggappe....Agnieszka...28.....Jaworzno/śląskie.. .37.....10.08.....+13...synek Mikołaj kika31……….Monika………. 30………..woj.zach-pom ……36…….02.08…...+10.. syn moonisia.......Monika......21,5.....Poznań..... 37.....04.08.....+15...Zuzanna Maja Limetka82.......Danka.......25........Wolsztyn.......... 37.....04.08.....+12...ponoć synek sokratynka.......Ola..........24.......Trójmiasto....... .37......05.08.....+15...synek mama-i-ja.......Aga..........27........Białystok........ ..36.....07.08.....+14...KUBUŚ Dżiska..........................24........woj.lubelskie. ....36.... 12.08…….+14...córcia TOSIA Aniusiek..........Ania........25........Warszawa........ .36......11. 08....+18...synek Kubuś Kasiaka........... .......28.........Poznan....37......11.08 /04.08..+7..Inga Barbara dziki storczyk…..Maja.......25........Śląsk................3 6....10.08.... +8….Zosia SoldeLuna........Marta.......28.5…….Warszawa ..........36.....11. 08....+1….DAWIDEK NovemberRain...Paulina.....22……….Warsz awa..........36....11-12.08...+15...synuś Mysza30……….Joanna….30……...woj.podlaskie .....37....09.08....+16….Jakub Kasia_22..........Kasia........22.......Rzeszów......... ....29.....14.08.....+5.....Wiktor Olinka76..........Ola..........30.......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek badeve............Ewa_........26.......podkarpackie..... ..35......19.08...+13,4.....SYNEK Agunia81 .......................26.......małopolska..........35.....1 9.08....+10.….synek myszka24.........Ewelina....24........Łódź.............. ....35... ..20.08...+11….…SYNEK julianna29.....................29.........warszawa...... ......28. ....21.08...+2......dz zona_mundurowego………26……zach-pom.. …..35……..21.08…..+6…...synuś dragonka73....................33.........Wroclaw/usa.... ...34.... .22.08....+6……..synek gokata..........................26.........kuj.-pom..... ........26.....22 .08....+4…...Synuś misiakówna.......Basia.......24 .........Szczecin.............34.....23.08….+14… …Córcia Agnieszka31...................31..........podkarpackie...... ..34.. ..26.08....+10….synek Halinamalina..................31..........dolnośląskie.. .......31.... .26.08....+6…..SYNEK!!! smiglo7............Asia........28..........Wrocław...... .......34......26.08….+16...Dominika lacertaa........................27..........Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia ankakoza..........Anka.......30........Wrocław.......34. ......28.08...+17...synek Kubuś Anuśka2007....................24..........zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn Catrina33......................25.......... Śrem........33........26.08....+7… córka Gabrysia gosiafrancja.......Gosia…….28......Francja.. ....38.........?????....+18..synek Nicolas _______________________________________________ __ __ Koleżanki z drugiego forum: Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn Molinezja...............28........Kraków...... ............38….....01.08…...+10 a_ga2...............Agnieszka...27........Starogard Gdański…...22......02.08…..+4 pluszka... ………….Beata .......31 .......woj.kuj-pom ..........37.....03.08...+15… Szymon enais..............................24.........małopolski e.............22.....03.08....+5……..syn Magduśka.........................29.........Kraków...... ............16. ....06.08……… oliwka2……….Magda. . 31…… Trójmiasto…….19̷…..12.08……+4……..synek slonko26............Joanna......26..........warm-mazur.. ........20... ..12.08…..+4……. syn dominika-80......................27..........małopolska. ..........32.... ..13.08....+5…… córa doti.................Dorota.......28..........opolskie.. ............19 ......15.08…...+9…….syn? jaga77.............................29..........woj.lubel skie........16......15.08…...