Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

gosiafrancja!!! to niesamowite, jak ty dałaś radę??? taki duży dzidziuś, wieeeeeelkie gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catrina ja też sobie mówię, ze to moje ostatnie i troszke mi szkoda z powodu brzuszka. Bo fajnie być w ciąży, jesteś wtedy taka wyjątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catrina33
A Twoje terz trzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catrina33
poprawka też:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demeter :) Podobno sex i masaż brodawek, ale to dzidzius musi chcieć wyjść ii być gotowy, dla niego to jest jeszcze większe przeżycie. Ja mam termin na 10. 26 lipca lekarz zdjął mi pessar i od tego momentu jestem jak na szpilkach bo rozwarcie mam ale zero skurczy. Na ostatniej wizycie okazało sie ze mi się rozwarcie zwiększyło, ale dalej nic. Lekarz zrobił mi masaż szyjki, ale też nie pomogło. Po prostu my sobie możemy robić nie wiem co a małą i tak decyduje inaczej. Pomyśl sobie tak, ze lepiej nie przyspieszać i niech sie sama urodzi kiedy będzie chciała, bo jak przekombinujesz to jej się mogą żadne horoskopy w życiu nie zgadzać :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bez przesady z tym wiekiem. Ja mam 30 i to moje pierwsze. Pewnie na porodówkę tez szybko pojadę ze strachu. Dzisiaj rano jak powiedziałam swojemu facetowi, że miałam skurcze przepowiadające chyba, bo czułam ból jak na okres to zbladł ha ha. Czuję, że będzie stres. On chyba bardziej zdenerwowany jest niż ja. Ja się przyznam, że jest mi o tyle łatwiej, że naczytałam się na necie wszystkiego o porodzie, ciąży, od Was dużo wiem co i jak i jakoś mnie to jeszcze nie przeraża. Demeter co do przyspieszenia porodu to nie widzę tu żadnego sensu, bo nawet po terminie nie jesteś. Maluszki same wiedzą, kiedy chcą wyjść, dla nich każdy dzień w łonie matki jest zbawienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeter1980
Wiadomo że natury nikt nie oszuka ale ostatnie tygodnie to jedno wielkie oczekiwanie no i nie ukrywam że już chciałbym pozbyć sie brzuszka i ciuszków ciążowych , póki co lekarz po badaniu stwierdził że wszystko wskazuje na to że urodzę do terminu a do tego brakuje tylko kilku dni :-) Jeżeli chodzi o sex to nie wiem jak wy drogie Panie ale mi jakoś sie nie chce, brzuszek za duży i cały czas myślę o maleństwie. Podziwiam tylko mojego męża i gratuluje mu wytrwałości i wyrozumiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catrina33
Ja też na ciuszki ciążowe juz nie mogę patrzeć.......choć niedawno szlałam po sklepach i kupowałam jak najęta........A teraz marzę aby ubrać się w normalne jeansy i napić sie pepsi......:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pepsi to ja piję codziennie ostatnio :p W jeansy swoje to na pewno szybko nie wejde, mysle, ze garderobe cala nowa sobie sprawię. Dobrze, ze zima idzie, pod kurtka sie ukryje zbedne kilosy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, no ona jest glownie przy porodzie niestety. Wiem, ze w zeszlym roku moja kolezanka rodzila \"pod jej okiem\" i cena byla ta sama. Ale moze trafisz na nia w ogole przypadkiem. Zreszta tam te polozne byly ok, tylko ta szefowa ich byla jakas taka nie bardzo. Ale ona to sie raczej nie para \"brudna robota\". Pamietam, ze na patologii i na porodowce byly fajne babki. A na polozniczym byla jedna zmiana takie hetery co w pierwsza noc o 3 w nocy zrobilam awanture na caly szpital ;-), a rano przyszedl ordynator zapytac na co sie uskarzam, bo slyszal, ze bylam niezadowolona. Ale np juz nastepna zmiana to byly super babki i jak ta okropna zmiana znow wrocila to dla mnie byla juz mila. Ale nie polecam Ci tej metody, bo generalnie chyba ludzie nie lubia jak sie im awantury robi, zwykle lepiej dobrocia. U mnie to tez juz ostatni porod, ja wiecej nie planuje, a jak do tej pory udalo mi sie wg planu \"pracowac\" to mysle, ze nadal dam rade ;-). Zreszta tutaj np lekarz mnie ostatnio na wizycie juz pytal jaki rodzaj antykoncepcji chce stosowac, bo np spiralke to oni juz aplikuja na wizycie kontrolnej po porodzie czyli po 6 tyg. No nie wiem, jeszcze sie nie zdecydowalam. Ale wiem, ze dwojka dzieci to raczej szczyt moich mozliwosci. Tzn moze nie dzieci, a dwie ciaze to dla mnie wystarczajaco. Ja sie nie czuje jakas szczegolnie wyjatkowa, a tylko ociezala. Wiem, ze to dla dobra maluszka, ale ja zdecydowanie wole dzieci, ktore widze niz te ktore sa w brzuszku, tak wiec musze sie nacieszyc teraz bo juz wiecej nie bedzie. Zreszta lata juz tez powoli swoje robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja za byciem w ciąży zdążyłam zatęsknić, choć teraz tez czuję się \"troszkę\" ociężale. I tak u mnie będzie 5 lat różnicy,a to sporo. Ja wiem, ze po porodzie założę spiralkę. Miałam ją po pierwszej ciąży i byłam zadowolona. Teraz chcę kupić mirenę, bo jedynym minusem tamtej spiralki były obfite miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem co robić potem, bo normalnie to brałam tableki, ale też nie chciałabym się już szpikować tymi hormonami. Myślę, że jeszcze jedno dzieciątko bym chciała, ale czy to będzie możliwe to nie wiem. Musiałaby się pospieszyć, tak do 35 roku życia chyba najlepiej, potem to już chyba siły nie będę miała. Ale nie wiem z tą spiralą, czy to jest takie bezpieczne. W sumie nigdy nie używałam, ale jakoś się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catrina33
Ja już dziś uciekam, bo przyszedł moj facet i dostało mi się że znów siedzeę przd kompem. DOBRANOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jeszcze wiadomość od November przekaże, że są z synusiem nadal w szpitalu, bilirubina mu spadła ale za mało żeby wyjść do domu. Może wyjda w niedziele. Biedna, pewnie juz by chcieli być w domku. Tak to jest niestety nic si ena to nie poradzi, napisala, ze pociesza sie ze to dla dobra maluszka. Dobra ja lecę oglądać film, miłych snów dziewczyny. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeter1980
Ja też powoli zmykam do łóżka mam nadzieję tylko że ta noc będzie przespana bo od dłuższego czasu zasypiam ok 3 ,4 nad ranem. Oby po ciąży wszystko wróciło do normy. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziki Storczyku no mi tez proponuje tutaj lekarz Mirene i tak wlasnie szukam opinii, ale jakos nie wiem czemu jak chodze po forach internetowych to zawsze jest cos zle. I to nie wazne o co zapytasz. Juz sobie wyczytalam, ze mozna karmic piersia przy tej Mirence, teraz chce wiedziec jak ma sie sprawa z nadzerka, bo ja mam mala na szyjce, ale nigdy nie mialam w niej jakis zmian i jak do tej pory udalo mi sie uniknac jakiejs ingerencji. Tutaj to oni robia w ogole wielkie oczy jak pytam o wypalanke czy wymrazanie, bo jak nie ma zmian rakowych to po co to ruszac, przeciez tam nic nie ma. Troche w kropce jestem. Anka zdazysz ta dwojeczke tylko musisz sie sprezyc. Ja w pierwsza ciaze zaszlam jak mialam 31 lat, urodzilam jak mialam 32, w druga ciaze zaszlam jak mialam 33 i urodze w 34. Widzisz i nawet przed 35 zdazylam ;-). Bede trzymac kciuki, zebys tez dala rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No radę się da, tylko chodzi mi o to czy finansowo damy radę. Chciałoby sie jak najlepiej dla swoich dzieci. I trzeba by było wracać do rodziców, bo tak to wynajmujemy. A jeszcze się zobaczy, narazie czekamy na pierwsze :-) A ja już tak daleko w przyszłość wychodzę hi hi. Dobra teraz to już chyba idę spać. Dobranoc dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj to był fałszywy alarm ale ból trzymał mnie do 22. Teraz znowu zaczęło boleć, ale bardzo znośnie. :-) Zobaczymy jak sięrozwinie sytuacja :-) Gosiu - na prawdę wielkiegratulacje i wracaj do nas szybko. odnośnie kleszczy i próżnociągu to jak byłam kiedyś na spotkaniu z oddziałową szpitala w którym będę rodzić to ona powiedziała, że nie mają takich sprzętów. Na szczęście :-). Mam nadzieję, że od maja nie zakupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia81, ja też ostatnio budzę się z bólem brzucha, niby jest on znośny, ale nieprzyjemny..dokładnie taki jak przed miesiączką...i nękają mnie skurcze łydek, dziś znowu mnie złapał, i myślałam że z bólu się rozpłaczę, mój mąż mówi, że fajne ma pobudki- bo ja mu karzę masować( co i tak chyba nic nie daje)ehhh zaraz robie sobie śniadanko i biorę się do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ale z was są nocne marki, pogadałyście sobie trochę wczoraj w nocy..ja odpukać na razie zasypiam zdrowo i nie licząc kiklu podróży nocnych do kibelka to śpię, dopoki mąż nie pójdzie do pracy- potem jakoś już nie mogę zasnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mężuś za każdym razem jak wstaję w nocy do kibelka pyta co się dzieje. :-) czasem mam wrażenie, że on jest bardziej zdenerwowany ode mnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi, to tak jak mój, taki biedny zaspany pyta się: co się dzieje, przynieść ci coś??? ehhh on tez już chciałby być z kubusiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mój też już by chciał przytulać maluszka. Mojej siostrze już dwa razy się śniło że urodziłam i to w domu. A mnie cały czas brzuch boli :-) i co jakiś czas brzusio się spina :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny te ktore mają juz jakie kolwiek rozwarcie czy wy macie tez szyjke skruconą mowil wam cos o tym lekarz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aginia81, to ty masz taki termin jak i ja.... ciekawe która pierwsza się rozdwoi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam jeszcze rozwarcia ani ani....coś czuję że mnie agunia81 prześcigniesz... agnieszka31,a ty jak się czujesz, masz już jakieś bóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wczoraj miałm problem z kompem coś mąz robił i robił ale zrobił :D ja sie czuje dobrze wielka i ocięzała wszytko mnie już drażni na wszytko sie krzycze boli mnie całe krocze podobno to normalne przed porodem i mały też sie już wycisza nie szaleje położna mówiła że zbiera siły na poród wiec wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witaj Myszka. Właśnie zastanawiałam się co z tobą???? Myślałam, że cię wzięło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×