+4 betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK nati83 ………….....Natalia........24......... Śrem .................34......18.08……… Mateusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Pamiętacie mnie jeszcze? :) W końcu naprawili mi neta, mam nadzieję że juz na dłużej a nie na chwilkę. Na 13.00 jadę do gina na usg, wszystko sie wyjaśni czy będę czekała na przyjście Maleństwa tak normalnie, no bóle, skurcze i te sprawy (jeśli będzie ułożone główką w dół), czy wyznaczy mi datę na cc - jeśli będzie nadal ułożone pośladkowo. Jak wrócę to wszystko wam opowiem. Kurcze wiecie co jest najgorsze, że pisząc to takoś do mnie jeszcze nie dociera ze TO wszystko dotyczy właśnie mojej osoby, jakoś jeszcze to do mnie nie trafia, ale pewnie jak już wyląduję na porodówce to sobie uświadomię, hihihi. Teraz się śmieję zobaczymy co będzie później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Wy to ranne ptaszki jesteście. Ja dopiero sie podniosłam z wyrka. Moja dzidzia na szczęście daje mi pospac i spi grzecznie z mamusia :D Ja pierwsze pranie zrobiłam w Loveli, ale w mleczku do prania i płukałam dwa razy i mam nadzieje ze bedzie dobrze i obedzie sie bez jakichs sensacji alergicznych. Równiez zaczynamy z mezem szykowanie pokoiku dla małej. Chyba mamy juz ten instynkt wicia gdniazda, bo normalnie to ja leniuszek jestem a teraz prasowanie pranie sprzatanie wiecznie mam jakies zajecie i nigdy nie mam dosc :) Zycze Wam miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy cię limetka....ja też sięobawiałam o ułożenie bo maluch uparcie był główką u góry..aż tu pewnego ślicznego dnia lekarz mi powiedział\" główka u dołu.....\" ja już praktycznie nastawiłam się na cc, ale wolę poród naturalny, jakkolwiek bolesny on ma być..chcę być świadoma zona mundorowego..pranie to aktualny temat dla mnie bo właśnie robię pranie..ciuszki wyprałam w proszku bobas, mam funkcję w pralce dla dzieci..więc tam automatycznie jest nastawiona funkcja podwójne płukanie a jak tego nie masz to nastaw sama albo dwa razy przepłukaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limetka jasne że pamiętamy, a jakże. Nie martw się, ja też jeszcze chyba nie w pełni jestem świadoma, że niedługo wszystko będzie inaczej, ale tak fajnie inaczej :-) Zonamundurowego to gratulacje, same chłopy prawie hi hi. Te wasze dziewczynki będą miały duży wybór :-) Ja prałam w proszku Lovela. A pogoda rano była fajna, chłodno, a teraz znowu słońce wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Zona mundurowego - to masz tak jak ja. Tez mam za małego dzidzia. Ale w końcu mam jeszcze dwa tygodnie do porodu to jeszcze nabierze na wadze. Zresztą ja nic nie przytyłam w ciąży (tylko sam brzuch). Jestem chudzina z małą piłką z przodu. Więc gdzie on miał by się zmieścić, gdyby był większy hehe. Rzeczy dla malucha prałam w proszku dla dzieci, ale nie w tym drogim. Kupiłam proszek Dzidziuś, ale wiem że koleżanki moje prały w płatkach. Jeżeli chodzi o zakupy to mam wszystko prócz buteleczek smoczków podgrzewaczy i takich tam. Wózek kopiłam taki http://www.deltim.com.pl/premier.htm Kolor granatowy z beżem. Bez fotelika. Fotelik samochodowy mam inny. Widze że dużo rzeczy kupujecie na allegro. Może i ja sie skuszę hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego, Molinezja - mój mały też ponoć waży za mało... Już w połowie czerwca dostałam skierowanie do obserwacji pod kątem hipotrofii, po dwóch tygodniach skierowanie do punktu konsultacyjnego z podejrzeniem hipotrofii... A kolejne dwa tygodnie później lekarka, która robiła mi usg wręcz wyśmiała takie diagnozy... Owszem, dziecko waży trochę za mało, ale widocznie taka jego uroda. Jeśli przepływy w pępowinie są prawidłowe, to nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy i też pozdrów ją od nas serdecznie, niech się tam trzyma. Kurcze z tym jej ciśnieniem coś nie tak, skoro tak skacze ciągle, ale ważne, że są już pod dobrą opieką. Pozdrawiamy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiek - ściskam mocno i trzymam kciuki - oby z Tobą i maleństwem było wszystko w porządku i obyło się bez komplikacji Co do prania - większość rzeczy mam wyprane w Loveli, to, co mi prała teściowa - w Jelpie, to, co teraz piorę sama w domu, z braku pralki ręcznie to w płatkach (jakieś pojedyncze sztuki ubranek, pieluchy itp) Jakieś paskudne podrażnienie mi się zrobiło między nogami :( to nienormalne, ale jakoś lepiej mi w spodniach teraz niż w spódnicy czy sukience, przynajmniej spocone uda o siebie się nie ocierają... byłam też dzisiaj w sklepie, myślałam, że kupię wszystko w trzech okolicznych, ale niestety... Najgorsze, że nie wzięłam karty miejskiej i nie mogłam sobie podjechać autobusem (o czym sobie przypomniałam jak już zawędrowałam daleko od domu). brzuch co chwila robi mi się twardy... wzięłam jedną nospę, zastanawiam się, co dalej... bóli jakichś brak, brzuch chyba dalej wysoko... aczkolwiek zaczynam się stresować. tym bardziej, że mam już praktycznie wszystko do szpitala - więc żeby przypadkiem syn nie stwierdził, że w związku z tym już może wychodzić... ;) Boję się urodzić przed terminem, ale o jedno tylko proszę... Niech się nie rodzi w terminie, niech nie czeka na ślub szwagra, na mszę za swoje szczęśliwe urodzenie, ale niech poczeka jeszcze ten tydzień na tatusia, inaczej sobie nie poradzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
novemberrain, na pewno poczeka musisz tylko mocno w to wierzyc, ja dzisiaj czuję się paskudnie, tak mnie kłuje w pipce,a przed chwilą mały tak jakby \"kopnął\" mnie u dołu, jezu jak zabolało, myślałam, że mi rozerwie pęcherz płoowy i odejdą mi wody...ja mam jeszcze miesiąc do terminu a w domu remont...nie mogę teraz urodzić....dziewczyny, czy to normalne że mnie tak kłuje?....teraz maluch ma czkawkę...może się uspokoi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Badeve - moze lepiej jakbys troche polezala - Moja Mała jest bardzo nisko juz schodzi do kanału rodnego i jak sie rusza to tez jest takie nieprzyjemne uczucie - ale mi ginka kazala lezec. No i mi tez sie ciagle spina brzusio mimo tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaisaka najgorsze jest to, że właśnie jak leżę to takie bóle czuję, taraz jak siedzę to jest w miarę ok....chyba zaczynam się powoli bać :.((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie czasami też kłuje, ale ostatnio bardziej po bokach, raz z lewej, raz z prawej mam takie bóle - podobne do tych jak na okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie też kłuje w pipce a dzisiaj to w szczególności aż boli :( dobrze ,że idę dzisiaj do lekarza bo już się wystraszyłam,że coś nie tak z małą a brzusio też się spina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak napisalam ze nic niedoszlo.A chcialam was sie spytac co was tak kuje slyszalam ze to kucie to jest popwolniutkie rozwieranie szyjki ktore zaczyna sie nawet na miesiąc przed porodem,ja tego niemam pewnie gdyby nie cesarka ktorą musze miec to urodzilabym najpozniej bo brzuch tez mi nie opada jedynie co to jest mi niedobrze po tych antybiotykach i jestem slaba strasznie ledwo co chodze dzisiaj po schodach nie moglam sie wdrapac a do tego strasznie się poce..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiglo, to spytaj się lekarza co i jak z tym kłuciem, ja wizytę mam dopiero za tydzień, a jeśli to normalne to nie będę lecieć do niego przed czasem, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka31, a ty nie dreptaj na wycieczki, tylko też odpoczywaj..antybiotyki osłabiają i może ci się wydawać że masz dużo energii a wieczorem będziesz padać ze zmęczenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dalej sioę szykuję do lekarza :) zaraz wychodzę w sumie :) trzymajcie kciuki za mnie :) aha dałam znac na tamtym forum o sytuacji Aniusiek :) Agnieszka u mnie te kłucia wyglądają tak,że mam wrażenie jakby mała trzymała w mojej pipce swoje rączki i mi tam grzebała albo główką napierała (nie wiem jak dokładnie to wytłumaczyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Pozdrowienia oczywiście dla Anusiek- oby wszystko było dobrze. Wczoraj mieliśmy z mężem stresujący dzień, na szczęście nie z powodu ciąży, tylko z powodu naszego autka. Mąż miał je odebrać z warsztatu i okazało się że dosyć drogo wyszła naprawa bo 1800 zł. Wiedzieliśmy że będzie duzo bo to silnik, ale to przekroczyło nasze finansowe możliwości i musieliśmy szybko skombinować jakieś pieniążki. Jedyne pocieszenie to to że dla Kubusia mamy już wszystko kupione, a samochód po naprawie chodzi bez porównania lepiej, bo nie stuka, nie puka, silnik równo pracuje i mam moc jak rakieta a nie jak muł:) Wczoraj też miałam dylemat co do tego czy dobrze wybrałam miejsce porodu, bo kolega męża po doświadczeniu z porodem jego żony w prywatnej klinice zdecydowanie odradzał ten wariant, bo jego żonie po cięciu rozeszły się szwy i jak jeździła na wizyty to traktowali ją tam jak intruza. My co prawda będziemy rodzic też w prywatnej ale innej. Z kolei inna znajoma polecała szpital poza moim miastem, państwowy. Ja juz nastawiłam się psychicznie na konkretną klinikę, a tu taki zamęt. No nie wiem sama, co ma być to będzie i chyba zostanę przy moim wyborze. Co do prania ciuszków to ja prałam wszytko w proszku Lovela z opcją dodatkowego płukania oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama-i-ja-----piszesz o klinice na ulicy Z czy P???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macro- tak się stało w czerwcu na Z. Ja mam zamiar rodzić na P. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. P poleciła mi żona kuzyna, rodziła tam w kwietniu tego roku i była bardzo zadowolona- u niej wszystko poszło dobrze, urodziła siłami natury. Pierwsze dziecko rodziła 3 lata temu na Warszawskiej i zdecydowanie odradzała-tam mały zaraził się gronkowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja niemam takiego kucia nawet przy pierwszym dziecku tak nie mialam ale roznie kobiety reagują na koncowke ciązy ja narazie tylko męcze sie z kaszlem ktory niema nic wspolnego z ciązą juz mnie szlag trafnia przyznam szczerze bo nie moge sobie nawet odpocząc czasami juz mnie to tak męczy ze mam dosc.Z 10 lat nie mialam takiego kaszlu to teraz mnie dorwalo jak czlowiek ma inne sprawy na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo ja też mam takie uczuciejakby mi mały gmyrał gdzieś tam po szyjce. :-) brzuch chyba mi jeszcze nie opadł. Dzisiaj jest 19 czyli jeszcze miesiąc do terminu. Dzisiaj mężuś pogłaskał brzuszek i powiedział do niego \"nie mogę się Ciebie doczekać\" - jakie to było słodkie, łzy mi stanęły w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiakówna to fakt, że aż chce się robić. I o dziwo te prace to sama przyjemność. Mój mąż właśnie maluje łóżeczko :D Molinezja ja też dużo nie przytyłam, zresztą były miesiące że raz tyłam raz chudłam po 2 kilo. Waga mi skakała strasznie. Do tego musiałam słuchać teściowej i mamy, że to nie dobrze, że jeść, jeść, jeść .. najlepiej jak bym przytyłam z 30 kilo. Na razie w panikę nie wpadam, najważniejsze że dzidzia zdrowa i wszystko ma na miejscu. Mam nadzieję że jeszcze nadrobi :) NovemberRain to fakt ten gin u którego byłam mówił, że przepływ jest super i że naprawdę nie ma się do czego czepiać. Dlatego na razie aż tak mnie to nie martwi. Ja wysoka nie jestem, mąż też, grubasami nie jesteśmy więc i pewnie malutki będzie drobny. Badeve mnie też nieraz kłuje w cipce w środku. Także to chyba nie jest nienormalne. Pewnie już tak dzidzie naciskają, że jakieś nerwy dają o sobie spać. Mnie dziś jakoś kłuje po lewej stronie tak pod półdupkiem. Nie wiem czy to już wiązadła puszczają czy o co chodzi. Jakoś jak leżałam to nic nie czułam a z dnia na dzień im dalej i im więcej się ruszam tym więcej już dolegliwości. smiglo7 pewnie że trzymamy kciuki :D mama-i-ja znam ten ból. Nam akurat skończyło się ubezpieczenie, przegląd do tego wszystkie opony do wymiany, trzeba robić ręczny bo robią problemy na przeglądzie. Także jak policzyliśmy to wyjdzie koło 3 tyś :/ Czy to tak zawsze musi być, że wszystkie wydatki się sypią na głowę na raz … Agunia81 mój mąż też tak mówi do naszego małego. A wczoraj jak lekarz powiedział, że będzie jego wyczekany synuś to miał łzy w oczach. Często wieczorami głaszcze brzusio i rozmawia z małym. Najczęściej chwali, że mnie kopie i że powinien mocniej :) Kupiliśmy karuzelę z pluszakami i zawieszkę do wózka też pluszową. Myślicie, że takie rzeczy tez powinno się wyprać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że brzuch mi się opuścił... 3 tygodnie do terminu wg OM... Oby nie wcześniej jak za tydzień, nie wcześniej niż za tydzień. Kurczę, prasowałam dzisiaj pieluchy i oparzyłam się żelazkiem między palcem wskazującym a środkowym :P zdolniacha... a mały ma czkawkę i znów P Y K A ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novemberrain, mój maluch to ciągle czkawkuje, to jest takie urocze..a im większy tym bardziej brzucholek podskakuje..coś mi się kubuś uspokoił, muszę sprawdzić co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego, co do prania misiaków z kruzeli to na pewno nie zaszkodzi, ale moja bratowa z tego co pamiętam to nie prała i nic się nie działo...ja jeszcze nie mam karuzelki..może ktoś sprezentuje... :.))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×